Problem z zamknieciemnym dźwigni zamka

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

walkiria
Posty: 206
Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2013, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Problem z zamknieciemnym dźwigni zamka

Post autor: walkiria »

Do formowania lusek w karierze 30-06 używam maurycy Hornady. Długość calegonaboju z pociski sst jest taka jak w kanału vv. Niestety mam problemy z zamknięciem dźwigni zamka. Nie dotyczy to wszystkich nabojów. Czy jest to błąd w formowaniu łuski i jak temu zapobiec?
krzysztof farana
Posty: 45
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2012, 15:37
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: krzysztof farana »

Witaj pytanie czy używasz łusek odstrzelonych ze swojej broni czy zbieranych?
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Formatujesz fl czy samą szyjkę? U mnie po fl było dobrze. Po formacie szyjki ciężko się zamyakło i jeszcze ciężej otwierało i ekstrakcja. Zmieniłem matrycę na neck i jest wszystko ok. Przy poprzedniej matrycy do szyjek kule miały wyrazne rysy po jednej stronie.
walkiria
Posty: 206
Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2013, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Post autor: walkiria »

Łuski S&B odstrzelone z mojej broni. Formatuje całą łuskę.
rado
Posty: 121
Rejestracja: czwartek, 23 października 2014, 11:52
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: rado »

spróbuj przy ustawianiu matrycy do formatowania dokręcić matrycę na maksa do shellholdera, jeśli to nie pomoże spróbuj pożyczyć od kogoś sellholder LEE, który jest nieco niższy od oryginalnego Hornady-ego i wtedy dokręć matrycę na styk. U mnie pomogło coś takiego przy kalibrze 6,5x55 - objaw był identyczny i również chodziło o matrycę Hornady. Problem miałem gdy formatowałem łuski S&B i Lapua, co ciekawe, nie było go przy formatowaniu łusek, które dostałem ze Szwecji, na których na denku nabita jest korona (niestety nie potrafię określić firmy), a które są wyraźnie twardsze od tamtych.
Po wymianie shellholdera na LEE wszystkie naboje się zamykają w karabinie, choć niektóre z większym oporem.
walkiria
Posty: 206
Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2013, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Post autor: walkiria »

Dzięki. Dam znać jak mi poszło.
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Łuski trymowane ?
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
walkiria
Posty: 206
Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2013, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Post autor: walkiria »

Tak. Do wymiaru podanego w manualu vv.
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

Zmien łuski ,S&B nawet w shellholder wchodzi z oporem.Na innych łuskach powinno byc Ok.
Pozdrawiam Janusz
wsteczniak
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 02 kwietnia 2015, 19:54

Post autor: wsteczniak »

Też nie mogłem domknąć zamka przy łuskach FNB .223. Na innych bez zarzutu.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Z tego by wynikało, ze sprężystość materiału jest sporo inna, od standardowej. Zgadza się?
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Jakos nie ogarniem, ze luska po formatowaniu w matrycy FL ( Matryca dochodzi do shell holder ) nie chce wchodzic do komory, bez wzgledu jaka by ta sprezystosc materialu nie byla. Sprobowal bym innej matrycy.

:wink:
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Post autor: sowland »

andy7 pisze:Jakos nie ogarniem, ze luska po formatowaniu w matrycy FL ( Matryca dochodzi do shell holder ) nie chce wchodzic do komory, bez wzgledu jaka by ta sprezystosc materialu nie byla. Sprobowal bym innej matrycy.

:wink:
Szpecem może nie jestem ale mialem identyczny problem z kalibrem 243wssm.Dopiero planowanie shell holdera pomogło.
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

sowland pisze: Szpecem może nie jestem ale mialem identyczny problem z kalibrem 243wssm.Dopiero planowanie shell holdera pomogło.
To potrafie zrozumiec, bo ma to logiczne wytlumaczenie - luska nie jest do konca formatowana poprzeznie do konca wcisniecie jej w matryce.

