Poszukiwania ogive.

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Poszukiwania ogive.

Post autor: abersfelderami »

Witam kolegow,
Wszystkie pociski myśliwskie w danym kalibrze - bez względu na kształt szpica FN, RN, SP - mają ogive dokładnie tak samo oddalone od szpica, oczywiście oprócz pocisków lekkich, które są na to za krótkie. Zachowując stałe AOL zachowujemy stały dystans do gwintu.


Ktory OAL? OAL do ogive? czy OAL do "szpica"
Mowiac o szpicu, mowisz o pocisku czy o poczatku gwintu?
Czy to jest to co kolega huskys chcial przekazac w swojej wypowiedzi?
Jarku,
Takie porównywanie miałoby sens jedynie, gdyby średnica tej tulei wynosiła dokładnie ile wynosi ogive, czyli 7.73-7.74 mm. Sądząc ze zdjęcia założyłeś tulejkę o średnicy ~7.5 mm.
Czy jest mozliwe, ze w Jarka karabinie ten sam pocisk uderza “ogive” w innym miejscu, niz w Twoim karabinie?
Dlaczego SAAMI nie podaje srednicy “ogive” pro caliber?

Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

OAL to długość całkowita naboju, zawsze mierzony jest do szpica pocisku.

Ogive nie jest niczym unormowane - wynika z kąta stożka i konstrukcji pocisku. Jednakże biorąc pod uwagę kilku milimetrową średnicę pocisku i niewielką głębokość bruzdy gwintu niemal zawsze wynosi średnią ze średnic w polach i bruzdach powiększoną o 0,01-0,02 mm. Dotyczy to oczywiście tylko pocisków &#8220;tradycyjnych&#8221; o średnicy równej średnicy lufy w bruzdach. Wiele solidów posiada pierścienie prowadzące i tylko one mają kontakt z gwintem - przy takiej konstrukcji ogive jest praktycznie równe średnicy lufy w bruzdach.

Również niczym nie jest unormowana odległość od ogive do szpica pocisków i nie jest obligatoryjna. Wynika ze zdrowego rozsądku - po prostu producentom wygodniej jest tak skonstruować pocisk by OAL amunicji był stały, bez względu na użyty pocisk. Mają pewność, że taka amunicja wejdzie do każdego magazynka i zachowa niewielką ale bezpieczną odległość od gwintu.
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

W swietle Twojej ostatniej wypowiedzi mam kilka pytan:
bez względu na kształt szpica FN, RN, SP - mają ogive dokładnie tak samo oddalone od szpica
Czy sprawdzales osobiscie ten fakt, a moze inni koledzy z tego forum maja te same spostrzezenia?
Latwo sprawdzic.

Zachowując stałe AOL zachowujemy stały dystans do gwintu.
Rozumiem, ze takie same CBTO zapewnia prawie taki sam dystans do gwintu, czy taki sam AOL zapewnia staly dystans do gwintu? szczegolnie biorac pod uwage fakt, ze najbardziej niestalym wymiarem jest dlugosc pocisku.

Jak pogodzic ta wypowiedz:
Ogive nie jest niczym unormowane - wynika z kąta stożka i konstrukcji pocisku. Jednakże biorąc pod uwagę kilku milimetrową średnicę pocisku i niewielką głębokość bruzdy gwintu niemal zawsze wynosi średnią ze średnic w polach i bruzdach powiększoną o 0,01-0,02 mm.
z ta wypowiedzia:
Jarku,
Takie porównywanie miałoby sens jedynie, gdyby średnica tej tulei wynosiła dokładnie ile wynosi ogive, czyli 7.73-7.74 mm. Sądząc ze zdjęcia założyłeś tulejkę o średnicy ~7.5 mm.
Czy jest mozliwe, ze w Jarka karabinie ten sam pocisk uderza &#8220;ogive&#8221; w innym miejscu, niz powyzej?

Pozdrawiam

PS: jak wiesz srednica gwintu w .308 wynosi 7.62 mm.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Kiedyś wyczytałem to na jakimś anglojęzycznym forum, sprawdziłem tylko w 30-06. Potwierdziło się na kilku pociskach HDY, Nosler, Sierra i Speer.

