Problem 30-06 i Lapua Mega 13g

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Problem 30-06 i Lapua Mega 13g

Post autor: winek64 »

W ramach rozwijania swoich umijetności elaboracyjnych postanowiłem wraz z kolega zrobić amunicję do jego łucznika 30-06. Kupiłem kulki Mega 13g bo akurat takie były a kolega chciał
Lapue. Matryce też musiałem pozyczyć od innego kolegi który elaboruje na Medze 12g. Matryce osadzająca miał już ustawioną do swojej amunicji ale sprawdziłem że dlugość max.naboju dla obu pocisków 12 i 13g jest taka sama 79,5mm. Przy osadzaniu okazało się jednak że koniec łuski wypada w canalure przy tej długści naboju i w niektórych nabojach pociski sa bardzo słabo osadzone mozna bez problemu przesuwać je tył - przód palcami. Po wciśnieciu pocisków do oporu to znaczy do krawedzi canalure naboje były troche krótsze 79mm ale miałem problem z zacisnięciem niektórych egzemplarzy nawet przy pomocy matrycy LEE factory. Nie wiem może łuski są zbyt twarde. Przeprowadziłem pierwsze testy z takim rodzajem amunicji i na razie wypadło to srednio. Być może problem jest w tym że przy konkretnym usrtawieniu matrycy Lee factory część pocisków w miare dobrze mi się crimpowała ale niestety niektóre egzemplarze musiałem crimpować ponownie opuszczając jeszcze dodatkowo matryce crimpująca przez co nie miałem dostatecznej możliwości kontroli siły zacisku. Po dokładniejszym przyjrzeniu się pociskowi stwierdziłem że ma dość dziwną budowę. Pocisk od tyłu jest przewężony na dość dużym dystansie póżniej jest ta część grubsza która umożliwia prawidłowe osadzenie pocisku a jeszcze póżniej jest canalure. Stwierdziłem że aby pocisk był osadzony mocno bez crimpowania to koniec szyjki łuski może dojść maksymalnie do początku canalure. Przy zalecanej długości łuski 63,1mm da to całkowitą długość naboju około 81,5mm czyli 2mm więcej niż dopuszcza manual. Na razie nie zmierzyłem komory nabojowej zrobię to dopiero jutro ale przypuszczam że nabój o długości 81,5mm powinien wejść do magazynka i do komory z zachowaniem jeszcze 0,5mm dystansu do gwintu. Przyznam się szczerze że mam niewielkie doświadczenie w elaboracji ale parę rodzajów pocisków już osadzałem i ta sytuacja troche mnie zaskoczyła. sam teraz nie wiem w którą iść stronę. Lapua jest w miare tanim i dobrym pociskiem. Amunicja Lapua stosowanym jest w Polsce dość powszechnie. Myślę że ktoś przede mną już na pewno zetknął się z tym problemem. Prosiłbym o jakieś wskazówki w temacie elaboracji 30 06 z pocskami 13g Mega.
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Post autor: Adeb »

Wyglada , ze robisz wszystko ok (pod warunkiem dobrych pomiarow). Zaciekawil mnie ten temat i poszukalem na kilku forach innojezycznych. Znalazlem tem problem w powiazaniu jedynie z martyca Lee.
Jezeli to problem technologiczny, to rzeczywiscie problem. Sam jestem ciekawy na inne doswiadczenia.
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Dzisiaj na spokojnie przemierzyłem długość komory nabojowej sztucera i wyszło mi że zamek zamyka się przy nabojach o długości całkowitej 63,3mm chociaż pewnie należałoby liczyć ciut mniej powiedzmy 63,2mm bo na płaszczu pocisku zostaly odciśnięte widoczne rysy. Manual podaje 79,5mm dla tego pocisku. Dobre osadzenie pocisku uzyskałem przy długości naboju 62mm, to jest 2,5mm więcej niż podaje manual ale mam na pewno jeszcze 1mm do oporu na gwincie i wygląda że wszystko jest OK. Koniec szyjki łuski nie dochodzi do canalure zostaje jeszcze jakiś 1mm luzu, a pocisk jest pewnie osadzony w szyjce. W tym momencie to rozwiązanie wydaje mi się optymalne. Zastanawiam się jedynie nad naważkami prochu czy pozostać przy tych z manuala dla prochu N160 jest to zakres 3,38-3,48g czy należałoby nieznacznie je zwiększyć. Byłbym wdzięczny gdyby wypowiedzieli się w tym temacie bardziej doświadczeni koledzy bo nie jestem do końca przekonany co do trafności swojego rozumowania.
pniewa
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

