 |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
cnnhead
|
Wysłany: Czwartek, 25 Wrzesień 2014, 22:26 |
|
 |
 |
Przeglądając niniejszy wątek zauważyłem, że koledzy elaborują swoje 32-jki pociskami .314. Bardzo mnie interesuje, jakich używacie do nich matryc. Pytanie absolutnie szczere, bo sam potrzebuje odpowiednich.
Mój Pardiniak ma średnicę lufy (w bruzdach) .313". Oznacza to, że właściwy dla niej pocisk to .314, wszystkie mniejsze będą ołowić lufę. Mam trzy zestawy matryc do .32S&W - Lee, Lyman i Dillon. Wszystkie formatują łuski do średnicy zewnętrznej .331-.332, zaś expandery mają średnicę na bolcu od .308 (Lyman) do .310 (Dillon). Sam lejek potrafią zrobić dowolnie szeroki, ale przy tym płyciutki. Oznacza to, że przy pomocy tych matryc można przygotować łuskę pod pocisk max. .312. Wszystkie większe albo się skompresują przy wciskaniu (np. Lapua jest całkiem miękka i łatwo się reformatuje z .314 do .311), albo stawią opór i brzydko odkształcą (np. platerowane H&N-y).
Jeśli Wasze pistolety mają lufy o małych średnicach (co przy Włochach jest ponoć dość popularne) i używacie miękkich pocisków, to w sumie nie ma sprawy. Niestety, u mnie problem jest i trochę trudno mi uwierzyć, że tylko u mnie (ołowienie lufy zaraz za komorą). Zagadnienie elaboracji pociskami .314 jest dość znane za oceanem, ale tam też nie ma problemu z zamówieniem ponadwymiarowych matryc.
Jak sobie radzicie z powyższym zagadnieniem, albo może ono u Was nie występuje (szczęściarze)? |
|
 |  |
 | |  |
cnnhead
|
Wysłany: Piątek, 26 Wrzesień 2014, 07:17 |
|
 |
 |
A niezależnie od powyższego problemu (ołowienie i deformacja pocisku), to najlepsze efekty do tej pory uzyskałem na domowej "kopii" naboju Lapua:
- proch VV N310 1,6gr
- łuska Lapua (zarówno nowa jak i z odzysku)
- pocisk Lapua 98gr .314
- spłonka Fiocchi (próbowałem też z CCI500 - efekt ten sam, tylko spłonka droższa)
- COL - .968"
- crimp - minimalny (zamknięcie kielicha)
Prędkości nie mierzyłem, bo dopiero zbieram na chrono
Z poduchy średni rozrzut to ok. 4cm na 25m. Flyerów raczej nie stwierdziłem. Z wolnej ręki 292/300. Przydałby się Ransom Rest  |
|
 |  |
 | |  |
Equador
|
Wysłany: Piątek, 26 Wrzesień 2014, 09:45 |
|
 |
 |
293/300 to rekord polski, więc ten wynik to naprawdę nieźle, tylko pogratulować... ja na zawodach miałem najwięcej 288/300 i to w szczycie formy. Prawdziwe gratulacje. Strzelałem też z lapuy tylko sklepowej. Niewiele tych pocisków zrobiłem bo tylko 100 sztuk, ale to co mówisz czyli rozrzut około 4 cm na 25 m to wynik średni, bo ja miałem na N310, load 1,6 graina, bez crimpu i pocisk H&N 313, nie pamiętam COL ale standard, bez wysuniętego pocisku, Pardini HP New, i było chyba nawet mniej niż 4 cm/5 strzałów... |
_________________ 6,5x55 223 rem 9Lug 38 Spec/357 M 5,6 mm 303 Brit |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
Equador
|
Wysłany: Piątek, 26 Wrzesień 2014, 11:24 |
|
 |
 |
składałem RCBS-em, szczerze mówiąc nie podchodziłem do tego aż tak aptekarsko  (co nie znaczy źle, żebym został dobrze zrozumiany), nie mierzyłem expandera, bo wyniki były zadawalające, nawet biorąc pod uwagę te 100 sztuk, które zrobiłem. Krótko mówiąc to co miałem zrobione i tak przerastało mnie biorąc pod uwagę strzelanie z wolnej ręki. Niestety musiałem znacznie ograniczyć strzelanie z pistoletu, bo jak sam wiesz żeby wygrywać trzeba trenować bo tylko wtedy jest prawdziwa frajda i zaspokojenie męskiej próżności....   a na dzisiaj kręgosłup mi już nie pozwala podchodzić do pistoletu bardzo ambitnie i dlatego zacząłem trochę długie dystanse i postawę leżąc.