:wink:
rado
Posty: 121
Rejestracja: czwartek, 23 października 2014, 11:52
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: rado »

Dokładnie coś takiego było u mnie, tyle, że dałem sobie radę przez wymianę shellholdera na inny, który okazał się niższy, więc nie musiałem planować...
Awatar użytkownika
JanMaz
Posty: 492
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 19:47
Lokalizacja: Strzelno

Post autor: JanMaz »

sowland pisze:
andy7 pisze:Jakos nie ogarniem, ze luska po formatowaniu w matrycy FL ( Matryca dochodzi do shell holder ) nie chce wchodzic do komory, bez wzgledu jaka by ta sprezystosc materialu nie byla. Sprobowal bym innej matrycy.

:wink:
Szpecem może nie jestem ale mialem identyczny problem z kalibrem 243wssm.Dopiero planowanie shell holdera pomogło.
Sowland, ile shell holdera zebrałeś poprzez planowanie?
Mam ten sam problem z 223 Rem łuska Lapua, matryca Hornady. Wcześniej robiłem formatowanie NS, a teraz FL (łuski strzelane 4 razy) i zamek domyka się z oporem. Wcześniej tego nie było.
Łuska wystrzelona, umyta zamyka się bez oporu, po formatowaniu FL zaczyna sie problem. Ramiona idą w górę ok 0,15 mm.
Zamierzam przeszlifować shell holder.
Pozdrawiam JanMaz
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

JanMaz pisze:
sowland pisze:
andy7 pisze:Jakos nie ogarniem, ze luska po formatowaniu w matrycy FL ( Matryca dochodzi do shell holder ) nie chce wchodzic do komory, bez wzgledu jaka by ta sprezystosc materialu nie byla. Sprobowal bym innej matrycy.

:wink:
Szpecem może nie jestem ale mialem identyczny problem z kalibrem 243wssm.Dopiero planowanie shell holdera pomogło.
Sowland, ile shell holdera zebrałeś poprzez planowanie?
Mam ten sam problem z 223 Rem łuska Lapua, matryca Hornady. Wcześniej robiłem formatowanie NS, a teraz FL (łuski strzelane 4 razy) i zamek domyka się z oporem. Wcześniej tego nie było.
Łuska wystrzelona, umyta zamyka się bez oporu, po formatowaniu FL zaczyna sie problem. Ramiona idą w górę ok 0,15 mm.
Zamierzam przeszlifować shell holder.
Ten mankament który tu opisujecie dotyczy najczęściej matryc FL HORNADY,według mnie lepiej zeszlifować dół matrycy która nie schodzi wystarczająco na shell holder,zalety matryca staje sie dobra,shell holder pozostaje w orginale.
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Może nie trzeba nic szlifować, a wystarczy zastosować shell holder tej samej firmy co matryce.
Wojtek
rado
Posty: 121
Rejestracja: czwartek, 23 października 2014, 11:52
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: rado »

Cyrograf15 pisze:Może nie trzeba nic szlifować, a wystarczy zastosować shell holder tej samej firmy co matryce.
Wojtek
Kolego, te problemy występują przy oryginalnych shellholderach Hornady użytych wraz z matrycami Hornady...
walkiria
Posty: 206
Rejestracja: niedziela, 14 lipca 2013, 19:08
Lokalizacja: Katowice

Post autor: walkiria »

Faktycznie wymiana shellholdera pomogła. Zastosowałem niższy o jakieś 2mm i jest ok.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Chyba dochodze do stwierdzenia, ze te Hornady, to jeden wielki Scheiß

Ze szlifowaniem matrycy bylbym bardziej niz ostrozny. Mozna przedobrzyc a wtedy moze zmienic sie calkowita dlugosc luski, kat nachylenia szyjki luski i jego " bark " ( Schulter ).

Czyli na wlasne zyczenie luski do smieci.

Zmienil bym matryce i po problemie.

