Odlewanie pocisków 9para

Moderatorzy: wierzba, P_iter

raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

longin jeśli to nie tajemnica napisz jakiej maski używasz, pociski leje w mocno wentylowanym pomieszczeniu i to wydaje mi się jest w miarę bezpieczne, sytuacja zmienia się gdy mam przetopić z 60kg ciężarków samochodowych wymieszać ołów odseparować blaszki z innymi śmieciami i przelać to w mniejsze bardziej poręczne gąski, jest to czasochłonne i muszę się nad garem pochylać i właśnie do tej operacji chcę kupić maskę może jakiś link.
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Ja mam taką jak ta https://satra.pl/ochrona-drog-oddechowy ... zytku.html i jestem bardzo zadowolony. Lekka i komfortowa oraz tania. Dobrać tylko odpowiedni pochłaniacz i starczy na kawał czasu. A patent z argonem sprawdzę w wekend i podzielę się obserwacjami bo to tak banalnie prosty pomysł ze nawet nie pomyślałem o tym :idea:
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

Dzięki za podpowiedź a odnośnie tego pochłaniacza to jaki proponujesz bo sprzedający nie bardzo wie co mógłby mi zaproponować dopiero jutro może to sprawdzić
koks
Posty: 279
Rejestracja: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:51
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: koks »

Ja używam takiej jak z linku
https://www.handlowiec-rs.pl/polmaska-o ... -elipse-p3#

pisze że chroni przed oparami ołowiu..
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

longin pisze:............... A patent z argonem sprawdzę w wekend i podzielę się obserwacjami bo to tak banalnie prosty pomysł ze nawet nie pomyślałem o tym :idea:

patent nie mój - znalazłem na forach

nie sprawdziłem bo nie mam butli z argonem - miałem nawet kupić - ale boję się że w końcu żona powie dość ,
(ilość szpejów dziwnych rośnie w tempie zastraszającym)

jak masz pod ręką butle i mógłbyś sprawdzić czy to działa - byłbym wdzięczny za info
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

raf07 ja kupiłem pochłaniacz A1 ale tańszy będzie jakiś z serii P (do najdrobniejszych cząstek) i wystarczy.
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

longin maskę już mam (w sumie dwie) tą 3M i swoją , filtr wziąłem A1 + dodali jeszcze pochłaniacz pyłu, rzeczywiście fajnie leży, pozostało mi wygospodarować trochę wolnego czasu i przetestować ją topiąc ołów a z ciekawostek pan sprzedawca poinformował mnie o tym że gdy maski nie używamy musi być szczelnie zamknięta, wtedy filtry nie pracują i wystarczą na dłużej
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

raf07 pisze:wolnego czasu i przetestować ją topiąc ołów
A tak z ciekawości jak ten test ma wyglądać ?
Czy szkodliwe opary ołowiu mają zapach, smak ?
Jeśli tak to przy masce nie ma ich ?
Tak pytam bo sam topie ale mam zasadę że na podwórku przy wietrze ale niestety to bardzo mi ogranicza możliwości odlewania. W związku z tym chcę zakupić maskę ale nie mogę znaleźć aby było napisane że opary ołowiu zatrzymuje(oczywiście chodzi mi o pochłaniacze) - chodzi mi oto abym się nie truł w masce a nie tak jak teraz bez maski :)
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Zrobiłem mały eksperyment z doprowadzeniem do nakrytego kociołka z ołowiem argonu a następnie Co2 w tępie 2,5 l/min i niestety nic. Obstawiałem że tępo powstawania tlenków na powierzchni znacznie się zmniejszy. Myślę że jednak utlenianie się zmniejszyło po odcięciu dostępu powietrza ale nie na tyle aby to można było ocenić po tępie powstawania tlenków jak sądziłem.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Chcialem sie zapytac, czy ktos " mieszal " juz antymon z cyna i olowiem aby otrzymac stop olowiu o w/w % objetosci ?

:wink:
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

manbrug przy przetapianiu ciężarków do wyważania kół zajmuje to parę godzin w zależności od kg ile masz, więc chodziło mi tu bardziej o sam komfort używania, noszenia jej. Przy najbliższej okazji badań krwi mam zamiar poprosić lekarza o dodatkowe badania na zawartość metali ciężkich za 5 lat następne i wtedy można coś powiedzieć więcej o masce
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Apropo form / kokil, mam aluminiowa Lee i mam stalowa RCBS

roznica to jak dla mnie lata swietlne.

:wink:
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

manbrug to pytaj o pochłaniacze z węglem aktywowanym będziesz mieć pewność że wszelakie lotne związki będą zatrzymane.Zapewniają to wkłady jak pamiętam klasy A1.
rort
Posty: 173
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

andy7 pisze:Chcialem sie zapytac, czy ktos " mieszal " juz antymon z cyna i olowiem aby otrzymac stop olowiu o w/w % objetosci ?

