Elaboracja .45 ACP

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Colt.45
Posty: 130
Rejestracja: środa, 07 czerwca 2017, 19:24

Elaboracja .45 ACP

Post autor: Colt.45 »

Jestem w trakcie elaboracji .45 ACP i stawiam pierwsze kroki, czy spokojnie mogę sie opierać na danych z programu quickload ? Moje naboje maja długość 30.2 czyli sa dość krótkie.

nawazka: 5.2 grain Proch Lovex S020
pocisk:228 grain
dlugosc pocisku: 16.33
srednica pocisku: 11.48

Pistolet: Colt 1911

Czy moglbym uzyskac kilka wskazowek odnosnie nawazek i dlugosci naboju ? Zaczac od powyzszej, czy ja zwiekszyc ? Robic mocny crimp czy wystarczy delikatny, a moze wcale ? Jakie jest Wasze doswiadczenie z tym kalibrem ? Za wszelkie uwagi i sugestie z gory dziekuje.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Sam robię .45 ACP od dość dawna, co prawda głównie na pociskach ołowianych, żeby w blachy z bliska dało się w miarę bezpiecznie strzelać. Z moich dotychczasowych doświadczeń sugerowałbym do rozważenia następujące sprawy:

- COL osobiście dobieram na atrapie naboju tak, żeby krawędź szyjki (koniec łuski) obejmowała pocisk w części jeszcze pełnokalibrowej, a jednocześnie nabój bez przeszkód wpadał do końca do komory lufy wyjętej z pistoletu i traktowanej jako sprawdzian. Czasem opiera się na gwintach i nic nie da się z tym zrobić, zwłaszcza dla Nornicy. Wtedy dochodzimy do jedynego słusznego COL - część pełnokalibrowa pocisku wystaje z łuski dosłownie o włos, a zmiana w każdą stronę jest niedobra. Jeżeli pistolet pozwala na pewną swobodę, dobierałbym COL pod kątem celności i niezawodności przeładowania.

- Crimp - temat rzeka. Są tacy którzy uważają że pocisk .45 ACP powinien trzymać się na samym napięciu szyjki i prawie że nie zbijają kielicha (amerykańskie "little or no crimp"). Od nich wziąłbym jedną mądrość - kielich jak najmniejszy, taki żeby pocisk nie wypadał przy osadzaniu, i ani trochę więcej. W przypadku matryc Lee to samo wychodzi - za duży kielich i łuska zwyczajnie nie wchodzi do matrycy osadzającej traktowanej jako sprawdzian wielkości kielicha. Proste łuski w pistoletach samopowtarzalnych to inżynierska pomyłka wynikająca z lenistwa p. Lugera, więc możemy tylko ograniczać wynikające z tego problemy. Dlatego napięcie szyjki należy maksymalizować.

Inni dla odmiany robią na ołowiakach roll-crimp taki, że wciskają całą grubość mosiądzu szyjki w pocisk. Nabój w rezultacie hedspace'uje na pocisku opierającym się na gwincie, a być może trzyma go też pazur wyciągu. Osobiście nie polecam, istnieje tu ileś scenariuszy, od nieprzyjemnych po bardzo niebezpieczne.

Sam robię minimalny crimp, przy użyciu matrycy Lee FC, ustawianej zgodnie z instrukcją z dokręceniem o 3/4 obrotu, a więc w środku rekomendowanego zakresu. Sprawdzenie crimpu wygląda tak - ustawiam suwmiarkę (dobrą cyfrową) na 0.469" i próbuję rozepchąć ramiona suwmiarki nabojem pchanym prostopadle. Przy dobrym crimpie powinno się to udać. Dla odmiany ustawienie 0.468" powinno być "no go" - zawsze z jednej strony zahaczy choćbym nie wiem jak centralnie próbował go wepchnąć. Norma dla kalibru przewiduje 0.465" jako dolną granicę, za to łuska naboju w części cylindrycznej na pocisku ma ok. 0.470", więc poruszamy się w dość wąskich widełkach.

