Problem z ADIMA. Wielka prosba do kolegow z Polski.

Tematy od czapy. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Problem z ADIMA. Wielka prosba do kolegow z Polski.

Post autor: opornik »

Witam kolegow.

Czy ktos z Was wie co sie dzieje z firma prowadzona przez naszego forumowego kolege ADIMA?
Naswietle w czym problem:

W grudniu ubieglego roku odeslalem do p. Adama kolbe w celu naprawy gwarancyjnej.
Fakt, osada miala byc naprawiona priorytetowo jak mnie zapewnil p. Adam ale wystapil poslizg czasowy.
W tym wypadku to nie problem zwlaszcza, ze kontakt z p. Adamem byl calkiem normalny.
Odbieral telefony i odpisywal na wiadomosci za posrednictwem FB.

W styczniu otrzymalem informacje od p. Adama , ze kolba zostala naprawiona, dodatkowa modernizacja, ktorej sobie zazyczylem zostala wykonana i kolba jest gotowa do wysylki.
Zaplacilem dodatkowe koszta za monopod i wysylke po czym otrzymalem informacje, ze osada zostala do mnie wyslana i, ze powinienem ja otrzymac bardzo szybko.
Poprosilem o podanie mi numeru nadania abym mogl sledzic paczke.
Numeru nie otrzymalem mimo ponownej pisemnej prosby.
Zadzwonilem do p. Adama i otrzymalem informacje, ze numer paczki zostanie do mnie wyslany jeszcze tego samego dnia.

Od tego momentu kontakt z p. Adamem sie urywa.

Od stycznia p. Adam:

- nie odbiera moich telefonow
- nie odpowiada na SMS-y
- nie odpowiada na wiadomosci wysylane za posrednictwem FB
- nie odpowiada na e- maile

Wlasnie mija 3 miesiac od momentu kiedy p. Adam powiadomil mnie o odeslaniu do mnie naprawionej osady.
Oczywiscie do dzis nie otrzymalem ani osady ani numery ID przesylki.

Calkowity koszt jaki do tej pory ponioslem w zwiazku z ta osada to ponad 3.000 pln i choc to moze nie jest potezna suma to zastanawiam sie od pewnego czasu czy powinienem sie tak lekko pogodzic z utrata tych pieniedzy?
Wyczerpalem juz praktycznie wszystkie mozliwosci komunikacji z p. Adamem i wyglada na to, ze pozostalo mi jedynie zgloszenie oszustwa na Policje.
Gdybym mieszkal w Polsce byc moze pofatygowal bym sie jeszcze do Niedrzwicy Duzej ale jako, ze mieszkam w Skandynawii to musial bym na to poswiecic kilka dni.


Mam wobec tego wielka prosbe do kolegow z Polski, ktorzy mieszkaja w akceptowalnej odleglosci od tej Niedrzwicy Duzej ( moge pokryc koszty podrozy do tej miejscowosci ) lub sa w stanie skontaktowac sie w innyn sposob z p. Adamem.

Prosze o jakakolwiek informacje co sie z tym czlowiekiem dzieje?
Jesli zyje - to potrzebowal bym informacji o ID przesylki nadanej do mnie badz jesli tego nie zrobil to prosze o przekazanie, ze oczekuje natychmiastowego zwrotu 3000 pln, ktore zaplacilem za osade i jej pozniejsza modyfikacje.

To jest chyba wszystko co moge w tej chwili zrobic zanim zglosze sprawe na Policje.
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Kolo na iwebie ma nick ADICO.Logował się ostatnio Ostatnio aktywny:2018-03-12, 11:42
To jego koło łowieckie http://kolo34orzel.pl/

Nim rozpoczniesz batalię upewnij się że chłopu nic nie jest.Może choroba,moze coś innego...

Jeśli okaże się że CIę dyma to wachlarz manewrów masz duży:
-policja
-zarząd okręgowy-zachowanie niegodne myśliwego
-koło łowieckie-może i g... to wskóra ale członkiem koła się jest i żadne koło nie chce "takiego" reprezentanta

Daj znać jak to się skończyło bo czasem korzystamy z jego usług.
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

No wlasnie stad ta prosba do kolegow z Polski - chcialbym sie upewnic czy moze stalo mu sie cos niespodziewanego ?
Nie mam pojecia o co moze chodzic - czy zaczal pic, popadl w jakas depresje?

