Pierwsze próby 223 Sierra VV N130
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:18
- Lokalizacja: Krzaczory w okolicach wielkich mokrości
- Kontakt:
Pierwsze próby 223 Sierra VV N130
Jak już wszystko dotarło na miejsce popełniłem kilk scaleń. Smiało mogę powiedzieć, że to co udało się uzyskać w zupełności mnie satysfakcjonuje. Poniżej zdjęcia przestrzelania na skupienie z różnicą nasypu co 6 gr.
Pocisk Sierra HPBT 52 gr
Proch VV N130
Dystans 130 m
Rest (lepiej nie mówić, aż dziw że taki coś jeszcze jest na strzelnicy)
Pocisk Sierra HPBT 52 gr
Proch VV N130
Dystans 130 m
Rest (lepiej nie mówić, aż dziw że taki coś jeszcze jest na strzelnicy)
Ostatnio zmieniony środa, 13 sierpnia 2008, 09:14 przez Barduta, łącznie zmieniany 1 raz.
Intersują mnie koniczynki
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pierwsze próby 223 Sierra VV N130
Jaka jest ta różnicaBarduta pisze:z różnicą nasypu co 6 gn.
Najlepiej napisz, ile sypałeś.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Witam, przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać od żartu "powinieneś zmienić amunicję, bo ta bije Ci w prawo"
Z życia wzięte: Na prośbę mojego brata znalazłem i kupiłem (za jego forsę) mu nowiuśki sztucer CZ555 (z resztą od forumowego kolegi). Jak brat pierwszy raz pochwalił się nim wśród kolegów z koła, to kilku najstarszych i najbardziej doświadczonych dało mu radę: "musisz przywiązać to drewno (mowa tu o łożu i pływającej lufie) drutem do lufy żeby tak nie odstawało"
Pozdrawiam
D@N
Z życia wzięte: Na prośbę mojego brata znalazłem i kupiłem (za jego forsę) mu nowiuśki sztucer CZ555 (z resztą od forumowego kolegi). Jak brat pierwszy raz pochwalił się nim wśród kolegów z koła, to kilku najstarszych i najbardziej doświadczonych dało mu radę: "musisz przywiązać to drewno (mowa tu o łożu i pływającej lufie) drutem do lufy żeby tak nie odstawało"
Pozdrawiam
D@N