Sortowanie łusek pistoletowych
- 🐱‍&
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2021, 11:25
- Lokalizacja: 62
Sortowanie łusek pistoletowych
Cześć, macie może jakiś patent albo rady na oddzielenie łusek 9x18 i 9x19 bez konieczności ręcznego przeglądania każdej z nich?
- 🐱‍&
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2021, 11:25
- Lokalizacja: 62
Ja używam kawałka kątownika plastikowego z marketu budowlanego ( takiego 18x9 mm) tak z 60cm na 50 ustawionych łusek. Gdy łuski stoją obok siebie łatwo wyłapać krótszą lub uszkodzoną, przeciągając palcem, lekko je obracam i oglądam. Wiem że może to dodatkowa robota ale uchroniła mnie przed kilkoma problemami.
Jesli nie masz prasy z podajnikiem automatycznym to zamiast przegladac wizualnie luski zrob sobie przymiar, przez ktory przeciagniesz luske przed wlozeniem jej w stopke. Najprostszy i najskuteczniejszy jaki wymyslilem to sruba wkrecona stol z wielka podkladka ustawiona na 18mm. Makarow przejdzie, Luger nie. Nie muszisz tracic czasu na dodatkowa czynnosc.
Nie trzeba ale takiej amunicji nie odstrzelisz. Luski walcowe opieraja sie w komorze nabojowej o brzeg. Z uwagi na 1mm roznicy iglica nie zbije splonki. Natomiast pozostaje kwestia prawna. No i czy bedzie Ci sie chcialo rozcalac wieksza ilosc takiej amunicji, gdybys zebral sporo takich lusek na strzelniczy.
Podczas całej przygody z elaboracją wyłapałem może z 12 łusek od Makarowa, wszystkie bezbłędnie podczas formatowania, po prostu czuć odrobinę inny opór na prasie. Już szczerze mówiąc złapałem się chyba 4 razy na berdanie i uszkodziłem pin ale Makarowa nigdy nie przepuściłem do dalszego etapu produkcji. Moim zdaniem nie ma szans żebym taką łuskę przeoczył, formatowałem wszystko co kupiłem/dostałem, bez stawiania łusek obok siebie. No i wystarczy także przesypać łuski dłońmi żeby wyłapać pęknięte sztuki, mają zupełnie inny dźwięk. Tak więc panie i panowie, oczy i uszy szeroko otwarte.
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 712
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
Pozwolę się nie zgodzić z przemówcą (z Chochlą oczywiście bo w międzyczasie Spyderco wrzucił swoje spostrzeżenia):
1. Walcowaty Makarow po formacie w matrycy 9x19 będzie stożkiem,
2. Ze względu na większy wymiar łuski Makarowa po formacie stożek 9x19 zrobiony z Makarowa będzie całkiem dobrze pasował do komory i jest szansa że spozycjonuje się stożkiem z nie krawędzią (ustami),
3. Trzyma go dodatkowo pazur wyciągu,
4. Bijnikowy mechanizm może mieć zbyt małą energię żeby zbić spłonkę w naboju podtrzymywanym stożkiem ale dobry kurek da radę.
5.Jak da radę to nie ma z tym absolutnie żadnego problemu, łuska się uszczelnia, pocisk wylatuje.
Po jaką cholerę sortować łuski przed formatowaniem, przecież siły potrzebne do formatu Makarowa w matrycy 9x19 są tak inne że na tym etapie wyłapiecie błąd ...
1. Walcowaty Makarow po formacie w matrycy 9x19 będzie stożkiem,
2. Ze względu na większy wymiar łuski Makarowa po formacie stożek 9x19 zrobiony z Makarowa będzie całkiem dobrze pasował do komory i jest szansa że spozycjonuje się stożkiem z nie krawędzią (ustami),
3. Trzyma go dodatkowo pazur wyciągu,
4. Bijnikowy mechanizm może mieć zbyt małą energię żeby zbić spłonkę w naboju podtrzymywanym stożkiem ale dobry kurek da radę.
5.Jak da radę to nie ma z tym absolutnie żadnego problemu, łuska się uszczelnia, pocisk wylatuje.
Po jaką cholerę sortować łuski przed formatowaniem, przecież siły potrzebne do formatu Makarowa w matrycy 9x19 są tak inne że na tym etapie wyłapiecie błąd ...
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
A to jest ciekawy temat do dyskusji. 9x19 jest faktycznie luska stozkowa, nie walcowa (moj niezbyt precyzyjny skrot myslowy), tutaj oczywiscie masz racje. I zapewne sadzisz, ze bedzie sie pozycjonowala sciankami. Tylko jak wytlumaczysz fakt, ze luska Makarowa po formacie do 9x19 wpada do wzorca komory nabojowej dokladnie na 1mm glebiej niz luska od 9x19?wierzba pisze:Pozwolę się nie zgodzić z przemówcą
1. Walcowaty Makarow po formacie w matrycy 9x19 będzie stożkiem,
2. Ze względu na większy wymiar łuski Makarowa po formacie stożek 9x19 zrobiony z Makarowa będzie całkiem dobrze pasował do komory i jest szansa że spozycjonuje się stożkiem z nie krawędzią (ustami),
I tak i nie. Masz racje, ze przy pewnej dozie doswiadczenia bedziesz w stanie wyczuc zwiekszenie sily potrzebnej do przeciagniecia Makarowa przez matryce 9x19. Ale przy zalozeniu, ze formatujesz "swieze" luski. Jesli bedziesz mial juz zestaw troche bardziej przechodzonych, w ktorych mosiadz zaczyna sie zbijac w okolicy dna luski, to juz nie bedzie to takie oczywiste.wierzba pisze: Po jaką cholerę sortować łuski przed formatowaniem, przecież siły potrzebne do formatu Makarowa w matrycy 9x19 są tak inne że na tym etapie wyłapiecie błąd ...