Moim zdaniem wybral najgorszy z mozliwych wariantow rozwiazania problemu- czyli schowal glowe w piasek.
Kompletnie tego nie rozumiem i jest mi cholernie przykro, ze opisuje to publicznie ale w pewnym sesie czuje sie do tego zmuszony i jak by nie bylo - wyglada na to, ze chyba ktos tu mnie faktycznie wydymal na trzy tysiace zlotych.
Takie sytacje w naszym waskim srodowisku nie powinny miec miejsca.
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

Witam
Kolega miał z tym Panem kontakt bo robił dla niego kolbę( tylko poprawki kolby nie od nowa ) . Wiem bo się kumpel strasznie denerwował. Obsuwa była z 2-3 miesiące po czym kontakt się urwał , nie było kontaktu przez miesiąc może więcej . Sezon się zaczął a nie było z czego strzelać...... Po wszystkim okazało się że Pan miał problemy zdrowotne i dlatego nie było z nim kontaktu ,przynajmniej tak mi kolega powiedział. Kolbę w końcu Kolega otrzymał. To było mniej więcej w okresie lipiec-październik 2017 . Może teraz jest podobnie. ?
Jeśli to ta strona o mówimy o tej samej osobie :
http://www.adima.strefa.pl/

Pozdrawiam
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Jeśli to problemy zdrowotne to chłopina tym bardziej "ryzykuje" wqooriwiając ludzi...
...a ryzykuje pozwoleniem...
Nawet jak ktoś choruje to na stronie internetowej zamieszcza się info,zwraca kasę i dba o zdrowie a tak klienci są w ciemnej doopie bo kasa zamrożona i strzelać nie ma z czego...
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Tak to jest p. Adam Madejczyk
A jego strona to

http://www.adima.strefa.pl/kontakt.htm

A na naszym forum jest to kolega o nicku Adico

http://www.elaboracja.pl/forum/profile. ... ofile&u=38

Jestem swiadomy tego, ze zgloszenie oszustwa na Policje moze go pozbawic pozwolenia na bron wiec dlatego chcialbym sie upewnic co sie z tym czlowiekiem stalo.
Wyglada jednak na to, ze to ja czyli poszkodowany troszcze sie o sprawce, ktory ignoruje wszystkie moje proby kontaktu z nim majac ( chyba???) swiadomosc ewentualnych konsekwencji prawnych.
Nie wiem czy nie robie z siebie naiwnego glupka?

Nie mam zadnej mozliwosci ustalenia co sie z tym panem dzieje dlatego prosze kolegow z Polski o jakalwiek pomoc.
Ostatnio zmieniony niedziela, 08 kwietnia 2018, 22:58 przez opornik, łącznie zmieniany 2 razy.
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

Przeczytaj jeszcze raz to co napisales w swoim oryginalnym poscie, czy masz jakakolwiek nadzeje?

Czytales Boska komedie? Tam jest taki cytat o nadziei.

Ostatni wpis na FB u niego to bylo smutne podziekowanie nie caly miesiac temu i entuzjastyczne podziekowanie tydzien temu.
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Kolo się sam prosi o problemy...
Razem z policją ruszy też fiskus...
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Witam.
Nie, nie czytalem FB bo nie mam tam konta.
Korespondowalem z nim wczesniej z konta mojej zony.

Czy ktos mogl by wrzucic tutaj co to za podziekowania on tam zamiescil?

Dzis wyslalem mu SMSa :

..." Witam p. Adamie. W zwiazku z faktem, ze uporczywie ignoruje pan moje proby kontaktu daje panu ostatnia szanse polubownego zakonczenia tej sprawy. Ma pan do wyboru: odeslac do mnie w terminie jednego tygodnia naprawiona osade albo w takim samym terminie zwrocic na moje polskie konto bankowe 3000 pln, ktore zaplacilem panu za osade plus jej pozniejsza modyfikacje. W razie zignorowania mojej propozycji bede zmuszony zglosic sprawe na policje jako oszustwo. Wybor sposobu zakonczenia tej sprawy jest w panskich rekach. Pozdrawiam..."