Te wypowiedzi bardzo łatwo pogodzić. Każdy gwint ma nie jedną lecz co najmniej 9 różnych średnic - dla uproszczenia przyjmijmy tylko dwie podstawowe - nominalną w polach i nominalną w bruzdach. Średnia [ (7.62 + 7.82) / 2 ] to 7.72, jeśli dodać 0.01-0.02 otrzymamy 7.73-7.74. Jeśli lufa broni trzyma się norm, to nawet biorąc pod uwagę różne kąty stożka w różnych kalibrach (w sensie oznaczenia naboju) w każdej broni w tym samym kalibrze (w sensie średnicy) ogive będzie stałe z dokładnością poniżej 0.005 mm.
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Niektore tkzwn fakty sa latwe do sprawdzenia nawet przez prostego elaboranta, szczegolnie kiedy wszystko co nam jest potrzebne jest organ wzroku, przypomina mi to wypowiedz jednego z braci Marx:
Who are you going to believe, me or your lying eyes?
Przyklad Jarka, jest wlasnie takim przykladem wzrokowym, ta roznica byla by jeszcze wieksza, gdyby te pociski mialy ten sam OAL.
Hornady 150 gr interlock rn dlugosc 0.905&#8221;
Hornady 150 gr SST dlugosc 1.17&#8221; (dane z QL)
Te wypowiedzi bardzo łatwo pogodzić. Każdy gwint ma nie jedną lecz co najmniej 9 różnych średnic - dla uproszczenia przyjmijmy tylko dwie podstawowe - nominalną w polach i nominalną w bruzdach. Średnia [ (7.62 + 7.82) / 2 ] to 7.72, jeśli dodać 0.01-0.02 otrzymamy 7.73-7.74.
Bruzdy nie maja z tym zagadnieniem nic wspolnego.
Liczy sie tylko jeden wymiar (bore diameter) srednica przeswitu gwintu, poniewaz jest to jedyne miejsce gdzie ogive sie wrzyna w gwint. W tym przypadku wynosi 7.62 mm.
Wymiar ten moze byc wiekszy przy wypalonym gwincie, albo nieprawidlowym pomiarze.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

OAL to Overall Cartrige Lenght i dotyczy wyłącznie długości całego naboju, w przypadku pocisku mówimy o jego długośći BL lub &#8220;po naszemu&#8221; długość pocisku. Pocisk 150 gr jest zbyt lekkim (krótkim) pociskiem, by trzymać się tej zasady - pisałem o tym wcześniej. Natomiast pociski tej samej firmy:
HDY 180 SP - BL=1.200"
HDY 180 BTSP - BL=1.250"
HDY 220 RN - BL=1.283"
mają dokładnie tą samą odległość od czubka do ogive, różnią się natomiast odległościami od denka pocisku do ogive - stąd w QL różne głębokości osadzenia.
abersfelderami pisze:... Liczy sie tylko jeden wymiar (bore diameter) srednica przeswitu gwintu, poniewaz jest to jedyne miejsce gdzie ogive sie wrzyna w gwint. W tym przypadku wynosi 7.62 mm.
Wymiar ten moze byc wiekszy przy wypalonym gwincie, albo nieprawidlowym pomiarze. ...
Trudno o bardziej błędną opinię. W praktyce wygląda to jak na rysunku poniżej - dla czytelności proporcjonalnie powiększyłem kąt stożka i głębokość bruzdy. Ogive zaznaczone niebieską linią.
Żeby było jasne: pocisk NIGDY nie spotyka się z lufą na średnicy pół, lecz ZAWSZE pierwszy kontakt następuje gdzieś w stożku przejściowym (z wyjątkiem podkalibrowych solidów posiadających pierścienie prowadzące).
Załączniki
ogive.jpg
ogive.jpg (1.8 MiB) Przejrzano 3120 razy
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Krakus pisze:OAL to Overall Cartrige Lenght i dotyczy wyłącznie długości całego naboju, w przypadku pocisku mówimy o jego długośći BL lub &#8220;po naszemu&#8221; długość pocisku. Pocisk 150 gr jest zbyt lekkim (krótkim) pociskiem, by trzymać się tej zasady - pisałem o tym wcześniej. Natomiast pociski tej samej firmy:
HDY 180 SP - BL=1.200"
HDY 180 BTSP - BL=1.250"
HDY 220 RN - BL=1.283"
mają dokładnie tą samą odległość od czubka do ogive, różnią się natomiast odległościami od denka pocisku do ogive - stąd w QL różne głębokości osadzenia.
abersfelderami pisze:... Liczy sie tylko jeden wymiar (bore diameter) srednica przeswitu gwintu, poniewaz jest to jedyne miejsce gdzie ogive sie wrzyna w gwint. W tym przypadku wynosi 7.62 mm.
Wymiar ten moze byc wiekszy przy wypalonym gwincie, albo nieprawidlowym pomiarze. ...
Trudno o bardziej błędną opinię. W praktyce wygląda to jak na rysunku poniżej - dla czytelności proporcjonalnie powiększyłem kąt stożka i głębokość bruzdy. Ogive zaznaczone niebieską linią.
Żeby było jasne: pocisk NIGDY nie spotyka się z lufą na średnicy pół, lecz ZAWSZE pierwszy kontakt następuje gdzieś w stożku przejściowym (z wyjątkiem podkalibrowych solidów posiadających pierścienie prowadzące).
Odpowiem Ci jutro, u mnie jest teraz 11:33 w nocy, a potrzebuje z pol godziny, aby odniesc sie do twojej wypowiedzi.
Zrob mi prosze przysluge i podaj zrodlo tego rysunku i oficjalne zrodlo tej formuly (kto ja stworzyl)
Średnia [ (7.62 + 7.82) / 2 ] to 7.72, jeśli dodać 0.01-0.02 otrzymamy 7.73-7.74
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

