Jeżeli chodzi o koszty produkcji to stgw 57 był najdroższym assault riffle w historii. Ar 15 natomiast pokazuje, że karabin szturmowy może być bronią całkiem precyzyjną, nie mówiąc o wyborowej. Norma wojskowa dla SWD to 8cm na 100m z amunicji snajperskiej i chyba 10 czy 12cm, dla łps. Różnice były w zależności od skoku gwinty 320 czy 240 mm, ale jak pamiętam 8cm był dla optymalnego wariantu pocisku i skoku. Tzn nie mógł przekraczać 8cm bo wtedy do rusznikarza trafiał.
Nie śmiem oczekiwać wyników benchrestowych, ale chciałbym wykrzesać ile się da z tej broni. A potem po głowie chodzi mi modyfikacja, benchrestowa lufa, albo w ogóle zakup SAR M57 ze schwaben arms. Pewno wygląda na dziwactwo, ale po prostu ta broń mi się podoba jeszcze bardziej od tigr/swd. Ot ułańska fantazja
Dodatkowo w tym konkretnym karabinie praca automatyki zaczyna się już po opuszczeniu lufy przez pocisk, co jak na automat powinno dawać potencjał celności równy czterotaktowi. Sztywność konstrukcji jest o niebo większa jak SWD. Do tego dołożyć precyzyjną komorę i lufę i powinien naprawdę dobrze strzelać.
Nawiasem, ciekawą informacje znalazłem o SWD. W jednej w nowszych modyfikacji SWD w kal. 9.3x64, zmieniono regulator gazowy, tak, że można było odciąć zupełnie dopływ gazów z lufy co miało poprawić celność pojedynczego strzału, kosztem braku automatycznego przeładowania oczywiście. Natomiast pozostał problem sztywności i wątpliwego bocznego montażu. STGW jest tego pozbawiony
Co do wash&go, jest taki jeden krabin uniwersalny, niestety nie pamiętam nazwy. 3 w 1. Generalnie, broń szturmowa, karabin snajperski i RKM w jednym. Gruba lufa, automatyka zdaje się delayed blowback czyli jak stgw 57 plus możliwość podpięcia taśmy z amunicją. W razie czego mogę poszukać, chyba w książce broń strzelecka lat 80-tych jest opisany.
(o i znalazłem HK G8, dodatkowo do w/w posiada łatwo wymienialne lufy, waga 8.15kg - oby mi kiedyś w łapska wpadł
)
A poniżej żywy dowód, że nie tylko ja mam dziwne pomysły, znalazłem tydzień temu w necie:
I jeszcze ciekawy tuning w wykonaniu szwajcarskiego rusznikarza: