Wybór producenta matryc
Wybór producenta matryc
Witam pewnie ten temat się już pojawiał ale jestem odrobinę "leniwy" wiec być może odgrzeję kotleta
Ponieważ modernizuję bazę do elaboracji ammo karabinowej (kupiona nowa prasa RCBS) mam pytanie : Jakiego producenta matryce byście kupili?
do wyboru mam RCBS, REDDING ,HORNADY (LEE które mam w tym momencie zostaną jako backup) chodzi mi o precyzję oczywiście w skali amatorskiej i mowa o zestawach do ok 400zł Na korzyść REDDING-a przemawia renoma , Hornady oferuje stosunkowo tani upgrade matrycy SD mozna dokupić dedykowany pod konkretny pocisk tłoczek, śruba mikrometryczna też nie jest zbyt droga i wreszcie RCBS tutaj przemawia fakt że prasa jest tego samego producenta. Ot mam zagwozdkę
Ponieważ modernizuję bazę do elaboracji ammo karabinowej (kupiona nowa prasa RCBS) mam pytanie : Jakiego producenta matryce byście kupili?
do wyboru mam RCBS, REDDING ,HORNADY (LEE które mam w tym momencie zostaną jako backup) chodzi mi o precyzję oczywiście w skali amatorskiej i mowa o zestawach do ok 400zł Na korzyść REDDING-a przemawia renoma , Hornady oferuje stosunkowo tani upgrade matrycy SD mozna dokupić dedykowany pod konkretny pocisk tłoczek, śruba mikrometryczna też nie jest zbyt droga i wreszcie RCBS tutaj przemawia fakt że prasa jest tego samego producenta. Ot mam zagwozdkę
Ostatnio zmieniony środa, 06 grudnia 2023, 15:29 przez daroo, łącznie zmieniany 1 raz.
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Re: Wybór producenta matryc
Upraszczając...
1.Do broni krótkiej - Hornady
2. Do broni długiej, w większości przypadków - RCBS wystarczy
W drugą stronę to już z reguły nie działa.
1.Do broni krótkiej - Hornady
2. Do broni długiej, w większości przypadków - RCBS wystarczy
W drugą stronę to już z reguły nie działa.
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Re: Wybór producenta matryc
Jeżeli ma być precyzja, to producent matryc jest na końcu listy. Jest wiele innych, ważniejszych problemów - skracanie, odpuszczanie, sposób ekspandowania szyjek (a może jednak oddzielne formatowanie - collet albo bushingi) sprzęt pomiarowy (prędkość pocisku, ważenie prochu, ogive, headspace, osiowość i masa innych), czasem dobór optymalnych matryc do komory.
Re: Wybór producenta matryc
Można się rozpisywać, pisać elaboraty. Jak ma być krótko - jak nie masz kasy, to czego nie kupisz do wartości 400 zł, kupisz dobrze.
A różnice to dyskusja nad - Wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi?
A różnice to dyskusja nad - Wyższość świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi?
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Re: Wybór producenta matryc
W tym zakresie ceny, to jest jedna ciekawa opcja, dająca coś na kształt optimum lokalnego. Tylko że sprawdza się na dystansach raczej poniżej 300m. Redukujemy prędkość stosując Vectan Tubal 5000. Z jego gęstością usypową ok. 800g/l będzie porządne wypełnienie przy lekko zredukowanej (względem pełnych osiągów na innych prochach) naważce. Dostajemy ciśnienie poniżej 44000 psi. To oznacza że mosiąz nie "płynie". Więc można wielokrotnie formatować samą szyjkę matrycą Lee Collet. Strzelanie z żyłowaniem osiągów niestety oznacza konieczność zainwestowania więcej - albo pomiar headspace albo szybkie zużycie łusek nadmiernym formatem i jeszcze utrata precyzji.
Re: Wybór producenta matryc
I o to mniej więcej mi chodziło , zaznaczyłem że potrzebuję "amatorskiej precyzji" i a nie high end do benchrestu bardziej skupiam się na tym czy np.łatwo regulować głębokość osadzenia (LEE HORNADY REDDING jest łatwo, RCBS już mniej ) kolejna rzecz to trwałość ,nie robię tysięcy rocznie więc zakup jest obliczony "na lata" nie mam ochoty za rok szukać czegoś na zastępstwo dla tego pytałem
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
Re: Wybór producenta matryc
Strzelam faktycznie na dystansie do 500 m i myślę źe obok prochu (RS50 pod 308 WIN)jednak fakt czy pocisk jest osadzony równo i osiowo ma znaczenie dla celności/powtarzalności ,moje pytanie dotyczyło właśnie tego zagadnienia w kontekście producenta matryc bo było nie było jednak różnice są a LEE wszyscy wiemy jakie są na początek były OK ale człowiek z czasem chce czegoś więcej ; Łuski odciążam, sprzęt do skracania mam matrycę LEE COLLET też mam i używam (poruszaliśmy temat przy okazji wątku dot ustawień ustawień ) Labradaru nie mam bo uznałem że przy moim strzelaniu to przerost formy nad treścią myjka ultradźwiękowa jest . waga jest więc teraz tylko zmiana matryc i naprzód . No nic będę musiał sam zdecydowaćlikker_runner pisze: ↑środa, 06 grudnia 2023, 18:35 W tym zakresie ceny, to jest jedna ciekawa opcja, dająca coś na kształt optimum lokalnego. Tylko że sprawdza się na dystansach raczej poniżej 300m. Redukujemy prędkość stosując Vectan Tubal 5000. Z jego gęstością usypową ok. 800g/l będzie porządne wypełnienie przy lekko zredukowanej (względem pełnych osiągów na innych prochach) naważce. Dostajemy ciśnienie poniżej 44000 psi. To oznacza że mosiąz nie "płynie". Więc można wielokrotnie formatować samą szyjkę matrycą Lee Collet. Strzelanie z żyłowaniem osiągów niestety oznacza konieczność zainwestowania więcej - albo pomiar headspace albo szybkie zużycie łusek nadmiernym formatem i jeszcze utrata precyzji.