:wink:
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Przy szlifowaniu,jak najbardziej żadnej ostrożności,szlifować tak aż iskry mają iść,tylko z wyczuciem aby nie przegrzać matrycy.
Nie więcej jak 0.3mm.
;;pelenluz
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

andy7 pisze:
Ze szlifowaniem matrycy bylbym bardziej niz ostrozny. Mozna przedobrzyc a wtedy moze zmienic sie calkowita dlugosc luski, kat nachylenia szyjki luski i jego " bark " ( Schulter ).
Sorry, ale nie ma to nic wspólnego z prawdą.
huskys pisze:Przy szlifowaniu,jak najbardziej żadnej ostrożności,szlifować tak aż iskry mają iść,tylko z wyczuciem aby nie przegrzać matrycy.
Nie więcej jak 0.3mm.
;;pelenluz
a ja głupi leciałem po 0,5mm :lol:
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Post autor: sowland »

Szlifowałem shell holder doświadczalnie do momentu swobodnego zamknięcia zamka w broni .Zebrałem dokladnie 0.4 mm /matryca rcbs/
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Mozliwe, tyle, ze po kilku doswiadczeniach zyciowych stalem sie ostrozniejszy.

Zapytam wiec inaczej dlaczego mam kombinowac z przerobkami jezeli od razu moge kupic konkretny wyrob o konkretnej jakosci i podarowac sobie te przerobki

PiotrJub

Zostaje jeszcz ekwestia wiedzy , umiejetnosci i narzedzi, wiem, ze dla Ciebie to nie Problem, dla innych niestety moze juz byc.

pozdro



:wink:
h_bert
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 14 listopada 2013, 13:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: h_bert »

Właśnie przechodzę podobny problem. Kaliber 6.5x57, łuski S&B, matryca Hornady, shellholder Hornady. Problem z zamknięciem rozwiązałem trymowaniem łusek.
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Pomimo posiadania zaplecza narzędziowego jestem przeciwny poprawianiu fabryki. Jak coś jest fabrycznie zpie... to się to reklamuje. Za chwilę okaże się że z taką matrycą jest jeszcze coś nie tak (np. szlifowanie nic nie dało) i możemy całość wyrzucić bo reklamować się już nie da. Mądrzejsi poradzili mi zakup matryc Reddiga i jak dotąd nie ma problemów. Oczywiście za nim spytałem co kupić poniosłem fiasko z matrycami Lee. Polak zawsze mądry po szkodzie.
Wojtek
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Cyrograf15 pisze:Mądrzejsi poradzili mi zakup matryc Reddiga i jak dotąd nie ma problemów. Oczywiście za nim spytałem co kupić poniosłem fiasko z matrycami Lee.
Nie generalizował bym z podziałem matryc na konkretne firmy, moje matryce które skracałem były zawsze firmy REDDING i nie zmienia to mojej opinii o ich dobrej jakości.
Redding ma dodatkowo ciaśniejsze matryce i taka matryca przy ciaśniejszej komorze rozwiązuje sprawę. W ostatnim przypadku poprawiałem łuski matrycą Hornady i było OK.

Standard
http://www.sinclairintl.com/reloading-e ... x?psize=96

Small matryca
http://www.sinclairintl.com/reloading-e ... x?psize=96

Jutro postaram się wrzucić zdjęcia jaka jest różnica wkładając tę sama łuskę do tych matryc.
Arctic
Posty: 8
Rejestracja: środa, 04 listopada 2015, 15:28

Post autor: Arctic »

Miałem ten sam problem z 6,5x55 SE. Matryce Lymana. Prasa Hornady.
Zamek zamykał się z lekkim oporem. Zarówno przy formatowaniu po całości jak i przy formatowaniu tylko szyjki.
Przeczytanie instrukcji i ustawienie matryc zgodnie z zaleceniami producenta prasy rozwiązało problem.
Jak będziecie grzeczni to nauczę was robić napalm
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Arctic pisze: Przeczytanie instrukcji i ustawienie matryc zgodnie z zaleceniami producenta prasy rozwiązało problem.
Możesz bardziej rozwinąć - co dokładnie zrobiłeś, co ci rozwiązało problem ???
Arctic
Posty: 8
Rejestracja: środa, 04 listopada 2015, 15:28

Post autor: Arctic »

Zgodnie z instrukcją Lymana.
Dotyczy matryc stalowych, z węglika ustawia się inaczej !

