Tumbler mokry czy wibracyjny na sucho ?
Tumbler mokry czy wibracyjny na sucho ?
przekopalem chyba cale forum . Co polecicie ? Prostej taniej dobrej metody szukam. Strzelam duzo. Luski pistoletowe 9x19.
-
- Posty: 788
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Tu się nie ma co zastanawiać.
Jak trzeba łusek dużo i szybko to tylko mokry tumbler.
Przetestowałem czyszczenie ręczne i tumbler wibracyjny ale dopiero mokry własnej produkcji dał efekty jakich chciałem.
Jak się porówna łuski czyszczone każdą metodą to dopiero widać różnice. Kiedyś wrzuciłem zdjęcia takich łusek w podobnym temacie w tym dziale.
Do tego nawet jeśli początkowy koszt mokrego tumblera + satelitek byłby spory to i tak potem jest w zasadzie beznakładowy.
Przy okazji, jeśli będzie ci się chciało wcześniej odspłonkować łuski to od razu masz czyste gniazda.
Jak trzeba łusek dużo i szybko to tylko mokry tumbler.
Przetestowałem czyszczenie ręczne i tumbler wibracyjny ale dopiero mokry własnej produkcji dał efekty jakich chciałem.
Jak się porówna łuski czyszczone każdą metodą to dopiero widać różnice. Kiedyś wrzuciłem zdjęcia takich łusek w podobnym temacie w tym dziale.
Do tego nawet jeśli początkowy koszt mokrego tumblera + satelitek byłby spory to i tak potem jest w zasadzie beznakładowy.
Przy okazji, jeśli będzie ci się chciało wcześniej odspłonkować łuski to od razu masz czyste gniazda.
Pozdrawiam, Tomek
Tumbler mokry czy wibracyjny na sucho ?
Witam
Polecam tumbler mokry Frankfort Arsenal Rotary Tumbler kupiony u Pan Marcina Roszko w Olecku jest bardzo dobry i godny polecenia w 100%. Jakość wyczyszczonych łusek jest rewelacyjna (zdjęcie w załączeniu)
Polecam tumbler mokry Frankfort Arsenal Rotary Tumbler kupiony u Pan Marcina Roszko w Olecku jest bardzo dobry i godny polecenia w 100%. Jakość wyczyszczonych łusek jest rewelacyjna (zdjęcie w załączeniu)
Re: Tumbler mokry czy wibracyjny na sucho ?
Tylko tumbler mokry,Pietras pisze:przekopalem chyba cale forum . Co polecicie ? Prostej taniej dobrej metody szukam. Strzelam duzo. Luski pistoletowe 9x19.
Sprawdziłem wiele opisywanych metod , najlepsze efekty przy najmniejszym zaangażowaniu sił daje mokry tumbler
Wydatek jest jednorazowy na wsad stalowy nierdzewny - ale to się nie zużywa, raz kupisz i będzie służył latami.
Sam Tumbler - o ile masz smykałkę do mechaniki można zmajstrować samemu
Gdybyś potrzebował tanio kupić wsad stalowy lub gotowy tumbler - zapraszam na priva
A do środka lejesz wodę + trochę płynu W5 kamień i rdza z Lidla (4 zł butelka starcza na kilkanaście tysięcy łusek)
I efekty są w pełni zadawalające.
wujko pisze:Mi się lepiej sprawdził "Kret Żel Do Wc Power 750Ml" + 2 krople płynu do naczyń. Eksperymentowałem z różnymi środkami i z tej konfiguracji wychodzi najlepiej. Tym koktajlem umyłem jakieś 10 000 9 para i jeszcze na dużo wystarczy.
masz na myśli takie coś ?
Skład: Sodium chloride, formic acid, citric acid, peg-2 oleamine, parfum, cocamidopropyl betaine, hydrogenated castor oil ?
sól - chlorek sodu, kwas mrówkowy , kwas cytrynowy, "dodatki smakowe" - w sumie nie wygląda żeby mogło mosiądzowi zaszkodzić bardzo
muszę spróbować
[/img]
-
- Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28
Dorzucę swoje trzy grosze, bo właśnie stałem się właścicielem mokrego tumblera. Dotychczas używałem myjki ultradźwiękowej, która myła łuski przyzwoicie i szybko, ale niestety po kilku razach widać było na nich znak czasu. Na poniższym zdjęciu porównanie łusek Lapua 32S&W umytych 4 razy w myjce, a potem puszczonych w tumblerze. Wow .
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
-
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 14 września 2015, 11:39
- Lokalizacja: podpoznańska wieś
Dorzucę coś od siebie. Odpowiedź jest krótka, na tą chwilę nie ma dla mnie lepszej metody jak czyszczenie na mokro, a przetestowałem i ultradźwięki i thumbler suchy. Nie ważne czy czyszczę 38sp, 9 mm czy 45-70 po czarnym prochu, łuski wyglądają jak nowe, nie ma na nich śladu brudu.
Przede wszystkim oszczędza się czas 3 godziny na sucho w porównaniu do 45 minut na moko + 15 minut suszenia. Do tego po początkowym wydatku później koszty są żadne.
Przede wszystkim oszczędza się czas 3 godziny na sucho w porównaniu do 45 minut na moko + 15 minut suszenia. Do tego po początkowym wydatku później koszty są żadne.