Na razie odpowiedzi brak.

Chyba jutro zaczne drukowac historie korespondencji z tym czlowiekiem.
Dobrze, ze mam zachowana ja w calosci i jasno z niej wynika, ze taka osade on dla mnie wykonal, nastepnie przyjal ja po jakims czasie do naprawy i jak twierdzi odeslal do mnie.

Czy ktos z kolegow orientuje sie jak wyglada procedura zgloszenia oszustwa na policje w Polsce jesli poszkodowany, czyli ja- mieszka za granica Polski?
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Stanisław Orzechowski
· 11 stycznia 2018
Dwa miesiące od wpłaty, miesiąc od rzekomego wysłania ... przesyłki wciąż nie ma.
Brak odpowiedzi na maile. Telefonu nie odbiera.
[edit] Paczka dotarła po 3 miesiącach. Do wykonania nie mam zastrzeżeń



Jarek Pluta zrecenzował: Adima – 1 gwiazdka
6 stycznia ·
bardzo nieterminowy człowiek, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na emaile, nie oceniam czasu realizacji zadania-ale spóźnienie ponad 3 miesiące w realizacji zlecenia jak dla mnie jest skandaliczne-ocenę pozostawiam Wam, do dziś(6.01.2018) nie zwrócił zaliczki, nie polecam! wiem że nie jestem jedynym który z Panem Adamem ma problemy.
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

No to wyglada to nieciekawie.

W kazdym razie poczekam jeszcze tydzien i jak nie bedzie reakcji z jego strony to zglosze oszustwo na Policje.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Wymienilem z nim wiadomosci o dorobienie osady i na moje szczescie sie niezdecydowalem.

Pietruszka z Wa-wy przez dwa lata sie do mnie nie odezwal, widac tez ma lepsiejsze zamowienia.

:wink:
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Pietruszka to już tylko UK https://www.lpgunstocks.com/

Jest jeszcze Jastrzębski,Kunysz,Pielach,Smytry z CNC,Szadeberg osady hiend...
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

Piotr Szymanek
8 March 2018
Może trochę trzeba poczekać to się zgadza , ale na taką osadę to naprawdę warto poczekać nawet więcej, ja gorąco Polecam i bardzo Dziękuję Panu Adamowi.

Jarek Pluta
6 January 2018
bardzo nieterminowy człowiek, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na emaile, nie oceniam czasu realizacji zadania-ale spóźnienie ponad 3 miesiące w realizacji zlecenia jak dla mnie jest skandaliczne

Jakub Sidorowicz
4 February 2018
Świetna, idealnie pasująca pode mnie osada. Robota pierwsza klasa w przyzwoitych pieniądzach.

Przemysław Ożóg
3 April 2018
Jestem bardzo zadowolony z wykonania rękojeści do pistoletu sportowego przez Pana Adama. Serdecznie polecam i dziękuje.

Ciagle masz nadzieje albo chesz go postraszyc, facet pokazal ze nie chodza z nim takie sztuczki, jesli zaplaciles mu karta kredytowa to wygrales, jesli nie to jestes tzw. Unsecured creditor, ostatni w linii takowych.

Jak znam zycie to nie jestes jedynym.

Istnieje szansa ze poslane zwykla poczta zaginelo, nawet gdyby tak bylo to facet majac kopiarke zrobilby Ci nowa osade.

Jesli wciaz jeszcze nie porzuciles nadzieji to popros kogos z Polski by zadzwonil na podany telefon udajac potencjalnego klienta, wtedy mozna goscia zapytac o to Twoje zamowienie.

Zaloze sie ze telekom natychmiast przerwie polaczenie.

