Witam, mam poważny problem. Do tej pory robiłem na N140 sierrę pro hunter #2130 (150gr) i #2170 (180 gr RN). Problemów zero. Ostatnio zmieniłem proch, nowa paczka, i mam kłopoty. Na razie uszkodziłem zamek. OK, może moja wina. Ale wczoraj pojechałem na strzelnicę i ...
150 gr odpuściłem sobie na naważce 51,5 gr - do tej pory strzelałem z 52,5-52,7 gr w zależności od paczki.
180 gr przy naważce 48,7 gr wprasowało łuskę w zamek, tak że nie było napisów, a po odryglowaniu i "wymontowaniu" łuski wypadła spłonka. A dobrze latały powyżej 49gr.
Czy wina bierze się stąd "wyniki mogą odbiegać +/- 10% dla prochów z różnych partii przy stałej naważce"?
Jestem w robocie i nie mam tutaj QL-a, ale te Twoje naważki wydaja mi się jakieś cholernie wysokie/mocne... Pomijając już jednak to, bo nie mam możliwości podstawienia, a pamięć tez już nie ta co była... to jaka masz temperaturę? Jeśli elaborowałeś na skraju do max. to te 10% mogą robić różnicę. Jeśli jeszcze do tego naważka była "zimowa"... ;)
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
ukf pisze:Kolego ewidentnie kłopot z naważkami, ja VN140 dla Sierry 150 grn używam naważkę 42,8 grn. Sprawdź ze swoim QL czy coś nie pokręciłeś.
Mi po głowie chodzi również 42,8, tyle ze do 168gr pocisków i wypełnienie było chyba już całkiem spore... ciśnienie zresztą tez. Mogę sprawdzić wieczorem.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Kaliber 3006. Jeden z kolegów mówi, że jego QL daje to na purpurowo, u mnie i u drugiego jest żółto. Dla 150 gr, dł. lufy 565 mm, ciśnienie jest 3400 bar, dla 180 gr 3380. Powinno być dobrze, a nie jest.
Jaki OAL, bo jeśli 79.5 to już masz nadciśnienie .(przy 180gr i nawazka 48.7gr.) Pomiar wg. Piezo CIP . Przy SAAMI ciśnienie niższe.Dla 30-06 zawsze biore symulacje wg CIP.
A może mieć wpływ spłonka? Pociski są osadzane na tej samej wysokości (nabój wzorcowy). Wczoraj strzeliłem 4 x z tego prochu z ostatniej "roboty". Zero problemów. Możliwe, że te "mocne" strzały miały miejsce ze spłonkami fiocchi. "Normalne" z CCI.