308 Win & Lapua Mega 150 gr
308 Win & Lapua Mega 150 gr
Witam,
zmierzyłem komore mojego sztucera i przygotowałem nabój wzorcowy. Sprawdzajac tablice elaboracyjne VV zauwazyłem, ze dla kalibru 308 Win oraz pocisku Lapua Mega 150 gr (proch VV N140), VV podaje COL 65.2 mm. Moje naboje maja COL 65.73 mm. Czy to oznacza, ze musze osadzic pocisk głebiej (obecnie glebokosc osadzenia jest tak dobrana, ze ta czesc pocisku, ktora dotknie stozka przejsciowego jako pierwsza jest oddalona od niej ok 0.2 mm) czy zostawic tak jak jest ale naboje nie powinny byc uzywane w innej broni?
zmierzyłem komore mojego sztucera i przygotowałem nabój wzorcowy. Sprawdzajac tablice elaboracyjne VV zauwazyłem, ze dla kalibru 308 Win oraz pocisku Lapua Mega 150 gr (proch VV N140), VV podaje COL 65.2 mm. Moje naboje maja COL 65.73 mm. Czy to oznacza, ze musze osadzic pocisk głebiej (obecnie glebokosc osadzenia jest tak dobrana, ze ta czesc pocisku, ktora dotknie stozka przejsciowego jako pierwsza jest oddalona od niej ok 0.2 mm) czy zostawic tak jak jest ale naboje nie powinny byc uzywane w innej broni?
To tylko zależy od Ciebie. Amunicja fabryczna czy dane z manuala maja pasować do każdej broni - choć jeżeli będą pasować do komory/ muszą/ to niekoniecznie muszą dać optymalne skupienie. Dyskusje czy osadzać na gwint, czy osadzać dalej od gwintu są tak stare jak dyskusja o przewadze 3006 nad 308 i odwrotnie.Ogólna zasadą jest to aby w elaboracjach myśliwskich starać się nie osadzać bliżej niż 0.5 mm od gwintu - osobiście w broni repetowanej staram sie ustalić optymalne przeładowanie - tzn wyjście z magazynka i zamknięcie zamka - i do tego staram się wypracować optymalna naważkę. Jak sądzę MEGA będzie stosowana na polowaniu a nie do strzelania precyzyjnego - więc wydaje mi sie ze ważniejsze będzie działanie broni niż różnica 1-3 mm skupienia. Co innego w broni sportowej - tutaj masz przeważnie ładowanie pojedyncze i osadzenie może być nawet płytsze niż COL mierzone - z luźno sformatowaną szyjką tak aby pocisk opierając się na gwincie przez zamykający się zamek był ustawiany zawsze w tej samej pozycji. Może się okazać ze lepsze skupienie będzie np w osadzeniu o 1 cm głębiej - to trzeba ustalić doświadczanie. A czy efektem tego wszystkiego będzie to ze naboje nie mogą byc używane w innej broni - elaboracja w zasadzie jest krojeniem i szyciem na miarę - interesuje Cie tylko optymalny wynik kombinacji parametrów pocisk-proch-osadzenie-formatowanie-łuska-spłonka-broń-luneta-montaż-strzelec - wiec amunicja rewelacyjna w jednej kombinacji może być zupełnie przeciętna w innej - nawet znacznie wyższej klasy broni tego samego kalibru. Moze sie nawet nie dać zamknąć w komorze....
Piotr
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Bał bym się tak bliskiego osadzania pocisków. Trzeba by wszystkie naboje dokładnie kontrolować czy aby na pewno nie będą opirać się o stożek. Bezpieczniej zachować te 0,5mm luzu, wtedy błąd +/- 0,1mm nie ma praktycznego znaczenia. Inna sprawa że dla myśliwego paczka amunicji to zwykle na rok wystarcza i można się bawic. Jak zabieram na strzelnice tylko jedno pudełko amunicji to mam następnie spory niedosyt strzelania. Amunicja tarczowa powinna być perfekcyjnie wykonana jednak przy tym przerobie nie starcza mi cierpliwości w związku z czym składam zachowując ten 0,5mm odstęp i śpie spokojnie.
