Ponowne czyszczenie "gotowych" łusek?

Moderatorzy: wierzba, P_iter

guzik
Posty: 27
Rejestracja: niedziela, 04 sierpnia 2013, 13:08
Lokalizacja: k. Płocka

Ponowne czyszczenie "gotowych" łusek?

Post autor: guzik »

Witam.
Nie znalazłem w archiwum stąd zadam może głupie pytanie -choć podobno nie ma takich.

Czy sformatowane, przycięte i umyte w ultradźwiękach łuski, które leżąc w pudełkach po czasie straciły wygląd można wrzucić do tummblera z jakimś czyściwem i po wyjęciu traktować, że są gotowe do ładowania, czy znowu mierzenie i formatowanie czy się nie pozaginały itd? :oops:


Ģuzik
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

po kilka sztuk w suchym wibracyjny to bym spróbował, ale do stalowego śrutu to nie bardzo
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

ultradźwieki
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Ja po odspłonkowaniu łuski myję w tumblerze, formatuje i ponownie do tumblera. Nic się złego z nimi nie dzieje.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Wyjasni mi ktos sens wrzucania czystej luski po formatowaniu jszcze raz do czyszczenia ?

:wink:
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Estetyka!
Klega pisał ze łuski stały długo i przestały być..."złote" a on ma w sobie coś z Midasa i chce mieć złote 8-)
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Fajnie ale jak to sie ma do wypowiedzi Piter_a?

:wink:
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Andy, jeśli mnie pytasz, to pozbywam się tak oleju użytego przy formatowaniu. Wystarczy 15 minut w detergencie i płynie wspomagającym polerowanie.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

jak formatujesz to uzywasz medium smarujące i wnetrze szyjki masz uwalone smarem albo miką a wszelkie zanieczyszczenia wewnątrz wpływają na spalanie...
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Post autor: sowland »

P_iter pisze:Ja po odspłonkowaniu łuski myję w tumblerze, formatuje i ponownie do tumblera. Nic się złego z nimi nie dzieje.
Robię identycznie.
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

W przypadkach skrajnych proch w łuskach zaolejonych nie ODPALA !!!!!!!!!!! Doświadczenie czyni mistrzem.......
"Uwielbiam chorał ruski..."
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

sowland pisze:
P_iter pisze:Ja po odspłonkowaniu łuski myję w tumblerze, formatuje i ponownie do tumblera. Nic się złego z nimi nie dzieje.
Robię identycznie.
Dołączam się do grona piorących dwa razy \:D/
Darek
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Też piorę po formatowaniu, ale w płynie do prania. :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
ODPOWIEDZ