abersfelderami,

Jak już wcześniej pisałem formuła i rysunek pochodzą z jakiegoś anglojęzycznego forum - najprawdopodobniej www.canadiangunnutz.com bo najwięcej z niego w swoim czasie korzystałem. Formułę cytowałem niemal bez zmian (zamiast 0.4-0.8 mil dałem 0.01-0.02 mm), oryginału rysunku nie mam bo wytrasowałem go do zapisu wektorowego. Nie jest to też formuła uniwersalna, jak pisałem wcześniej sprawdza się w zdecydowanej większości kalibrów. Ale są wyjątki, np. 7x64, który zamiast freebore ma bardzo długi stożek o niewielkim kącie (0<sup>O</sup>17') - w tym przypadku ogive jest niemal równe średnicy lufy w bruzdach.

Muszę przyznać, że swoją dociekliwością zasiałeś u mnie pewne wątpliwości więc zadałem sobie nieco trudu, aby to sprawdzić. Podjechałem dziś na Akademię Górniczo Hutniczą i na zaprzyjaźnionym mikroskopie laboratoryjnym wytrasowałem obraz z natury - jako wzór posłużyły 3 pociski HDY .308 220 gr RN (3090). Interesujący fragment pocisku wzbogaciłem czerwonym kolorem o zarys freebore, stożka przejściowego kalibru 30-06 o połówkowym kącie wierzchołkowym 1<sup>O</sup>22' i lufy w polach oraz kolorem zielonym o zarys lufy w bruzdach. Wszystko razem ułożyłem i ogive wyszło 7.739 mm - czyli zgodnie z formułą - zaznaczone linią przerywaną. W momencie gdy pocisk spotyka się ze stożkiem ma jeszcze 0,509 mm do spotkania z polami.
Obrazek
Rysunek jest mało czytelny więc rozciągnąłem go w pionie 10x
Obrazek
I tego jestem pewien bo samemu to sprawdziłem, na trzech pociskach, posiłkując się sprzętem bardzo wysokiej klasy.

P.S.
Wprowadziłem drobne zmiany, jeśli ktoś to czytał wcześniej to wyjaśniam. Na poprzednich rysunkach połówkowy kąt wierzchołkowy wynosił 1.22<sup>O</sup> zamiast 1<sup>O</sup>22'
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Krakus,
glupio mi jest tak lapac Cie za slowa, ale nie mam wyboru
Krakus pisze:OAL to Overall Cartrige Lenght i dotyczy wyłącznie długości całego naboju, w przypadku pocisku mówimy o jego długośći BL lub &#8220;po naszemu&#8221; długość pocisku. Pocisk 150 gr jest zbyt lekkim (krótkim) pociskiem, by trzymać się tej zasady - pisałem o tym wcześniej.
Mowiac o pocisku mialem na mysli COL, nauczylem sie elaboracji w Stanach I znam okreslenia amerykanskie, problem mam &#8220;po naszemu&#8221;.Mozesz wrocic do postu I przeanalizowac pod tym katem. Nie domagam sie komentarza, zrob to dla siebie.
Żeby było jasne: pocisk NIGDY nie spotyka się z lufą na średnicy pół, lecz ZAWSZE pierwszy kontakt następuje gdzieś w stożku przejściowym (z wyjątkiem podkalibrowych solidów posiadających pierścienie prowadzące).