Nie zauważyłem ołowienia lufy, może dlatego że zbyt mało strzelałem z HP New, większość strzelań była z SP New (bo znacznie taniej, a równie precyzyjnie ), dlatego cięzko mi się wypowiadać merytorycznie na tematy o których piszesz
Pozdr
P.S. Nie przeginaj z tym "zaledwie"  bo grzeszysz |
_________________ 6,5x55 223 rem 9Lug 38 Spec/357 M 5,6 mm 303 Brit |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
donkihot
|
Wysłany: Piątek, 26 Maj 2017, 12:48 |
|
 |
 |
Witam, przepraszam że piszę w nie swoim temacie ale doszedłem do wniosku że szkoda zaśmiecać forum dla jednego pytania.
Chcę prosić o podpowiedź, czy amunicję taką jak w temacie złożę za pomocą tych matryc:
https://www.midwayusa.com/product/744834/lee-carbide-3-die-set-32-s-and-w-long-32-colt-new-police
Pytam bo na tej stronie nie znalazłem typowych a przy wskazanych jest dopisek "32 Colt New Police" Będę chciał kupić u tego sprzedawcy kilka innych rzeczy i suma-sumarum wyjdzie sporo taniej niż zakupy w kraju. |
|
 |  |
 | |  |
andy7
|
Wysłany: Piątek, 26 Maj 2017, 19:14 |
|
 |
 |
Skladam na Redding'u bo akurat Taki sie trafil, w przeciwnym wypadku bylby RCBS.
Na Lovex'ie D032 lataja rownie dobrze w przedziale 1,6 - 2.0
W przypadku N 310 bodajze 1,7 grain'a
Nie sugerowal bym sie innymi, zrobilbym po 10 o roznych ladunkach.
Co do crimp'u to w przuylapku LWC lekki crimp, w przypadku H&N w proszkowej " polewie " bezwzglednie nie uzywac crimp'u, w przeciwnym wypadku pocisk urywa luske.
Klego Donkichot
ile lat zamierzasz skladac kaliber .32 S&W L WC ? Bo jezeli przez rok, to moze i masz z tym Lee racje
Zaloz moze. ze bedziesz skladal 10 lat i poodziel cene zakupu przez 36500 to samo zrob z Reddingiem czy RCBS i zastanow sie czy Cie stac
 |
|
 |  |
 | |  |
donkihot
|
Wysłany: Piątek, 26 Maj 2017, 20:11 |
|
 |
 |
andy7 napisał: |
Klego Donkichot
ile lat zamierzasz skladac kaliber .32 S&W L WC ? Bo jezeli przez rok, to moze i masz z tym Lee racje
Zaloz moze. ze bedziesz skladal 10 lat i poodziel cene zakupu przez 36500 to samo zrob z Reddingiem czy RCBS i zastanow sie czy Cie stac
 |
Cześć, dziękuję za odpowiedź (choć nie do końca na moje pytanie)
Pytasz ile lat?