W przypadku posiadania jednej matrycy osadzająco - crimpującej sugerowałbym na początek rozdzielenie tych operacji - najpierw osadzanie partii pocisków na matrycy wkręconej tak żeby występ crimpujący nie dotykał sformatowanej łuski, a potem wykręcić trzpień osadzający i dokręcić korpus matrycy na minimalny crimp. Tak czy siak matrycę Lee FC polecam, poza "głupioodpornym" ustawieniem wielkości crimpu (w polecanym do kalibru typie "taper crimp") robi ona jeszcze operację post-size.

Naważki - sam COL niewiele mówi w tej kwestii, to co się liczy to objętość łuski pod pociskiem (w połączeniu z jego masą), a także takie szczegóły jak np. ew. oparcie pocisku o gwint czy twardość pocisku i jego opory przy wchodzeniu w gwinty. Dlatego każdy robi na własne ryzyko.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Pierwszy Problem to, to, ze nie podales rodzaju /formy pocisku Dlugosc calkowita mozesz ustawiac w RN przy SWC osadzam rowno z krawedzia i nie obchodzi mnie zadna dlugosc calkowita.

:wink:
Colt.45
Posty: 130
Rejestracja: środa, 07 czerwca 2017, 19:24

Post autor: Colt.45 »

Faktycznie zapomnialem o waznym, pocisk TMJ RN
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 czerwca 2017, 10:13 przez Colt.45, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Jaki kształt, RN, tc, swc
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jeżeli pocisk ma płaszcz, tym bardziej należy wystrzegać się przesady z crimpem. Raz że pocisk się zdeformuje i będzie mniej celny, a po drugie za silny crimp może doprowadzić wręcz do "harmonijkowania" i osłabienia napięcia szyjki trochę poniżej crimpu. W rezultacie trzymanie pocisku będzie słabsze niż na crimpie tylko zbijającym kielich.
Colt.45
Posty: 130
Rejestracja: środa, 07 czerwca 2017, 19:24

Post autor: Colt.45 »

sokal pisze:Jaki kształt, RN, tc, swc

TMJ RN
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

RN 228gn i taki krótki COL - to może oznaczać że objętość wewnątrz łuski będzie mała, może nawet gdzieś pomiędzy firmowymi ładowaniami Lovexa dla 230gn FMJ w .45 ACP i .45 GAP.
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

likker_runner pisze:Proste łuski w pistoletach samopowtarzalnych to inżynierska pomyłka wynikająca z lenistwa p. Lugera
Parę lat przed prostą łuską naboju 9x19mm Parabellum były naboje pistoletowe takie jak .32 ACP (7,65mm Browning) czy .45 Mars Long. Więc p. Luger wcale nie był pionierem takiego rozwiązania.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Owszem, jednak to 9 para wyznaczył kierunek rozwoju pistoletów, i jednocześnie sprawił że ich niezawodność zrównała się z rewolwerami jakieś 50 lat później niż mogła była gdyby pozostano przy łuskach butelkowanych. I co gorsza stało się to kosztem niecałkowitego podparcia łuski komorą, czego prekursorem był Glock.
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

Możesz uściślić kiedy ta niezawodność się zrównała z rewolwerową?
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jak Glock wszedł na rynek, ze swoją rampą ładowania wchodzącą na komorę, przez co łuska od dołu nie jest podparta. Pistolety na naboje szyjkowane unikają tego problemu.

Wtedy właśnie amerykańska policja przeszła z rewolwerów na pistolety. Wcześniej uważali je za zbyt zawodne.
Colt.45
Posty: 130
Rejestracja: środa, 07 czerwca 2017, 19:24

Post autor: Colt.45 »

testy na strzelnicy zrobione i efekt jest bardzo dobry, wszystko dziala jak nalezy.

Pocisk no name 228 grain (z popularnego serwisu aukcyjnego za 0,45 gr)
duza splonka CCI
luski S&B

dlugosc 30.35
nawazka 5.2 Lovex S020
crimp 0.470

matryce LEE 4 die set

bardzo dziekuje "likker runner" za dluga wypowiedz i wskazowki

wyszla szybka i bardzo celna kulka, jutro testy z minimalnie mniejsza nawazka
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

No w QLu nie sprawdzałem ale te 5 grainów z hakiem s020 brzmi dość czerwono. Ja robię 185gr na d032 i sypie coś tak ok 4,6 o ile pamiętam.
Colt.45
Posty: 130
Rejestracja: środa, 07 czerwca 2017, 19:24