"never say never"

Slyszales o komorach bez stozka, byl taki czas kiedy benchrest strzelcy uzywali lufy bez stozka, mysleli ze znikna problemy z osiowoscia - Google,
Posiadalem TC Contender z kilku lufami bez stozka, mam stary .22l bez stozka.
Mam w tej chwili w domu 5 luf, 3 nowe I 2 uzywane, 4 sa meczowe, 1 varmint.
2 kalibry .223 I .308, uzylem 69SMK, 77SMK, 82 Berger, 89 VLD Berger, 168 AMAX, 175 SMK, 185 Berger BTLR, mic I caliper
Wszystkie nowe I jedna uzywana: srednica ogive rowna srednicy gwintu z dokladnoscia do .001&#8221;.
Jedna lufa z wypalonym stozkiem, srednica ogive o .003&#8221; wieksza niz bore.
Obrazek
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Krakus pisze:abersfelderami,

Jak już wcześniej pisałem formuła i rysunek pochodzą z jakiegoś anglojęzycznego forum - najprawdopodobniej www.canadiangunnutz.com bo najwięcej z niego w swoim czasie korzystałem. Formułę cytowałem niemal bez zmian (zamiast 0.4-0.8 mil dałem 0.01-0.02 mm), oryginału rysunku nie mam bo wytrasowałem go do zapisu wektorowego. Nie jest to też formuła uniwersalna, jak pisałem wcześniej sprawdza się w zdecydowanej większości kalibrów. Ale są wyjątki, np. 7x64, który zamiast freebore ma bardzo długi stożek o niewielkim kącie (0<sup>O</sup>17') - w tym przypadku ogive jest niemal równe średnicy lufy w bruzdach.

Muszę przyznać, że swoją dociekliwością zasiałeś u mnie pewne wątpliwości więc zadałem sobie nieco trudu, aby to sprawdzić. Podjechałem dziś na Akademię Górniczo Hutniczą i na zaprzyjaźnionym mikroskopie laboratoryjnym wytrasowałem obraz z natury - jako wzór posłużyły 3 pociski HDY .308 220 gr RN (3090). Interesujący fragment pocisku wzbogaciłem czerwonym kolorem o zarys freebore, stożka przejściowego kalibru 30-06 o połówkowym kącie wierzchołkowym 1<sup>O</sup>22' i lufy w polach oraz kolorem zielonym o zarys lufy w bruzdach. Wszystko razem ułożyłem i ogive wyszło 7.739 mm - czyli zgodnie z formułą - zaznaczone linią przerywaną. W momencie gdy pocisk spotyka się ze stożkiem ma jeszcze 0,509 mm do spotkania z polami.
Obrazek
Rysunek jest mało czytelny więc rozciągnąłem go w pionie 10x
Obrazek
I tego jestem pewien bo samemu to sprawdziłem, na trzech pociskach, posiłkując się sprzętem bardzo wysokiej klasy.

P.S.
Wprowadziłem drobne zmiany, jeśli ktoś to czytał wcześniej to wyjaśniam. Na poprzednich rysunkach połówkowy kąt wierzchołkowy wynosił 1.22<sup>O</sup> zamiast 1<sup>O</sup>22'
Krakus,
domyslasz sie, ze to scenario nie jest wykute w kamieniu.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

P_iter wydzielił temat i szuka dla niego nazwy. Co byś powiedział o czymś w rodzaju Poszukiwania ogive.
abersfelderami pisze:...
"never say never"
...
abersfelderami pisze:...
domyslasz sie, ze to scenario nie jest wykute w kamieniu
...
Masz 100% racji. Niekonsekwentnie piszę NIGDY, a chwilę potem w większości przypadków albo najczęściej i sam daję przykłady odstępstw :oops: :oops: .

Zemszczę się :lol: , i ja Cię za słowa łapnę. Pierwszy mój kontakt z wiedzą o broni, większą niż reprezentowaną przez ekspedienta &#8220;Jedności Łowieckiej&#8221;, miał miejsce w Lawrence, KS. Stąd i mnie łatwiej operować nazewnictwem w języku Hemingwaya. W tamtych czasach COL oznaczał Cartrige Overall Lenght, jeszcze 2 lub 3 lata temu nadal tak było i wydaje mi się mało prawdopodobne aby ostatnio nomenklatura doznała zasadniczych zmian :wink: . Długość pocisku zawsze było oznaczane (i chyba nadal) przez BL (Bullet Lenght).

