Ocena łusek 3006 Vulkan

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Ocena łusek 3006 Vulkan

Post autor: piurek »

Witam,
Wykonałem pierwszą moją elaborację: Kaliber 3006, pociski Norma Vulkan 180 gr., O.A.L. 81mm, proch VV N160, spłonki CCi 200. Broń to niestety tylko Winchester M70 featherweight. Łuski różne, ale o podobnej pojemności ok. 69,5 gr.
Przygotowałem 6 grup od 52,5 gr co 0,5 gr do 55 gr. po 4 sztuki w każdej grupie. Tak na początek, żeby było bezpiecznie. Ponieważ nie mam jeszcze żadnego doświadczenia z oceną oznak nadciśnienia proszę o ocenę łusek czy mogę iść dalej i do jakiej naważki. Manuale dla pocisków 180gr dla tego prochu podają różne max naważki – od 55,9 (ale VV nie podaje jednak żadnych pocisków jacketed w tej wadze tylko naturalis i tsx) do 58,3 (Lyman).
Najlepsze skupienie wyszło mi dla 53 gr i 54,5gr. Nie wiem tylko, czy to wystarczy dla prawidłowego zadziałania tej kuli w tuszy.

Obrazek
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

Według QL troche małe te ciśnienie nawet przy największej naważce


Obrazek



Obrazek


Z tego co pamiętam to predkość poczatkowa amunicji fabrycznej to ok 820m/s


Dobrze wychodzi przy 57.9 grs ale nie wiem czy dobijesz do 107% wypełnienia :D


Obrazek
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

107% nie powinno być problemem. Wystarczy trochę postukać łuską (z prochem) o stół i się ułoży. Jakby jednak trzeszczało przy składaniu, to bym odpuścił, bo się ziarenka rozdrobnić wtedy mogą, tego przecież nie chcemy... 8-)

Osobiście zalecałbym mniejsze kroki w drodze do góry... Człek się tak wtedy nie zasapie. :wink: Ja chodzę po 0,2grain.

Łuski są (na razie) OK. Jak będziesz robił następne zdjęcia, to rób je bardziej z gore i uważaj, aby możliwie nie było odbłysków. Lepiej wtedy widać to, o co nam chodzi...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Sobol
Posty: 392
Rejestracja: piątek, 17 stycznia 2014, 00:35
Lokalizacja: Mazowieckie / Garwoliński

Post autor: Sobol »

Trzeszczenie to też nie do końca problem tylko sprawdź po dobie, dwóch czy pocisk czy nie "wyjeżdża" z łuski.
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

Sobol pisze:Trzeszczenie to też nie do końca problem tylko sprawdź po dobie, dwóch czy pocisk czy nie "wyjeżdża" z łuski.

Nie słyszałem o takim przypadku ?

To proch jest na tyle elastyczny, że może wypychać pociski ??
Sobol
Posty: 392
Rejestracja: piątek, 17 stycznia 2014, 00:35
Lokalizacja: Mazowieckie / Garwoliński

Post autor: Sobol »

Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Post autor: piurek »

No więc zasypałem kilka grup do 57,3gr stosując się oczywiście do rady wozziego. Nie tylko nie było słychać żadnego chrupania przy osadzaniu, ale nawet słychać przesypywanie prochu przy potrząsaniu :-k
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Ja osobiście myślę że przy tym nie za ciężkim pocisku N 160 jest zbyt wolny. Ja zastosowałbym N 150. Zresztą większość elaboracji w 3006 robię na N 150. Na N 160 w tym kalibrze robię amunicję ale przy pocisku 14,3 grama. Jak zrobisz amunicję zbyt wolną to i owszem skupienie możesz mieć dobre ale nie dość że pocisk będzie miał duży opad w odległości 150-200 m od lufy to jeszcze wolny pocisk może słabo oddziaływać w tuszy.
Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Post autor: piurek »

Niestety tylko taki proch udało mi się zdobyć okazyjnie. Jak będę w Gdańsku to spróbuje kupić coś szybszego. Miałem nadzieje, że Vulkan jest dość miękki i nie potrzebuje dużych prędkości. Mam jeszcze pociski Sierra rn 180 gr. Może im wystarczy V0 na poziomie 750 m/s? Wg QT trajektoria przy naważsce 57,3 gr wygląda całkiem dobrze nawet na 200 m.
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

Sugeruje zostać przy vulkanie, jest bardzo dobrym i sprawdzonym pociskiem :D

Taka predkość Ci wystarczy, a z efektów bedziesz zadowolony.
Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Post autor: piurek »

Oto druga grupa. Tym razem strzelałem 3 razy 1 dla lżejszych naważek tylko dla kontroli nadciśnienie i 4 serie 3 strzałowe dla cięższych naważek, które mnie najbardziej interesują.