Post autor: Colt.45 »

S020 ma ten minus ze trzeba go sypac wiecej niz 32, bo innego nie bylo. W QL wybralem taka wartosc, aby byc pewnym, ze wszystko bedzie dzialac. Dane z QL to maksymalne cisnienie 17795 psi i spalanie 95.51%. Tak jak pisalem wyszla szybka kulka i zgadza sie to z wykresem, dlatego chce sprawdzic jeszcze nawazke 5.1 i 5.0
92lexus
Posty: 117
Rejestracja: wtorek, 15 kwietnia 2014, 14:32

Post autor: 92lexus »

Witam.
Pragnę podzielić się moim nabojem .45 ACP.
Nabój tarczowy.
Łuska S&B trymowana na wymiar .889
Spłonka LP CCI
Pocisk FP 200 grain.
Ładunek prochu 5,6 grain VV 320 dozownik ustawiany odrobinę ponizej 5,6 reszta dosypywana na wadzę.
Taper Crimp na 1/8 obrotu
Długość naboju 31,3 mm

Lufa 6 cali.Gwint poligonalny.

Uważam że .45ACP jest najbardziej wdziędzcznym nabojem do elaboracji jeśli chodzi o broń krótką.

Pozdrawiam.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

S020 jest trochę wolniejszy niż D032, i mniej energetyczny jako jednobazowy. Wg. firmowych tabel max. naważki .45 ACP dla S020 są o co najmniej 16% większe względem D032.

Pytanie jak z czystością spalania - wg. obiegowych mądrości jednobazowe palą się czyściej, jednak u Lovexa jest z tym generalny problem. Oba prochy są projektowane pod ten sam zestaw kalibrów - 9 para jako główny (z jego dość wysokim ciśnieniem) i niżej ciśnieniowe Browning'i - 6.35, 7.65 i 9 jako poboczne.
perkun
Posty: 37
Rejestracja: wtorek, 07 lutego 2012, 15:41

Post autor: perkun »

Witam,
czy poratuje ktoś danymi z QL, mam do dyspozycji pociski Speer 230 gr TMJ i proch IMR PB.
Z góry dziękuję.
P.
PWK82
Posty: 7
Rejestracja: środa, 16 sierpnia 2017, 22:16

Post autor: PWK82 »

Czy możliwa jest tak dramatyczna rozbieżność między tabelami Lovexa i danymi z QL? Uprzejma prośba o komentarz. Być może gdzieś popełniam błąd. Elaboruję 45 acp na prochu Lovex D013. Opierałem się wcześniej na QL i wszystko było w porządku. Poszukiwania sweet loadu trwały, ręce i pistolet były całe.

Zajrzałem ostatnio do tabel Lovexa i z ciekawości policzyłem na QL parametry ich max loadu dla 230 fmj (sam jeszcze na nich nie robię). Co mi wyszło:

1. Tabela Lovex: https://i.imgur.com/ULobcls.png Tabela lovexa , podaje max load dla tego kalibru i pocisku 230g fmj: 5.2 grain Lovexa D013. Według nich daje ciśnienie 1280 bar. Czyli w granicach..

2. QL: https://i.imgur.com/KUkl59h.png te same dane wrzucone do quickloada dają 1632 bar...
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

U mnie zgodność wygląda tak, że dla lakierowanego pocisku Ares 230gn RNBB, COL równego 31.5mm (0.5mm mniej niż w tabelach, inaczej pocisk opiera się na gwincie) i naważki 4.0gn (startowa z tabeli) dostałem na chrono 788fps, a więc dokładnie tyle ile obiecuje tabela. Fakt że mam lufe 5" zamiast 6" z tabeli, więc faktycznie ten proch ma wygar. Dlatego w życiu nie podwyższę naważki względem startowej. Jak będę chciał większego factora, poszukam wolniejszego prochu.
PWK82
Posty: 7
Rejestracja: środa, 16 sierpnia 2017, 22:16

Post autor: PWK82 »

Dzięki za odpowiedź.