A skąd ja mogę wiedzieć? mam taką pukawkę ale co będzie jutro? może jutro wyświetli się wam czerwony napis "ostatnie pożegnanie donkihota" Wiem próbujesz mi powiedzieć że lepiej zainwestować więcej ale raz, zgoda tylko że ja nie jestem zamożny, jak bym był to nie gadałbym na tym forum tylko kupował najlepszą amunicję jaka jest dostępna na rynku i strzelał (tym bardziej że nie mam aspiracji na poziomie co najmniej mistrzostw polski tylko strzelam dla własnej przyjemności. Mam zamiar kupić kokilę w celu większego ograniczenia kosztów i sam odlewać pociski. Jak będę leciał w górną półkę to zakup: prasa (najlepiej stalowa) dwa komplety matryc (9 para. i .32) w przyszłości jeszcze 308 (wiem że tu przydała by się stalowa prasa ale koniecznie Redding czy RCBS?) do tego maszynka do osiowania pocisków + taki kombajn do odważania prochu (taki co sam sypie i waży) i dodatkowo waga jubilerska do kontrolowania naważek i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy o których jeszcze nie mam pojęcia. Tak polecieliśmy w grube tysiące zł. Ja wiem że strzelectwo to drogi sport a elaboracja może być równie droga i nigdy "nie złapiemy króliczka"
Moje priorytety to: kupić zabawki niezłe ale nie za drogie żeby robić tanią amunicję do treningi i ewentualnie troszkę lepszą do lokalnych zawodów.
To jak z tymi matrycami, będą dobre czy nie? |
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
andy7
|
Wysłany: Piątek, 26 Maj 2017, 22:21 |
|
 |
 |
donkihot napisał: |
A skąd ja mogę wiedzieć ?
...ja nie jestem zamożny,
... nie mam aspiracji na poziomie co najmniej mistrzostw polski tylko strzelam dla własnej przyjemności.
.... do tego maszynka do osiowania pocisków + taki kombajn do odważania prochu (taki co sam sypie i waży) i dodatkowo waga jubilerska do kontrolowania naważek
Moje priorytety to: kupić zabawki niezłe ale nie za drogie żeby robić tanią amunicję do treningi i ewentualnie troszkę lepszą do lokalnych zawodów.
|
He, he, chaba faktycznie walczysz z wiatrakami
Przez prawie 20 lat Proch odmierzalem na dozowniku RCBS i na jago najprostszej wadze. Combo Charge master kupilem dopiero w zeszlym roku a zajmuje sie tym od 1991 r widac tez zamozny nie jestem, tylko priorytety mam inne. Maszynki do osiowania pociskow niemam.  Wagi jubilerskiej rowniez, ( GamePro 300 musi wystarczyc )
Znaczy jak nie jedziesz na zawody tylko strzelasz dla siebie ( jak ja ) to moga byc juz niedobre ?
Siory Winetou ale szkoda byloby mi mego czasu ktory marnuje na cala robote aby pozniej scalac na .........
Kup na egun'ie uzywane RCBS czy Redding i bedzie to samo jak to sciagiete goowno z hameryki bo dojdzie podatek, dojdzie Vat i dojda najprawdopodobnie kosmiczne koszta przesylki.
NA koncu dojdziesz do przekonania, ze Lee jest ...... i sprzedasz dalej komus kto bedzie myslal podobnie jak Ty.
JA tam jestem za biedny aby kupowac dwa razy, Ty jestes bogatszy niz ja bo Ciebie stac
P.S. do .38 i357 mam generalnie 4 komplety matryc + kilka innych, Mam tez dwie matryce Lee. Jenda do crimp'u .223 Rem a druga do kalbracji gotowego naboju w .45 ACP i na tym sie konczy Lee. Na pewno bym zadnego Lee nie kupil, gdyby nie fakt, te wlasnie te dwie matryce produkuje tylko Lee.
http://www.egun.de/market/list_items.php?mode=qry&query=.32&wheremode=and&plusdescr=0&cat=238&x=10&y=12
 |
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
andy7
|
Wysłany: Sobota, 27 Maj 2017, 12:59 |
|
 |
 |
Robilem kiedys przez kilka lat amunicje na potrzeby klubu w .38 SPL, w.357 Mag i 9 Para. Matryce maja sie dobrze, carbide jest " letko " twardszy od masiadzu wiec daja rade
Obecnie mam tylko przemyslenia co do srednicy matrycy kalibrujacej i osadzajacej.
Niedawno mialem mozliwosc stzrelania z Revolveru firmy Korth w .357 MAg. Moja amunicja nie pasowala do bebna moj S&W 686 trawi ja bez jakichkolwiek problemow. W tym celu kupilem matryce Redding'a ( uzywana ) i gdziej za dwa tygodnie bede mogl sprawdzic jak to sie ma w realu do Korth'a, czy beda wchodzic czy tez nie.