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 712
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
Nie ma zamiaru tłumaczyć, w Twoim świecie łuska Makarowa po formacie 9x19 wpada dokładnie na 1mm głębiej do sprawdzianu, w moim łuski 9x19 nie mają dokładnie 19mm a 9x18 18 mm długości.Chochla pisze: Tylko jak wytlumaczysz fakt, ze luska Makarowa po formacie do 9x19 wpada do wzorca komory nabojowej dokladnie na 1mm glebiej niz luska od 9x19?
A tak na poważnie, to co napisałem wynika z mojej praktyki, jak czuję że ciężko idzie to sprawdzam dlaczego, a jakbym nie wyczuł to i tak nic się nie stanie.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Nie sortuje pod tym względem.
Jak wyłapię na prasie to odrzucę. Nie ukrywam, że łatwiej było na jednostanowiskowej niż na progresie, ale też to dobrze czuć. A że używam LeeLM to jak już wyczuje różnice to i tak mam spłonkę zaaplikowaną.
Nie mniej jednak jak znajdę odkładam, jak nie znajdę przed ale po całym procesie to idzie na rozgrzewkę (strzela bez problemów taki nabój) a jak nie wyłapię to cóż moge powiedzieć... świat się nie wali, pistolet strzela.
Jak wyłapię na prasie to odrzucę. Nie ukrywam, że łatwiej było na jednostanowiskowej niż na progresie, ale też to dobrze czuć. A że używam LeeLM to jak już wyczuje różnice to i tak mam spłonkę zaaplikowaną.
Nie mniej jednak jak znajdę odkładam, jak nie znajdę przed ale po całym procesie to idzie na rozgrzewkę (strzela bez problemów taki nabój) a jak nie wyłapię to cóż moge powiedzieć... świat się nie wali, pistolet strzela.
Czarek
SQ5WCZ
SQ5WCZ
Mam Lee Carbide, łuski smaruję więc idą leciutko i nie da się wyczuć makarowa. Dodatkowo ciężej idą niektóre łuski 9x19, np. z luźnych komór PM-ów albo z pistoletów z komorą ze stopniem (ang. stepped chamber) takie jak te:
Jakbym się opierał na tym sposobie to bym miał dużo fałszywych alarmów. No ale jak mówiłem u mnie on nie działa.
Jakbym się opierał na tym sposobie to bym miał dużo fałszywych alarmów. No ale jak mówiłem u mnie on nie działa.
Jednostkę monetarną, pływającą czy administracyjną?evo10 pisze:jednostkę
-
- Posty: 182
- Rejestracja: niedziela, 02 grudnia 2018, 01:00
- Kontakt:
Najprostszy sposób jaki znalazłem, to użycie tacek elaboracyjnych (najlepiej sprawdzają się te wydrukowane w 3d z thingverse). Sypiesz łuski na tackę aż wszystkie 50 slotów będzie zajęte i patrzysz pod kątem czy któraś nie jest krótsza.Cześć, macie może jakiś patent albo rady na oddzielenie łusek 9x18 i 9x19 bez konieczności ręcznego przeglądania każdej z nich?
Testowałem to ostatnio. Na 30 zaspłonkowanych łusek makarova, wszystkie spłonki odpaliły, jednakże było widać odrobinę mniejszy ślad po iglicy na spłonce, więc w pistolecie z krótszą iglicą może być problem. Najlepiej sprawdzić to samemu.Chochla pisze:Nie trzeba ale takiej amunicji nie odstrzelisz. Luski walcowe opieraja sie w komorze nabojowej o brzeg. Z uwagi na 1mm roznicy iglica nie zbije splonki. Natomiast pozostaje kwestia prawna. No i czy bedzie Ci sie chcialo rozcalac wieksza ilosc takiej amunicji, gdybys zebral sporo takich lusek na strzelniczy.
https://www.luski.pl - sklep z łuskami
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 712
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
A czy próbowałeś odpalać zaspłonkowane łuski 9x19 ? Ślad po iglicy na zaspłonkowanej łusce jest zawsze zadziwiająco mały bo nie działają które przy normalnym strzale powodują napór łuski na czoło zamka i iglicę, która ze względu na bezwładność nie zdążyła się cofnąć. W Glockach jest to tylko ślad szpileczki iglicy, obraz zupełnie inny niż to co widzimy na normalnie wystrzelonej łusce.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
-
- Posty: 182
- Rejestracja: niedziela, 02 grudnia 2018, 01:00
- Kontakt:
Nie sprawdzałem, ale dzisiaj sprawdzę i wrzucę zdjęcia.wierzba pisze:A czy próbowałeś odpalać zaspłonkowane łuski 9x19 ? Ślad po iglicy na zaspłonkowanej łusce jest zawsze zadziwiająco mały bo nie działają które przy normalnym strzale powodują napór łuski na czoło zamka i iglicę, która ze względu na bezwładność nie zdążyła się cofnąć. W Glockach jest to tylko ślad szpileczki iglicy, obraz zupełnie inny niż to co widzimy na normalnie wystrzelonej łusce.
https://www.luski.pl - sklep z łuskami