Z pocisków przez Ciebie wymienionych mam tylko A-Max 178. Przed piątkiem nie znajdę czasu by odwiedzić Alma Mater, lecz na oko oceniam że jego ogive w 308 będzie w granicach 7.75-7.78.

Do usłyszenia (poczytania) w piątek.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Temat zmieniony wedle życzenia. Teraz już nie łapcie się za słówka, tylko dalej prosimy o dyskusję w temacie.
Mod.


Czy różnice Waszych zdań wynikają z różnego nazewnictwa tego samego, czy też lubicie się przekomarzać? Może skoncentrujcie się najpierw na głównej zasadzie a później dołączajcie specyficzne warunki typu "brak stożka przejściowego". Wchodzę między gigantów, ale chciałbym temat jakoś zrozumieć a łatwiej mi to przyjdzie jak jakoś będzie usystematyzowany. :oops:
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Wpierw kilka uwag ogolnych:
Kolego tribal, nie rozumiem dlaczego nie pasowala Ci moja polemika z Krakusem, byles pierwszym, ktory poruszyl temat ogive,
Tribal: Takie wyszły dane po podstawieniu do QL. Pocisk krótszy niż w bazie zmierzyłem 17,77 mm, reszta podobnie nie przekracza 17,8. Odległość od gwintu 0,18 bo po kilkukrotnych pomiarach tego samego pocisku umieszczonego w luźnej szyjce wyszło 55,98 mm. I co dalej od którego miejsca zaczynać?
Tribal: Wiem że N130 byłoby lepsze. Pociski mam też i cięższe więc N133 jest kompromisem do 55 i 69 gr. Zastosuję się do wskazówek. Odległość od gwintu jest ok przynajmniej na początek? Czy od razu opierać o gwint. Ładuję bezpośrednio do komory.
czytanie moich I Krakusa wypowiedzi bylo w temacie I wyszlo by Ci tylko na dobre IHMO.

P_iter, wycinajac moje I Krakusa wypowidzi z tematu pozbawiles je tla (korzeni), wypowiedzi stracily kontekst, jest trudno zrozumiec o co biega, inaczej mowiac wypowiedzi te robia tylko sens, jezeli sie przeczyta posty je poprzedzajace.

Krakus,
Gratuluje Ci dobrej szkoly I koszykowki, nie chcialbym tam mieszkac, bo zaczalbym wierzyc, ze ziemia jest plaska.
Co do tematu, to nie mam problemu z &#8220;szukaniem, czy wyznaczaniem ogive&#8221;&#8221;
W tamtych czasach COL oznaczał Cartrige Overall Lenght, jeszcze 2 lub 3 lata temu nadal tak było i wydaje mi się mało prawdopodobne aby ostatnio nomenklatura doznała zasadniczych zmian . Długość pocisku zawsze było oznaczane (i chyba nadal) przez BL (Bullet Lenght).
Masz racje COL, OAL czy COAL oznacza to co napisales I do dzisiaj nic sie nie zmienilo, to samo tyczy sie BL i kolego mscicielu:D ja nigdy nie twierdzilem ze jest inaczej
Nieporozumienie nastapilo kiedy zamiast napiac calkowite naboje, napisalem pociski.
Przyklad Jarka, jest wlasnie takim przykladem wzrokowym, ta roznica byla by jeszcze wieksza, gdyby te pociski mialy ten sam OAL.
Zamiast pociski powinno byc completne naboje. Probowalem to sprostowac tutaj:
Mowiac o pocisku mialem na mysli COL, nauczylem sie elaboracji w Stanach I znam okreslenia amerykanskie, problem mam &#8220;po naszemu&#8221;
Z pocisków przez Ciebie wymienionych mam tylko A-Max 178. Przed piątkiem nie znajdę czasu by odwiedzić Alma Mater, lecz na oko oceniam że jego ogive w 308 będzie w granicach 7.75-7.78.
Nie musisz tego robic, mozemy sobie to udowadniac do us&#8230;. smierci, za duzo zmiennych,(dlugosc stozka, szerokosc stozka, katy, pomiar itp), Ty wierzysz w ta formule ja nie. Agree to disagree. Polemika ta w rzeczywistosci nie gra roli, co gra role jest jest dystans ogive do gwintu, a nie srednica ogive, szkoda tracic czas.