:wink:
Ostatnio do ołowiu 11BHN dodałem wagowo 10% antymonu. Wyszło na drugi dzień 16BHN.
Pb + Sb bez dodatku Sn wrzucone do stalowej brytfanny i umieszczone w piecu ustawionym na 700st.C
Wyjęte, zamieszane i odlane do formy.
Na razie eksperymentuję. Sn taka do lutowania może być jako dodatek? Jest z kalafonią, ale kalafonia odparuje. Dobrze myślę?
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Cyna z kalafonią ma najczęściej 63% 'cukru w cukrze' reszta to PB i oczywiście że się nadaje a kalafonia się wypali. Pewnie ze 20-30 KVh na takie topienie idzie?
tom3k111
Posty: 67
Rejestracja: czwartek, 28 września 2017, 12:43

Post autor: tom3k111 »

Panowie, mam taki problem. Zaczołem odlewać pociski do 9mm, używając kokili Lee 356-125-2R.
Wcześniej złożyłem kilkaset szt. nabojów na ciężkim, 150gr pocisku Ares.
Wszystko było ok, automatyka działała.
Gdy przeszlem na własne pociski Lee, które po odlaniu kalibrowalem, następnie pokryłem farbą proszkową krzywizna pocisków z formy Lee wymaga bardzo głębokiego osadzenia pocisku.
Zrobiłem próbnie kilka szt. na AOL 28,15mm ale mam wrażenie że powstaje za duże ciśnienie.
Czy ma ktoś sprawdzony maksymalny AOL dla tego pocisku?
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Dla wszelkiej pewności - kalibrujesz po lakierowaniu?

Jeżeli dla dłuższego AOL pocisk opierałby się o gwinty, nie pozostaje nic poza zastosowaniem wolniejszego prochu.
tom3k111
Posty: 67
Rejestracja: czwartek, 28 września 2017, 12:43

Post autor: tom3k111 »

Tak, dla pewności kalibruję dwa razy, najpierw po odlaniu, następnie po pokryciu farbą.
Aresy 150gr najlepiej latały mi na AOL =29.08mm.
Lee 125gr ten AOL był za duży, nie domykało zamka- pocisk opierał się o gwint.
Testowałem również na 28,60mm - czasem domkneło, czasem nie i dlatego skróciłem AOL o jakieś 0,5mm.
Proch który stosuje to vectan 9,5 i dałem go 3,6gr.
Spłonka fiocchi, AOL 28,15mm.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Bardziej istotne jest jak głęboko pocisk wchodzi do łuski. Lee 356-125-2R ma 0.57" długości co przekłada się na 14.5mm. AOL równy 28.1mm oznacza że tył pocisku jest 13.6mm od czoła zamka, a do łuski 19mm długiej wchodzi na 5.4mm. To nie jest bardzo dużo, Ares 124gn RNBB potrafi wymagać głębszego osadzenia.

Może pocisk siedzi na gwincie i to daje skok ciśnienia? Ja to sprawdzam w taki sposób, że wrzucam pocisk luzem do lufy wyjętej z pistoletu i mierzę na jakiej głębokości jest denko (opierając suwmiarkę z obu stron, przy użyciu "żądła" suwmiarki). Potem sprawdzam ile wystaje z komory lufy nabój (firmowy) porządnie oparty szyjką na końcu komory i dający się przekręcać (żeby było wiadomo że nie opiera się pociskiem). Trochę obliczeń (plus pomiar długości pocisku) i jest maksymalny AOL dający gwarancję braku oparcia pocisku na gwincie.

BTW - jaki masz crimp? Niektórzy potrafią wciskać całą grubość mosiądzu łuski w ołowiany pocisk, co jest bardzo poważnym błędem.

Jeżeli nie ma w.w. problemów, ja bym przeszedł na wolniejszy proch w takiej sytuacji, jednak osobiście nie polecam Ba9.
tom3k111
Posty: 67
Rejestracja: czwartek, 28 września 2017, 12:43

Post autor: tom3k111 »

Tak, wydaje mi się że pocisk opiera się o gwint.

Ten sposób mierzenia jest dobry, niestety ja próbowałem i za kazdym razem inny wymiar mi wychodził.

Co do crimpu. Ja używam matryc lymana. Czytałem tu wątki , w których ktoś pisał że rozszerza szyjkę do 9.8mm.
Niewiem jak to mozliwe. Ja rozszerzam max. 9.7mm albo mniej. Nie robię cripmu. Jedynie osadzam. Po osadzeniu średnica szyjki jakieś 9.63mm. Nie ma wybrzuszeń ani innych.

Może powinienem bardziej rozszerzyć szyjkę?

