Forum Elaboracji

Witam koledzy, zacząłem szukać markera temperatury (do odpuszczania łusek) i niestety w RP tempilaq nie jest dostępny, ale znalazłem coś co nazywa się "termokredka"
Nie będę linkował jakiś konkretnych produktów żeby nie reklamować (po wpisaniu w google wyskakują) i tu moje pytanie:
Czy któryś z kolegów używał i może się wypowiedzieć na temat?

Nie dobra , nieda sie jej nlozyc na luske. Musi byc pasta nakladana pedzelkiem.

Dokładnie j/w. Kredka jest dobra na szorstkie powierzchnie, łuska jest gładka i kredka się nie nadaje- miałem kredkę a i tak potem musiałem kupić pastę. Musi być płynna pasta aby dało się ją nałożyć na gładką powierzchnię łuski.

Dzięki za odpowiedź, choć trochę mnie zmartwiła. Myślałem że znalazłem coś co zastąpi ten niedostępny u nas specyfik jakim jest tempilaq.
W sumie to serdecznie Wam dziękuję, bo dzięki waszym odpowiedziom zostanie mi w kieszeni kilkadziesiąt zł. które bym wydał na bezużyteczny specyfik.
Zostają zakupy za oceanem, chyba że gdzieś bliżej można kupić?