Strona 1 z 1

Proch VihtaVuori?

: wtorek, 25 lipca 2017, 10:20
autor: donkihot
Witam Panowie, użyłem "lupki" ale nie znalazło (znaczy albo nie było, albo gdzieś temat był poruszony przy okazji)
Szukam proszku VV n310 (w Warszawie) i w największych sklepach jest tylko n320 a w jednym znalazłem n310 ale ma jakieś dziwne opakowanie?
Wszystkie vv mają takie:
Obrazek
A ten który znalazłem, ma takie:
Obrazek
Proszę powiedzcie, czy to są inne produkty, czy tylko zmiana szaty graficznej?

: wtorek, 25 lipca 2017, 10:51
autor: tribal
zmiana szaty graficznej

: wtorek, 25 lipca 2017, 11:14
autor: donkihot
Dziękuję :)

: wtorek, 25 lipca 2017, 11:46
autor: tomkoziol
Ten pierwszy to proch robiony na rynek w USA. Zauważ, że jest pakowany po jednym funcie a nie jak na rynek europejski po pół kilograma.
Bardziej niż na wygląd naklejki zwracał bym uwagę na datę produkcji, że by nie okazało się, że ktoś wypycha stare zapasy magazynowe.

: wtorek, 25 lipca 2017, 12:15
autor: donkihot
tomkoziol pisze:Ten pierwszy to proch robiony na rynek w USA. Zauważ, że jest pakowany po jednym funcie a nie jak na rynek europejski po pół kilograma.
Bardziej niż na wygląd naklejki zwracał bym uwagę na datę produkcji, że by nie okazało się, że ktoś wypycha stare zapasy magazynowe.
Bardzo trafna uwaga, o tym bym nie pomyślał
A skoro takowa się zdarzyła, proszę jeszcze o podpowiedź co znaczy stary? a dokładniej jak kupować to nie starszy niż ?????

: wtorek, 25 lipca 2017, 19:33
autor: tomkoziol
Zgodnie z broszurą VV:
"The estimated shelf-life of Vihtavuori powders is a minimum of 10 years, if stored and sealed in its
original containers at a temperature circa 20°C and relative humidity of 55-65%."
Tutaj nie tyle obawiałbym się "przeterminowania" bo chyba nikt nie trzymałby prochu przez 8 czy 9 lat ile problemów z powtarzalnością parametrów.
Jeśli jeden proch ma załóżmy 5 lat to szansa na to, że po skończeniu butelki kupisz kolejną z tej partii a przynajmniej z tego samego roku jest niewielka.
Jak ma rok albo dwa to ta szansa jest znacznie większa. To oczywiście jak strzelasz dużo bo 0,5 kg to w amunicji pistoletowej ok. 1500 nabojów.
A ogólnie to moim zdaniem im "świeższy" tym lepiej.

: wtorek, 25 lipca 2017, 20:32
autor: donkihot
W sumie tak jest jak mówisz, a ilość amunicji to nawet troszkę większa (przynajmniej w mojej sytuacji czyli dla kalibru .32) bo ok. 5500 szt. Strzelam jakieś 400-500 miesięcznie, jak zacznę robić swoją to pewnie ta ilość się podwoi, czyli jakieś 1000. Pół kilo będę w stanie wystrzelać w pół roku.
Na szt. amunicji prochu wychodzi za 0,04 zł + pocisk np. lapua 0,65 zł + spłonka 0,2 to nam daje za kompletną szt (nie licząc łuski bo z odzysku i amortyzacji sprzętu) daje nam 0,89
Teraz płacę 1,2 zł za szt S&B czyli 0,3 zł oszczędności na każdej sztuce.Przy tańszych pociskach np. H&N można by zejść nawet do ok.0,7 zł za szt. Kurcze w skali roku to kupa forsy.

: środa, 26 lipca 2017, 08:03
autor: cnnhead
Zmiana szaty graficznej. Opakowanie nr 1 występuje u nas w wersji jak najbardziej europejskiej 0,5kg (1,1lb).
Jak importer sprzedaje, to używać i cieszyć się.

: środa, 26 lipca 2017, 09:28
autor: specmisiek
Mam Vihta Vuori w obu wzorach opakowania. Jak najbardziej orginalne proszki.
Pozdrawiam

: niedziela, 30 lipca 2017, 11:12
autor: snajper
A ogólnie to moim zdaniem im "świeższy" tym lepiej.
Ja napisałbym wolniejszy,przynajmniej karabinowy.
Czy lepszy nie wiem.
Między innymi mam jeszcze proszek z 2008 i jest ok.
2007 już mi się skończył. :D