Wojtek
Wojtek
....Bał bym się tak bliskiego osadzania pocisków. Trzeba by wszystkie naboje dokładnie kontrolować czy aby na pewno nie będą opirać się o stożek...
ZAWSZE każdą pierwszą elaboracje zaczynam strzelac z nawazki 10% mniejszej i idę w góre do planowanej -obserwując ewentualne pierwsze cechy nadciśnienia. Z reguły pierwsze pojawia się trudniejsze otwieranie zamka.....
ZAWSZE każdą pierwszą elaboracje zaczynam strzelac z nawazki 10% mniejszej i idę w góre do planowanej -obserwując ewentualne pierwsze cechy nadciśnienia. Z reguły pierwsze pojawia się trudniejsze otwieranie zamka.....
Piotr
- Krakus
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 428
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
Ja idę dalej. Zawsze idę w górę 3-4% ponad „planowaną” naważkę – dopiero gdy ten wzmocniony ładunek nie daje objawów wysokiego ciśnienia traktuję swoją elaborację za w pełni bezpieczną.PiotrL pisze:... ZAWSZE każdą pierwszą elaboracje zaczynam strzelac z nawazki 10% mniejszej i idę w góre do planowanej -obserwując ewentualne pierwsze cechy nadciśnienia. ...
darzbór!
Paweł Morawski
Paweł Morawski
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
21tomekcz pisze:Zrobilem trzy testowe naboje z minimalna dopuszczalna nawazka tj. 36.3 gr. Jak w 3miescie przestanie wiac i lac, pojade na strzelnice i sprawdze jak lataja. Jesli wszystko bedzie ok., strzele drabinke z 21 naboii i sprawdze, ktora nawazka prochu jest optymalna.
Robisz drabinkę co 0,2gn??
forester
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Im "gęstszą" drabinkę zrobisz tym łatwiej złapać sweetload, ale 21 strzałów to już (przynajmniej dla mnie) poważna sprawa. Studzenie broni, zmęczenie strzelca, czas......
Ja robię naważki z odstopniowaniem ok. 1% naważki startowej. Wychodzi max. 10-11 sztuk i przeważnie wystarcza to żeby wyłapać te najbardziej obiecujące.
Później można zrobić grupy nawet co 0,1gn
Ja robię tak, a Ty zrobisz jak uważasz.
Może inni bardziej doświadczeni Koledzy mają inne pomysły
Ja robię naważki z odstopniowaniem ok. 1% naważki startowej. Wychodzi max. 10-11 sztuk i przeważnie wystarcza to żeby wyłapać te najbardziej obiecujące.
Później można zrobić grupy nawet co 0,1gn
Ja robię tak, a Ty zrobisz jak uważasz.
Może inni bardziej doświadczeni Koledzy mają inne pomysły
forester
- Krakus
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 428
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
Ja się kręcę wokół naważki dającej pożądaną prędkość pocisku. Wyliczam z tabel (posiłkując się QL) teoretyczną naważkę, która powinna dawać oczekiwaną prędkość, robię na niej 1 nabój i chronuję go. Potem ewentualna korekta i co 0.1 gr, po 5 naważek w dół i w górę – w sumie drabinka ma zawsze 11 naboi co 0.1gr. Jeśli wyjdzie totalna porażka, to uzupełniam drabinkę o kolejnych 10 strzałów, 5 sztuk co 0.1 gr w dół od najmniejszej poprzednio strzelonej i analogicznie 5 w górę.
darzbór!
Paweł Morawski
Paweł Morawski
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Nie jakoś specjalnie sztywno ,tylko tyle by zadowalającą stabilność uzyskać.
Natomiast inny kolega już z ustawionego i wycelowanego sztucera tak coby tylko spust dotknąć,nie potrafił tego wykorzystać,wszystko poprzestawia,wyglądało to z boku jak by chciał
cały stół przestawić.
Najważniejszy jest strzelec który wie.
Natomiast inny kolega już z ustawionego i wycelowanego sztucera tak coby tylko spust dotknąć,nie potrafił tego wykorzystać,wszystko poprzestawia,wyglądało to z boku jak by chciał
cały stół przestawić.
Najważniejszy jest strzelec który wie.