Chyba gdzies robię błąd
Chyba gdzies robię błąd
Witajcie
Koledzy, proszę o pomoc w kwestii rozwiązania mojego problemu.
po 1.
Broń Howa 1500
Kaliber 223
po 2
Proch VV 130
ilość 25,2 grn
kula Barnes Varmint Greanade 36 grn ( na pewno, wazyłem)
łuska pojemnosc 30,8 grn H2O
OAL 56,5 mm
łuska format szyjka
Wg QL ciśnienie okolo 3200 Bar
predkosc okolo 1110 m/s
wg stanu rzeczywistego
predkosc wg chrono 1040 m/s
i spłonki od 23,5 grn sprasowane od 24,5 kratery i to porządne
a od 25 grn dziura w spłonce po wprasowaniu się w czoło zamka
Co jest? gdzie popełniam błąd?
Koledzy, proszę o pomoc w kwestii rozwiązania mojego problemu.
po 1.
Broń Howa 1500
Kaliber 223
po 2
Proch VV 130
ilość 25,2 grn
kula Barnes Varmint Greanade 36 grn ( na pewno, wazyłem)
łuska pojemnosc 30,8 grn H2O
OAL 56,5 mm
łuska format szyjka
Wg QL ciśnienie okolo 3200 Bar
predkosc okolo 1110 m/s
wg stanu rzeczywistego
predkosc wg chrono 1040 m/s
i spłonki od 23,5 grn sprasowane od 24,5 kratery i to porządne
a od 25 grn dziura w spłonce po wprasowaniu się w czoło zamka
Co jest? gdzie popełniam błąd?
DB Maciej
- jmarcinkowski
- Posty: 127
- Rejestracja: czwartek, 19 grudnia 2013, 18:37
- Lokalizacja: Toruń ... a właściwie tuż obok :)
wydaje mi sie ze on ma 17.70 mm.huskys pisze:ten pocisk jest bardzo długi w stosunku do jego masy,
21.70mm i jest głęboko pusty w części głowicowej.
jest pusty w części.
Podstawienie do programu QL prochu zalecanego przez tabele barnesa np. Benchmark w ilości maksymalnej tj 27 grn daje teoretycznie 4300 bar. czyli QL poprawnie liczy ciśnienie.
nie wiem co robić
DB Maciej
Nie popatrzyłem na wagę Twojego 36gr,mierzyłem mojęgo 50grpicolo pisze:wydaje mi sie ze on ma 17.70 mm.huskys pisze:ten pocisk jest bardzo długi w stosunku do jego masy,
21.70mm i jest głęboko pusty w części głowicowej.
jest pusty w części.
Podstawienie do programu QL prochu zalecanego przez tabele barnesa np. Benchmark w ilości maksymalnej tj 27 grn daje teoretycznie 4300 bar. czyli QL poprawnie liczy ciśnienie.
nie wiem co robić
Nie mam więcej sugestii,nie brać pod uwagę wpisów huskys w tym temacie .
-
- Posty: 78
- Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:55
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 78
- Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:55
- Lokalizacja: Radom
Tak to są kratery tyle że nie powstałe w wyniku nadciśnienia.Naważka spora ale w normie.
Sprawdź na byle jakiej amunicji fabrycznej czy po wystrzeleniu łuski wyglądają podobnie. Jak wykluczysz winę po stronie broni zacznij szukać w łuskach.
1 Jeżeli fabryczne będą ok to zmierz w swoich głębokość osadzenia spłonek bo z perspektywy zdjęcia wyglądają na zbyt głęboko osadzone.
2 "może" zbyt rozbite i głębokie gniazdo spłonki
3 zbyt duży headspace i przy lekko nad wymiarowym otworze iglicznym i wyższym ciśnieniu taki skutek wychodzi.
4 schellholder masz oryginalny czy szlifowany?
Sprawdź na byle jakiej amunicji fabrycznej czy po wystrzeleniu łuski wyglądają podobnie. Jak wykluczysz winę po stronie broni zacznij szukać w łuskach.
1 Jeżeli fabryczne będą ok to zmierz w swoich głębokość osadzenia spłonek bo z perspektywy zdjęcia wyglądają na zbyt głęboko osadzone.
2 "może" zbyt rozbite i głębokie gniazdo spłonki
3 zbyt duży headspace i przy lekko nad wymiarowym otworze iglicznym i wyższym ciśnieniu taki skutek wychodzi.
