O brakach na rynku i polityce sprzedaży.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Czy ja dobrze rozumiem, trzeba się zapisać teraz by towar odebrać w październiku???

Was chyba po*********! Może jeszcze listy społeczne stwórzcie i zacznijcie wydawać kartki na proch.
Skoro nie umiecie utrzymać ciągłości oferty to nie ma sensu z wami działać, są inni producenci! Ich produkty można kupić od ręki. Odezwijcie się Parabellum jak tylko opracujecie system sprzedaży, który nie będzie cuchnął latami 80tymi XX wieku.


Marku, system jest taki a nie inny. Jednym on odpowiada, innym nie. Tak przynajmniej jest szansa na otrzymanie potrzebnego prochu z najbliższej dostawy. Tu nikt przedpłat nie wymaga a z ciągłością dostaw u Amerykanów jest jak z wizami dla Polaków. Będą, albo nie. Ewentualne żale do firmy proszę wysyłać na PW.
Mod.
Marek

tel.603930452
kermit714
Posty: 57
Rejestracja: sobota, 08 maja 2010, 12:30

Post autor: kermit714 »

J.W.
Marku podaj proszę alternatywne żródlo prochu jeśli to nie tajemnica .
PKU_Parabellum
Posty: 453
Rejestracja: czwartek, 09 października 2008, 16:43
Lokalizacja: Sulejówek
Kontakt:

Post autor: PKU_Parabellum »

IMR Trail Boss też już niedostępny.

P.S. Panie Marku. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że firma Parabellum nie jest producentem prochu. Póki co mamy w swojej ofercie kluczowych producentów prochu. Ciągłość dostaw w naszym przypadku zależy od producentów. To czy warto z nami współpracować, każdy ocenia indywidualnie. Nikt Pana nie przymusza do robienia rezerwacji stąd nie wiemy po co ta nerwowość. Ci co chcieli skorzystali z tej opcji. Pan może u nas kupić proch "od ręki" tak jak to robił dotychczas. Pod koniec sierpnia dostawa prochów Reload Swiss, w połowie września nowa dostawa Vihtavuori. Prochów będzie dużo dlatego nie ma obaw, że dla kogoś zabraknie.

Pozdrawiamy,
PKU_Parabellum
Posty: 453
Rejestracja: czwartek, 09 października 2008, 16:43
Lokalizacja: Sulejówek
Kontakt:

Post autor: PKU_Parabellum »

Zmieniliśmy terminy realizowanego przez nas dowozu prochu. Mamy nadzieję, że uda się zabrać w najbliższe trasy również zamówiony proch amerykański.

http://parabellum.pl/dowoz-prochu

Zachęcamy również do zapoznania się z nową ofertą na proch Vihtavuori która będzie aktualna od połowy września.

http://parabellum.pl/elaboracja-amunicj ... vuori.html
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Panie Parabellum właśnie oceniłem czy warto było wydać u was pieniądze na kilkanaście jeżeli nie kilkadzisiąt (jak do tej pory) kilogramów prochu do tej pory by słyszeć, że nie jesteście w stanie zapewnić ciągłości podaży.

Naprawdę proszę dać znać jak będziecie mieć pełną ofertę w tym podstawowy Varget. Za dużo strzelam by polegać na systemie opartym o nieprzewidywalność.
Marek

tel.603930452
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Marek/Lomianki pisze: Marku, system jest taki a nie inny. Jednym on odpowiada, innym nie. Tak przynajmniej jest szansa na otrzymanie potrzebnego prochu z najbliższej dostawy. Tu nikt przedpłat nie wymaga a z ciągłością dostaw u Amerykanów jest jak z wizami dla Polaków. Będą, albo nie. Ewentualne żale do firmy proszę wysyłać na PW.
Mod.


