Zastanawiam sie nad zakupem ekspandera do szyjki K&M. Prosze użytkowników i przeciwników o garść porad.
Z jednej strony czytam, że jest wymagany, żeby zunifikować wewnętrzną średnicę szyjki pod średnice pilota urządzenia do toczenia szyjki, z drugiej strony słyszałem, że można to stosować samodzielnie do unifikacji srednicy wewnetrznej przed osadzaniem po obróbce matrycą z bushingami - nawet bez toczenia...
O ile w praktyce zmienia się średnica wewnętrzna, jak mocno zmienia to siłę osadzenia pocisku, jak mocno zmienia nieosiowość - w stosunku do użycia tylko matrycy z bushingiem... wydawało mi się, że wybór optymalnego bushingu do okreslonej grubości ścianek szyjki ma własnie zapobiegać żywaniu ekspandera, który zazwyczaj mocniej krzywi szyjke...
Mam szum informacyjny