Wiatm kolegów, mam małe pytanko. Kupiłem kiedyś wojskową amunicję 308W NATO produkcji hiszpańskiej. Pocisk oczywiście pełnopłaszczowy, lekki, nadawało się to do taniego treningu tarczowego. Zostało mi tego sporo i zastanawiam się teraz nad zmaianą pocisków na myśliwskie ciężkie. Nie wiem jaki jest proch w tej elaboracji, więc myślałem przeważyć i zmniejszyć naważkę o 10%. Czy waszym zdaniem byłoby to bezpieczne? Może ktoś miał doczynienia z czymś podobnym i podpowie? Jestem początkujący
Nie myśl o tym. Nie znasz parametrów prochu, nie wiesz jakie osiagniesz ciśnienia. Jedyne co mozna zrobić z amunicją fabryczną to rozłożyć nie uszkadzając pocisków, przeważyć i ujednolicić naważki i zmontować na tą samą długość co poprzednio. Jezeli chcesz koniecznie - to rozłóż, proch wsyp do kibla, kup Vv w Pionkach / sugerowałbym N140/ i korzystając z tabel zrób amunicję z cięzkimi pociskami wykorzystując łuski ze spłonkami jako materiał
PiotrL pisze:..... Jezeli chcesz koniecznie - to rozłóż, proch wsyp do kibla......
To jest najlepszy sposób żeby czasem nie kusiło nie wiem jak w twoich ale w ślepakach był bardzo szybki proch, porównywalny z solo1000, lepiej nie ryzykować
Dzięki za odpowiedzi 'u źródła' Taka ostatnio moda,często słyszę,że koledzy myśliwi kupują najtańszą amunicję i osobna pociski. Poźniej rozcalają jedno i scalają drugie. Z ammo o którą pytałem też tak robią, ja w każdym razie wolałem się spytać-dowiedzieć. Ok, wykorzystam łuski i spłonki (jak będę miał sprzęt).