Pozdrawiam,
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

abersfelderami pisze: P_iter, wycinajac moje I Krakusa wypowidzi z tematu pozbawiles je tla (korzeni), wypowiedzi stracily kontekst, jest trudno zrozumiec o co biega, inaczej mowiac wypowiedzi te robia tylko sens, jezeli sie przeczyta posty je poprzedzajace.
"Korzenie" zostały przytoczone w cytatach, więc geneza Waszych wypowiedzi jest wskazana. Wpisy zostały wyodrębnione (Nie wycięte - trzymając się tendencji łapania za słówka) na wyraźne życzenie założyciela wątku, który chciał się dowiedzieć zapewne jakiej długości ruch ma zrobić pocisk do czasu zetknięcia się z gwintem. Chyba nie chodziło mu o wykresy, interpretacje skrótów czy też nazewnictwo. Powinniście razem z Krakusem przyjąć do wiadomości, że nie zawsze trzeba włączać komplikatory i niektórym wystarczą proste odpowiedzi na proste (w intencji) pytania. Ponieważ Wasza polemika de facto, jest interesująca, więc zasługuje na oddzielny wątek. Nie rozumiem tego zacietrzewienia w dyskusji które raczej konstruktywne nie jest.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

abersfelderami,
P_iter,

Przepraszam Was i pozostałych Kolegów, jeśli moje wypowiedzi zostały odebrane jako łapanie za słówka. W intencji miało to być przekomarzanie odciążające dyskusję o konkretach, przy okazji prostujące nazewnictwo. Postaram się bardziej uważać.
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

P_iter pisze:
abersfelderami pisze: P_iter, wycinajac moje I Krakusa wypowidzi z tematu pozbawiles je tla (korzeni), wypowiedzi stracily kontekst, jest trudno zrozumiec o co biega, inaczej mowiac wypowiedzi te robia tylko sens, jezeli sie przeczyta posty je poprzedzajace.
P_iter, tak to ja widze i nadal tak uwazam, troche sie juz znamy i powiem Ci szczeze, finezja Twoim przymiotem nie jest, moim zdaniem jestes katem :lol: przypomnialo mi sie okreslenie "zelazny kanclerz" :lol:, nie ma to zadnego wplywu na nasze stosunki kolezenskie, kiedy to pisalem nie czulem zadnej awersji, usmiechalem sie pod nosem bo wiedzialem jaka bedzie Twoja reakcja.

Co do kolegi tribal, to przydalo by sie troche luzu, jestesmy na forum,........... z jakiegos wzgledu skojarzylo mi sie to z PRL (bez wywolywania ducha z "down under".(na wszelki wypadek sie przezegnalem).
Nie rozumiem tego zacietrzewienia w dyskusji które raczej konstruktywne nie jest.
Masz racje i przyznaje sie do winy (jestem emocjonalny dran), ale w momencie jak Krakus przestal traktowac mnie jak ucznia, cala zapalczywosc mi przeszla.

Moj ostatni post jest calkowicie przyjacielski w stosunku do Krakusa, mowiac o "plaskiej kuli ziemskiej" mialem na mysli krajobraz Kansas i mial to byc dowcip. Uniwersytet ten jest dobry i ma jedna z najlepszych uniwersyteckich druzyn koszykarskich, w Ameryca koszykowka uniwersytecka jest wieksza niz NBA. Krakus wie o co chodzi.

Moja wypowiedz:
Nie musisz tego robic, mozemy sobie to udowadniac do us&#8230;. smierci, za duzo zmiennych,(dlugosc stozka, szerokosc stozka, katy, pomiar itp), Ty wierzysz w ta formule ja nie. Agree to disagree. Polemika ta w rzeczywistosci nie gra roli, co gra role jest jest dystans ogive do gwintu, a nie srednica ogive, szkoda tracic czas.
jest tez calkowicie pozytywna i probuje dokladnie przekazac to o czym Ty mowisz, ze nie trzeba sie lapac na bledach niemerytorycznych i ze dalsza dyskusja o srednicy ogive nie ma sensu, ja swoje racje, Krakus swoje i nie widac konca, jeden chce pokazac, ze wie wiecej niz drugi, a w gruncie rzeczy obojetnie jaka ta srednica jest, nie ma ona dla nas jako elaborantow zadnego zastosowania, co jest wazne, jest odleglosc ogive od gwintu, bo ma to wplyw na celnosc i cisnienie
P_iterZnajac Ciebie pewnie aby zrobic mi na przekor uwazasz ze jest odwrotnie; " wazna jest odleglosc gwintu od ogive" (zartuje).