Dzięki za podpowiedzi
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK
-
- Posty: 788
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Re: Wybór producenta matryc
Cześć.
Prawie cały sprzęt do elaboracji mam RCBS i większość matryc także tej firmy.
Sprawują się doskonale, nigdy nie miałem problemów np. z trudno zamykającym się zamkiem itp.
Ale do 223 Rem. którego robię najwięcej dokupiłem matryce Redding.
Powód dla mnie istotny - dużo lepsza regulacja głębokości osadzenia.
Jeśli robisz tylko na jednym pocisku to RCBS sprawuje się bardzo dobrze. Można sobie matryce ustawić, zakontrować śruby i jest OK.
Ale jak w tym samym kalibrze robisz na kilku pociskach to częste regulacje są dużo wygodniejsze u Reddinga.
Nie potrzeba klucza ani śrubokrętu - zarówno regulacja jak i pierścień kontrujący łatwo dokręca się palcami.
Są niestety zauważalnie droższe ale jeśli potrzebujesz wygodnej regulacji to wg mnie warto dopłacić.
A i renoma Reddinga powoduje, że w razie czego odsprzedasz bez problemu.
Prawie cały sprzęt do elaboracji mam RCBS i większość matryc także tej firmy.
Sprawują się doskonale, nigdy nie miałem problemów np. z trudno zamykającym się zamkiem itp.
Ale do 223 Rem. którego robię najwięcej dokupiłem matryce Redding.
Powód dla mnie istotny - dużo lepsza regulacja głębokości osadzenia.
Jeśli robisz tylko na jednym pocisku to RCBS sprawuje się bardzo dobrze. Można sobie matryce ustawić, zakontrować śruby i jest OK.
Ale jak w tym samym kalibrze robisz na kilku pociskach to częste regulacje są dużo wygodniejsze u Reddinga.
Nie potrzeba klucza ani śrubokrętu - zarówno regulacja jak i pierścień kontrujący łatwo dokręca się palcami.
Są niestety zauważalnie droższe ale jeśli potrzebujesz wygodnej regulacji to wg mnie warto dopłacić.
A i renoma Reddinga powoduje, że w razie czego odsprzedasz bez problemu.
Pozdrawiam, Tomek
Re: Wybór producenta matryc
Myślałem o REDDING-u ,jednak wybór padł na HORNADY bo odrazu domówiłem akcesoryjny tłoczek do osadzania pocisków ELD-M (na takich składam kulki) i śrubę mikrometryczną która zastępuje oryginalną pokrętkę. Matryca SD ma prowadzenie pocisku co może mieć wpływ na ustawienie :pocisk-łuska w sumie zestaw do 308 WIN wyszedł mi 590 zł i mam nadzieję że nie wtopiłem popracuję na tych matrycach i jak będzie OK to dokupię do kal 223, jak nie to zainwestuję w REDDING-atomkoziol pisze: ↑czwartek, 07 grudnia 2023, 12:28 Cześć.
Prawie cały sprzęt do elaboracji mam RCBS i większość matryc także tej firmy.
Sprawują się doskonale, nigdy nie miałem problemów np. z trudno zamykającym się zamkiem itp.
Ale do 223 Rem. którego robię najwięcej dokupiłem matryce Redding.
Powód dla mnie istotny - dużo lepsza regulacja głębokości osadzenia.
Jeśli robisz tylko na jednym pocisku to RCBS sprawuje się bardzo dobrze. Można sobie matryce ustawić, zakontrować śruby i jest OK.
Ale jak w tym samym kalibrze robisz na kilku pociskach to częste regulacje są dużo wygodniejsze u Reddinga.
Nie potrzeba klucza ani śrubokrętu - zarówno regulacja jak i pierścień kontrujący łatwo dokręca się palcami.
Są niestety zauważalnie droższe ale jeśli potrzebujesz wygodnej regulacji to wg mnie warto dopłacić.
A i renoma Reddinga powoduje, że w razie czego odsprzedasz bez problemu.
Pozdrawiam
BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOJNY CZŁOWIEK