Chciałbym prosić bardziej zaawansowanych w sztuce strzeleckiej Kolegów o pomoc i konsultacje w kwestii doboru skoku gwintu w broni kalibru 223 Rem.
Noszę się z zamiarem zakupu nowej broni i po przejrzeniu ofert rynkowych widzę, że poza "standardowym" skokiem 12" coraz częściej można dostać broń ze skokiem 9".
Na początku wydawało mi się to lepszym rozwiązaniem - możliwość korzystania z cięższych pocisków (65-70 grains). Ale teraz zaczynam się zastanawiać czy aby "nie przedobrzę" bo nie jestem pewny jak taki skok gwintu będzie współpracował z pociskami lżejszymi 50-53-55-60 grains (większość pocisków typowo myśliwskich). Przejrzałem różne kalkulatory stabilizacji pociski i wychodziło, że lekkie pociski będę "przestabilizowane" ale tu trzeba doświadczenia aby to właściwie zinterpretować.
Broń będzie przeznaczona przede wszystkim do strzelania na strzelnicy 100 m i polowania (czyli maksymalnie 200 m).
Będę wdzięczny za pomoc.
dobór skoku gwintu w 223 Rem
-
- Posty: 787
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
dobór skoku gwintu w 223 Rem
Pozdrawiam, Tomek
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Swego czasu rozgryzałem temat stabilizacji pocisku dość dokładnie. Kupiłem Tikę z 8" gwintem i wychodziło mi z kalkulatora, że wszystkie pociski, których używałem dotychczas w 222rem (gwint 320mm - 12,6") będą przestabilizowane.
Sprawdziłem empirycznie pociski od 40-80gn - na 100m lata wszystko, dalej tylko na polowaniu ale zgodnie z oczekiwaniami.
Gdybym miał wybierać - brałbym 8-9" - do polowania pociski SP 63-65gn - bardzo ładnie latają i są bardziej "energetyczne" od 52-55gn
Sprawdziłem empirycznie pociski od 40-80gn - na 100m lata wszystko, dalej tylko na polowaniu ale zgodnie z oczekiwaniami.
Gdybym miał wybierać - brałbym 8-9" - do polowania pociski SP 63-65gn - bardzo ładnie latają i są bardziej "energetyczne" od 52-55gn
forester
Howa varmint 223 i 1-12 lata wszystko do 55gr odleglosci max 300m , optymalnie 52 gr .
Stag 223 do sportu i 1-9 z tego co pamietam idealny 65gr i cieższe
Kolega powinien pogadać z innymi myśliwymi bo jak zamierza polować na wszystko co lata po naszych lasach to kaliber uniwersalny min 7mm , zacząłbym od 6.5x55 aby mieć dostateczną moc obalającą , kaliber 223 na liski i małe sarenki i nic więcej .
Zaprzyjazniłem się z paroma bo kozaki niesamowite i typowo na dziki to 308 w górę
Stag 223 do sportu i 1-9 z tego co pamietam idealny 65gr i cieższe
Kolega powinien pogadać z innymi myśliwymi bo jak zamierza polować na wszystko co lata po naszych lasach to kaliber uniwersalny min 7mm , zacząłbym od 6.5x55 aby mieć dostateczną moc obalającą , kaliber 223 na liski i małe sarenki i nic więcej .
Zaprzyjazniłem się z paroma bo kozaki niesamowite i typowo na dziki to 308 w górę
.22 .223 .264 .357 i 12-stki HOWGH
-
- Posty: 787
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Bardzo dziękuję Kolegom za praktyczne rady. Jak widać kalkulatory i teoria sobie a praktyka czasami pokazuje coś innego.
Może na dalekich dystansach to czy pocisk jest przestabilizowany miałoby znaczenie ale na dystansach "myśliwskich"
chyba aż takiego nie ma (może się mylę ale właśnie dlatego chciałem popytać praktyków).
Na szczęście teraz wybór pocisków jest na tyle duży, że na pewno się dobierze coś optymalnego do konkretnej broni.
Chociaż widać tendencję, że pociski "myśliwskie" to tak do maksymalnie 65 grains (najczęściej 55-60 grains), wyżej już tylko tarczowe.
Na razie się rozglądam bo na szczęście nowe "promesy" są bezterminowe więc nie ma pośpiechu.
Oczywiście będę się skłaniał do broni ze skokiem 1-9" a w katalogach na 2014 większość firm oferują taką możliwość.
A co do doboru kalibrów to ten 223 Rem miałby być wyłącznie na strzelnicę i na lisy/jenoty oraz sarny.
Na "coś większego" mam jeszcze 5,6x52R, 7x64, 30-06 i jeszcze 8x57JRS w kniejówce (+3 dubeltówki).
Na szczęście na podkarpaciu nikt nie robi sztucznych problemów i do naszego hobby podchodzą ze zrozumieniem.
Może na dalekich dystansach to czy pocisk jest przestabilizowany miałoby znaczenie ale na dystansach "myśliwskich"
chyba aż takiego nie ma (może się mylę ale właśnie dlatego chciałem popytać praktyków).
Na szczęście teraz wybór pocisków jest na tyle duży, że na pewno się dobierze coś optymalnego do konkretnej broni.
Chociaż widać tendencję, że pociski "myśliwskie" to tak do maksymalnie 65 grains (najczęściej 55-60 grains), wyżej już tylko tarczowe.
Na razie się rozglądam bo na szczęście nowe "promesy" są bezterminowe więc nie ma pośpiechu.
Oczywiście będę się skłaniał do broni ze skokiem 1-9" a w katalogach na 2014 większość firm oferują taką możliwość.
A co do doboru kalibrów to ten 223 Rem miałby być wyłącznie na strzelnicę i na lisy/jenoty oraz sarny.
Na "coś większego" mam jeszcze 5,6x52R, 7x64, 30-06 i jeszcze 8x57JRS w kniejówce (+3 dubeltówki).
Na szczęście na podkarpaciu nikt nie robi sztucznych problemów i do naszego hobby podchodzą ze zrozumieniem.
Pozdrawiam, Tomek