Obrazek

i jeszcze widok bardziej z góry dla 57,3gr:

Obrazek

Wspomina się często o granicy żółtego i filetowego pola w QL jako najbardziej korzystnej kombinacji, ale już przy 57.3 gr dla tej elaboracji pojawia się w QL taki niepokojący wpis:
"Results caused by ± 10% powder lot-to-lot burning rate variation using nominal charge
Data for burning rate increased by 10% relative to nominal value:
+Ba 106 57,30 2679 2869 58102 9933 97,6 1,122 !DANGEROUS LOAD-DO NOT USE!"

Czy te 10% od maximum jest faktycznie granicą, której nie wolno przekraczać?
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

O ile przy miejscu uderzenia iglicy nie ma kraterów, a to może być niewidoczne na zdjęciu, to nic się nie dzieje. To, kiedy powiesz sobie "dalej nie idę" zależy od Ciebie. Nie od parady mówi i pisze się, ze każdy elaborant działa na własną odpowiedzialność. Jak masz strzelać i kulić się przed każdym strzałem w oczekiwaniu eksplozji, to lepiej zostać na niższych ciśnieniach... Inna sprawa, ze poza strzałami na naprawdę duże odległości, gdzie trzeba pójść wyżej, aby zakres nastawienia lunety wystarczył, to nie ma potrzeby pchać się w wysokie ciśnienia. Większa prędkość daje Ci co prawda bardziej płaski tor lotu, ale dobry strzelec sobie i z bardziej stromym poradzi... Mam kumpla, który elaboruje słabe i średnie ciśnieniowo ładunki, bo się boi, ze mu jego Blaser więcej nie wytrzyma, ale na LS i podobne kupuje mocno elaborowana amunicje fabryczna... i nie da sobie wytłumaczyć, ze czy to wysokie ciśnienie powstanie przy strzale z amunicji fabrycznej, czy z samodzielnie elaborowanej, to lufie i zamkowi "wsio równa" i równie dobrze może sam elaborowac mocniej... :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Post autor: piurek »

Dzięki za pomoc. Do elaboracji myśliwskiej zdecydowałem się na 56,4 gr przy której było najlepsze skupienie i prędkość V0 wg QL ok 760m/s. Trajektoria użyteczna (+4/-4cm) do 180m. Udało mi się nawet zrobić test polowy. Dzik 26 kg strzał komorowy na 70 m został w miejscu. Przestrzał i dużo farby. Wylot ok. 3-4cm. Poza rozbitym sercem żadnych innych zniszczeń tuszy.
Mam jeszcze takie teoretyczne pytanie: Mam trochę łusek o pojemności ok. 68.5 oraz ponad 70 gr H2O. Czy dopasowując naważkę tak by zachować podobne ciśnienie i prędkość jak dla testowanych łusek(69,5 gr.H2O), mogę liczyć na podobne skupienie?
tomkoziol
Posty: 787
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Używałem fabrycznej amunicji z Vulkanem w 30-06 a teraz elaboruję na tym pocisku 7x64 więc chciałem także wtrącić swoje trzy grosze.
Jeśli ma to być amunicja do polowania to zwróć uwagę na to co napisał kolega winek. Dobre skupienie to jedno ale odpowiednie działanie w tuszy to drugie.
Vulkan jest doskonały do polowania przede wszystkim dzięki jego skuteczności i bardzo małemu działaniu niszczącemu.
Ale do tego potrzeba mu trochę prędkości.
Fabryczna amunicja w zasadzie dawała prawie zawsze zwierza w ogniu, słabsze/wolniejsze elaboracje własne były skuteczne ale powodowały odejście po strzale na kilkanaście-kilkadziesiąt metrów.
Vulkan dzięki swojej konstrukcji z zawiniętym z przodu płaszczem zaczyna grzybkować z lekkim opóźnieniem w tuszy a przy mniejszych prędkościach to grzybkowanie jest jeszcze bardziej opóźnione, słabsze i oddawanie energii w tuszy maleje. Przy małej zwierzynie nie będzie to miało znaczenia ale przy większych dzikach już pewnie tak.
Z tego powodu ja staram się robić elaboracje jak najbardziej zbliżone w prędkości do amunicji fabrycznej. Niestety wymaga to trochę manewrów z doborem prochu.
Mnie doskonale sprawdzał się (w 7x64) Hodgdon Hybrid 100V ale się skończył i teraz nieosiągalny więc robię testy na RS62. Dane z wyliczeń bardzo obiecujące, zobaczymy w praktyce.
Vulkan w amunicji fabrycznej Normy ma Vo=823m/s

