pro auto disk i 9mm

Moderatorzy: wierzba, P_iter

AlphaStr
Posty: 97
Rejestracja: wtorek, 23 maja 2017, 23:09
Lokalizacja: Warszawa

pro auto disk i 9mm

Post autor: AlphaStr »

Cześć,
proszę o pomoc.
Ostatnio popsułem wagę i zanim otrzymam nową nie mam możliwości poprawnie ustawić dozownika (który to dozownik musiałem rozłożyć do czyszczenia).
Czy ktoś składa 9x19 na lovexie d032 przy pomocy tego dozownika i mógłby podpowiedzieć, którego talerzyka (i którego otworu w nim) używa do odważenia 4gn tego proszku?
Pilna sprawa :mrgreen:

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Skoro pilna.. to cela nr. 0,40 daje przedział 3,92gn - 3,96 gn a cela 0,43 daje 4,14 gn - 4,18 gn . Obydwie wartości są na niskim zasypie proszku D032 w dozowniku.
AlphaStr
Posty: 97
Rejestracja: wtorek, 23 maja 2017, 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AlphaStr »

Dzięki!
Krzysztof L
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 03 października 2017, 13:45

Post autor: Krzysztof L »

Cieakwa rozbieżnośc. U mnie przy Lovex DO32 na otworku:
37 jest 3,9grs
40 sypie 4,2grs
43 wychodzi 4,6grs.
AlphaStr
Posty: 97
Rejestracja: wtorek, 23 maja 2017, 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AlphaStr »

Zrobiłem 200 sztuk na otworze 40, dziś je odstrzelę i subiektywnie porównam ze starszymi (składałem na 4.0-4.1 gn)
Wcześniej korzystałem z wkładki ze śrubą mikrometryczną, ale regularnie się przestawiała i potrafiła nie pobrać proszku. Klasycznie z dyskami jest dużo spokojniej.
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Na innym dysku mam:
0.37. 3,57 - 3,62 gn
0,40. 3,93 - 3,96 gn
0,43. 4,27 - 4,33 gn
Ile form wtryskowych maja tyle pewnie naważek z jednego nr. celi :D .
Albo ja zbytnio wysuszyłem swój proch :D
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

longin pisze: Ile form wtryskowych maja tyle pewnie naważek z jednego nr. celi :D .
Albo ja zbytnio wysuszyłem swój proch :D
Ja uzywam miarki mikrometrycznej, ktora odpowiednio uzytkowana daje bardzo powtarzalne porcje. Mam dokladnosc +/-2.5mg na LOVEXie D032. Ale kiedy przechodzilem z jednej puszki D032 na druga, wyprodukowana ca. rok pozniej, to nagle wszytkie odmierzone porcje zaczely miec wage o ca. 4% wieksza, niz poprzednio. Wyglada wiec na to, ze inne masy prochu moga wynikac nie tylko z roznic w dziurkach talerzykow, ale rowniez z roznic w gestosci nasypowej prochow pochodzacych z roznych parti produkcyjnych.
Krzysztof L
Posty: 48
Rejestracja: wtorek, 03 października 2017, 13:45

Post autor: Krzysztof L »

Hehe :D Czyli proch+otworek+dobra waga bo tu jak widać nie ma powtarzalności. :mrgreen:
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Pewnie tak jest. Ja pracuję na leciwym proszku. Zapasik z 13-go roku. To był dobry rocznik.... :D i cena poniżej stówki :lol:
Osobiście z miarki mikrometrycznej nie byłem zadowolony. Drobne proszki było ok, a w płatkach to była ruletka.
AlphaStr
Posty: 97
Rejestracja: wtorek, 23 maja 2017, 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AlphaStr »

Odstrzeliłem te 200 sztuk, kulki działają fajnie, subiektywnie jakby nieco mocniejsze niż wcześniejsze na 4gn. Mimo wszystko będę dalej robił na tym otworze, mniejszy już może podać za mało.
Chyba odpuszczam temat wag elektronicznych i teraz kupię prawilną, szalkową.
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