Wygląda na to, że kalkulacje z QL są bliskie wynikom z tabeli, ale dla naboju (L), bez płaszcza, czyli tabela na górze, vide: https://i.imgur.com/mr9fzi5.png Wpisałem Twoją naważkę i COL do QL i to z grubsza pokrywa się z tą prędkością którą podałeś. Vide: https://i.imgur.com/ZyNfv1W.png Jest to o tyle dziwne, że w QL kulka która była ustawiona to FPJ, czyli płaszczowa.. Czy ktoś może orientuje się jak pracujemy na QL, jeżeli chcemy zrobić kalkulację dla FMJ?

Rozumiem, że pociski Ares lakierowane lakierem polimerowym traktujemy w kalkulacjach i porównaniach do tabel jako pociski bez płaszcza (L) - lead. Polimer łatwiej przepchnąć przez gwint, niż płaszcz. Czy tak?
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Dzięki za weryfikację mojej naważki. Czy pocisk ołowiany (z lakierem lub bez) łatwiej przeciska się przez gwinty - pewnie tak, choć mocnej reguły tu nie ma. Nie widzę też w QL nic w temacie twardości ołowiu - Aresy są dość hojnie domieszkowane antymonem, mam w zbiorach mój pocisk po odbiciu od blachy, który znalazłem w piachu na zawodach - ładnie się postrzępił i popękał. Na pewno nie jest to wyklepana blaszka jak to dzieje się z miększym ołowiem typu czarnoprochowego.

Wyniki symulacji / wysoka naważka z tabeli dla FMJ - wszysto to jest cokolwiek dziwne. Może kaliber pocisku płaszczowego równy 0.452" zwiększa ciśnienie. Powinno być 0.451". Osobiście w takiej sytuacji kampiłbym w okolicach startowej, a jeżeli nie będzie factora czy nawet przeładowania, przeszedłbym na coś mniej gładkolufowego, sam do płaszczy daję N320.

W każdym razie ten proch do ładowań niskociśnieniowych, zwłaszcza w dużych czarnoprochowych łuskach z pociskiem ołowianym, jest niezastąpiony. Tyle że jak zawsze trzeba uważać - skoro proch jest robiony na ciśnienie 10kpsi do gładkiej lufy, lepiej nie próbować go w ładowaniach magnumowych - powyżej 22kpsi może mieć chaotyczne charakterystyki spalania, jak bawełna strzelnicza przed jej okiełznaniem.

Widuje się na forum przypadki podejścia "naważka max Ba10 nie przeładowuje / nie daje factora, więc przekraczamy". Groźba jest tym większa, że D013 jest tani i bardzo wydajny, jednak pod ciśnieniem może zachowywać się jeszcze gorzej niż Ba10. Dlatego jestem zwolennikiem ostrożności przy takich najszybszych wynalazkach.
PWK82
Posty: 7
Rejestracja: środa, 16 sierpnia 2017, 22:16

Post autor: PWK82 »

Likker Runner, czy korzystasz też z QL, czy możesz też sprawdzić dane swojej naważki. którą podałeś wyżej?

Teraz ją poprawiłem, okazuje się, że wcześniej źle wpisałem dane pocisku. Po wpisaniu właściwej długości pocisku (akurat mam u siebie Aresa 230 RNBB), czyli 17.26mm, przy naważce 4.0gn Lovexa D013 wygląda to tak: https://i.imgur.com/vcKJslC.png

Teraz zobaczmy coś "śmiesznego". Kolejne porównanie tabela Lovex vs. Quickload, tym razem dla OAL 32.00, ten sam pocisk i proch co powyżej, weźmy max load z tabeli:

Tabela Lovexa 1280 Bar: https://i.imgur.com/bo0GEoN.png
QL 1630 Bar: https://i.imgur.com/QTxcXnI.png

why? #-o

Za tabelami przemawiają testy na chrono o których wspominasz wyżej, że robiłeś, gdzie wynik na chrono był tożsamy z tabelami.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Na D032 nie osiagnalem jakichs rewelwcji ale niedlugo zaczne dlaborowac na D036 ktory jest podobny do Unique na ktorym mialem bajke.

Zobaczymy, jak na nim pojdzie.



:wink:
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

@ PWK82,

QL nie używam, jeszcze nie miałem takiej potrzeby.