Potwiedzasz formule ze nadzieja umiera ostatnia.
Awatar użytkownika
RobertK
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2011, 08:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: RobertK »

W życiu niestety bywa tak, że człowiek da dupy czasem nie ze swojej winy. Oczywiście milczenie nie jest dobrym rozwiązaniem, ale może Kolega go poszukuje? Ludzie mają też różna tolerancję na pojęcie tzw. Poślizg czasowy. Inna sprawa jest to , że jak się ktoś potknie to .... ze słabszym jak w naturze. Jestem pewny jednak pozytywnego końca sprawy czy to z udziałem Adama czy też bez Niego.
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

RobertK pisze:W życiu niestety bywa tak, że człowiek da dupy czasem nie ze swojej winy. Oczywiście milczenie nie jest dobrym rozwiązaniem, ale może Kolega go poszukuje? Ludzie mają też różna tolerancję na pojęcie tzw. Poślizg czasowy. Inna sprawa jest to , że jak się ktoś potknie to .... ze słabszym jak w naturze. Jestem pewny jednak pozytywnego końca sprawy czy to z udziałem Adama czy też bez Niego.
Tu się jak najbardziej zgadzam z RobertK =D>
Postulat do wszystkich zwolenników pręgierza [-X .
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99gierz
larky
Posty: 330
Rejestracja: środa, 14 lutego 2018, 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: larky »

Moje 2 centy. Niedawno miałem do czynienia z tym wykonawcą, został mi polecony przez kolegę. Osadę finalnie otrzymałem choć nie bez problemów.
Wnioski:
-bardzo słaby kontakt telefoniczny i mailowy
- osada przyjechała ze sporym opóźnieniem, bardzo kiepsko wykończona, natychmiast odesłałem do poprawki.
- rzeczone poprawki szału ni robiły, dałem sobie spokój jednak bo chciałem mieć to już z głowy, zacząć strzelać.

Załączam zdjęcia po otrzymaniu pierwszej przesyłki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Larky

o ja pitole ! :bh|:

Na taka robte, to niema slow.

:crossy:
larky
Posty: 330
Rejestracja: środa, 14 lutego 2018, 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: larky »

No niestety. Jestem raczej ostrożny w powierzaniu tego rodzaju zleceń. Mimo polecenia go przez kolegę, zrobiłem swój własny wywiad i nie znalazłem złego słowa na tego człowieka, same super recenzje.
Podobały mi się wykonane przez niego osady. Niestety musiałem trafić akurat na okres jakiegoś załamania formy u niego, zlecenie szło w grudniu zeszłego roku. Potem, zaczęły się pojawiać krytyczne uwagi od innych klientów.
eustachy
Posty: 327
Rejestracja: niedziela, 03 lipca 2016, 15:09

Post autor: eustachy »

Fotki mówią same za siebie ...
7,5x55;7,5x54,5; 7,5x53,5 swiss;7,5ord. 7,65 para
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Kolego Jerzy z Antypodow, bardzo lubie czytac Twoje posty i cenie Ciebie za fachowosc ale tym razem odnosze niejasne wrazenie, ze sie ze mnie zwyczajnie nasmiewasz.
Popraw mnie jesli sie myle.

Oczywiscie, ze mam nadzieje otrzymac naprawiona osade i zalezy mi na niej bardziej niz na pieniadzach, ktore za nia zaplacilem.
Trudno jest strzelac z broni trzymajac jedna reka za lufe a druga za komore zamkowa.
Ciezko bylo by w cokolwiek trafic i do tego jestem pewien, ze odrzut skiereszowal by mi nadgarstek a do tego luneta mogla by mnie bardzo skutecznie znokautowac.
Jednym zdaniem - potrzebuje tej osady aby moc korzystac normalnie z pukawki.


Wczoraj p. Adam skontaktowal sie ze mna i zlozyl obszerne wyjasnienia warunkowo uprawdopadabniajace go w mojej opinii.
Otrzymalem takze numery listow przewozowych z paczek nadanych do mnie przez p. Adama.
Niestety, nie wiem czy cos sie dzieje z moja przegladarka bo w Szwecji oba numery wyskakuja mi jako blad.