megę 13 g robię na 3,133 - 3,160 cala. To drugie to na ogive. Zaciska tuż przed rowkiem. Masz rację, jak ciut dalej, to można ręką wcisnąć pocisk.
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Zrobiłem bład w ostatnim poście oczywiście długość komory przeze mnie zmierzona to 83,2mm a wykonany przezemnie nabój wzorcowy ma 82mm. Między końcem szyjki łuski a canalure mam jeszcze jakiś 1mm czyli teoretycznie mógłbym wykonać krótszy nabój w granicach 81mm ale to i tak 1,5mm więcej niż podaje manual. zastanawiam się więc nad elaboracją amunicji o długości 82mm wygląda na to ze mam ponad 1mm do gwintu czyli amunicja powinna być bezpieczna no i mam nadzieję że celna.
Z przeliczenia cali wyszło mi Pniewa że ty elaborujesz amunicję w granicach 79,6-80,3mm trochę dziwne bo u mnie przy 79,5 już był problem z osadzeniem pocisku. Również 3,16inch czyli 80,3mm wydaje mi się mało u mnie to prawie 3mm więcej. Powiem tak że zdecydowałem się na elaboracje amunicji o długości 82mm ale mam jeszcze wątpliwości co do naważek prochu a niestety w tym temacie póki co niewielu doświadczonych elaborantów się wypowiedziało.
pniewa
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

Winek
po kolei; łuska federal (stalowa, ale wszystkie po strzelaniu równe, na 63,3mm (3,495') -manual podaje 63,1mm) bardzo dobrze się zaciska, lepiej jak czech i rws. Stalowy kolor odznacza się, więc 13g w odróżnieniu od 12g mega i tsx. Robiłem na N160 55,5 gr, rozrzut około 2cm, ale idealnie z fabrycznym spce i federalem, dlatego na razie nie zmieniam. Teraz sprawdzam N140 i szukam "złotego środka".
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Skupienie 2cm do celów myśliwskich całkowicie zadawalające na 100m oczywiście. Widzę ze jednak zwiększyłeś naważke prochu ja też robię na N160 ale trzymałem się na razie manuala. maksymalna naważka podana jest w nim 53,7gr a ty dajesz 55,5. Na czym się opierałeś zwiększając nawaźke ?
pniewa
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

na PiotrzeL. :), tąpnięcia przy strzale nie ma, nawet dosyć miękko.
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

winek64 pisze:Na czym się opierałeś zwiększając nawaźke ?
na PiotrzeL. :)

Czyli wszystko jasne - Quick Load, Quick Target, kilka manuali i cennych porad w jednym.
Słowem - Człowiek Orkiestra! :lol: =D> :halo-
Byłbym zapomniał - pokroić i pozszywać też potrafi... :lol:
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

"Pokroić i pozszywać też potrafi"
Pewnie krawiec, ale to nic grunt że porządny chłop bo mi też zaoferował pomoc i na dzisiaj obiecał na QL przeliczyć naważki. Mam nadzieje że nie zapomni o mnie bo już jestem napalony na jutrzejsze strzelanie i mam nadzieję że w końcu uda mi się uda wyprodukować pierwszy nabój który spełniłby w końcu moje oczekiwania.
PiotrzeL. pamiętaj o mnie !
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Pamiętam :lol: musiałem z warsztatu wrócić do domu..... :lol:
P.S. - .....Pewnie krawiec, ale to nic ... - nie lubisz krawców? :lol:
Piotr
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Absolutnie nic do nich nie mam zwłaszcza że nie mam z nimi kontaktu bo mój ulubiony strój to moro.
ODPOWIEDZ