Piter, jako konsumenta kompletnie mnie nie interesuje system, amerykanie, wizy, morowe powietrze, biologia molekularna i gradobicie w Delcie Gangesu. Interesuje mnie możliwość zakupów i realizacja mego hobby. Jak mnie lekceważą to zmieniam sklep. Za dużo pieniędzy zainwestowałem w elaboracje na amerykańskich prochach ufając, że będę miał do nich dostęp.

Murzyńskość nie leży w mojej naturze, a jak będzie się milczeć to nigdy nie dojdziemy do poziomu normalności, kiedy to z głosem konsumenta sprzedawca się liczy!

Na PW to ja mogę buzi wysłać, resztę spraw komentuję tak jak to widzę.
Marek

tel.603930452
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Do "normalności" w kwestii handlu bronią, amunicją i komponentami jeszcze nam daleko. Ty jako osoba światowa masz możliwość zakupów w całej Europie. Powiedz tylko co ma zrobić statystyczny elaborujący, który zużywa kilogram prochu rocznie lub mniej? Może ma zrobić sobie mały wypadzik za granicę po kilogram prochu? Nie wszystko i nie wszyscy mogą coś sobie załatwić przy okazji. Jeszcze kilka miesięcy temu była posucha z prochami VV. Jakoś wtedy nikt nie zemścił na Pionki, że nie mogą zabezpieczyć ciągłości dostaw. Parabellum jest małą firmą rodzinną która próbuje robić biznes w trudnym segmencie rynku. Dodatkowo jako jeden z niewielu sklepów w sposób aktywny na tym forum sonduje nasze potrzeby i wychodzi im na przeciw. Doceń chociaż to, że próbują. Gdyby ich aktywność ograniczyła się do udzielania telefonicznych odpowiedzi typu - jest - nie ma, pewnie im by się nie dostało. Pokaż mi proszę jakiś inny warszawski sklep, który ma wszystko co potrzebujesz do elaboracji. Gdzie oni są? Widzisz ich tutaj na forum? Dlaczego nie napiszesz, że ich pop**********o?

Jeszcze, dla jasności. Moje nazwisko nie figuruje w bazie klientów sklepu Parabellum.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
PKU_Parabellum
Posty: 453
Rejestracja: czwartek, 09 października 2008, 16:43
Lokalizacja: Sulejówek
Kontakt:

Post autor: PKU_Parabellum »

Panie Marku rozumiemy, że jak przez 3 lata każdy kupował u nas jaki proch chciał, kiedy chciał i w jakiej ilości chciał to było OK. Naszym zdaniem to potwierdza, że wiemy jak prowadzić dobrze dystrybucję. Co możemy jednak poradzić na obecną sytuację na rynku światowym a zwłaszcza amerykańskim? Sytuacja u nas jest taka sama jak w innych krajach Europy pod względem dostępności prochów amerykańskich i my tego raczej nie zmienimy, ale to nie oznacza, że nic nie robimy w tym temacie. Obwinianie nas za to jest bezzasadne. Odsyłamy do oficjalnego stanowiska firmy Hodgdon z kwietnia tego roku odnośnie sytuacji z ich produktami.

http://hodgdon.com/PDF/Web%20Page%20Buying%20Surge.pdf
sztucer
Posty: 30
Rejestracja: sobota, 12 grudnia 2009, 14:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sztucer »

