Henry -regulacja twardości spustu a siła do zbicia spłonki
: wtorek, 17 października 2017, 09:52
Witam
Bawił się ktoś w regulacje siły spustu w tej broni i może coś doradzić ?
Rozebrałem wczoraj na części pierwsze mechanizm spustu bo jest bardzo twardy i nie ma regulacji .
Miałem zamiar wypolerować powierzchnie ale po oględzinach stwierdziłem że zaczepy są bardzo gładkie i nie mam co poprawiać bo tylko zepsuje .
Przyjrzałem się natomiast sprężynie która odpowiada za siłę z jaką kurek uderza w spłonkę . Pod ręka miałem jakąś inną która mniej więcej pasowała ale była z o wiele cieńszego drutu .
Siła naciągu za mała ale do testów ok . Po jej zamontowaniu spust od razu stał się delikatny . Pierwsza myśl uciąć z jeden zwój z oryginalnej , ale brak części zamiennych mnie powstrzymał .
Dodatkowo sprężyna ma nie wielkie napięcie wstępne które powoduje utrzymanie jej rygla na miejscu. Oryginalna sprężyna ma długość 32 mm, średnica 9 mm , na końcach zwężana do 7 mm , średnica drutu 1,6 mm . Siły nacisku nie potrafię zmierzyć .
Chciał bym zdjąć około 30 % niezbędnej siły do ściągnięcia spustu ale tak żeby zbijało bezproblemowo spłonkę i było bezpiecznie. Na chwile obecną ciężko ściągnąć spust bez szarpnięcia bronią .
Nie mam przyrządu do pomiaru ale bawiłem się ostatnio bronią która miała około 1,5 kg na spuście i subiektywnie mój jest 2 razy twardszy .
Mam dwa pomysły :
1) Zastanawiam się czy sprężyna z drutu 1,5 mm będzie dobrym rozwiązaniem ( są firmy można kupić przez Internet gotowe i dociąć na wymiar ). Tylko że to spowoduje zmniejszenie siły oddziałującej na spłonkę i pytanie czy będzie zbijana?
2) Naciągnąć kurek i zostawić w takiej pozycji na tydzień czasu , oryginalna sprężyna powinna trochę osłabnąć . Przynajmniej tak mi się wydaje .
Bawił się ktoś w regulacje siły spustu w tej broni i może coś doradzić ?
Rozebrałem wczoraj na części pierwsze mechanizm spustu bo jest bardzo twardy i nie ma regulacji .
Miałem zamiar wypolerować powierzchnie ale po oględzinach stwierdziłem że zaczepy są bardzo gładkie i nie mam co poprawiać bo tylko zepsuje .
Przyjrzałem się natomiast sprężynie która odpowiada za siłę z jaką kurek uderza w spłonkę . Pod ręka miałem jakąś inną która mniej więcej pasowała ale była z o wiele cieńszego drutu .
Siła naciągu za mała ale do testów ok . Po jej zamontowaniu spust od razu stał się delikatny . Pierwsza myśl uciąć z jeden zwój z oryginalnej , ale brak części zamiennych mnie powstrzymał .
Dodatkowo sprężyna ma nie wielkie napięcie wstępne które powoduje utrzymanie jej rygla na miejscu. Oryginalna sprężyna ma długość 32 mm, średnica 9 mm , na końcach zwężana do 7 mm , średnica drutu 1,6 mm . Siły nacisku nie potrafię zmierzyć .
Chciał bym zdjąć około 30 % niezbędnej siły do ściągnięcia spustu ale tak żeby zbijało bezproblemowo spłonkę i było bezpiecznie. Na chwile obecną ciężko ściągnąć spust bez szarpnięcia bronią .
Nie mam przyrządu do pomiaru ale bawiłem się ostatnio bronią która miała około 1,5 kg na spuście i subiektywnie mój jest 2 razy twardszy .
Mam dwa pomysły :
1) Zastanawiam się czy sprężyna z drutu 1,5 mm będzie dobrym rozwiązaniem ( są firmy można kupić przez Internet gotowe i dociąć na wymiar ). Tylko że to spowoduje zmniejszenie siły oddziałującej na spłonkę i pytanie czy będzie zbijana?
2) Naciągnąć kurek i zostawić w takiej pozycji na tydzień czasu , oryginalna sprężyna powinna trochę osłabnąć . Przynajmniej tak mi się wydaje .