Strona 1 z 1

Mycie łusek przed "rozspłonkowaniem" tak/nie

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 18:18
autor: mkl1
Przepraszam za lamerskie pytanie, ale czy należy łuski wstępnie wymyć przed operacją rozspłonkowania?
Używam jedynie Matrycy NECK i obawiam się, że nagar zebrany na szyjce(wewnątrz łuski) + "lubrikant" zanieczyszczą mi w końcu matrycę..
Mylę się czy .. można tak?
2) dlaczego teraz po użyciu "neck" właśnie szyjka łuski jest "okopcona"?
przy fabrycznych= za pierwszym razem tego nie było...
(łuski Lapua kal .308, broń Rem 700 )
Czy coś robię źle?

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 19:27
autor: Maz
Zazwyczaj odspłonkowuję przed myciem matrycą LEE - kosztuje niedużo i ułatwia życie. Do formatowania szyjki nie używam lubrykantu.
Okopcenie szyjki jest normalnym objawem.

Edit: Ale nie używam ekspandera, więc lubrykant wewnątrz nie jest potrzebny.

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 19:31
autor: mkl1
Czyżby oznaczało to... oprócz RCB .. kup tańszą matrycę?
Ale po co wówczas 2x formatować szyjke?

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 19:33
autor: Maz

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 19:59
autor: mkl1
OK załapałem, ALE, gdybym był "niechciejski" na nową (kolejną) to co? i Jak?

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:31
autor: Maz
Myj dwa razy, przed - żeby wyczyścić z grubsza, po - żeby się pozbyć lubrykantu i wyczyścić gniazdo spłonki. U mnie brud po spalonej spłonce jest bardzo odporny, więc po odspłonkowaniu czyszczę (przed myciem) gniazdo mechanicznie, takim narzędziem:
http://parabellum.pl/elaboracja-amunicj ... -duzy.html

: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:35
autor: seBOOL
Mirku ja też tak robię jak kolega wyżej...Łuska bez spłonki zdecydowanie
łatwiej się płucze w środku.Więc też najpierw wszystkie łuski oprawiam
matrycą "rozspłonkującą" później pranie a na końcu formatowanie,zasypywanie i scalanie i strzelanie :D :lol:

: wtorek, 02 września 2014, 10:30
autor: tomkoziol
Zakup oddzielnej matrycy do odspłonkowania zawsze się opłaci bo nie brudzimy matrycy do formatowania (znacznie droższej) a do tego w czasie odspłonkowywania można jeszcze wychwycić jakieś wady łusek, które umknęły przy wstępnej selekcji. Dodatkowo można proces przygotowania łusek podzielić na etapy i rozłożyć w czasie. No i na pewno nie musisz ich wtedy myć przed taką operacją.
Tak jak napisał poprzednik - odspłonkowane łuski znacznie lepiej się czyszczą no i po myciu szybciej schną (ja je ustawiam pionowo na ręczniku papierowym, który wysysa wodę przez gniazdo spłonki i kanalik ogniowy). A gniazdo spłonki całkiem nieźle się czyści na mokro (przed suszeniem) za pomocą patyczka kosmetycznego z bawełnianą końcówką.

: wtorek, 02 września 2014, 12:00
autor: Stanisław
Najlepiej przetrzeć patyczkiem kosmetycznym jeszcze mokre wnętrze łuski. Warto kupić matrycę do usuwania spłonek.

: czwartek, 04 września 2014, 09:23
autor: mkl1
Dziękuje za rady.
Matryca do usuwania spłonek zakupiona :halo-

: czwartek, 04 września 2014, 10:04
autor: TommyT
Ostatnio w rozmowie z kolegami którzy skłądają usłyszałem argument przeciwko rozspłonkowywaniu przed czyszczeniem (w tumblerach) taki, że czyszczenie takowe wyrabia gniazdo spłonki ...
Co koledzy na to?

: czwartek, 04 września 2014, 15:04
autor: Bready
W tumblerze suchym z granulatem czerwonym Lymana nic takiego nie zauwazylem ,nawet nie doczyszcza gniazda.

: czwartek, 04 września 2014, 16:53
autor: snajper
W obrotowym na mokro z kulkami 3,2mm
15 x elaborowane też nic się nie wyrobiło.

: czwartek, 04 września 2014, 19:11
autor: Maz
Bardzo mało prawdopodobne. D... łuski jest gruba, gdyby już, to prędzej szyjka by ucierpiała, a jakoś nie słychać o szkodliwym wpływie tumblera na skupienie (vide moja dyskusja sprzed lat o szkodliwym wpływie ultradźwięków na chropowatość szyjki :D ).