4 schellholder masz oryginalny czy szlifowany?
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
oryginalnyTomasz Dudek pisze:Tak to są kratery tyle że nie powstałe w wyniku nadciśnienia.Naważka spora ale w normie.
Sprawdź na byle jakiej amunicji fabrycznej czy po wystrzeleniu łuski wyglądają podobnie. Jak wykluczysz winę po stronie broni zacznij szukać w łuskach.
łuski w elaboracji fabrycznej nie mają takich kraterów
1 Jeżeli fabryczne będą ok to zmierz w swoich głębokość osadzenia spłonek bo z perspektywy zdjęcia wyglądają na zbyt głęboko osadzone.
nie robiłem nic z gniazdami. rozspłonkowałem umyłem i założyłem nowe spłonki
2 "może" zbyt rozbite i głębokie gniazdo spłonki
to jest pierwsza elaboracja po fabrycznej, spłonki wchodzą z oporem
3 zbyt duży headspace i przy lekko nad wymiarowym otworze iglicznym i wyższym ciśnieniu taki skutek wychodzi.
4 schellholder masz oryginalny czy szlifowany?
Krawędź gniazda obrabiana frezem?
tak, tym do szyjki
IMO te kratery są spowodowane zbyt dużym otworem iglicznym lub ( i ) bardzo miękką ( albo pistoletową) spłonką.
spłonki to CCI Small Riffle.
DB Maciej
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chyba gdzies robię błąd
Przecież nawet nie sprasowało miseczki spłonki. Osobiście stawiam na iglicę. Przynajmniej na tym zdjęciu.abersfelderami pisze: Masz objawy duzego nadcisnienia, zmien nawazke na mniejsza conajmniej o 1 grain.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Moze wypowiedzialem sie zbyt lakonicznie i autoratywnie.
Wypowiedz moja, miala byc dopelnieniem wypowiedzi forester2008, jego wypowiedz najbardziej pokrywala sie z moim doswiadczeniem, ale brakowalo mi "plus duze cisnienie".
Dziura w splonce jest urwanym kraterem.
Wiemy, ze otwor igliczny jest duzy, ale jezeli zmniejszysz cisnienie, wielkosc kraterow sie pomniejszy. Z ciasna dziura igliczna splonka rozchodzi sie na boki, luzna powoduje kratery i przy odpowienim cisnieniu "urwane kratery). w przebitych sponkach cisnienie ucieka przez dziure do dziury iglicznej, nie ma cisnienia aby rozepchac splonke w gniezdzie. Poogladaj sobie zdjecia dziurawych splonek, prawie zawsze sa okragle.
Niedawno poruszalismy podobny temat na tym forum, gdzie spekulowalismy odwrotnie, nadcisnienie powodowane np przez wilgoc czy olej w komorze.
Na zdjeciu z kraterami odcisk iglicy jest normalny na glebokosc i ma tepy odcisk, problemu z iglica nie widac.
Na zdjeciu z dziurawa splonka, pomiedzy "a" i "3" jest odcisk wyrzutnika (oznaka duzego cisnienia).
Czy moze byc iglica, felerna splonka, itp ? ....moze, ale bez duzego cisnienia, prawdopodobienstwo tych objawow maleje.
Wszystko to mozna spawdzic: zmniejszyc nawazki-sprawdzic, zmienic tylko splonki i sprawdzic, itp.
Wypowiedz moja, miala byc dopelnieniem wypowiedzi forester2008, jego wypowiedz najbardziej pokrywala sie z moim doswiadczeniem, ale brakowalo mi "plus duze cisnienie".
Dziura w splonce jest urwanym kraterem.
Wiemy, ze otwor igliczny jest duzy, ale jezeli zmniejszysz cisnienie, wielkosc kraterow sie pomniejszy. Z ciasna dziura igliczna splonka rozchodzi sie na boki, luzna powoduje kratery i przy odpowienim cisnieniu "urwane kratery). w przebitych sponkach cisnienie ucieka przez dziure do dziury iglicznej, nie ma cisnienia aby rozepchac splonke w gniezdzie. Poogladaj sobie zdjecia dziurawych splonek, prawie zawsze sa okragle.
Niedawno poruszalismy podobny temat na tym forum, gdzie spekulowalismy odwrotnie, nadcisnienie powodowane np przez wilgoc czy olej w komorze.
Na zdjeciu z kraterami odcisk iglicy jest normalny na glebokosc i ma tepy odcisk, problemu z iglica nie widac.
