7x64 Sierra GK

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

7x64 Sierra GK

Post autor: pniewa »

Mam mały problem. Kaliber 7x64, łuska 64 mm, nabój 84 mm, pocisk sierra GK 160 gr, naważki to już mniej ważne, ale od 50gr d0 53gr. Co drugi nabój zostawał w lufie. Spłonka zbita, proch prawie nie ruszony, pocisk wchodził około 2cm w gwint. Spłonka cci. Z ttsx nie było problemu.
Czy może być to wina prasy (rcbs)? Czy coś innego trzeba poprawić?
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Spłonka odpala? Wyglada ze nie ma zapłonu prochu. Albo spłonka nie odpala, albo nie zapala prochu - wilgotny proch, niedrożny lub za wąski kanał ogniowy, zlezała spłonka. Na pewno nie nawazka ani nie matryca czy prasa
Piotr
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

pozosałości oleju po formatowaniu?zobacz czy ten prawie nie tknięty proszek dopali się z podobną próbką z puszki dla porównania badania od zapałki,TYLKO NIE NA DYWANIE!
w dwóch oddzielnych popielniczkach :D
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

spłonki te same w ttsx i sierra, w pierwszych wszystkie bez problemu, tu nie co drugi nabój z problemem. Proch z tej samej paczki, wczoraj świeżo otwartej. Tak samo i z tego samego robione były oba typy wczoraj, a dziś strzelane
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Mam pytanie:
czy luski byly czyszczone na sucho, czy mokro??
forester
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Re: 7x64 Sierra GK

Post autor: Adeb »

pniewa pisze: proch prawie nie ruszony
To mnie zainteresowalo. Opisz dokladniej, co znaczy prawie nieruszony?

Szczerze mowiac - jeszcze tego nie widzialem.
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

Adeb
prawie nie ruszony, tzn. kurier przywiózł miesiąc czy dwa temu, wczoraj otworzyłem pudełko po raz pierwszy.
Łuski czyszczone na sucho.
Miałem kiedyś podobny problem z jednym tsx w 3006, ale to moja wina, więc nawet nie biorę pod uwagę.
Tu natomiast krok po kroku wg. Krakusa. Pełna precyzja, łuski wybrane z ponad 60 wystrzelone przez tą broń. Na czechach (ttsx) bez problemu, na geco (sierra) to co napisałem.
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Post autor: Adeb »

Napisz jeszcze, czy splonka na 100% odpalila.
To ze jest zbita, nie jest gwarancja odpalenia. Mnie dziwi 2 cm pocisku w lufie.
Moge jedynie to zrzucic na brak prochu w lusce.
Rozcal naboje, sprawdz splonke, proch, kanal ogniowy w lusce i czy nie ma cial obcych w kanale i jak wglada proch.
Jezeli wszystko jest nieruszone, to wbicie pocisku w lufe dla mnie jest za wysokie i nie mam pomyslu.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

IMO problem leży w spłonce. Albo z jakichś przyczyn wilgotna, albo zaolejona :-k
Pytałem o czyszczenie, bo miałem przypadek z niedosuszonymi łuskami. Chciałem przyśpieszyć suszenie suszarką do włosów, a że łusek było dużo, a ja się śpieszyłem, to kilka było niedosuszonych. Woda została w okolicach dna łuski i w kanale ogniowym. Po zaspłonkowaniu i scaleniu ammo na strzelnicy okazało się,że dwa naboje nie wystrzeliły. :oops:
forester
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Post autor: Adeb »

Tak - pieknie i proste. Tylko pocisk wszedl w lufe. A to sie nie dzieje od samej iglicy :)

@ forester2008
pospiech i elaboracja to dwie wykluczajace sie rzeczy
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Miałem podobny przypadek w rewolwerze 357mag. Dozownik w automacie zacią się i nie sypał prochu. Sama spłonka wbijała pocisk w lufe i tak zostawał. Znaczy coś z odpalaniem prochu o ile faktycznie jest. Jak pocisk zostaje w lufie to spłonka i kanał łuski OK. Proch skoro nie odpalił to coś nie bardzo, tu bym szukał przyczyny. Za mało mam wiedzy aby stwierdzić dla czego proch jest trefny.
Wojtek
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

pniewa,

zostaw zabawę w doświadczenia i naukę elaboracji w internecie.
Rozcal naboje, któe Ci zostały i tam mozesz znaleźć odpowiedź na Twoje pytanie.
Bez urazy.
"Uwielbiam chorał ruski..."
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

Stepan
oczywiście, że tak zrobię nie daje mi to spokoju. Urazy nie chowam.
A może osadzić głębiej pocisk?
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Post autor: Adeb »

Nie eksperymentuj - Trzymaj sie tabelek a przejdz raczej symulacje cisniena na QL i zobacz, co sie dzieje.
Eksperymenta zostaw na czas, kiedy bedziesz wiedzial na 100% jakie nastepstwa maja takie zmiany.
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

to poczekam na nowe spłonki. W Katowicach są inne jak w W-wie (Incorsa)
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Adeb pisze:Tak - pieknie i proste. Tylko pocisk wszedl w lufe. A to sie nie dzieje od samej iglicy :)

@ forester2008
pospiech i elaboracja to dwie wykluczajace sie rzeczy
Każdy z nas kiedyś zaczynał..............
Jeżeli w łusce był proch, a nie np. mak, a spłonka dała normalny ogień to w 99,9999999999999999999999999% powinno zadziałać :-k


A te dwa-trzy niewypały...... to mniej niż 1 promil
forester
Awatar użytkownika
Adeb
Posty: 200
Rejestracja: niedziela, 02 sierpnia 2009, 21:30
Lokalizacja: Bonn
Kontakt:

Post autor: Adeb »

widze , ze sie nie zrozumielismy.
Oczywiscie masz w ten sposob racje - ale reszta na wieczorne rozmowy, jak sie spotkamy gdzies na jakims spotkaniu przy stole wsrod niektorych uzytkownikow tego forum. Czasami slowo pisane nie jest tak zrozumiane, jak autor zakladal. Wiosna i Miedzyrzecz - to nastepny taki ternin. Ja stawiam :)
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

=D> :halo-
forester
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

Adeb
będzie tanio :D mało piję 8-) chyba, że dobra nalewka :P
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Spłonka cci.
W Katowicach są inne jak w W-wie (Incorsa)
#-o
Pewnie kupowałeś w Warszawie.
Tylko że Incorsa nigdy nie miała CCI.
CCI to w Parabellum.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

snajper pisze:CCI to w Parabellum.
A w Incorsie, to Fiocchi. ( Też w nazwie ma CCI :D )
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
pniewa
Posty: 289
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

W Incorsie, poprzez sklep w C-owie. Ta sama cena. Z napisami jest tak jak pisze P_iter
ODPOWIEDZ