Forum Elaboracji

Właśnie dotarła do mnie przesyłka z sportowym karabinem. Ma fabryczne dioptery i nie ma mocowania (szyny) do montażu lunety. Jak tu przybić optyke do tego? Niestety nie mam czym zrobić zdięcia.
Wojtek

Bierzesz rusznikarza i przybijasz....

Możliwości są różne: http://www.kenfarrell.com/MAU-96-1-20.html

Albo inna droga (moja akurat) - coś z Recknagela, mam o tyle dobrze, że sam sobie mogę regulować pochylenie szyny montażowej.



Czeka Cię też przeróbka dźwigni zamka, bo oryginalnej nie otworzysz, jeśli założysz lunetę.

Mam świadomość konieczności przeróbki dzwigni zamka. Zastanawiam się czy giąć to czy ciąć? Jak ciąć to spawać czy skręcać? Fabryczna szyna taka z linku nie bedzie u mnie pasować bo w tylniej części jest wycięta pryzma pod diopter. Co do brania rusznikarza to się mocno zastanawiam. Tokarke mam w domu a i dostęp do frezarki. Prace ślusarskie nie są mi obce. Bardziej idzie mi o rozwiązanie > pomysł. Na pewno nie jestem pierwszy z takim problemem i nie ma co wymyślać wymyślonego.
Wojtek

Nie wygniesz. Ciąć pod odpowiednim kątem i łączyć na 1 ze sposobów:
1. Na końcu krótkiej części wyfrezować kwadrat z wewnętrznym gwintem M4, a części z gałką dłutować kwadratowy otwór i całość skręcić jak klucz w łamanej broni.
2. W obu częściach wyfrezować rowek na obcy wpust i zlutować na srebro.

Szynę wyfrezować i lutować na cynę (bez skręcania na śrubach) – trochę kłopotu z zachowaniem równoległości szyny i lufy ale zawsze można wylutować, chemicznie usunąć resztki cyny i przywrócić stan oryginalny.

Krakus pisze:Szynę wyfrezować i lutować na cynę (bez skręcania na śrubach) – trochę kłopotu z zachowaniem równoległości szyny i lufy ale zawsze można wylutować, chemicznie usunąć resztki cyny i przywrócić stan oryginalny.

Czy jedynym powodem niefrezowania i wkręcanych baz montażowych/szyny jest powód późniejszego zdjęcia jej i sprzątania po optyce?

Bardziej brak sensownego miejsca pod wiercenie czy frezowanie. Właściwie tylko lutowanie lub kombinować z bocznym.
Wojtek