Strona 1 z 1

Nowa tikka czy carl gustav ?

: środa, 20 września 2017, 08:40
autor: Dariusz_W
Witam
Potrzebuje waszej porady.

Od dawna zamierzałem zmienić ciężki sztucer w 308 na jakiś lekki w 6.5. Już zbieram kasę na Tikke t3x lite adjustable .
Zadzwonił kumpel że ma Gustava za nie wielkie pieniądze w dobrym stanie i mam teraz dylemat.
Nie znam się na tej broni bo nie miałem z nią kontaktu , jadę dziś obejrzeć.

Z jednej strony to używana broń , będę miał możliwość z niej strzelić , ma założoną lunetę.Dodatkowym kosztem będzie zrobienie kolby pod siebie.

Z drugiej strony tikka była by nowa i wiem czego się spodziewać .Kolba regulowana i odporna na wodę a często łażę po trzcinach i potem jestem cały mokry.


Mi potrzebny jest lekki celny sztucer do polowania na kozły z którego dało by się czasem na strzelnicy strzelić na 800 m .
Walory estetyczne są na drugim planie , ma być użytkowy.

Do polowania na polach używam lekkich pocisków monolitycznych i chciał bym przy tym pozostać. Na strzelnicy HPBT .


Wszelkie sugestie mile widziane.

: środa, 20 września 2017, 10:05
autor: Stanisław
CG jest dobrą bronią ale bardzo długą. W terenie może to przeszkadzać. Ja mam tikkę 308 varmint i jestem z niej zadowolony zarówno w terenie jak i na strzelnicy.

: środa, 20 września 2017, 10:30
autor: lechu
@ Stanisław, jest też wersja m1938, czy też m1894 Carbine.

Do potrzeb jak wyżej Tikka, albo coś innego współczesnego.

CG w wersji długiej i z otwartymi przyrządami - do strzelań historycznych.

: środa, 20 września 2017, 11:08
autor: wsteczniak
Tikka ma sztywniejszą komorę zamkową przez to jest stabilniejsza i mniej podatna na czynniki zewnętrzne co ma duży wpływ na celność. Tym bardziej jeśli w perspektywie jest strzelanie na 800m. Chyba , że CG jest osadzony w solidnej kolbie na porządnym beddingu to może być. Ale nowe jest nowe...

: środa, 20 września 2017, 11:39
autor: Dariusz_W
Nie napalam się. Jak mi będzie się podobał to w niedziele postrzelam. Jadę po pracy go dotknąć .

W którym miejscu jest na tej broni informacja o roku produkcji ?

Mam jedną fotkę przysłaną przez MMS .

Widać na niej że kolba jest zrobiona pod polowanie ale i tak trzeba ją odnowić i wstawić mechanizm regulowanej baki + dostosować długość .

Lufa jest jakaś dziwna w pewnym momencie ma przewężenie .Znaczy od komory w stronę wylotu ma pewną grubość a w połowie się nagle zwęża . Tak miały w oryginale ?

: środa, 20 września 2017, 12:01
autor: Młynek
Na komorze nabojowej.

Obrazek

: czwartek, 21 września 2017, 07:07
autor: Dariusz_W
Temat do zamknięcia.
Byłem widziałem i w planach zostaje tikka .
Dla mojego kolegi dobry stan oznacza „sprawny technicznie”.
Żebyście widzieli jakie muzeum sobie zrobił ze sklepu .Cały dzień i dziś się z tego śmieje. Jak wykopki archeologiczne po drugiej wojnie światowej . Inscenizacje lądowania w normandii można by zrobić. Ale o dziwo skoro to sprowadza to znaczy że są chętni……Moja poczciwa CZ to przy tym to mercedes.

: czwartek, 21 września 2017, 11:31
autor: donkihot
Niestety, bardzo dużo firm w RP specjalizujących się w handlu bronią tak właśnie działa. Sam swego czasu szukałem na egun pistoletu dla siebie, i widziałem akcje zakupu takich złomów że głowa boli, po niedługim czasie te jednostki pojawiały się w ofertach sprzedaży w RP, odpicowane, nawoskowane, porobione zaprawki na oksydzie i z opisem "stan bardzo dobry" lub "idealny" Oczywiście cena x2 lub nawet x3
Słabo.

: czwartek, 21 września 2017, 13:43
autor: goostav
donkihot pisze:Niestety, bardzo dużo firm w RP specjalizujących się w handlu bronią tak właśnie działa. Sam swego czasu szukałem na egun pistoletu dla siebie, i widziałem akcje zakupu takich złomów że głowa boli, po niedługim czasie te jednostki pojawiały się w ofertach sprzedaży w RP, odpicowane, nawoskowane, porobione zaprawki na oksydzie i z opisem "stan bardzo dobry" lub "idealny" Oczywiście cena x2 lub nawet x3
Słabo.
czyli zobczyłeś broń na zdjęciu i od razu wiedziałeś jaki jest stan? brawo Ty =D>

: czwartek, 21 września 2017, 14:44
autor: donkihot
Ja nic nie widziałem (gdzie tak napisałem?)
W aukcji Niemiec pisał o ogniskach korozji i były fotki dotyczące opisu, kupujący miał nik bardzo podobny do nazwy firmy w RP i ta sztuka pojawiła się w jego ofercie.
Tyle wyśledziłem i na tym bazuję swoją odpowiedź, jak kupowałem swój pistolet też jeden z naszych handlarzy licytował,tylko po wyżej pewnej kwoty odpuścił i kupił za połowę ceny którą ja zaoferowałem inny egzemplarz tego samego modelu, tylko w dużo gorszym stanie a potem był u niego do sprzedania o 500 zł. drożej niż mnie wyszedł mój (cena zakupu+150euro Niemiecki pośrednik+transport)