Strona 2 z 2

: niedziela, 30 maja 2021, 16:50
autor: likker_runner
Wszystko zależy od priorytetów. Producenci lubią prochy dwubazowe, bo są tańsze "technologicznie". Być może w rachubach kwatermistrzowskich wychodzi, że np. taniej będzie częściej wymieniać lufy (a czyścić i tak będą nie oni, tylko żołnierze), a za to stosować tańszy proch. Dystrybutorzy na rynku cywilnym też często polecają dwubazowe wynalazki - może mają na nich lepszą przebitkę ew. dostępność.

Jednak nie jest przypadkiem, że amerykańska czołówka strzelców długodystansowych stosuje Hodgdon'y Extreme, w których nitrogliceryny nie ma w ogóle.

A ja tyle się nadmiarowo narobiłem przy czyszczeniu rewolwerów i pistoletów po dwubazowym prochu, że będę się starał do takowego nie wracać.

Re: Proch jedno bazowy v dwu i wielo bazowy

: środa, 21 grudnia 2022, 16:26
autor: likker_runner
Ciąg dalszy doniesień o lasowaniu powłok lakierniczych na pociskach przez prochy dwubazowe (seria 5 filmów, link do pierwszego):

https://www.youtube.com/watch?v=Gcb8ORhvq1c

Przynajmniej lubiany przez wielu Titegroup tak robi wg. powyższego eksperymentu. Nie byłbym też takim optymistą jak autor filmu - popsucie powłoki może zaatakować zza winkla i sięgnąć powłoki pracującej na obwodzie pocisku.