Krakus, jestem pelen szacunku dla Ciebie, w ostatnich kilku twoich postach, doszukalem sie nuty humanizmu, co ukoilo moje emocje i jezeli bede w jakims temacie innego zdania niz Ty, to bede probowal ukazac swoje racje w bardziej fachowym i przjacielskim tonie.:oops:

Ps: no i co P_iter ? jestem taki diabel jak mnie malujesz O:)?
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

abersfelderami pisze:... Masz racje i przyznaje sie do winy (jestem emocjonalny dran), ale w momencie jak Krakus przestal traktowac mnie jak ucznia, cala zapalczywosc mi przeszla. ...
Stąd wniosek #-o , ze jestem prymitywnym gburem - ani nie zauważyłem Twojej zapalczywości, ani nie przyszło mi do głowy, że mogłeś poczuć się potraktowany jak uczniak :oops: - przepraszam, nie takie były moje intencje..

Wracając do tematu, nie bagatelizowałbym znaczenia ogive. Znane jest porównanie pocisku opartego o gwint z samochodem mającym koło oparte o krawężnik. Łatwiej na niego wjechać z pewnym rozpędem, ale jeszcze łatwiej gdy krawężnik będzie miał dodatkowy podjazd. W końcu stożek przejściowy wymyślono w czasach, gdy stanowił spore wyzwanie technologiczne, nie po to aby utrudnić sobie pracę, lecz by zmniejszyć ciśnienie konieczne do wcięcia w gwint. Wprawdzie przy czarnym prochu miało to znacznie większe znaczenie niż dziś ale nadal stanowi to dodatkowe kilkadziesiąt bar ciśnienia inicjującego.


Porządkując moje stanowisko (nie dyskusję). Przytoczona formuła oraz stwierdzenie, że ogive (we wszystkich pociskach) znajduje się w takiej samej odległości od czubka poparte było z grubsza taką argumentacją.
- maksymalna długość naboju jest określona normą, do niej producenci broni dostosowują magazynki;
- większość kupujących chce amunicji o maksymalnych osiągach, czyli:
- - osadzenie pocisku musi być możliwie płytkie - OAL równy maksimum;
- - nie należy &#8220;marnować&#8221; ciśnienia na wtłaczanie pocisku w gwint - powinien trafiać w stożek;
- najczęściej optymalne skupienie osiąga się gdy ogive jest oddalone o 0.2-0,5 mm;
- producenci amunicji działają z chęci zysku - chcąc maksymalizować dochody muszą trafić z produktem w gust możliwie dużej liczbie klientów.

Tego A-Maxa i tak pomierzę :wink:. Nie by moje było na wierzchu, bo na tym nie zależy mi już od kilkudziesięciu lat, ale by zaspokoić rozbudzoną ciekawość.
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Krakus,
interesuje sie elaboracja od 87 roku, poniewaz pojemnosc mojego rozumu jest bardzo ograniczona, zajmuje sie tylko dwoma kalibrami: .223 i .308 poczatkowo zawodowo, pozniej pod katem sportowym. Elaboracje lubie bardziej niz samo strzelanie.