Na matrycach RCBS'u moj Hämmerli P 240 w .38 SPL WC trawi lepiej niz S&W - tyle, ze komora pistoletu zawsze bedzie miala wieksza tolerancje - czytaj bedzie wiekszej srednicy. |
|
 |  |
 | |  |
cnnhead
|
Wysłany: Poniedziałek, 29 Maj 2017, 10:10 |
|
 |
 |
Krótko: tak, matryce Lee pozwolą na produkowanie dobrych nabojów .32S&W LWC.
Dłużej: mam mnóstwo matryc pistoletowych: Redding, RCBS, Lyman, Dillon, Hornady i właśnie Lee. Oczywiście, że są między nimi różnice, nie zawsze jednak one wpływają na rezultat końcowy (dobry nabój). Matryce Lee są tanie, sprawiają wrażenie nieco tandetnych, ale spisują się zupełnie ok. Mają badziewne nakrętki, ale w gruncie rzeczy wszyscy, z wyjątkiem Hornady, się tu nie popisują. Regulacja bolca wybijającego spłonki jest upierdliwa, ale robisz to raz na jakiś czas. Poza tym, działają. Ja swój nabój .32s&W (próbka poniżej) robię na następującym sprzęcie:
1. matryca formatująca Lee, choć niestandardowa. Matryca z pudełka ma średnicę wew. .329", co przy stosowanej przez mnie łusce Lapua daje średnicę wew. łuski .311". To trochę za mało dla mnie, dlatego stosuję matrycę o średnicy .332". Koledzy z Lee zrobili mi kilka o różnych średnicach po $27 sztuka. Na marginesie, matryce formatujące niemal wszystkich innych producentów są równie "szczupłe".
2. matryca rozszerzająca Lee. Robię tyci kielich, nie rozpycham łuski. Nie nasypuję przez nią prochu.
3. matryca osadzająca Dillon/Lee. Używam wymiennie obu, doskonale spisują się z pociskami H&N L.
4. matryca zaciskowa Dillon, bo robię zacisk stożkowy. Tu jest mały zonk, bo zestaw, który wskazujesz nie ma osobnej matrycy zaciskowej. Zacisk można wprawdzie robić razem z osadzaniem, ale ja jestem wyznawcą przeciwnej filozofii. Sugerowałbym dokupienie matrycy zaciskowej, na marginesie matryca Lee Factory Crimp też się doskonale sprawdzi.
9x19 robię też częściowo na Lee (format, ekspand), potem Hornady (osadzanie) i Lyman (zacisk). .45ACP robię na Redding/Hornady (nie mam Lee do tego naboju).
A tu próbka możliwości naboju .32S&W LWC wykonanego głównie na matrycach Lee (oprócz zacisku). Mi to wystarcza.
 |
_________________ Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
cnnhead
|
Wysłany: Środa, 31 Maj 2017, 08:20 |
|
 |
 |
Matryce Lee (przynajmniej pistoletowe) są całkiem niezłe, choć nieco tandetnie wykonane. Być może nie przetrwają tyle, co sprzęty konkurencji, tego jeszcze nie wiem (póki co zrobiłem na nich w .32s&w ok. 10 tys. kulek).
Oczywiście, że są rzeczy, do których można się w nich przyczepić, np.:
1. badziewne nakrętki (mnie to nie rusza, bo i tak używam Forstera);
2. trudność regulacji bolca wybijającego spłonki; mnie to szczególnie uwiera przy czyszczeniu matrycy, konkurencja radzi tu sobie o wiele lepiej;
3. matryca ekspandująca w rzeczywistości pozwola jedynie na rozepchanie samej krawędzi łuski; mnie to pasuje, bo robię jedynie mały kielich, ale jeśli ktoś chce dodatkowo rozepchać łuskę na długość pocisku, to musi zastanowić się na matrycami konkurencji (tu praktycznie wszyscy inni są lepsi). Funkcja przesypywania prochu mnie akurat nie interesuje, bo nie mam prasy progresywnej;
4. matryca osadzająca ma mało precyzyjną regulację głębokości osadzania pocisku (nie umywa się do śruby mikrometrycznej Reddinga). Mi to akurat nie przeszkadza, bo osadzam pociski zawsze na stałej głębokości, wobec czego śruba jest zawsze dokręcona na maksa, a głębokość osadzania jest wyregulowana poprzez ustawienie całej matrycy. Nie jest to wyjątkowy patent, bo np. w matrycy Dillon nie da się tego zrobić inaczej. Poza tym, osadzanie tłustych pocisków ołowianych wymaga częstego czyszczenia matrycy, więc i tak regularnie trzeba ją rozkładać (tutaj świetny jest Dillon ze swoim systemem zawleczek).