W zwiazku z tym mam prosbe do kolegow w Polsce o sprawdzenie dla mnie na trackingu Poczty Polskiej nastepujacych numerow nadania:

1. CP199781593PL - paczka z moja osada wyslana do mnie w lutym i wg slow p. Adama zwrocona do nadawcy.
2. CP199781617PL - paczka z moja osada, ktora zostala wyslana do mnie ponownie przez p. Adama.
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Nie ma takich przesyłek.Nie wiem czy wogóle jest to numer przesyłki.
Niech Ci prześle fotki potwierdzenia nadania
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

a) Brak danych o tej przesyłce w okresie 30 ostatnich dni - sprawdź czy dobrze wpisałeś jej numer.
taki komunikat na stronie śledzenia przesylek
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

opornik pisze:
1. CP199781593PL - paczka z moja osada wyslana do mnie w lutym i wg slow p. Adama zwrocona do nadawcy.
2. CP199781617PL - paczka z moja osada, ktora zostala wyslana do mnie ponownie przez p. Adama.
U mnie numeracja domow jest delikatnie powiedziawszy troce pochlastana. Listonosz ktory nosi codziennie mnie zna wiec problemu niema, kurierzy z 4 roznych firm tez. Problem zaczyna sie, gdy ktorys z nich jest chory lub odchodzi.

Zdarza sie wiec, ze paczka faktycznie wedruje do nadawcy, ale tylko jeden raz, za drugim przychodzi.

Nawet jezeli mieszkasz za granica to wchodzac na strone sledzenia paczek danej firmy wyskoczy Ci co i jak, no chyba, ze fikcja, to wtedy jak kole´dzy...

:wink:
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

Kol. opornik,

Oczywiscie ze sie mylisz, jest mi przykro ze takie wrazenie odniosles, intencja taka nwet nie przeszla mi przez glowe.

Pomysl logicznie, gdybym mial zamiar sie nasmiewac to zrobilbym to otwartym tekstem bez ogrodek, coz by mi z tego przyszlo? Kazdy moze sobie przeczytac moje posty w calosci pisalem tam kiedys jaka jest motywacja mojego dzialania, a motto tego forum jak zreszta kazdego innego jest chec pomocy.

Ale wracajac do logiki, radzilem wczesniej bys przeczytal swoj pierwszy post, dla mnie to to on byl po prostu beznadziejny, komunikacja sie urwala w Styczniu kiedy facet wyslal ale nie doszlo, podal numer ktory nie doszedl, potem do Kwietnia facet nie istnial, nie wyglada dobrze nieprawdaz?

Wszystkie moje posty w Twoim przypadku nosily chec pomocy- kazdy z nich, przeczytaj. Sadze ze ta umierajaca na koncu nadzieja ubodla Cie, a jest to normalny fakt zycia, szpitale sa pelne ludzi ktorzy maja nadzieje do ostatniego momentu, a Boska komedia z tym nadziejowym cytatem ma tu tez zastosowanie, bo w byznesie nie robi sie takich numerow. Taki numer zabija byznes, proste jak drut. Dla mnie facet jest skonczony, sadze ze tak samo dla wszystkich innych ktorzy to czytalali a widziales te zdjecia?

Jedynym wytlumaczenien byloby ze facet wykorkowal ale wtedy bylyby wyrazy ubolewania na jego stronie, a tu byly tylko wyrazy ubolewania zawiedzionych klijentow. Po to wlasnie podalem Ci teksty ludzi na FB bys mogl zobaczyc ze facet jeszcze dycha.

Cieszy mnie fakt ze jednak Ci sie udalo, slowem kluczowym jest tu “udalo” bo dla mnie nie ma absolutnie wytlumaczenia braku komunikacji.

Normalny czlowiek powiedzial by Ci w ostatniej “uwiarygadniajacej” rozmowie “jest mi przykro ze tak sie stalo, jako symboliczna rekompensate pozwolilem sobie wsadzic tez do pudelka najlepszy z moich medalionow by mogl pan umocowac tam jedno ze swoich trofeuw” nie zrobil tego – zrobi?
Gosc jest dla mnie jak to yankesi mowia “schmuck”.
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Kolego Jerzy,

Bardzo sie ciesze, ze niejasnosci zostaly rozwiane.
Zalezy mi na tym, zeby nie bylo niepotrzebnych nieporozumien pomiedzy nami.
Zasadniczo zgadzam sie z tym co napisales prawie w 100%

Ta czesc z ktora sie nie zgadzam to ta w ktorej napisales, ze mi sie "udalo".
Na chwile obecna nic sie nie udalo.