1. Skasować wszystkie luzy na żerdzi wypychającej spłonkę. Dokręcić ciasno wszystkie elementy. Pin, matrycę do wnętrza szyjki, żerdź.
2. Ustawić żerdź tak, by pin nie wystawał więcej niż 1/8" poza matrycę (3,17 mm).
3. Podnieść popychacz prasy z założonym shellholderem do maksymalnego górnego punktu.
3. Wkręcić matrycę do momentu gdy zetknie się z shellholderem.
4. Zablokować położenie przeciwnakrętką.

Ot i wszystko.

Problem z lekkim oporem przy zamykaniu zamka był, jak cofałem matrycę o 1/8 obrotu. Od kiedy ustawiłem "na styk", jaki mówi instrukcja, problemu nie ma.
Jak będziecie grzeczni to nauczę was robić napalm
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 346
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Proponuję wyczyścić gruntownie szyjkę komory nabojowej. Tam najczęściej gromadzi się nagar(resztki spalonego oleju), bo nigdy nie jesteśmy w stanie w tym miejscu usunąć całkowicie użyty olej do konserwacji broni. Gołym okiek tego nie można zobaczyć. Czyszczenie albo polerowanie tej części komory nabojowej w moich przypadkach pomagało. Nigdy nie poprawiam narzędzi fabrycznie wykonanych do elaboracji. Takie planowanie matrycy lub uchwytu do łusek naczęściej zwiększa luz zapory a on jest ściśle ustalony dla kalibrów(najczęściej 0,10 mm).
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

Też jestem zdziwiony wypowiedziami Kolegów. Splanowanie shellholdera lub skrócenie matrycy spowodować może zbytnie zbicie ramion, w konsekwencji headspace będzie za duży i jest ryzyko separacji denka. Jeżeli łuska nie wchodzi luźno do komory, trzeba najpierw stwierdzić, która część łuski jest nadwymiarowa i powoduje zablokowanie.

U mnie, gdy pojawia się opór przy zamykaniu zamka, stosuję matrycę body z zestawem shellholderów competition Reddinga. One są grubsze niż standardowe. Zazwyczaj format body z shellholderem +0,006 - 0,008 sprawę załatwia. Wy zaś proponujecie odjąć 0,5mm ???
Miłego dnia!
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

... Shellholdery reddinga są grubsze od standardowych. Czyli przy formacie matrycą fl ich zastosowanie spowoduje "zmniejszenie formatowania". Ramiona zostaną zbite mniej o tyle o ile redding sshellholder ma w opisie. Łuska zostanie o tyle samo dłuższa w datum lenght. A problem z wchodzeniem do cisnej komory się pogorszy a nie polepszy.
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

Nie sugeruję ich użycia do wzmiankowanego problemu tylko usiłuję przestrzec przed zbyt pochopnym modyfikowaniem matrycy lub shellholdera.
Zanim coś się skróci czy zeszlifuje, warto zmierzyć headspace komory, zmierzyć sformatowaną łuskę (przy maksymalnie wkręconej matrycy) do ramion i porównać. Nie chce mi się wierzyć, że seryjnie produkowane matryce i shellholdery są tak wadliwe, że wymagają korekty mechanicznej w celu uzyskania prawidłowego headspace.
Miłego dnia!
wieslaw
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 15 sierpnia 2015, 20:57

Post autor: wieslaw »

Miałem to samo szlif 00,5 mm i pomogło 30-06
ODPOWIEDZ