Wyżarzanie palnikiem- czy to w ogóle ma sens?

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Logic
Posty: 92
Rejestracja: środa, 19 sierpnia 2020, 21:08

Wyżarzanie palnikiem- czy to w ogóle ma sens?

Post autor: Logic »

znalazłem taki film tego brodatego gościa
https://www.youtube.com/watch?v=4AJHLafHKCY

pokazuje jak on super odpuszcza łuski- ma facet wkrętarke, na wkrętarce łuske, a na stole palnik. I kręci tą łuską, zbliża ją do palnika- one, two, three, four, five, six i bum łuska ląduje w kuble z wodą. To według niego jest precyzyjne odpuszczanie łusek. Ale z każdego filmu można coś wynieść- kilka pytań.
Załóżmy, że facet jest na tyle precyzyjny, że wyżarza w przedziale 6-8 sekund, że tak samo trzyma te łuski nad palnikiem. Pytanie, czy struktura mosiądzu po wyżarzeniu jest powtarzalna?
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Zadałeś pytanie na które nikt nie zna odpowiedzi, ale na pewno wyrzażanie ma sens. Sprawdził to nawet niedawno jeden z kolegów na forum. Przeczytaj to: https://elaboracja.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

To prawie tak jak ja, z mala roznica gdzie u mnie wkretarka lezy na ziemi obok palnika a luski wkladam i wyciagam szczypcami .

Dziala , tyle moge powiedziec . Czy tak dobrze jak na maszynach indukcyjnych kolegow ? Zapewne nie , mimo to jest ok .
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

To właśnie moja metoda. :)
Tylko ja mam jeszcze tańszy zestaw - nie używam imadła i wiadra. Łuski z "uchwytu" upuszczam delikatnie na metalową tackę.
Miernika siły osadzania nie posiadam, ale subiektywnie czuję że opór jest znacznie mniejszy, bardzo podobny jeśli nie taki sam dla każdej łuski.
Logic
Posty: 92
Rejestracja: środa, 19 sierpnia 2020, 21:08

Post autor: Logic »

Obrazek
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

Ok , do czego zmierzasz ?

Chcesz powiedziec ze najlepsi zawodnicy mogli by osiagnac jeszcze lepsze wyniki nie wyzarzajac lusek?

Ja w to raczerj watpie .

Poza tym kto powiedzial ze gdy robia to w fabryce to ten proces bedzie bardziej powtarzalny niz robiony na maszynach naszych kolegow ( indukcyjnych ) lub profesjonalnych tj amp ?

Skad jest wogole ten wycinek ?
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Logic pisze:Obrazek
Obrazek
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

Jezu , nie wszyscy sa na tyle leciwi aby uczono ich cyrylicy w szkole.
Awatar użytkownika
bobers
Posty: 287
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 15:42
Lokalizacja: Szczecin i okolice

Post autor: bobers »

Myślę, że kolega donkihot daje do zrozumienia, iż w dobrym tonie byłoby napisanie swojej wypowiedzi po polsku.
A jak już ktoś zamieszcza tekst obcojęzyczny, to przynajmniej otwartym tekstem, a nie zdjęciem. Coby się dało w translator wrzucić bez zabawy w OCR, czy inne bzdury.

Do mnie to przemawia. Bo o ile języka angielskiego się nauczyłem wystarczająco dobrze, o tyle wklejka niewiadomo skąd - mnie również irytuje.
To prawie jak dyskusja na fejsie, gdzie argumentami jednej ze stron są memy.
Ostatnio zmieniony środa, 30 grudnia 2020, 16:57 przez bobers, łącznie zmieniany 1 raz.
.308 Win, .223 Rem, 12 ga, .22 LR, 9x19
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

jkp44jkp pisze:Jezu , nie wszyscy sa na tyle leciwi aby uczono ich cyrylicy w szkole.
Nie wszyscy są tacy młodzi żeby posługiwali się językiem germańsko - rzymskim :P
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
Greenhard
Posty: 549
Rejestracja: piątek, 20 października 2017, 11:27

Post autor: Greenhard »

donkihot pisze:Zadałeś pytanie na które nikt nie zna odpowiedzi, ale na pewno wyrzażanie ma sens. Sprawdził to nawet niedawno jeden z kolegów na forum. Przeczytaj to: https://elaboracja.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
Potwierdzam. Przeprowadziłem szereg testów osadzenia pocisków w szyjce łuski i dopiero wyzażenie lusek spowodowało powtarzalność BTO gotowego naboju.
Wyzażenie dokonałem metoda:
1. Łuska na wiertarkę
2. Dalem łusce w pal
nik :)
3. Policzyłem: raz, dwa, raz, dwar
Logic
Posty: 92
Rejestracja: środa, 19 sierpnia 2020, 21:08