Witajcie
Popieram zdanie Marka, tylko nikogo nie obwiniam.
Najwięcej pewnie straci na tym Parabellum, to im przecież zależy na sprzedaży, a konkurencja depcze im po piętach.
Wszystkie swoje elaboracje opierałem na Hodgdonie, też mi ciśnienie skoczyło jak miesiąc przed zawodami dowiedziałem się, iż następna dostawa za pół roku. Wszystkie dopracowane elabortacje poszły się je&#8230;.ć i trzeba było zaczynać od początku. Przeszedłem wówczas na VV i do Hodgdona już nigdy nie wrócę, a jak wiadomo VV mogę kupić obecnie w W-wie w 3 sklepach od ręki i raczej nie grożą braki asortymentowe.
Efekty na obu prochach osiągnąłem podobne, może na VV nawet troszkę lepsze.
Pieniędzy wydanych na hodgdona nie żałuję, ale etap ten uważam za zamknięty, ze stratą też dla Parabellum.
Podobnie sprawa się ma z SIERRĄ w 6,5, jak już doszedłem do porozumienia z VV i MatchKing 142 grs, to wówczas skończyła się sierra i trzeba było duże pieniądze za 1000 szt. LAPUY zostawić w innym sklepie.
Tak, więc tracimy wszyscy, ale Parabellum również, a szkoda bo miło jest patrzeć jak rozwinęli się przez ostatnie lata.
Grzesiek
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Dajcie spokoj ,Varget i H4350 od poltora roku ciezko dostac tu ,w stanach ,w Cabelas nie ma wogole ,w malych gunshopach pojawia sie czasami po 1-2 opakowania ,i trzeba co tydzien zagladac w dniu dostawy czy akurat byl i miec duzo szczescia zeby trafic.
W sklepach internetowych tez nie ma.
Pare miesiecy temu udalo mi sie trafic 8 funtowy pojemnik IMR4350 ,i dalem sobie spokoj z szukaniem Vargeta.
A wy wymagacie od importera w Polsce ciaglosci dostaw.
To cud ze oni wogole cokolwiek dostaja.
Pozdrawiam Bready
PKU_Parabellum
Posty: 453
Rejestracja: czwartek, 09 października 2008, 16:43
Lokalizacja: Sulejówek
Kontakt:

Post autor: PKU_Parabellum »

Panie Grzegorzu,

Zawsze jak coś idzie, rynek się rozwija to prędzej czy później znajdą się naśladowcy, którzy też chcą na tym zarobić (prawo wolnego rynku).

Zaczynaliśmy jako dystrybutor Hodgdona, ale obecnie to nie jedyna marka prochu jaką mamy w ofercie. To że zmienił Pan proch na VV nam zupełnie nie przeszkadza gdyż też ten proch sprzedajemy i rozwijamy ofertę (od września nowe opakowania 2 i 3,5 kg które może Pana zainteresują z uwagi na atrakcyjna cenę). Proszę pamiętać, że VV też miała problemy nie dalej jak rok temu, więc posiadanie elaboracji na kilku prochach daje możliwość szybkiej zmiany gdy z jakiś przyczyn nie można kupić danego gatunku (więc jak to mówią "nigdy nie mów nigdy"). Hodgdon to bardzo dobre prochy i wielu ludzi nie zdecydowała się na zmianę na inny gdyż nie znaleźli satysfakcjonującej alternatywy.

Pewne nieszczęście polega na tym, że Hodgdon czy Sierra to firmy amerykańskie, które od ponad roku muszą się zmagać z ogromnym popytem na ich produkty i dlatego mamy problemy z dostępnością ich produktów, ale mimo tego sprzedaż pocisków Sierra i tak rośnie z roku na rok. Pewnie dlatego, że to dobre pociski, uznana marka, a i cena konkurencyjna. W tym roku robimy wszystko co w naszej mocy aby dostępne pociski sprowadzać w jak największych ilościach. Mieliśmy dostawę pod koniec czerwca, a już we wrześniu będzie kolejna, gdzie mamy nadzieje dostać to co wcześniej było niedostępne.

Pozdrawiamy,
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Panie Parabellum, jak zechcę dzwonić do Obamy to sam sobie kontakt znajdę. Informacje o braku prochów w USA tylko mocniej uzasadniają, by nie trzymać się amerykańskich materiałów pędnych. Przyjmuję postawę konsumencką, która wydaje mi się zasadna w Europie na początku XXI wieku i która was nie powinna dziwić. Winni mnie nie nurtują, moja strata tak. Tyle, co tu dalej komentować?