Pewnie znalazłoby się jeszcze parę innych uwag.
Łuski Fiocchi mają bardzo grube ścianki. Robiłem parę prób w .32s&w i żeby osadzić bez nadmiernego ściskania pocisk .314" musiałem je formatować matrycą o średnicy .335" - robiłem to za pomocą matrycy Lee Factory Crimp  (jest ona też wyposażona w pierścień formatujący). W ten sposób uzyskiwałem wew. średnicę łuski na poziomie .313". |
_________________ Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
gstachura
|
Wysłany: Sobota, 22 Lipiec 2017, 17:21 |
|
 |
 |
Elaboruje ktoś na Vectan Ba10 ? jakie naważki ?
Moje próby elaboracji ( obserwacje odnoszę do fabrycznej amunicji S&B , przyrządy ustawione pod ta amunicję )
Łuska S&B , spłonka Fiocchi , pocisk H&N .314 pistolet ERMA 85A
BA10
Zacząłem od naważki 1,0 gr - niska prędkość , duży opad , pocisk trafia tam gdzie celuję ( czyli "pod czarne" )
stopniowo zwiększyłem naważki i przy 1,3 gr pocisk trafia w "10" do tego powtarzalnie , odrzut łagodniejszy niż w S&B ,
skupienie dobre ( serie 95 - 96 /100 ) - strzelane z jednej ręki , bo nie potrafię strzelać z obu i podpórki - wtedy skupienie mam gorsze niż strzelając swobodnie .
Spróbować naważkę 1,4 gr ?
Muszę pożyczyć chrono i sprawdzić/porównać prędkości pocisku |
|
 |  |
 | |  |
Markus
|
Wysłany: Poniedziałek, 18 Wrzesień 2017, 00:04 |
|
 |
 |
4. matryca zaciskowa Dillon, bo robię zacisk stożkowy. Tu jest mały zonk, bo zestaw, który wskazujesz nie ma osobnej matrycy zaciskowej. Zacisk można wprawdzie robić razem z osadzaniem, ale ja jestem wyznawcą przeciwnej filozofii. Sugerowałbym dokupienie matrycy zaciskowej, na marginesie matryca Lee Factory Crimp też się doskonale sprawdzi.
Witam Kolegów, i od razu pytam- co sądzicie o pomyśle żeby w 32SW long nie robić zacisku? Pocisk jest stosunkowo długi wiec po wciśnięciu go w łuskę siedzi stabilnie, moim zdaniem aby crimp był równy to i łuska musi być idealnie równa to jasne że jeśli trafi się łuska nieco dłuższa to matryca zaciskająca jakby dłuższą część łuski zagnie wiec crimp będzie silniejszy co musi mieć wpływ na różnicę w prędkości wylotowej pocisku. A w przypadku braku zacisku odpada nam jedna ze zmiennych. Co o tym myślicie? Ja wczoraj wykonałem drabinkę takich naboi i w najbliższym czasie pojadę to strzelić. Używałem prochu N310 pocisk HN 314 L i łuska SB z odzysku, do tego spłonki Fiochi. Jak już odstrzelę to wrzucę wyniki. |
|
 |  |
 | |  |
donkihot
|
Wysłany: Poniedziałek, 18 Wrzesień 2017, 06:59 |
|
 |
 |
Super, też się nad tym zastanawiałem, strasznie jestem ciekaw jak wyjdzie twoje doświadczenie?
Strzelasz z pistoletu czy rewolweru?