AlphaStr pisze:Odstrzeliłem te 200 sztuk, kulki działają fajnie, subiektywnie jakby nieco mocniejsze niż wcześniejsze na 4gn. Mimo wszystko będę dalej robił na tym otworze, mniejszy już może podać za mało.
Chyba odpuszczam temat wag elektronicznych i teraz kupię prawilną, szalkową.
Jak sie troche na tym znasz to mozesz sprobowac kupic cos podobnego:

https://www.olx.pl/oferta/wa-21-zaklady ... ieKVx.html

Ja od jakiegos czasu uzywam szalkowej mechanicznej Sartoriusa wyprodukowanej w latach chyba 60tych, ktora uratowalem od wyrzucenia na zlom, (razem z precyzyjnymi platynowymi odwaznikami). I bardzo sobie ten wybor chwale.
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Są też fajne wagi elektroniczne z dokładnością 0,001g w cenie do 100 pln. Sam sprawdziłem i namówiłem kilka osób, wszyscy zadowoleni :D Aby uniknąć posądzenia o akwizycję albo inne takie więcej na PW albo mail.
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

longin pisze:Są też fajne wagi elektroniczne z dokładnością 0,001g w cenie do 100 pln. Sam sprawdziłem i namówiłem kilka osób, wszyscy zadowoleni :D Aby uniknąć posądzenia o akwizycję albo inne takie więcej na PW albo mail.
Jakby wagi za 100PLN mialy dokladnosc 0.001g, to Radwag, Sartorius i Mettler produkujace wagi za grube tysie poszliby szybko z torbami.
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Jakby wagi za 100PLN mialy dokladnosc 0.001g, to Radwag, Sartorius i Mettler produkujace wagi za grube tysie poszliby szybko z torbami.
Myślę ze wielu elaborantów robi naważki z dokładnością 0.01 gn czyli 0.001 g a mało który posiada wagę za tysiące. Poza tym dokładnośc 0,001g to żadne kosmiczne osiągnięcie. Wagi z legalizacją są drogie ale te same bez, to koszt niewielki. Do naważki nie trzeba legalizacji za tysiące (raczej) :)
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

longin pisze:Myślę ze wielu elaborantów robi naważki z dokładnością 0.01 gn czyli 0.001 g a mało który posiada wagę za tysiące.
A może jest tak, że wielu elaborantów myśli że robi naważki z dokładnością do 1mg?

Słyszałem swoje o PRL-owskich racjonalizatorach i o tym jak czasem inżynierowie robili sobie z nich jaja. Jak widzę takie wypowiedzi o zbędności drogiego sprzętu, zawsze uruchamia mi się to skojarzenie.

W przypadku tanich wag nie ma żadnej gwarancji - utrzymania zera, odpowiedniej liniowości całkowej (co można wyrywkowo, nie w całym zakresie, sprawdzić ważąc A, potem B a następnie A+B), stabilności długoczasowej itd. Nie twierdzę że przy pomocy taniej wagi nie da się dobrze odważyć prochu, jednak odrobina zdrowego dystansu do przekonania "dobre bo tanie" się przydaje - np. jak się znajdzie "złotą naważkę" można wykonać bądź zorganizować wzorzec w jej okolicach i po pewnym czasie zweryfikować wskazanie wagi tym odważnikiem. Przykładowo jeżeli naważka ma 2.65g - zważyć i odłożyć świeżą 10-groszówkę (2.51g), a jak po pewnym czasie będziemy robić kolejną partię amunicji, zważyć tę samą monetę jeszcze raz i zobaczyć czy waga nie "odpłynęła" za sprawą takich zjawisk jak np. starzenie tworzyw sztucznych z których jest zrobiona.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

likker_runner pisze:
longin pisze:Myślę ze wielu elaborantów robi naważki z dokładnością 0.01 gn czyli 0.001 g a mało który posiada wagę za tysiące.
A może jest tak, że wielu elaborantów myśli że robi naważki z dokładnością do 1mg?

Słyszałem swoje o PRL-owskich racjonalizatorach i o tym jak czasem inżynierowie robili sobie z nich jaja. Jak widzę takie wypowiedzi o zbędności drogiego sprzętu, zawsze uruchamia mi się to skojarzenie.