Oba numery ID przesylek do dnia dzisiejszego nie zostaly zarejestrowane w systemie trackingu Poczty Polskiej.
Na moja prosbe kolega pracujacy w Poczcie Polskiej sprawdzil oba numery w ich glownej bazie danych.
Oba podane mi przez pana Adama numery ID paczek nigdy wczesniej nie zostaly zarejestrowane jako przesylki Poczty Polskiej.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Kolego Opornik

Nie wiem jak Ty ale mi jeden juz podal Taki wlasnie numer i w tym momencie zabawa w kotka i maszke zostala przezemnie przerwana.....

pozdrawiam i nie zazdroszcze Ci !

:wink:
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Wyglada na to, ze pan Adam wyslal jednak do mnie paczke.

Wczoraj tj 12.04 Poczta Polska zarejestrowala w systemie trackingu przesylke o numerze CP199781617PL
Mam wielka nadzieje, ze cala ta sprawa zakonczy sie szczesliwie bo zalezy mi na naprawionej osadzie a nie na tym by narobic problemow czlowiekowi.
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

Ta czesc z ktora sie nie zgadzam to ta w ktorej napisales, ze mi sie "udalo".
Na chwile obecna nic sie nie udalo.
Teraz to zabiles mi klina, tym postem, rozmawiales z facetem i zaakceptowales jego wytlumaczenie, co znowu powtorzyl ten sam trick? - mam nadzeje ze nie.

Piszac ze Ci sie udalo mialem na mysli ze dzieki temu postowi
facet zmienil zdanie, wlasciwie to jestem przekonany ze post kolegi kahles (gdzie podal jakiego kola lowieckigo delikwent jest czlonkiem) byl instrumentalny do calego odwrocenia sytuacji.

Sadze ze musial tam byc mocny nacisk z kola a takze przypomnienie tutaj ze urzad podatkowy i glina zaangazuja sie z urzedu przywrocily facetowi czesciowa zdolnosc myslowa.

Sadze ze sa tez w Polsce lepsi “stolarze” niz ten tu opisywany i ze NIKT logicznie myslacy nie powierzy mu zadnej roboty.

Tak sie nie robi, dlaczego pisalem wczesniej.

By zamknac sprawe sadze ze byloby bardzo pomocne bys napisal nam jakiego to argumentu facet uzyl by Cie przekonac, skoro wszystko co potrzebne o facecie juz wiemy.
Chocby z powodu “wybicia” mu z jego arsenalu przeroznych argumentow tego wlsanie, by facet po prostu nie mogl go juz nigdy wiecej powtorzyc innemu nieszczesnikowi.

Nie jestes jedynym w tej katagorii, na zagranicznych forach jest masa podobnych sytuacji gdzie wlasnie posty podobne do Twojego “sklanialy” nieposlusznych facetow do zmiany frontu.

Ciesze sie ze jednak Ci sie udalo.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Wlasnie,

poinformuj jak sie skonczylo i jak wyglada " poprawiona " Osada.

Pozdro

:wink:
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

No to przejechaliście się po rodzimym rzemieślniku, teraz najlepiej kupić gotowca z plastiku lub sklejki albo zamawiać custom'y w Ferlach.
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Najlepiej zapodaj fotki roboty która kosztowała Cie X kasy,czasu przed komputerem,nerwów nie licze...

