Forum Elaboracji

Jaki jest max naważki do szweda N 550 przy pocisku Sierra 140 gr. HPBT? Co tabela to inaczej podają, uśredniając wychodzi 42 gr. Na razie dojechałem do 40 gr, wygląda że mało a nie mam pewności gdzie granica rozsądku
Wojtek

żeby Ci w miarę wiarygodnie odpowiedzieć, potrzebna są dane dodatkowe:

1. długośc lufy
2. gwint
3. Głębokość osadzania (OAL)
4. pojemność łuski

5. temperatura, przy jakiej masz zamiar strzelać, albo przy jakiej już nie...

Lub tez Twoja definicja "max".

Moja definicja max jest taka aby zamkiem nie dostać w łeb a i go otwierać bez użycia młotka. Znajomy kilka lat temu kupił w sklepie amunicję w tym kalibrze, jak się okazało do współczesnej konstrukcji. Rygle wyrwało, na szczęście nic się nikomu nie stało tylko karabin poszedł do złomowania. Ponieważ wiem jak to wygląda, wolę unikać.
Wojtek

Amerykanie podają dla Szwedów słabe naważki, przy czym słabe dotyczy tego, jak amunicja w tym kalibrze jest obecnie ładowana, tak ze trzymaj sie podanych przez nich wielkości. Jak jeszcze miałem CG96, to dostawał Noslera CC 140 grains + 42 grains VV N150. N550 nie używałem, bo N150 na te 300m starczał.

Ja robiąc na N160 i kulkach bergera VLD 140gr sypie max 43,5 gr. Za to widziałem ostatnio tarczę na Hornady ELD gdzie wszystko było w jednej dziurze a sypane było 45gr.
Nie widzę reguły.

Na N160 są okopcone szyjki i wszystko tłuste. dla tego próby z N550.
Wojtek

Cyrograf15 pisze:Na N160 są okopcone szyjki i wszystko tłuste. dla tego próby z N550.
Wojtek

Z tego co widzę u mnie N160 spala się w 95%. Okopcone szyjki mam nawet w fabrycznej. Czy to nie przypakiem jest bardziej uzależnione od komory?

Na pewno w jakimś stopniu od komory, wojskowa luźna nie customowa robiona starym rozwiertakiem. Nie mniej na nie na każdej amunicji jest ten efekt, znaczy da się go uniknąć. Lapua i S&B są dość mocne i czyste.
Wojtek

Cyrograf15 pisze:Na pewno w jakimś stopniu od komory, wojskowa luźna nie customowa robiona starym rozwiertakiem. Nie mniej na nie na każdej amunicji jest ten efekt, znaczy da się go uniknąć. Lapua i S&B są dość mocne i czyste.
Wojtek

Nie wiem czy to jest odpowiedź, ale N550 spala się od 99,51% przy 80% do 99,97% przy 84,5% wypełnienia łuski i całkiem szybką kulką 832m/s (berger #26409).
Dla Sierry #1740 wygląda to tak, że 42,4 graina to maks i jset 99,99% wypalenia z kulką 837m/s. Potem już tylko fioletowe i widzę oczami wyobraźni ten latający zamek. Dlatego ja Karolowi daruję i zostaję przy żółtych.

Ale co do kopcenia na pewno musi mniej kopcić ;)
Na N160 tego nie wykręcę to fakt a po przestrzelinach widać, że trochę brudne te kulki są:

No to będę próbować do 42 grain 550. Jak efektu nie będzie to poszukam innej kulki.
Wojtek

Cyrograf15 pisze:No to będę próbować do 42 grain 550. Jak efektu nie będzie to poszukam innej kulki.
Wojtek

Chciałem spróbować na N140 ale wchodzi 333MPa na wypełnieniu 79% (37.66gr) a to tylko 801m/s. Więc raczej odpuszczę bo staram się nie schodzić z wypełnieniem poniżej 80%.

A i jeszcze jedno: nie wiem czy większość tak ma ale mój CG63 lepiej przyjmuje kulki wolniejsze. Nie mogę tego zrozumieć ponieważ przy niższych ciśnieniach łuska wygląda jak by wypadła diabłowi z gęby (cała osmolona).

Trochę odkopię temat Gustafa. Zrobiłem parę kulek takich zachowawczych- 45gn RS70, kulka S&B FMJ 140gn, OAL 79mm, łuska S&B, wypełnienie 85%. QL pokazuje trochę ponad połowę żółtego, bliżej fioletu. Strzelam na razie z ręki, więc precyzja nie jest wymagana jakaś super tylko problemem jest, że łuska jest okopcona po długości i ma lekki czarny ślad na kryzie. Czy jest to w jakiś sposób niebezpieczne, czy tylko tyle, że więcej czyszczenia

za małe ciśnienie,nie uszczelniałuski