Balistyka - .357mag i .38spec
: czwartek, 18 sierpnia 2016, 23:01
Dzień dobry (to mój pierwszy wpis)
Jeszcze nie elaboruję, mam problem bardziej prozaicznej natury a zakładam, że znacie się na balistyce lepiej, niż strzelcy nie elaborujący
Potrzebuję pomocy, wyjaśnienia.
Problem dotyczy dwóch broni krótkich (z nimi mam styczność, może jest to bardziej powszechne):
rewolweru Ruger NMB single action z lufą 7,5"
oraz pistoletu Uberti Rolling Block z lufą 9,5"
(realnie lufa Uberti jest dłuższa od Rugera o około 9 mm licząc od kryzy łuski).
Strzelając w zakresie odległości 15 - 25 metrów
pociski z .357 Mag trafiają około 17 cm NIŻEJ niż .38 Spec. dla Rugera, natomiast dla Uberti różnica jest jakby jeszcze większa.
Spust Rugera jest dość twardy, Uberti znacznie delikatniejszy.
Waga Rugera niemal 1500 g, Uberti coś koło 1200 g.
Sprawdzałem różną amunicję.
Skupienia dla dwóch wersji .357 są blisko siebie,
skupienia dla pięciu wersji .38 też są blisko siebie.
Ale .38 trafiają zdecydowanie wyżej.
Zdecydowaną większość strzałów testowych dla tego zjawiska oddałem siedząc i z rękoma opartymi o stół aby zminimalizować błąd strzelca.
Wagi pocisków są zbliżone - między 9,6 a 10,25 g dla obu "mocy".
Jakieś pomysły?
Po pierwsze poszukuję wyjaśnienia przyczyny tego zjawiska
ale także porady, czy da się ten efekt zminimalizować inaczej, niż zmianą nastaw celowników lub punktów celowania dla obu broni.
Zamierzam elaborować, zatem konkretne propozycje idące w tym kierunku też chętnie przeczytam
Jeszcze nie elaboruję, mam problem bardziej prozaicznej natury a zakładam, że znacie się na balistyce lepiej, niż strzelcy nie elaborujący
Potrzebuję pomocy, wyjaśnienia.
Problem dotyczy dwóch broni krótkich (z nimi mam styczność, może jest to bardziej powszechne):
rewolweru Ruger NMB single action z lufą 7,5"
oraz pistoletu Uberti Rolling Block z lufą 9,5"
(realnie lufa Uberti jest dłuższa od Rugera o około 9 mm licząc od kryzy łuski).
Strzelając w zakresie odległości 15 - 25 metrów
pociski z .357 Mag trafiają około 17 cm NIŻEJ niż .38 Spec. dla Rugera, natomiast dla Uberti różnica jest jakby jeszcze większa.
Spust Rugera jest dość twardy, Uberti znacznie delikatniejszy.
Waga Rugera niemal 1500 g, Uberti coś koło 1200 g.
Sprawdzałem różną amunicję.
Skupienia dla dwóch wersji .357 są blisko siebie,
skupienia dla pięciu wersji .38 też są blisko siebie.
Ale .38 trafiają zdecydowanie wyżej.
Zdecydowaną większość strzałów testowych dla tego zjawiska oddałem siedząc i z rękoma opartymi o stół aby zminimalizować błąd strzelca.
Wagi pocisków są zbliżone - między 9,6 a 10,25 g dla obu "mocy".
Jakieś pomysły?
Po pierwsze poszukuję wyjaśnienia przyczyny tego zjawiska
ale także porady, czy da się ten efekt zminimalizować inaczej, niż zmianą nastaw celowników lub punktów celowania dla obu broni.
Zamierzam elaborować, zatem konkretne propozycje idące w tym kierunku też chętnie przeczytam