Post autor: Logic »

dziękuję. również przesyłam najlepsze życzenia :D . źródło jest wiarygodne, nie z fejsa, zdaje się jakiś doktorat z metalurgii. konkluzja jest taka, że odpuszczanie tak, jak robi pan brodacz jest kontrproduktywne z perspektywy strzelania precyzyjnego. oczywiście, przedłuży żywotność łuski, ale tylko tyle.
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

Logic pisze:dziękuję. również przesyłam najlepsze życzenia :D . źródło jest wiarygodne, nie z fejsa, zdaje się jakiś doktorat z metalurgii. konkluzja jest taka, że odpuszczanie tak, jak robi pan brodacz jest kontrproduktywne z perspektywy strzelania precyzyjnego. oczywiście, przedłuży żywotność łuski, ale tylko tyle.
Ok ale skad ten tekst ?

W tekscie nie ma uwzglednionego sposobu brodacza ( i takze mojego ) tylko jest wyzarzanie jako takie . Chyba ze ten tekst jest bezposrednia odpowiedzia do tego filmu ( dlatego prosze o info skad on jest ) jednak po kontekscie wnioskuje ze nie jest.

Jest krytyka wyzarzania jako takiego .
de Fresz
Posty: 182
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2018, 16:50

Post autor: de Fresz »

Logic pisze: źródło jest wiarygodne, nie z fejsa, zdaje się jakiś doktorat z metalurgii. konkluzja jest taka, że odpuszczanie tak, jak robi pan brodacz jest kontrproduktywne z perspektywy strzelania precyzyjnego. oczywiście, przedłuży żywotność łuski, ale tylko tyle.
Nie jest wiarygodne bez podania metodologii przeprowadzenia badania oraz szczegółowych jego wyników. Jest warte dokładnie tyle, co opinia jakiegoś randoma z internetów.
orkidez
Posty: 141
Rejestracja: niedziela, 27 stycznia 2013, 09:24
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: orkidez »

Na moje oko to on te łuski hartuje a nie odpuszcza
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Jak się hartuje stop miedzi z cynkiem?
Bardzo proszę, o rzeczowe wskazania, ponieważ jest to moje być.
orkidez
Posty: 141
Rejestracja: niedziela, 27 stycznia 2013, 09:24
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: orkidez »

Nie wiem nie znam się ale szybkie chłodzenie metalu kojarzy mi się z hartowaniem a gość wrzuca łuski do wody.
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

orkidez pisze:Nie wiem nie znam się ale szybkie chłodzenie metalu kojarzy mi się z hartowaniem a gość wrzuca łuski do wody.
Tak robiłem, skutek był odwrotny, mosiądz robił się bardziej g******y, co robić żeby się utwardzał?
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Post autor: tytus160 »

Urywek z jakiegoś opisu laborki:

2.2. Dokonać pomiaru twardości Brinella (lub Rockwella HRB) mosiądzu M63 w stanie dostawy
2.3. Przeprowadzić obróbkę cieplną mosiądzu M63 – próbki hartować w różnych temperaturach: 870C, 750C, 500C, wygrzewać przez 60 minut,oziębić w wodzie
2.4. Zbadać twardość próbek po hartowaniu – wykonać trzy pomiary dla każdej próbki i podać wartość średnią
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Panowie, chciałbym zauważyć, że kwestia odpuszczania łusek była poruszana wielokrotnie na tym forum i chyba do niczego nowego w tym wątku nie dojdziecie. Natomiast widzę, że stres okołoświąteczny powoduje u Was podniesienie poziomu nietolerancji.
Logic, cytat bez podania źródła jest bezwartościowy. Miej na uwadze, że nie wszyscy posługują się językiem obcym. Donkihot, nie nazywaj proszę kogokolwiek trolem, bo moim zdaniem nie zasłużył.
Tematu nie blokuje, ale proszę o merytoryczne wypowiedzi po Polsku i bez osobistych wycieczek.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Ok. Przepraszam, więcej się to nie powtórzy.
Dziękuję za noworoczne życzenia i również życzę wszystkim najlepszego w 2021r.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Metoda jest najbardziej "custom", jezeli wie co sie robi IMO.
Przykladowo jakos gryzie mnie w oczy czas wyzarzania, kat wyzarzania, dlugosc trzymacza luski.

Weolego Sylwestra!!!!!!!!!!
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

Ten angielski cytat pochodzi z pracy:

https://web.archive.org/web/20160131030 ... tation.pdf

Walkowalismy juz kiedys ten artykul tutaj:


https://elaboracja.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=
ODPOWIEDZ