Na zdjeciu z dziurawa splonka, pomiedzy "a" i "3" jest odcisk wyrzutnika (oznaka duzego cisnienia).
Czy moze byc iglica, felerna splonka, itp ? ....moze, ale bez duzego cisnienia, prawdopodobienstwo tych objawow maleje.
Wszystko to mozna spawdzic: zmniejszyc nawazki-sprawdzic, zmienic tylko splonki i sprawdzic, itp.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
Sprasowane splonki duzo nie mowia, kazda reaguje troche inaczej, jezeli zobaczysz odbicie wyrzutnika to jestes o jakis grain za wysoko.picolo pisze: Zgadzam sie ze jest nadcisnienie. tylko czemu to sie tak rozjeżdza w stosunku do QL?
Co do rozjezdzania, to QL nie zna wielkosc komory, dlugosci freebore, jak czysta i sucha jest komora, sila zacisku, prochy z roznych serii maja rozna energetycznosc, pogoda, duzo jest powodow, dlatego maksymalne cisnienie jest specyficzne dla danego sprzetu, trzeba zaczac nizej i znalezc max, nawazki najczesciej sa cykliczne (powtarzaja sie co kilka grainow, czy z odlegloscia od gwintu).
Czysc lufe i komore po kazdym strzelaniu.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:55
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 286
- Rejestracja: piątek, 22 marca 2013, 11:57
- Lokalizacja: Antypody
picolo
Rzuc okiem prosze na strone p.t. “wymiana lufy” z 13 Marzeca 2016
http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... ht=bazyli7
gdzie na 3 stronach jest opisany identyczny problem jak Twoj.
Dla calkowitego wyjasnienia sprawy pozwole sobie zamiescic czesc mojego prywatnego e-maila z Marca t.r. do kolegi szukajacego parady.
“ Jak juz pisalem na forum, rusznikarz jest bogu ducha winien, natomiast winne sa splonki ktore uzywasz. CCI 400 jest notoryczna w tym kalibrze i bardzo czesto daje perforowane splonki zwlaszcza kiedy ladunek prochu jest dosc mocny lub proch o znacznej szybkosci spalania.
Wada a raczej zaprojectowana “wada” CCI400 jest fakt ze grubosc blachy z ktorej to splonka jest zrobiona to 20 thou. Kaliber.223 to jest kaliber zaprojektowany dla wojska a tylko zaadoptowany do cywilnych zastosowan, charakteryzuje sie tym ze cisnienia sa wysokie zwlaszca przy uzywaniu amunicji wojskowej (designator 5.56x45 albo 5.56 Nato, zobacz swoje pierwsze zdjecie) komowy nabojowe obu tych na pierwszy rzut oka identycznych jednostek sa calkiem inne, wrecz do tego stopnia gdzie firmy broni ostrzegaja przed uzywaniem 5.56 Nato w komorze .223 Rem.
Jesli Twoja ostatnia i przedostatnia fotografia odzwierciedla rzeczywisty i obecny (obecny - jest slowem kluczowym) stan iglicy tzn ze ta nie zostala jeszcze nadgryziona zebem erozji i ma piekna polkulista czasze na swym czubku. Iglica z objawami znacznej orozji moze miec nawet czasze ale wklesla i wtedy wlasnie “wycina” piekne dziurki w splonkach deponujac ten wycinek w jej wnetrzu ( tzn goracy gaz go tam deponuje) co zwykle konczy sie zablokowaniem iglicy i koniecznoscia jej rozmontowania.
Ciesze sie ze Twoja iglica ma piekny i wlasciwy ksztalt.
Masz do wyboru pare mozliwosci, a mianowicie, zmienic proch na wolniejszy, zmniejszyc ilosc obecnego prochu ale najlepszym rozwiazaniem bylaby zmiana splonek.
Splonki rekomendowane dla .223 Rem to CCI 450, CCI BR4, Remington 7½, wszystkie z wymienionych sa dezygnowane Small Rifle Primer i wszystkie sa zrobiona z blachy o grubosci 25thou i nie sadze by perforacja sie powtorzyla.
Przeczytaj prosze moje komentarze na temat co mysle o rusznikarzu na tym post – facet wyglada ze zrobil dobra robote i komentarz ...
