sprawdzanie koncentryczności naboju, obrubka łuski, sprawdza

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Lukas1214
Posty: 111
Rejestracja: czwartek, 08 września 2016, 15:53

sprawdzanie koncentryczności naboju, obrubka łuski, sprawdza

Post autor: Lukas1214 »

Czy ktoś korzysta z takiego narzędzia i czy faktycznie ono się przydaje do sprawdzania osiowości pocisku w amunicji karabinowej? Co sądzicie o Hornady Ammo Concentricity Tool Hornady -> http://sklep.hubertusprohunting.pl/ammo ... 50076.html ?

Jeśli chodzi o obróbkę łuski to co polecacie: Lyman AccuTrimmer czy Trimmer CamLock Hornady lub jeszcze coś innego?

Korzysta ktoś z przyrządu do mierzenia OAL Gauge Hornady C1000 ? Pomocne to jest czy lepiej zastosować inne metody? Sam przyrząd kosztuje 180 zł, ale z całym wyposażeniem do jednego kalibru robi się 323 zł :)
Awatar użytkownika
Akraw
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 19 marca 2013, 13:53

Post autor: Akraw »

Odradzałbym maszynki w krórych nabój jest zawieszony na stopce łuski i czubku pocisku. Jest kilka modeli w ktorych mierzony detal jest podpierany na 2 pryzmach.
Lukas1214
Posty: 111
Rejestracja: czwartek, 08 września 2016, 15:53

Post autor: Lukas1214 »

Akraw

Mógłbyś coś dobrego polecić? Co do reszty tj. Trimmer oraz przyrząd do mierzenia OAL Gauge Hornady C1000 ?
Awatar użytkownika
Akraw
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 19 marca 2013, 13:53

Post autor: Akraw »

Z dostępnych w Polsce maszynek do pomiaru osiowości z łuska podpartą - pozostaje tylko RCBS

https://media.midwayusa.com/productimag ... 310955.jpg

Nic o niej nie powiem, bo używam własnej konstrukcji. Znajdziesz na forum osobny wątek i opinie Kolegów o innych urządzeniach.

W temacie trymerów bardziej polecane są rozwiązania w których łuska jest trzymana i podpierana na obwodzie a nie zawieszana na końcach - więc konstrukcja Willsona (bardziej dokładna i droższa) i Lee Quick Trim - też znajdziesz osobne wątki.

Maszynka Hornady do pomiaru OAL jest dosyć popularna. Jeżeli chcesz osiągnąć większa dokładność pomiaru to nie kupuj łuski wzorcowej Hornady tylko wykonaj ją z łuski odstrzelonej w swojej komorze - będziesz potrzebował nietypowego wiertła i gwintownika - gotowe zestawy do kupienia na eBayu (bodajże - wiertło 0.290" i gwintownik 5/16" x 36 tpi RH Tap) - albo odszukaj wątek na forum, ktoś z Kolegów oferował tam wykonanie takiej operacji u siebie w firmie.
eustachy
Posty: 327
Rejestracja: niedziela, 03 lipca 2016, 15:09

Post autor: eustachy »

Hornady C1000

Tylko może na początek sprawdź systemem gospodarczym wejście pocisku na gwint, bo niektóre lufy ( np. jedna z moich) mają początek gwintu poza dopuszczalna długość naboju i taki "idealny" nabój do magazynka nie wejdzie :)
7,5x55;7,5x54,5; 7,5x53,5 swiss;7,5ord. 7,65 para
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

ja za kolegą eustachym- ja mam tak w półautomacie. Pocisk sięga gwintu dopiero po opuszczeniu łuski! Zatem łuskę wzorcową wyciągam pustą.
Lukas1214
Posty: 111
Rejestracja: czwartek, 08 września 2016, 15:53

Post autor: Lukas1214 »

A co powiecie o przyrządzie do sprawdzania koncentryczności naboju -> Forster Co-Ax® Case and Cartridge Inspector oraz RCBS Case Master ?
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

RCBS nadaje się do przeróbki, bo zmiana nacisku palcy na łuskę bardziej zmienia wynik pomiaru niż sama nie osiowość. Przy pewnej wprawie da się coś tam zaobserwować ale nie ufam tym pomiarom.
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Akraw pisze: Jeżeli chcesz osiągnąć większa dokładność pomiaru to nie kupuj łuski wzorcowej Hornady tylko wykonaj ją z łuski odstrzelonej w swojej komorze
Mógłbyś bardziej przybliżyć temat - dlaczego tak uważasz.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

piotrjub pisze:
Akraw pisze: Jeżeli chcesz osiągnąć większa dokładność pomiaru to nie kupuj łuski wzorcowej Hornady tylko wykonaj ją z łuski odstrzelonej w swojej komorze
Mógłbyś bardziej przybliżyć temat - dlaczego tak uważasz.
W zasadzie nie chodzi o dokładność pomiaru. Jeżeli łuski z których korzystasz przy scalaniu amunicji są dłuższe lub krótsze od łuski wzorcowej a zastosujesz pomiar OAL z urządzenia hornady to będziesz miał pocisk bliżej lub dalej gwintu niż Ci się wydaje. Odległość pocisku od gwintu ze strony pocisku zależy od odległości ogive od ramion. A długość łuski się do tego nie ma nijak ;) I tym samym COL zmierzony na urządzeniu hornady. Dlatego albo przeliczysz wynik z urządzenia hornady do twojej konkretnej łuski, albo użyjesz z urządzeniem hornady łuski która ma datum lenght zbliżone bardziej do Twojej komory.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Dobra jako, że nie jestem mistrzem wyjaśniania czegokolwiek po dębowym mocnym... posilę się przykładem. Łuska wzorcowa jest o 0.004" cala krótsza od komory broni i wystrzelonej z niej łuski. Łuskę wzorcową eżektor dopchnie do końca i sobie wysuniemy pocisk aż do gwintu. Wyjdzie nam jakiś COL z tego pomiaru. Jeżeli złożymy teraz nabój z takim samym COL a z łuską wystrzeloną z własnej bronii która jest dłuższa o 0.004" to co się stanie? Po załadowaniu takiego naboju ogive będzie o 0.004" dalej od gwintu niż wynikałoby to z pomiaru łuską wzorcową....
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Tak naprawdę dla mnie ten pomiar jest teoretyczny - najważniejsze aby robić powtarzalną amunicję.
Pomiar daje ci jakąś wartość wyjściową a potem musisz ustalić jakie wysunięcie jest dla ciebie najlepsze i taki wymiar musisz potem robić.

Łuska wzorcowa jest o 0.004" cala krótsza od komory broni czyli teoretycznie o 0,1mm
przykładowo cofasz pocisk o 0,3 ale będziesz dalej sprawdzał na jakim wysunięciu będzie ci lepiej układało się na tarczy - wyjdzie że najważniejsze
to zrobić kolejne powtarzalne amo
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

No i taka prawda. Używasz tego na początku, żeby mieć zapas od gwintu bezpieczny a nie za duży, a potem empiryka.
ODPOWIEDZ