czy istnieje naważka która przeładuje a nie wypchnie pocisku

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

czy istnieje naważka która przeładuje a nie wypchnie pocisku

Post autor: donpablos »

zastanawiam się nad możliwymi złymi naważkami
wyobrażam sobie podwójną naważkę
wyobrażam sobie brak naważki i samą spłonkę
ale czy jest możliwa naważka na tyle słaba że nie wypchnie pocisku z lufy
a równocześnie wystarczająco mocna by przeładować broń ?

bo to byłoby chyba najbardziej groźne dla broni i strzelca
Awatar użytkownika
Snipper
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 18 grudnia 2012, 15:45
Lokalizacja: Gdynia / Norwegia

Post autor: Snipper »

Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. Za słaba naważka daje ,,fajki". Czasami miałem tak że pistolet nie przeładował ( jak robię amunicję do antyków ) bo naważki słabowite ale z własnego doświadczenia i praktyki wiem że nie zdarzyło mi się by przeładowało ale pocisk utknie w lufie. Jak już utknie to nie przeładuje na tyle by podać kolejny nabój do komory. Mała szansa ale..... jak totolotek. Ludzie jednak wygrywają ( sporadycznie )
Snipper
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

Snipper pisze:Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. Za słaba naważka daje ,,fajki". Czasami miałem tak że pistolet nie przeładował ( jak robię amunicję do antyków ) bo naważki słabowite ale z własnego doświadczenia i praktyki wiem że nie zdarzyło mi się by przeładowało ale pocisk utknie w lufie. Jak już utknie to nie przeładuje na tyle by podać kolejny nabój do komory. Mała szansa ale..... jak totolotek. Ludzie jednak wygrywają ( sporadycznie )
Snipper
odpowiadam sam sobie, ale może to kogoś zainteresuje
na broń.iweb wpadł mi w oko post gdzie w dyskusji o pistoletach makarow 9x18 ktoś twierdził że coś takiego właśnie mu się przytrafiło i doprowadziło do rozdęcia lufy (1szy strzał przeładował broń ale nie wypchnął pocisku z lufy, drugi doprowadził do rozdęcia)
przy czym strzelanie odbywało się z bardzo starej amunicji - podejrzewali że proch "nieco" zmienił swoje właściwości po kilkudziesięciu latach
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

W pistolecie jest to niemożliwe.Jesli pocisk nie opuscił lufy nie ma swobodnego odrzutu zamka a tym samym przeładowania po strzale.
Poza tym tak krótka lufa nie rozdyma sie a pęka na pół odrywając zamek suwliwy. https://www.youtube.com/watch?v=K3ZmG8nlzq4
Mysle że Kolega opowiada historie pewnego AR któremu urwało lufe przy mocowaniu jej do upper receivera przy strzelaniu amunicją Fiocci.
Poszkodowany otrzymał zwrot kosztów od producenta amunicji.
W broni długiej semi auto z kanałami gazowymi czy tłokiem jest to mozliwe gdzie pocisk minał otwór gazowy w lufie ale zatrzymał sie i jej nie opuścił.
Gazy przeszły przez otwór gazowy powodując ruch zamka i przeładowanie broni...
W opisywanym przypadku najprawdopodobniej była sama spłonka lub za mała naważka.
Historia opisana na iwebie przez usera Miess.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Makarow ma zamek swobodny więc się nie rygluje, podobnie jak parę innych pistoletów, sam byłem świadkiem rozdęcia lufy walthera PP, nie przeładował się, pierwszy strzał zrobił fajkę (prawie wyrzucił łuskę) i wysypał proch na dłoń strzelca, a po usunięciu zacięcia następnym strzałem rozdęło lufę uniemożliwiając powrót zamka na miejsce.
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Ten z iwebu to był "RAK" ( P 63)
Strzelane było starą amunicja( 1964) 9x18.. i posik utkwił w lufie a kolejny "odstrzelił"- takie były zeznania na iwebie
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

PM-63, podobnie zamek swobodny z opóźniaczem bijnika.
ODPOWIEDZ