RC pisze:No to przejechaliście się po rodzimym rzemieślniku, teraz najlepiej kupić gotowca z plastiku lub sklejki albo zamawiać custom'y w Ferlach.
Post przedstawia "kolbiarza" jako ofiarę a dobrze wiemy że tak nie jest.
Jakby miał cojones napisałby kilka słów wyjaśnienia i tyle.
Sam sobie zrobił antyreklamę.
jerzy orawiec
Posty: 286
Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Antypody

Post autor: jerzy orawiec »

RC pisze:No to przejechaliście się po rodzimym rzemieślniku, teraz najlepiej kupić gotowca z plastiku lub sklejki albo zamawiać custom'y w Ferlach.

Powinienes slowo rzemieslnik napisac w cudzyslowie, a wlasciwie to jest w jezyku polskim inne bardziej wlasciwe a tu wysmienicie pasujace slowo, PARTACZ.

Ja bylbym w stanie zrozumiec Twoj artument w jego obronie gdybys napisal ze facet jest swietny, punktualny i zrobil Ci wysmienita robote i duzo nie policzyl, to bylby styl obrony ktory bylbym w stanie przyjac, jednak kolego, jedynym Twoim argumentem jest to ze przejechalismy sie po rodaku.
Jesli nie spales na lekcjach historii to zapewne powiedziano Ci tam ze zabory to zrobili nam sami swoi, rodacy.

Piszesz “rodzimym”, no wlasnie ten rodzimy zrobil to SWOJEMU nie cudzoziemcowi tylko swojemu, wiedzac ze swoj nie ma mozliwosci szybkiego przyjazdu i konfrontacji bo jest o obcym kraju. To tak jak pobicie bezbronnego, jestes to w stanie pojac? Jestes w stanie wstawic sie w jego polozenie? czy przejsc sie w jego butach jak to sie tu mowi.

My o chlebie Ty o niebie, kolego, nie zaprzeczalnym jest fakt ze
plastikowa czy sklejkowa osada do broni bije kazda drewniana bez wzgledu z jakiego drzewa wykonana. Ale to nie jest temat tu dyskutowany.
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Kolego "jerzy orawiec"(mam nadzieję, że mogę tak się do Pana zwrócić), najwygodniej to zająć stanowisko krytyka, czyli kogoś, kto najczęściej nie tworzy, tylko na tym się zna.
W kwestii znajomości z kolegą Adamem mogę powiedzieć, że nigdy się na nim nie zawiodłem.
Na lekcjach historii wyciągnąłem między innymi wniosek, że tchórze uciekali za granicę, a bohaterowie najczęściej spoczywali w mogiłach i teraz buduje się im pomniki.
Co do plastiku i sklejki, ciekawe jak wyglądałaby strzelba H&H w takim ubranku.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

RC pisze:Kolego "jerzy orawiec"(mam nadzieję, że mogę tak się do Pana zwrócić), najwygodniej to zająć stanowisko krytyka, czyli kogoś, kto najczęściej nie tworzy, tylko na tym się zna.
W kwestii znajomości z kolegą Adamem mogę powiedzieć, że nigdy się na nim nie zawiodłem.
Na lekcjach historii wyciągnąłem między innymi wniosek, że tchórze uciekali za granicę, a bohaterowie najczęściej spoczywali w mogiłach i teraz buduje się im pomniki.
Co do plastiku i sklejki, ciekawe jak wyglądałaby strzelba H&H w takim ubranku.
Kolego RC

Masz racje, ze krytykowac jest nacznie latwiej.

Ja mialem kumpla, ktorego traktowalem jako mlodszego brata, ktory przez dobre 15 lat wykorzystywal mnie rozkrecajac biznes, nocowal u mnie, jadl u mnie i jeszcze zaczol mi swoich kumpli i partnerow na noclegi sciagac a pozniej mnie wydymal naq kilka kola papiera. Przed sadem cywilnym lgal w zywe oczy. Od 4 lat mam tytul i nie moge jak na razie swojej kasy wydostac.

Itez swego czasu twierdzilem, ze sie nigdy na nim nie zawiodlem.

Obys wiec i Ty sie na swoim znajomym nie zawiodl, tego bez jakiejkolwiek aluzji Ci zycze, ale osade na fotach to zyebal totalnie !

Co do tych co wyjechali ta mi obilo sie o uszy, ze nieudacznicy zostali bo sobie gdzie indzeij nie mogli poradzic, tyle, ze i to nie dla kjazdego pasuje. Mysle, ze nie powinienes wjezdzac na ten temat.