Ja mam samopowtarzalny pistolet i boję się że bez crimpu mogą być złośliwości w postaci zacięć przy wprowadzaniu naboju do komory, ale może się mylę?
Co do długości łusek to masz rację, zdarzają się odrobinkę dłuższe i krótsze, myślałem o trymowaniu ale jak by nie trzeba było ich crimpować to by załatwiło sprawę. |
Ostatnio zmieniony przez donkihot dnia Poniedziałek, 18 Wrzesień 2017, 09:40, w całości zmieniany 1 raz _________________ Walczący z wiatrakami. |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
cnnhead
|
Wysłany: Poniedziałek, 18 Wrzesień 2017, 10:42 |
|
 |
 |
Oczywiście, możesz nie robić zacisku, ale...
1. pocisk może być utrzymywany przez naprężenie ścianek, ale ich siła i sprężystość będzie inna (na ogół słabsza) niż w łuskach do broni automatycznej (np. 9x19mm). Trzeba bardzo uważnie przygotować łuski do pocisku (odpowiednie zapewnienie średnicy wew. przy pomocy formatowania i ew. ekspandu), pamiętając, że pociski są z miękkiego ołowiu, podatnego na odkształcenia;
2. domyślny zacisk w tym naboju jest typu roll. Ma to zapewnić kilka rzeczy, m.in: utrzymanie pocisku w miejscu i zlikwidowanie ew. przedmuchów, które mogą powodować ołowienie komory i lufy. A propos pierwszej przesłanki, pociski w nabojach rewolwerowych mają tendencję do wysuwania się z łuski (do przodu) na skutek "pracy" broni, szczególnie w broni automatycznej (odwrotność zjawiska "setback"). Trzeba na to zwrócić uwagę, szczególnie przy braku zacisku;
3. stabilne osadzenie pocisku jest również ważne ze względu na konieczność nadania odpowiedniej minimalnej prędkości, która spowoduje rozwinięcie fartucha w podstawie pocisku i uszczelnienie go w lufie. W przeciwnym razie będziemy mieli problemy z celnością i ołowieniem;
4. brak zacisku może (ale nie musi) powodować problemy z pracą broni automatycznej, w zależności od wielkości zrobionego kielicha. Testy na moich łuskach pokazały, że nawet przy minimalnym kielichu łuski nie wchodziły już do sprawdzianu, ale Pardini HP przeładowywał je poprawnie. Nie zawsze jednak tak musi być.
W moich nabojach robię mały zacisk, i to na dokładkę stożkowy, ale dodatkowo uważnie przygotowuję wcześniej łuski, które są dość powtarzalne. Nie rekomenduję pomijania zacisku, bo nie widzę tu istotnego zysku z wyjątkiem oszczędzenia sobie odrobiny pracy, a w efekcie i tak się może to nie opłacić. Nabój .32S&W jest bardzo wrażliwy na błędy i łatwo go zepsuć.
Co do wyrównywania łusek, to swoich nie trymuję, a różnica w ich długościach wynosi ok. 0.005" (w zależności od partii i ilości ładowań). Ponieważ niektóre dobiegają już do 10-ego ładowania, zastanawiam się nad ich odpuszczeniem. |
_________________ Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
donkihot
|
Wysłany: Poniedziałek, 18 Wrzesień 2017, 20:54 |
|
 |
 |
Cnnhead dzięki za wypunktowanie czterech poważnych punktów przeciw.
Ja dziś zrobiłem partię próbną (200szt.) bez zacisku, za to matrycę osadzającą ustawiłem tak żeby w ostatniej fazie wciskania pocisku zaciskała kielich, ale tylko tyle żeby wyrównać średnicę łuski.
Same łuski miałem tak przygotowane mogłem pocisk wcisnąć palcami do połowy długości (pocisku)
Matryca osadzająca niby wyrównała średnicę łuski, ale po obejrzeniu przez szkło powiększające wygląda to tak jakby był minimalny zacisk na samej krawędzi.
Jak postrzelam to opiszę spostrzeżenia.