Robiłem po kilka dummy a póżniej rozcalałem w celu sprawdzenia czy nie zrywa farby itp. Raczej jest ok.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jeżeli pocisk wchodzi bez zrywania farby, nie ma co robić większego kielicha. Zresztą czasem jest tak, że przy większym kielichu łuska nie wejdzie (palcami) do matrycy osadzającej, więc taki kielich i tak zostanie zbity przez korpus matrycy osadzającej przed dotknięciem pocisku przez trzpień osadzający.

Crimp 9.63mm - minimalny, na granicy samego zbicia kielicha, pytanie jak mierzony.
@mil
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 08 listopada 2015, 14:19
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: @mil »

Czy ktoś z Was próbował używać lakierowanych pocisków Glocku? Jeśli tak to z jakimi efektami? Czy może ktoś polecić dobrą farbę proszkową(do nanoszenia kubeczku) lub może takową odsprzedać w celu testów. Przymierzam się właśnie do odlewania i lakierowania.
"Jestem Panem swego losu,Kapitanem swojej duszy"
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

@mil pisze:Czy ktoś z Was próbował używać lakierowanych pocisków Glocku? Jeśli tak to z jakimi efektami? Czy może ktoś polecić dobrą farbę proszkową(do nanoszenia kubeczku) lub może takową odsprzedać w celu testów. Przymierzam się właśnie do odlewania i lakierowania.
Znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania?
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

Tu możesz zamówić farbę

https://www.farby-24.pl/

ja maluje dla kilku kalibrów, polecam
adam531
Posty: 123
Rejestracja: sobota, 01 listopada 2014, 16:02

Post autor: adam531 »

A którą farbę z ich oferty kupujesz? I czy daje się nanosić ją potrząsając pociskami w pudełku, czy trzeba mieć jakiś pistolet lakierniczy? Czytałem gdzieś że w Europie trudno o dobrą farbę do malowania proszkowego pocisków, trudno jest potrząsaniem zrobić odpowiednią wartswę. Amerykańskie są znacznie lepsze ale one zawierają TGIC który jest zakazany w EU.
@mil
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 08 listopada 2015, 14:19
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: @mil »

krzy17 pisze:
@mil pisze:Czy ktoś z Was próbował używać lakierowanych pocisków Glocku? Jeśli tak to z jakimi efektami? Czy może ktoś polecić dobrą farbę proszkową(do nanoszenia kubeczku) lub może takową odsprzedać w celu testów. Przymierzam się właśnie do odlewania i lakierowania.
Znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania?
Nie znalazłem więc zacząłem sam odlewać i malować razem z kilkoma kolegami. Efekty zadowalające jak do dynamiki, skupienie jak w LimitZ,
"Jestem Panem swego losu,Kapitanem swojej duszy"
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

testuje tą farbe z połyskiem, kolor nie ważny, ich technik twierdzi że skład mają taki sam. Malując matodą obtaczania w farbie efekt wizualny jest słaby ale jakaś powłoka zostaje do 9mm wystarcza do szybszych kalibrów to za mało 7,62x25, 357mag i 44mag maluje pistoletem
shizo
Posty: 111
Rejestracja: wtorek, 25 września 2018, 15:14

Re: Odlewanie pocisków 9para

Post autor: shizo »

poetam pisze:Czy odlewa ktoś tutaj takie pociski? , formy LEE oferują tylko lekkie pociski 125gr
Używa ktoś formy Lyman 147gr? Czy pociski .356 kalibrujecie po odlaniu?
Z tego co pisze lee w instrukcji do swoich kokili kalibracja nie jest wymagana.
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

U mnie z formy LEE 125grs pociski wychodzą lekko jajowate w porywach do 358, sprawdzałem formę kolegi i jest to samo więc kalibracja jest wskazana, no chyba że ktoś trafi idealną forme
Awatar użytkownika
robo_chlop
Posty: 217
Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
Lokalizacja: GLIWICE

Post autor: robo_chlop »

Ja mam Lymana 147gr, praktycznie kalibracje można by pominąć.Po przejściu przez kalibrator .356 delikatne ślady po obu stronach pocisku w miejscu styku obu części formy.A przy okazji z tej formy przy stosowaniu ołowiu z małych ciężarków realna waga to 153-155 gr tak mi wychodzi.Pozdrawiam.
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

Podzielę się swoją metodą powlekania bo te wszystkie"youtubowe" u mnie się nie sprawdziły. Pociski układam w koszyczkach co drugą pozycję tak żeby były odstępy ustawiam je później na siatce do piekarnika. 5 minut wygrzewam 220 stopni wyjmuję tackę z pociskami i napylam proszek na gorące pociski tak żeby było mniej więcej równo. Następnie 10 minut 200 stopni i pociski gotowe. Powłoka jest idealna. Pistolet do napylania można zrobić ze słoika i pompki ręcznej i kawałka rurki. Te kulki latają na prawdę dobrze. Prosta metoda bez potrzeby posiadania jakiegokolwiek sprzętu, mały piekarnik z all. za 60zł słoik i pomkę miałem w domu ;)
Obrazek[/img]
klapek
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 06 lutego 2018, 10:41
Lokalizacja: Bratyslawa
Kontakt:

