Forum Elaboracji

Jaki wpływ i czy może mieć przeformatowanie łuski na inny od nominalnego kaliber na precyzję elaboracji? Ktoś ma doświadczenia?

Do nie dawna nie było łusek 6 Dasher - robiono je z łusek 6BR. Dasher jest uważany za najcelniejszy kaliber na małych dystansach do 300m. W kalibrze 284Win łusek firma lapua nie robi, ma 6,5x284 i takie stosuje do kalibru 284Win. Takich przykładów jest dużo - łuski lapua .220 Russian przygotowywane na 6PPC.

piotrjub pisze: Dasher jest uważany za najcelniejszy kaliber na małych dystansach do 300m.

Bylem w zeszlym roku na miedzynarodowych zawodoch w Williamsport w Pennsylvani (na razie tylko jako widz) ,i na dystansie 1000yd startowaly tylko 2 kalibry 300WSM i wlasnie 6 Dasher ,tak wiec nie tylko "do 300m".

Robię 222 na bazie 223 zmniejsza się odrobinę pojemność łuski i są bardziej 'żywotne' reszta bez zmian.

To, ze takie łuski będą "działać" to oczywiste, mnie interesuje jakby równomierność-grubość szyjki, ramion i ew. tego wpływ na uzyskaną precyzję na tarczy.

Po format.. szyjka i ramiona są znacznie grubsze, ale po rozpiłowaniu wyszło że równomiernie się to rozkłada, skrawam nadmiar na szyjce. obserwacje - wszystko bez zmian w porównaniu do oryg.. 222 cud nie nastąpił w skupieniu, inna naważka w por... do rasowej 222,znacznie zwiększona żywotność jak pisałem wcześniej bo wszystkie ścianki są nieco grubsze jak w zwykłym 222.

Też myślę właśnie nad skrawaniem, w każdym razie zobaczę jak to wychodzi. Pozdrawiam.