W onym programie (screenshot'y które zamieściłeś) nie widzę zresztą żadnego parametru który odróżniałby pociski ołowiane od płaszczowych, a jednak w firmowych testach na czujnikach piezoelektrycznych naważki potrafią różnić się dla tych dwóch typów, i to nie tylko w tabelach Lovex.

W każdym razie wielkie dzięki za zamieszczenie tych symulacji - widać z nich jak szybko potrafi zanikać maksymalne ciśnienie, i jak to nie zawsze huk, odczuwalny odrzut a nawet Power Factor korelują z maksymalnym ciśnieniem - ku przestrodze dla racjonalizatorów usiłujących kręcić factor na szybkich prochach.

Dlatego zresztą osobiście używam D013 głównie w rewolwerze, gdzie sprawia się wybornie w "kowbojskich" ładowaniach zredukowanych - przykładowo factor 90 na pocisku LFN 127gn w .357 Mag z lufą 5.5" jest osiągalny bez sypania kłakami niespalonego prochu. Tym niemniej kiedy potrzebuję factora 160+ na pociskach 183gn, wtedy D013 idzie w kąt.

W pistolecie .45 ACP factor 180 na Aresach jest wystarczający, przeładowanie działa. dlatego w połączeniu z kontrowersjami odnośnie ciśnień nie mam zamiaru wychodzić ponad naważkę startową. Jak będę chciał zwiększyć PF, użyję innego prochu. D013 się nie powinien zmarnować, w rewolwerze idzie go sporo.
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Mam prośbę o podpowiedź, gdzie daję błędne dane do QL'a
Podstawiłem dane z manuala Hornady dla pocisku XTP HP 185gr i prochu VVN330.
Obrazek
i u mnie już przy 7.2 gr wszystko wyrąbało na czerwone.
Obrazek
a istotne o tyle, że zrobiłem zestaw wg. manuala i przy 7.2 efekt był taki (no 8mka uciekła :oops: ):

Obrazek
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Wszędzie zdarzają się błędy. W QL'u, w manualach producentów również. QL z reguły jest zachowawczy, ale nie brałbym na to stałej poprawki....
Elaboracje warto sprawdzać w kilku miejscach - producent prochu, pocisków, QL, własne doświadczenie, fora...
Jeżeli nie miałeś niepokojących objawów, np ślady nadciśnienia na spłonce, ani nie bolało to ok. Dla pewności warto sprawdzić na chrono co wyszło.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Vihtavuori opublikowali nowe naważki na swojej stronie. 185gn XTP jest, jednak dali dłuższy COL (31.2mm / 1.228") i z jakichś niezrozumiałych przyczyn ominęli N330. Jednak są naważki dla N320 i N340 - spróbuj je przesymulować.
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Na razie to co znalazłem, to fakt, że QL podstawia pojemność łuski H20 jako 25 gr.
Mnie wyszło z pomiarów 27,9 (średnia) i 27,7 min.
robikem
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 11 października 2016, 20:26
Lokalizacja: Luboń

Post autor: robikem »

Witam serdecznie

Chcę się podłączyć pod temat, i zapytać czy któryś z Panów mógłby "wrzucić" do QL takie komponenty:
pociski .451 Hornady XTP 200gr. #45140
proch Lovex Do32
spłonki Fiocchi,
i podać OAL i naważki dla powyższego proch?

Pistolet BUL 1911 Government lufa 5"

Z góry ślicznie dziękuje i pozdrawiam
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

OAL to najlepiej wyczaić samemu używając lufy posiadanego pistoletu i przeprowadzając tzw. plunk test. Albo zrobić to suwmiarką - wrzucić sam pocisk do lufy, zmierzyć jak głeboko wszedł, dodać długość pocisku oraz ile wystaje w górę łuska naboju włożonego do komory (względem punktu do którego mierzymy głębokość). To jest max. OAL, można go trochę zmniejszyć, ale tak żeby crimp łapał jeszcze na pełnokalibrowej części pocisku.

XTP 200gn jest zresztą w tabelach Accurate.
robikem
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 11 października 2016, 20:26
Lokalizacja: Luboń

Post autor: robikem »

Jak dobrze rozumiem Accurate #2 to nazwa handlowa D032 na rynku amerykańskim?
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Nie. Kiedyś ponoć współpracowali, dziś już tego nie robią. Tym niemniej niektórzy dopatrują się podobieństw między prochami Lovex i Accuraate, rzecz jasna na własną odpowiedzialność.

