Czy ktoś elaborował na tym prochu kaliber 308 win?
chodzi mi w szczególności o pocisk Hornady SST 180 grs 308 win?
Vectan Tubal 5000
Podpytam się czy może kolega ma porównanie zachowania w łowisku SSt 165 a SST 180?
Z moich obserwacji wynika że zalety stabilizacji cięższego pocisku do 200 m są praktycznie nieodczuwalne ale interesuje mnie zachowanie pocisku w tuszy. Do tej pory użycie 165 do odległości od 50-170 m kładło mi w ogniu zarówno łanie 50kg jak i dziki 90 kg. Z uwagi na to że dostępność w Polsce 165 jest zerowa (za granicami jakoś cięzko mi się zebrać na większe zamówienie z którym zamówie 165) zastanawiałem się nad 180 tylko obawiam sie trochę przestrzałów i wycieczek krajoznawczych za zwierzyną.
Z moich obserwacji wynika że zalety stabilizacji cięższego pocisku do 200 m są praktycznie nieodczuwalne ale interesuje mnie zachowanie pocisku w tuszy. Do tej pory użycie 165 do odległości od 50-170 m kładło mi w ogniu zarówno łanie 50kg jak i dziki 90 kg. Z uwagi na to że dostępność w Polsce 165 jest zerowa (za granicami jakoś cięzko mi się zebrać na większe zamówienie z którym zamówie 165) zastanawiałem się nad 180 tylko obawiam sie trochę przestrzałów i wycieczek krajoznawczych za zwierzyną.
Amunicję SST 165 odkryłem przypadkiem jako alternatywę dla Geco Expres. Geco kładło dobrze ale odejścia po 50-100 m były zbyt częste. Poza tym skupienie miałem 0.7 MOA na 100 m w karabinie Sako Hunter 308 - lufa 22". Szukałem czegoś o lepszym skupieniu i parametrach balistycznych i tak trafiłem na półce sklepowej na Hornady. Poluje nią od 2 lat i najpierw był wspomniany Sako a teraz jest HK MR308 - lufa 16.5" (pomimo gorszego skupienia na fabrycznej pozostałem przy tym pocisku z uwagi na TKO) - krótsza lufa lepiej zachowuje się na podchodzie i strzelanie z wolnej ręki wychodzi mi nim lepiej ponieważ od osady sztucerowej wolę chwyt pistoletowy.
-
- Posty: 1566
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Przechodząc do adremu - robiłem na T5000 inny kaliber, szwajcara 7.5x55. Ten proch jest dziwny - bardzo mało gęsty jak na karabinowy, usypowo jest ok. 800g/l, więc w .308 z jego małą objętością łuski mogą wychodzić ładowania mocno kompresyjne. Było wręcz trochę doniesień o niemożności zmieszczenia naważek z tabel w łusce, co prawda dotyczyło to .223 i T3000, ale pokazuje że coś jest na rzeczy.
W szwajcarze, gdzie łuska jest prawie jak .30-06 a naważki bliższe tym z .308, Tubal 5000 pięknie i czysto się spalał, jednak co ciekawe prędkość była całe 200fps mniejsza niż obiecywały tabele od lhs, robione ponoć na identycznym karabinie a nie na lufie testowej.
W szwajcarze, gdzie łuska jest prawie jak .30-06 a naważki bliższe tym z .308, Tubal 5000 pięknie i czysto się spalał, jednak co ciekawe prędkość była całe 200fps mniejsza niż obiecywały tabele od lhs, robione ponoć na identycznym karabinie a nie na lufie testowej.
Ostatnio zmieniony sobota, 10 lutego 2018, 09:17 przez likker_runner, łącznie zmieniany 1 raz.