Zobacz sobie ten link w temacie działania pocisków w tuszy - m.in. Vulkana:
http://www.norma.cc/en/Ammunition-Acade ... betydelse/

P.S. Z moich obserwacji nt. potrzeby rozpędzania Vulkana do właściwej prędkości - kiedyś Norma robiła z tym pociskiem amunicję do 9,3x57 (15g - Vo ok. 720m/s) ale teraz już jej nie ma w ofercie choć jest z pociskiem Alaska(18,5g - 630m/s) i Oryx (15g - 720m/s) - czyżby za mała prędkość do prawidłowego działania w tuszy? Bo 15g Vulkan jest nadal stosowany w 9,3x62 (800m/s) i 9,3x74R (780m/s).
Ale to tylko takie moje rozważania.
Pozdrawiam, Tomek
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

piurek pisze:Mam jeszcze takie teoretyczne pytanie: Mam trochę łusek o pojemności ok. 68.5 oraz ponad 70 gr H2O. Czy dopasowując naważkę tak by zachować podobne ciśnienie i prędkość jak dla testowanych łusek(69,5 gr.H2O), mogę liczyć na podobne skupienie?
Tak,dopasowując ciśnienie nie koniecznie prędkoś,możesz liczy na podone skupienie oraz trafienie blisko trafień wzorca,mnie sie to sprawdza bez przestawiania lunety.
Awatar użytkownika
piurek
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 05 marca 2016, 14:20
Lokalizacja: Morąg

Post autor: piurek »

Ad tomkoziol
Dzięki za link. Takich informacji szukałem. Choć z lektury (angielski nie jest jednak moją mocną stroną, a tylko taki opis jest tam dostępny) wynika, że Vulkan jest najszybciej ekspandującym pociskiem. Ale faktycznie w praktyce może być różnie. W tej mojej "słodkiej" naważce V0 wg QL to 2500 fps a V150 ok. 2100 fps, więc trochę więcej niz na tej pierwszej grafice normy. Zdobyłem w międzyczasie N550 a na nim chyba można uzyskać trochę większe prędkości przy tych samych ciśnieniach.

Ad huskys
To dobra wiadomość. Ale rozumiem, że dotyczy tylko tego samego przetestowanego prochu?
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Na tym samym proszku powinno się udac,chociaż mi sie z powodzeniem inne proszki zgrywają.
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Od kilku lat z powodzeniem ( i zadowoleniem ) stosuję pociski Normy Vulkan ( 139 grs i 156 grs) i Oryx ( 156 grs ) w kalibrze 6,5x57R. Początkowo jak większość zapewne, szukałem dobrego skupienia na dostępnym prochu i posiadanej broni. Tak się złożyło, ze optimum marzeń i dostepności to pozostał Kipplauf Sauer IX i pocisk Vulkan 139 grs ( dzięki uprzejmości jednego z Kolegów z forum). Narazie uzywam do tego kalibru ( 6,5x57R) prochów H4831 i H4831SC, ( z braku prochu Normy MRP ) rozpędzając pocisk Vulkan 139 grainowy do około 740 m/s ( przy tej prędkości mam w mojej ocenie dobre skupienie elaboracji mysliwskiej ) i stwierdziłem, że Vulkan faktycznie na dystansie 150 - 180 metrów w tuszy jelenia daje i przestrzał ( wnioskuję, że masa resztkowa pocisku jest wystarczająca) i dobrą farbę ( grzybkowanie pocisku na poziomie przynajmniej do 2x0,264") - to takie subiektywne wnioski po kilku strzelonych jeleniach. Natomiast na tuszy "kraśnych dzików" Vulkan nie zawsze na dystansach ok. 150 metrów dał przestrzał ( szczególnie przy strzale na skośny blatt). Lepszy był tutaj wolniejszy Oryx 156 grainowy ( około 715 - 720m/s) ale z wiekszą masą resztkową. Wiadomo, że 6,5x57R nie "daje" możliwości rozpędzania pocisków o masie ponad 140 grain do prędkości rzędu 750m/s i wyzej, ale w zakresie opisanym wyzej Vulkan 139 grainowy może być stosowany z powodzeniem...
"Uwielbiam chorał ruski..."
ODPOWIEDZ