Pociski H&N .314
Proch VV N310 1,4gn
Jak wystrzelam ostatnie 500 H&N to zaczynam na własnych, kupiłem kokilę MP Molds 4x i już odlałem pierwszą partię próbną (1000 szt.)
Pociski wyszły super, odlane z ciężarków od wyważania kół (bardzo twarde) wszystkie trzymają wagę i kaliber. Przeciskane przez kalibrator, stawiają lekki opór i nie zdziera z nich warstewki ołowiu, raczej wyglądają jak wypolerowane.
Powinno być dobrze. |
_________________ Walczący z wiatrakami. |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
Markus
|
Wysłany: Niedziela, 24 Wrzesień 2017, 21:18 |
|
 |
 |
Wystrzeliłem ponad 50szt 32SW bez crimpu z Walthera GSP z 1999roku oraz rocznego Walthera EXPERTA w sumie jeszcze nie dotartego
co do wyniku na tarczy nie mogę mieć zastrzeżeń, były piękne ale niestety w tym nowym Expercie pojawiały sie zaciecia, łuska bez crimpu ma stosunkowo ostre krawędzie i one cięły, robiłem tak że jeden magazynek szedł bez crimpu a zaraz po nim z crimpem ale takim naprawdę minimalnym i tutaj zacięć nie było
nie zauważyłem żadnych dziwnych efektów przy nabojach bez crimpu, żadnego walenia ogniem jak pisze kolega powyżej, żadnego cofania gazów do magazynka, nic, tyle że pojawiały się te zacięcia
tak więc postanowiłem jednak minimalny crimp robić ale tylko taki który ledwie "podwinie" krawędź łuski w kierunku pocisku.
dodam jeszcze że u mnie już po kilku "drabinkach" na tarczy najładniej wygląda takie zestawienie:
pocisk H&N SW średnicy ,314 F
proch VIHTA N310
łuska S&B (choć jeszcze nie próbowałem innych ale z tego co mam w szafie to najrówniejsze wyglądaja jednak od Winchestera więc trzeba będzie i je wypróbować)
spłonka CCI500 lub FIOCHI bo nie zauważyłem żadnych róznic a próbowałem obie
i naważka 0,95 grama ====>>>UWAGA!!! POPRAWIAM SIĘ - SYPAŁEM 0,095 GRAMA!
całkowity koszt takiego naboju to 80groszy licząc z kosztami wysyłki fantów i bez problemu udaje się uzyskać skupienie 2,08cm, dla przykładu z fabrycznej S&B 2,85cm w najlepszej serii 5-strzałowej,
jest wiec sens i potencjał bo zamiast 1,20zł za fabrycznego Czecha wychodzi 80gr (a przy większych lub łączonych zakupach z kumplami) pewnie wyjdzie ok 72-75gr /szt
Mam za to do Was pytanie, otóż dotychczas robiłem tą amu na matrycach Reddinga pożyczonych od kolegi i teraz muszę już kupic własne i tu jest pytanie:
czy warto płacić za Reddinga 477zł lub za RCBSa 520zł czy lepiej kupić LEE za 200zł lub LEMANa za 339zł oczywiście myślę o matrycach Carbidowych ? |
Ostatnio zmieniony przez Markus dnia Poniedziałek, 25 Wrzesień 2017, 20:09, w całości zmieniany 1 raz |
   |
 |
|
|
 |  |
 | |  |
 |  |
 | |  |
Markus
|
Wysłany: Poniedziałek, 25 Wrzesień 2017, 20:16 |
|
 |
 |
A tutaj dzisiejsza najlepsza tarcza, oczywiście z podparcia
ten jeden uciekinier to mój błąd bo nieco przeciągnąłem ale generalnie uważam wszem i wobec że na moje umiejętności początkującego elaboranta jest to wynik wystarczający i dokładnie takie parametry będe teraz robił do treningowania :-)
naważka 1,5 greina
proch VIHTA N310 to wiadomo
łuska S%B bez trymowania ale sortowana na długości
pocisk HN .314F z smarze
spłonka Fiochi
całkowita długość naboju 23,95mm
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików do wiadomości w tym forum Nie możesz pobierać załączników do wiadomości w tym forum
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 4
Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
|
|
|
|