Piter, o czym Ty do mnie rozmawiasz???
Ostatnio zmieniony sobota, 09 sierpnia 2014, 21:18 przez Marek Biały, łącznie zmieniany 1 raz.
Marek

tel.603930452
sztucer
Posty: 30
Rejestracja: sobota, 12 grudnia 2009, 14:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sztucer »

Witam
Tak jak pisałem nikogo nie obwiniam, bo to ani Wasza ani moja wina, jaka jest sytuacja na rynku amerykańskim.
Klient pójdzie tam, gdzie towar na półce i cena dobra.
Szkoda tylko kosztów jakie ponieśliście na promocję Hodgdona w Polsce, a teraz będzie trzeba walczyć o przywrócenie zaufania klienta.
Jestem i będę waszym klientem, bo jakość obsługi zawsze na wysokim poziomie, a elaboracja nie kończy się na hodgdonie.
Wspomniany VV też kupuję u Was i tutaj brawo za szybką reakcję w celu załatania dziury.
Szkoda mi tylko Sierra MatchKing 142 grs. &#8211; którą obecnie zastąpiłem LAPUA SCENAR L 136 grs.
Pozdrawiam
Grzesiek
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

Czytam sobie z lekkim uśmiechem ten wątek, bo nasuwa mi się myśl, że Parabellum to chyba specjalnie zrezygnowało z Hodgona jako jednego z głównych produktów elaboracyjnych, żeby po prostu mniej zarobić... Sądzę że to przemyślana strategia sprzedaży zdecydowanie rozwijająca firmę. Przepraszam za mały sarkazm, ale zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć zarzutów do Parabellum. Na rynku poza elaboracyjnym jest całe mnóstwo podobnych przykładów sprzedażowych
Pozdrawiam wszystkich i nie narzekajmy tylko radźmy sobie, każdy jak potrafi, a jak nie potrafi to jesteśmy wzajemnie tutaj po to aby sobie pomóc...
Nie ma pocisków sierry, nie ma, kupiłem w niemczech, dzieki pomocy jednego z kolegów AdamaK - za co przy okazji serdecznie dziękuję. Też wolałbym w Polsce, ale taki układ, nie ma Hodgona, trzeba poszukać lub zmienić - piszę rzeczy oczywiste, bo sposób postępowania jest oczywisty.
Dla czystości sprawy: kupuję w Parabellum sporo, choć zdarza się niektóre produkty drożej niż gdzie indziej, ale to moja decyzyja...
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

Post autor: Stanisław »

To nie ich wina, że zostali "zaskoczeni nagłą dostawą". Coś musi być w tych prochach, że po 3 latach niedostępności budzą takie emocje. :-k Dlatego sprzedaż przypomina loterię fantową ](*,)
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Na wiosnę miałem okazje kupić po prze-super cenie 10&#8364; za opakowanie 0,5kg Hodgdon Clays. Dlaczego? Otóż dlatego, że "mój" handlarz miał już dość 2-letniego braku dostaw i opróżniał magazyn, aby zrobić miejsce dla prochów, które są dostępne na rynku. Zrezygnował całkowicie że sprzedaży prochów firmy Hodgdon. Podobno zdarzyły się w ostatnim roku przypadki, że statek z dostawa był już w porcie w Hamburgu, ale został przed rozładunkiem odwołany, bo dystrybutor amerykański zdecydował, ze sprzeda ten towar jednak na własnym rynku.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Dla tego trzeba korzystać z marek prochów dostępnych w czeskich sklepach. Te sklepy dziwnym trafem koklusz i gradobicie jak dotąd nie dotyczy. Z uwagi na rodzimą dostępność pocisków Sierra zaczynam szukać alternatywy, na razie kupiłem w Niemczech. Jak sądzę nie jestem jedyny który wydeptuje nowe ścieżki, czy bardzie wraca do dawniej stosowanych.
Wojtek
ODPOWIEDZ