Forum Elaboracji

Która matrycę osadzającą z mikrometrem wybrać Reddinga czy Forstera? kaliber 6,5x55

Czy któryś z kolegów spotkał się w matrycach reddinga z problemem zacinania się matrycy, chyba trzpień osadzający z tuleją prowadząca?
Znalazłem taką informacje na jednym z forów w USA.

Próbujesz jakąś awarie przypisać do firmy a trzeba zawsze to kojarzyć z tą konkretną matrycą. Jeśli miałbym taki przypadek z zacinaniem się trzpienia osadzającego pocisk to zwrócił bym uwagę na sposób jego smarowania. Jeśli trzpień chodzi ciasno - jest bardzo spasowany możesz się cieszyć bo matryca jest wykonana OK. Obojętne jaką nie kupisz matryce, jak to koledzy pisali - Będzie Pan Zadowolony
Jest zupełnie inną kwestią czy konkretna matryca pasuje do twojej komory - a dokładnie która to zrobi lepiej - ale nawet jak mam parę matryc tej samej firmy to każda ma trochę inne wymiary to tak dla zagmatwania tematu podaje

+ Reddinga że jest "od ręki" piotrjub przerobisz mi ją na metryczny mikrometr i będzie cacko

Mam w zapasie śruby mikrometryczne mitutoyo z uchwytem
Dorobiłem sobie ze 30 sztuk i mam parę na zapas.

Moim zdaniem Forstera.. Reddinga co prawda nie używam bo nie mam ale wyczytałem na forum USA że Reddinga nie mają hartowanych i utwardzanych tulei osadzających chociaż to jest ważne tak naprawdę tylko przy kompresowanych ładunkach...Chodzi nie o tuleje na dole ale te w które wchodzi pocisk.. Jakby co ;-) A śrubę mikrometryczną Reddinga taką jak u piotrjub dokupiłem do kalibru 8x57 IS i jest też OK. Bardzo OK.
Forstera używam we wszystkich kalibrach jakie mam i jestem bardzo zadowolony.

Mam kilkanaście matryc Reddinga w różnych kalibrach trzpienie osadzające pociski są wszystkie hartowane. To jakaś ściema. Jak je sobie dopasowywałem to musiałem dawać na drążarkę bo są tak twarde.
Mam różne matryce, Forstera też, jak ona komuś pasuje to ok, jak ktoś próbuje w niej wykazać przewagę nad innymi matrycami to sorry śmiać mi się chce. Przewaga matrycy wynika z uwagi czy wymiarami bardziej pasuje do naszej komory.

Redding ma bardziej czytelne mikrometry ,na ktorych nie trzeba sie zastanawiac gdzie jest zero ,a ustawiana wartosc jest zawsze dodatnia.
Natomiast po przerobce mikrometru jak widac u Piotra nie ma to zadnego znaczenia.
Natomiast w mojej rzeczywistosci mikrometr musi byc calowy ,bo inaczej z kolegami na strzelnicy sie nie dogadam

Ja preferuję Forstera a ktoś inny Reddinga i jest OK ;-) To działa w obie strony takie wykazywanie przewagi piotrjub bo np matryce formatujące FL Reddinga nie mają otworu do odpowietrzania i jak ktoś da za dużo smaru to bulp..;-) A Forster ma.. Ma i RCBS.. Może i na to znajdziesz kontrę? :-) Pozdrawiam

Na forester'ze nie pracowalem ale Redding - pjerwyj sort

specmisiek pisze: bo np matryce formatujące FL Reddinga nie mają otworu do odpowietrzania i jak ktoś da za dużo smaru to bulp..;-) A Forster ma.

Bylo o osadzarkach ,a nie FL
FL uzywam rzadko ,i tylko do nowo pozbieranych lusek ze strzelnicy ,zaleznie co bardziej pasuje do wymiarow komory w danym kalibrze: Lyman ,RCBS ,Lee.

Ja nie preferuje żadnej z firm - jeśli komuś pasuje któraś z tych matryc Lyman ,RCBS ,Lee. to również jest OK. Żeby nie była takie matryce też mam. Ja o żadnej z tych matryc złego słowa nie powiem.