W przypadku tanich wag nie ma żadnej gwarancji - utrzymania zera, odpowiedniej liniowości całkowej (co można wyrywkowo, nie w całym zakresie, sprawdzić ważąc A, potem B a następnie A+B), stabilności długoczasowej itd. Nie twierdzę że przy pomocy taniej wagi nie da się dobrze odważyć prochu, jednak odrobina zdrowego dystansu do przekonania "dobre bo tanie" się przydaje - np. jak się znajdzie "złotą naważkę" można wykonać bądź zorganizować wzorzec w jej okolicach i po pewnym czasie zweryfikować wskazanie wagi tym odważnikiem. Przykładowo jeżeli naważka ma 2.65g - zważyć i odłożyć świeżą 10-groszówkę (2.51g), a jak po pewnym czasie będziemy robić kolejną partię amunicji, zważyć tę samą monetę jeszcze raz i zobaczyć czy waga nie "odpłynęła" za sprawą takich zjawisk jak np. starzenie tworzyw sztucznych z których jest zrobiona.
Sam taką tanią z powodzeniem używam - jestem zaskoczony dokładnością.
Oczywiście kilka czystych monet 1,2,5 groszy mam wzorcowo zważone w aptece na ich laboratoryjnym Radwagu.
Moja tania waga zważyła to z różnicą w okolicy 2/1000 grama, więc nadaje się do moich celów.

Monety poszły do woreczka by się nie brudziły ważenie zaczynam od sprawdzenia "wzorców".

Odnośnie liniowości w całym zakresie pomiarowym - nawet najlepsze czujniki tensometryczne mają dopuszczalną odchyłkę rzędu bodajże 2%, a o tanich to nawet nie ma co mówić

Do tego możliwe odchyłki spowodowane temperaturą, ciśnieniem, stabilnością umiejscowienia wagi

Stabilność długoczasowa - większość wag ma wbudowany program oszczędzający baterie, który po kilkudziesięciu sekundach wyłączy wagę - gdy nic się nie zmienia, to oszczędza baterie oraz wstydu producentowi - bo ciekawe rzeczy można zaobserwować jak tensometr zaczyna pływać

Swoje dorzuca też przetwornik analogowo cyfrowy i wzmacniacz.

Mam tylko jedno zastrzeżenie - trzeba kupować tak by można było oddać - bo sam zakup to niestety loteria.

Ja swoją kupiłem bez przekonania, do sprawdzenia, gdy okazało się że jest super , chciałem drugi egzemplarz "na zapas",
Kupiłem ten sam model, od tego samego sprzedawcy - i przyszedł egzemparz robiący błędy rzędu 10% :-(

I jeszcze jedno, te tanie chińskie oczywiście "udają" że mają dokładność np 1/1000 grama. W rzeczywistości przetwornik AC/DC nie daje im takiej rozdzielczości - wynik wyświetlany na ekranie to lekkie oszustwo, to widać wyraźnie przy prochu - waga za chińskiego boga niektórych wartości nie pokazuje tylko "przeskakuje" do następnych wynikających z algorytmu obliczeniowego
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Ja mam trochę większe zaufanie do monet 10- czy 20-groszowych jako wykonanych z miedzioniklu a nie z żelaza powlekanego mosiądzem bądź mosiądzu.
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Ja swoją kupiłem bez przekonania, do sprawdzenia, gdy okazało się że jest super , chciałem drugi egzemplarz "na zapas",
Kupiłem ten sam model, od tego samego sprzedawcy - i przyszedł egzemparz robiący błędy rzędu 10% :-(
Jeśli waga pokazuje inne wartości jak w rzeczywistości wystarczy przeskalować sprawdzonym odważnikiem o masie wskazanej przez producenta wagi. Sprawa wygląda gorzej jak ma kiepską powtarzalność , odpływa albo robi inne psikusy.
To powiedziałem ja PRL-owski racjonalista =D> :lol:
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

longin pisze:To powiedziałem ja PRL-owski racjonalista =D> :lol:
Mam prosbe o maly eksperyment. Wez lodeczke z papieru, wytaruj i odwaz na niej 150 mg prochu. Potem wez luske od 38 special, wytaruj i wsyp do niej jproch z lodeczki. Jaki odczyt pokazuje waga za 100PLN?
Awatar użytkownika
longin
Posty: 156
Rejestracja: poniedziałek, 03 października 2011, 12:41
Lokalizacja: Wołomin

Post autor: longin »

Stateczek podarowałem sobie :) złożyłem kartkę A5 na 4-ry. Obydwa pomiary identyczne w mg. Co ciekawe sprawdzając w gn pomiar na kartce był 'lżejszy" o 0,02 w porywach do 0,03gn we wszystkich próbach.
ODPOWIEDZ