Post autor: klapek »

raf07 pisze:... sytuacja zmienia się gdy mam przetopić z 60kg ciężarków samochodowych wymieszać ołów odseparować blaszki z innymi śmieciami...
Mam pytanie.. poszedłem do serwisu samochodowego i zapytałem o ołów z cieżarków i powiedzieli mi, że ołowianych juz się nie używa...
skąd macie te cieżarki?
aquater
Posty: 115
Rejestracja: czwartek, 19 października 2017, 00:19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: aquater »

kuras999 pisze:Podzielę się swoją metodą powlekania bo te wszystkie"youtubowe" u mnie się nie sprawdziły. Pociski układam w koszyczkach co drugą pozycję tak żeby były odstępy ustawiam je później na siatce do piekarnika. 5 minut wygrzewam 220 stopni wyjmuję tackę z pociskami i napylam proszek na gorące pociski tak żeby było mniej więcej równo. Następnie 10 minut 200 stopni i pociski gotowe. Powłoka jest idealna. Pistolet do napylania można zrobić ze słoika i pompki ręcznej i kawałka rurki. Te kulki latają na prawdę dobrze. Prosta metoda bez potrzeby posiadania jakiegokolwiek sprzętu, mały piekarnik z all. za 60zł słoik i pomkę miałem w domu ;)
A spróbuj potrzymać je 20 minut

5 minut byle być zbyt krótko na utwardzenie farby
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

5 minut wygrzewam bez farby, samą farbę utwardzam 10 minut zgodnie z kartą techniczną mojej farby używam CPC-20-1. Nie ma potrzeby marnować więcej czasu i prądu poniżej zdjęcia z testu młotkowego powłoki. Powlekam na siatce żeby zminimalizować "klejenie" się pocisków do podstawy.
Obrazek
shizo
Posty: 111
Rejestracja: wtorek, 25 września 2018, 15:14

Post autor: shizo »

Możesz pokazać twój "pistolet" lakierniczy ?
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

kuras999 pisze:używam CPC-20-1
A gdzie to kupić bo google nie pomogło?
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

zdjęcie słoika po suszonych pomidorach i pompki zrobię popołudniu ;)
A co do farby taką mieli w sklepie koło mnie nie pytałem o żadną konkretną, napisali mi na wiaderku jej symbol. Farba ta całkowicie nie nadaje się do nanoszenia przez mieszanie nie chce się przyklejać do pocisków tak jak robią na youtubie. Myślę że tą metodą można nanosić każdą farbę proszkową, jak taka farba trafia na gorący pocisk to się na nim topi i przykleja. Wygląda na to że tylko 3 sklepy w Polsce sprzedają detalicznie tą co ja mam:
http://heliospolska.pl/sprzedaz/farby-p ... strybucja/
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Panowie, ja osobiscie chyba z innej planety jestem !

1. dostalem na probe z 100 lakierowanych pociskow. Juz wstepne optyczne ogledziny je zdeklasyfikowaly !

2 Po kij je lakierowac ? Nie lakierowane gorzej lataja ? :mrgreen:

Jaki sens podnosic koszta ?

:wink:
raf07
Posty: 133
Rejestracja: czwartek, 03 marca 2016, 16:55

Post autor: raf07 »

klapek lekko nie jest, rzeczywiście jest ich coraz mniej ale są wciąż osiągalne, trochę u serwisantów trochę na złomie, kolega trafił do mechanika który zbierał ciężarki przez kilka lat było tego z 200kg, po segregacji zostało 160kg ołowiu z blaszkami do zaciskania na feldze, ale nie zawsze jest tak kolorowo. Pytaj o nie w warsztatach po sezonie wymiany opon
kuras999
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 24 sierpnia 2018, 10:37

Post autor: kuras999 »

Wrzucam zdjęcie mojego pistoletu malarskiego :)
Po co malować? Mam ołów ciezarkowy i strasznie zaoławia mi lufy, powlekane nie zostawiają najmniejszego śladu. 45 niby najlepsza do ołowiu jak zobaczyłem jak wygląda lufa po 20 strzałach to porzuciłem nadzieję na sam ołów. Powlekane mniej brudzą niż FMJ nic się nie klei jak po aloxie. Powlekanie to żaden koszt kilogram farby to 20-30zl a starczy na baaardzo dużo pocisków. Wypiekane jest szybkie. Zaczęłam też eksperymenty z miedziowaniem bo chciałbym docelowo robić 223 za pół darmo, testy wychodzą obiecująco :)
Obrazek
ODPOWIEDZ