Strona 1 z 1
30-06, 308W, 8x57JS, 7.62x53R, 7x65R
: niedziela, 06 lipca 2008, 13:55
autor: goostav
Witam kolegów, może któryś chciałby się podzielić doświadczeniem odnośnie sprzętu do kalibrów 30-06, 308W, 8x57JS, 7.62x53R, 7x65R. Nie mam żadnych doświadczeń z elaboracją ani znajomych 'elaborantów'. Śledzę fora, sklepy internetowe, czytam itp,itd ale.... Właśnie, zamierzam kupić sprzęt a problemy pojawiają się natury technicznej. Chce elaborować myśliwsko, może kiedyś do strzelań precyzyjnych i chodzi mi o sprzęt, który będzie mógł w przyszłości spełnić i te oczekiwania. Zagodnie z zasadą lepiej raz i dobrze,a wyjdzie taniej. Prosiłbym o rady, bo te od praktyków są najcenniejsze. Na tym forum się doczytałem,że lepiej kupić precyzyjną wagę, na innym,że dobrze dokupić zapasowy deccaping pin do FL die bo się często łamią,itp itd. Chciałbym o ile finanse zezwolą kupić to w USA za jednym razem dlatego się zwracam. Jeśli pozwoliliby koledzy być w 'swoich szeregach' byłbym zobowiązany.
: niedziela, 06 lipca 2008, 15:24
autor: PiotrL
Sprzet warto kupić jeden porządny - bo każdy następny kaliber to tylko matryca i czasem shellholder.Waga precyzyjna - oczywiste, czy decapping pin? Osobiście uważam ze warto kupić decaping die - nawet najtańszą Lee - to wygodniejsze i rozsądniejsze rozwiązanie. Przelicz ile mozesz wydać - bo robić mozna na tanim Lee Anniversary jak i na dobrym RCBS Rock Chucker - a najlepiej na składanym zestawie różnych producentów. Przede wszystkim - zakup książki Krakusa...
: niedziela, 06 lipca 2008, 15:40
autor: Wojtek
książki ??
: niedziela, 06 lipca 2008, 16:01
autor: PiotrL
Nie mów że nie masz.....
http://www.elaboracja.pl/
: niedziela, 06 lipca 2008, 21:39
autor: goostav
Mam oczywiście tą książkę, ale zawsze bezpieczniej być skonsultowanym z innymi praktykami
: niedziela, 06 lipca 2008, 22:48
autor: PiotrL
Weryfikować Krakusa? To jakbys Benedyktowi powiedział ze sie myli w encyklice....
: poniedziałek, 07 lipca 2008, 14:26
autor: Wojtek
PiotrL, tę mam, oczywiście ale użyłeś liczby mnogiej !
: poniedziałek, 07 lipca 2008, 19:46
autor: grzybon
warto konsultowac z kolegami bo (np.ja ;) )moga miec sprzet i doświadczenia w danym kalibrze,więc ta praktyka wygląda róznie,oraz pokazać u siebie jak to sie robi i jak łatwo to zrobic.sprzet jest naprawde tani,jesli chodzi o elaboracje i własne samopoczucie to niedrogo.idze około tydzień-miesiąc z usa i nia ma co załowac,kupowac na ebay lub w sklepach internetowych nowe matryce i dobre prasy żeliwne(jesli chodzi o ammo do sztucera)i może oprócz ammo do mośka warto robic swietna i tanią amo do Ww kalibrów(uważam ze amunicja do mosina jest zbyt tania by kupowac inne niz kaliber 30 kule,(pociski)matryce i schelholder.książka uważam jest swietna ale dla początkującego nie jest wiadome co na początek starczy zeby zrobic pierwsze kulki i woli sie zapytać,ja pamietam ze miałem tylko spłonki,proch i pociski i nabijałem bez matryc tym co sam zrobiłem.nie wspomne ze waga była objętościowa.oczywiscie ZLE powiedzą mistrzowie ale takie początki czesto swiadczą o prawdziwej pasji i smykałce do tego sportu który jest swietnym uzupełnieniem umiejętnosci mysliwskich i sportowych,swiadectwem tego ze w miare rozumie sie zjawisko strzału,dba o bezpieczenstwo i nie jest nam obojętna cena i jakość naszej amunicji.oczywiscie to jest tylko moje prywatne zdanie i polecam sie forumowiczom w pomocy zakupu(doradze gdzie i jak-za ile)pierwszej prasy i matryc.potem to juz bedzie z górki.nie przeskoczymy jednego,wyzej wspomnianej ksiązki(no chyba ze ktoś biegły w technicznym angielskim-niemieckim)i kupi cos kompetentnego za granicą.w kraju jest cała eksploatacja jak proch spłonki pociski,łuski(incorsa lub pionki)
ujmę to tak:trzeba do łuski zamontowac spłonke wsypac proch i wcisnąć kule.a reszta to szczegóły
wszystko jest w książce ;)
: poniedziałek, 07 lipca 2008, 20:04
autor: PiotrL
Wojtek - kogo? czego? książki....
Książek Krakusa -to by było piękne....
: poniedziałek, 07 lipca 2008, 20:15
autor: Wojtek
PiotrL
chyba mam trudne dni
: wtorek, 08 lipca 2008, 13:49
autor: goostav
Już powoli kończę wybór sprzętu,niedługo będę zamawiał,mam nadzieję,że wszystko się przyda,tzn.nie kupuję rzeczy niepotrzebnych ani na wyrost. Kłopot w tym,że na razie nie wiem do końca to co jest na wyrost
, ale liczy się ciekawość i jej zaspokojenie,czyli efekt końcowy
: wtorek, 08 lipca 2008, 14:43
autor: PiotrL
Nie ma czegos takiego jak na wyrost...elaboracja to wieczne gadżeciarstwo.....