Rodzaj pocisków a ołowienie lufy
Rodzaj pocisków a ołowienie lufy
Elaboruję 38spl pociskami WC i SWC firmy H&N pokrywanymi plastikiem. Proch LOVEX D032 w średniej ilości 150 mg dla WC i 155 mg dla SWC, czyli bardzo delikatnie. Przy strzelaniu pociskami WC miałem niewielki, ale stały poziom zaołowienia bębna i wejścia do lufy. Zaołowienie zniknęło całkowicie, kiedy przeszedłem na pociski SWC. Już o nim zapomniałem, ale kiedy wróciłem do pocisków WC znowu się pojawiło. Skąd się to bierze? Jakieś koncepcje?
Wedlug producenta oba sa .357.koks pisze:Może pociski są za bardzo nad kalibrowe
Ja mam dwie koncepcje:
1) SWC sa z jakiegos powodu pokryte grubsza warsta plastiku i dlatego topi sie tylko plastik, a nie olow - bo kulki stopionego plastiku znajduje w lufie po kazdym strzelaniu w przypadku obu typow pociskow.
2) Pociski WC z firmy H&N sa "hollow base", co powoduje bardzo silny docisk do scianek lufy przez gazy prochowe, a to powoduje na tyle wieksze tarcie, ze olow sie topi z wierzchu nie od gazow prochowych tylko od tarcia.
W kazdym razie troche mi kopara opadla jak zobaczylem powrot olowiu juz po pierwszym strzelaniu pociskami WC.