Jak wygladala by strzelba w plastuku czy sklejce ? Zarowno jedno jak i drugie da sie polakierowac, reszta kwestia gustu i przyzwyczajenia.

A gust to sie albo ma albo nie :mrgreen:

:wink:
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Kolego andy7, szanuję wszystkich zakręconych w strzelectwo (sztuka dla sztuki), jak nie robisz nic, to nie popełniasz błędów.
PS
Błagam Cię, pisząc na smarcie, można się postarać, żeby nie kaleczyć POLSKIEJ mowy i pisowni.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

RC pisze:Kolego andy7, szanuję wszystkich zakręconych w strzelectwo (sztuka dla sztuki), jak nie robisz nic, to nie popełniasz błędów.
PS
Błagam Cię, pisząc na smarcie, można się postarać, żeby nie kaleczyć POLSKIEJ mowy i pisowni.
Zgadza sie, ale jak dajesz doopy, to musisz lczyc sie z konsekwencjami. Zaufanie i renome buduje sie latami a traci w jednej chwili, takie zycie.

Z pisownia nic sie nieda zrobic, kazdy orze jak moze :mrgreen:

:wink:
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Dlatego endy, że rzucałeś tornister z książkami do budy i szedłeś na wagary, to pies teraz leży, a Ty z.........sz. :D
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Panowie. Ogólnie z terminowością naszych rzemieślników jest krucho. Im mniej specjalistów w jakiejś dziedzinie, tym obsuwy są większe. Taka jest prawda. Adam robił mi renowację osady do Simsonki z której jestem mega zadowolony, bo i zapłaciłem nieadekwatnie mało do włożonej w renowację pracy. Robił mi też rękojeść do rewolweru. Tu robota się przeciągnęła, ale ja jakiegoś ciśnienia na terminowość nie miałem. Z rewolweru zrobił się poręczny cukiereczek i teraz jest moją ulubioną biżuterią do noszenia. Przyznam, że przykro mi było czytać, że Adama posądzacie o próbę wydymania klienta. Słusznie Andy napisał "renomę buduje się latami a traci w jednej chwili". Przekręt klienta, to sztuka na raz. Jeśli ktoś pracuje na swoją markę latami, to przewał na trzy tysiące byłby idiotyzmem z nieodwracalnymi konsekwencjami. Mam nadzieję, że koledzy zdają sobie z tego sprawę. Myślę, że cała sytuacja nie była spowodowana złą wolą Adama. Dobrze by było, gdyby on sam zabrał głos w tej sprawie i rozwiał wszelkie wątpliwości.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Piter

ja nie mam problemu z przedluzeniem terminu. Owszem wkurzam sie w pewnych przypadkach ale generalnie wiem jak jest. Problem zaczyna sie jednak gdy ten Termin zostaje przesuniety nie RAZ a kilka razy. Kazdy kiedys moze stracic zaufanie.

W takich przypadkach najwaznieijsza jest szczera rozmowa i wyjasnienie.

Kupilem sporo gratuf tu na Forum, zdarzaly mi sie poslizgi gdyz platnosc nie zalezala bezposrednio odemnie, ale zawsze do niej dochodzilo i mysle, ze kazda strona byla zadowolona.

RC pisze:Dlatego endy, że rzucałeś tornister z książkami do budy i szedłeś na wagary, to pies teraz leży, a Ty z.........sz. :D
Widzisz w zyciu jest tak, ze nie kazdy moze zostac zaszufladkowany do jednaj w dwoch szufladek. Czasami zaden szablon na jakies zachowanie / sytuacje nie pasuje. Gdybym zostal w PL mialbym znacznie latwiej i mysle ze znacznie lepiej ale, no wlasnie mi nie pasily te ukladziki i kumplostwo krolika i temu podobne.

Czy dzisiaj z.....am, no coz, nie ukrywam, ze jestem leniwy aje jakos wiaze koniec z koncem :mrgreen:

:wink:
ODPOWIEDZ