Jesli ktos Ci poradzil uzywanie CCI400 w .223Rem lub 5.56Nato to ta osoba (czy literatura ) nie ma nawet zielonego pojecia o rzeczy. Jesli masz wieksza ilosc tych splonek to sprzedaj lub zamien sie z kims kto ma .22 Hornet – gdzie ta splonka jest idealna albo z kims kto uzywa splonek CCI 550 Small Pistol Magnum do ladowania noboi do pistoletu, obie splonki sa identyczne rozmiarem, iloscia materialu inicjujacego i charakterystyka zaplonu obie tez sa wymienialne w zastosowaniu – Both of them may be used interchangeably.
Pamietaj prosze ze przy zmianie splonek dobieranie ilosci prochu powinno byc powtorzone od nowa – zeby byc bezpiecznym.”
Daj znac jak Ci poszlo.
Szacunek, jerzy
Rzuc okiem prosze na strone p.t. “wymiana lufy” z 13 Marzeca 2016
http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... ht=bazyli7
gdzie na 3 stronach jest opisany identyczny problem jak Twoj.
Dla calkowitego wyjasnienia sprawy pozwole sobie zamiescic czesc mojego prywatnego e-maila z Marca t.r. do kolegi szukajacego parady.
“ Jak juz pisalem na forum, rusznikarz jest bogu ducha winien, natomiast winne sa splonki ktore uzywasz. CCI 400 jest notoryczna w tym kalibrze i bardzo czesto daje perforowane splonki zwlaszcza kiedy ladunek prochu jest dosc mocny lub proch o znacznej szybkosci spalania.
Wada a raczej zaprojectowana “wada” CCI400 jest fakt ze grubosc blachy z ktorej to splonka jest zrobiona to 20 thou. Kaliber.223 to jest kaliber zaprojektowany dla wojska a tylko zaadoptowany do cywilnych zastosowan, charakteryzuje sie tym ze cisnienia sa wysokie zwlaszca przy uzywaniu amunicji wojskowej (designator 5.56x45 albo 5.56 Nato, zobacz swoje pierwsze zdjecie) komowy nabojowe obu tych na pierwszy rzut oka identycznych jednostek sa calkiem inne, wrecz do tego stopnia gdzie firmy broni ostrzegaja przed uzywaniem 5.56 Nato w komorze .223 Rem.
Jesli Twoja ostatnia i przedostatnia fotografia odzwierciedla rzeczywisty i obecny (obecny - jest slowem kluczowym) stan iglicy tzn ze ta nie zostala jeszcze nadgryziona zebem erozji i ma piekna polkulista czasze na swym czubku. Iglica z objawami znacznej orozji moze miec nawet czasze ale wklesla i wtedy wlasnie “wycina” piekne dziurki w splonkach deponujac ten wycinek w jej wnetrzu ( tzn goracy gaz go tam deponuje) co zwykle konczy sie zablokowaniem iglicy i koniecznoscia jej rozmontowania.
Ciesze sie ze Twoja iglica ma piekny i wlasciwy ksztalt.
Masz do wyboru pare mozliwosci, a mianowicie, zmienic proch na wolniejszy, zmniejszyc ilosc obecnego prochu ale najlepszym rozwiazaniem bylaby zmiana splonek.
Splonki rekomendowane dla .223 Rem to CCI 450, CCI BR4, Remington 7½, wszystkie z wymienionych sa dezygnowane Small Rifle Primer i wszystkie sa zrobiona z blachy o grubosci 25thou i nie sadze by perforacja sie powtorzyla.
Przeczytaj prosze moje komentarze na temat co mysle o rusznikarzu na tym post – facet wyglada ze zrobil dobra robote i komentarz ...
Jesli ktos Ci poradzil uzywanie CCI400 w .223Rem lub 5.56Nato to ta osoba (czy literatura ) nie ma nawet zielonego pojecia o rzeczy. Jesli masz wieksza ilosc tych splonek to sprzedaj lub zamien sie z kims kto ma .22 Hornet – gdzie ta splonka jest idealna albo z kims kto uzywa splonek CCI 550 Small Pistol Magnum do ladowania noboi do pistoletu, obie splonki sa identyczne rozmiarem, iloscia materialu inicjujacego i charakterystyka zaplonu obie tez sa wymienialne w zastosowaniu – Both of them may be used interchangeably.
Pamietaj prosze ze przy zmianie splonek dobieranie ilosci prochu powinno byc powtorzone od nowa – zeby byc bezpiecznym.”
Daj znac jak Ci poszlo.
Szacunek, jerzy