Tak czy siak OAL trzeba dopasować do swojego pistoletu - przykładowo ten z danych Vihtavuori dla XTP 185gn nie pasuje do wielu pistoletów.
robikem
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 11 października 2016, 20:26
Lokalizacja: Luboń

Post autor: robikem »

Dzięki za odpowiedź.

Ale ile prochu?

:roll:
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Ilość prochu zależy od ... osadzenia.
Sprawdź COL najpierw.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Są jeszcze takie tabele:

https://shootersworldpowder.com/wp-cont ... manual.pdf

Nie próbowałem ich, nie biorę odpowiedzialności. Ale naważki są podobne do tych dla Accurate No.2 - minimalnie niższe, ale też przy niższym COL. Dla pocisku 230gn FMJ naważki jakoś korespondują z tymi publikowanymi przez Lovex. Co prawda max jest trochę mniejszy, ale COL też jest mniejszy. Więc jest jakaś weryfikacja.

Ja generalnie unikam jednak Lovex'u D032 - ludzie narzekali na niego że sypie sadzą, do tego jest relatywnie gęsty i energetyczny, więc łatwiej przeoczyć podwójny zasyp w kalibrach typu .38 Spl. Do tego jako dwubazowy ma wysoką temperaturę płomienia, więc należy się przygotować na bardziej pracochłonne czyszczenie lufy z nagarów. Z moich doświadczeń - różnica między D013 a N320 (w .45 ACP, duży przerób, dynamika do blach) w tej kwestii była spora - na D013 potrzebne było o wiele więcej cykli szczotka - przecierak żeby w końcu przecieraki zaczęły wychodzić białe. Plus fakt że w 9 para nie da się dostać na nim (D032) factora bez przekraczania naważek max. Zdecydowanie wolę jednobazowe - S011 (.45 ACP), S020 (9 para), VV N3x0 ew. Vectan Ba9 1/2.
Ostatnio zmieniony sobota, 13 lutego 2021, 14:20 przez likker_runner, łącznie zmieniany 1 raz.
robikem
Posty: 19
Rejestracja: wtorek, 11 października 2016, 20:26
Lokalizacja: Luboń

Post autor: robikem »

Witam

Znalazłem gdzieś OAL takich nabojów z pociskiem XTP 200 gr.- tabele te podawały 1,230", oraz 1,240.
Zrobiłem atrapę o długości 1,240"- wchodzi do komory bez problemów.
Dodatkowo posiadam fabryczną amunicję Hornady z tym pociskiem ( fabryczny ma długość 1,246" ) i działa bez zarzutu.

Pozdrawiam
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Sprawdziłbym przy jakim OAL pocisk zacznie opierać się o gwint. Bo dobrze mieć pewien odstęp - bez niego ciśnienie rośnie szybciej i wypadałoby obniżyć lekko naważkę.
105dariusz
Posty: 235
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: 105dariusz »

ja na D32 w 9mm nawet po wejsciu mocno powyżej czerwonego w symulacjach nie miałem symulowanej ilości J. takie same doświadczenia mają inni strzelcy. z niedopalonym to nie miałem problemu może przy mini ładunkach by występował ale nie stosuje bo sprzęt nie działa na takich.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Niedopalone (zwęglone) ziarna dotyczyły przeładowujących elaboracji w 9 para. Można znaleźć na forum. Więc powodem nie był słaby ładunek, tylko poważny problem technologiczny i braki tlenowe w niektórych partiach prochu. Sam to zresztą zaobserwowałem dla D013 (w .45 ACP) - z jednej butli było OK, z drugiej miałem czarny dym zasłaniający cel i byłem cały obsypany płatkami sadzy. Przy czym dopalenie (w sensie że do sadzowego końca) i factor były. Niedopalenie od słabego ładowania wygląda inaczej - pozostałości ziaren prochu mają złocistożółty kolor.

Zupełnie nie rozumiem popularności dwubazowych Lovexów. Osobiście wolałbym S015 zamiast D013, ale jak na złość w sprzedaży jest tylko ten drugi. Podobnie z D032 - lepiej stosować zamiast niego S011 / S020.
ODPOWIEDZ