Odleglosc ogive do gwintu jest dla mnie wazna z trzech wzgledow: cisnienie, precyzja I trzymania tego dystansu w czasie wypalania gwintu.
Nie bede duzo poswiecal czasu na szukanie tej odleglosci, sa videos I artykuly na internecie, dodam tylko, ze komparatory nie wskazuja prawdziwej odleglosci, tylko punkty odniesienia. Aby pokazac prawdziwa odleglosc otwor w komparatorze musialby byc wywiercony tym samym rozwiertakiem co gardlo. Praktycznie to nie gra dla nas roli, poniewaz jezeli mamy punkt odnisienia, to mozemy odleglosc od gwintu ustalac jak nam pasuje.
Istnieja glownie 4 metody osadzania: na dlugosc magazynka minus 10 czy 15 tysiecznych cala (niezawodnosc) i bardziej sportowe : ze skokiem do gwintu, dotykajaca gwint I z ogive wcisnietym w gwint.
Metoda magazynkowa jest prosta i nie bede sie rozpisywal, glowna wada jest niewykorzystanie pojemnosci luski,przez co mniejsze osiagi.
Metoda skoku do gwintu jest najpopularniejsza, daje pociskowi rozped, jest prosta, wmiare powtarzalna, w miare bezpieczna. (szczegolnie dla pociskow z tangent typem ogive), chociaz niektorzy twierdza ze poswieca osiowosc do gwintu (co samo w sobie jest tematem rzeka).
Druga popularna metoda jest z ogive wcisnietym w gwint, co podnosi cisnienie, ale pomaga z osiowoscia ogive do gwintu, szczegolnie dla pociskow z secant typu ogive (przynajmniej teoretycznie).
Trzecia metoda jest do poczatku gwintu I jest metoda ktora ktora wymaga precyzji osadzenia, poniewaz przy nierownym CBTO , raz mozemy gwintu nie dotykac, innym razem mozemy dotykac, jeszcze innym byc w gwincie I za kazdym razem cisnienie bedzie inne, czego chcemy uniknac (znow temat rzeka, z roznymi opiniami).
Obojetnie ktora metode uzywamy, dla bezpieczenstwa powinnismy znac nasza maksymalna nawazke, ktora wystepuje kiedy ogive jest w gwincie.

Tego A-Maxa i tak pomierzę . Nie by moje było na wierzchu, bo na tym nie zależy mi już od kilkudziesięciu lat, ale by zaspokoić rozbudzoną ciekawość.
Nie mam z tym problemu, popieraram, jezeli masz czas I mozliwosci, sprawdz moze kilka scenarios np: zrob kilka warjacji, nie tylko max SAAMI, ale np : typowe katy (1.22, 1.35, 1.75),srednice freebore .309&#8221; i np:.315&#8221; co sie zmienia, jakie korelacje .? Pomysl tez nad innymi aspektami tego tematu np: jak zachowuje sie cylinder i ogive w gardle kiedy opuszcza szyjke I przechodzi przez stozek? Gdzie jest ogive , gdzie cylinder(shank)? co dzieje sie z ksztaltem pocisku kiedy uderza w gwint, czy zachowuje te same wymiary? jaka jest funkcja stozka kiedy pocisk ma jump, a kiedy jest jammed?
Czy stozek jest ostry, czy moze prawie cylindryczny? Co naprawde robi stozek, czy to wiemy? Moze stozek centruje tylko czesc cylindryczna pocisku? Duzo madrych ludzi ma rozne opinie na ten temat,

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Dochodzę do wniosku, że w sumie myślimy podobnie lecz patrzymy na problem z dwóch krańcowych stanowisk. Na samym początku dyskusji obaj przeoczyliśmy pozornie nie istotne sformułowania oponenta. Ja, po poście huskysa, skoncentrowałem się na długości magazynkowej i typowych tangent type pociskach (głównie myśliwskich). Ty pozostałeś w nurcie pierwotnego pytania tribala o amunicję tarczową. Dodatkowo w Europie obowiązuje CIP (nawet lufy matchowe, z wyjątkiem pojedynczo robionych na indywidualne zamówienie) a w Stanach SAAMI jest dobrowolne. W efekcie ja trzymałem się CIPowskich standardów z kilkoma zmiennymi a Ty amerykańsko-sportowej dowolności.
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Krakus pisze:Dochodzę do wniosku, że w sumie myślimy podobnie lecz patrzymy na problem z dwóch krańcowych stanowisk. Na samym początku dyskusji obaj przeoczyliśmy pozornie nie istotne sformułowania oponenta. Ja, po poście huskysa, skoncentrowałem się na długości magazynkowej i typowych tangent type pociskach (głównie myśliwskich). Ty pozostałeś w nurcie pierwotnego pytania tribala o amunicję tarczową. Dodatkowo w Europie obowiązuje CIP (nawet lufy matchowe, z wyjątkiem pojedynczo robionych na indywidualne zamówienie) a w Stanach SAAMI jest dobrowolne. W efekcie ja trzymałem się CIPowskich standardów z kilkoma zmiennymi a Ty amerykańsko-sportowej dowolności.
Wszystko dobre, co sie dobrze konczy :D

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

Waszmosciowie :D

Pozwolcie prosze, ze aby ten arcyciekawy temat nie umarl smierciom naturalnom, to wpiepsze sie pomiendzy wutke a zakonske zgredowaniem Staregozgreda :lol:

"..Wszystkie pociski myśliwskie w danym kalibrze - bez względu na kształt szpica FN, RN, SP - mają ogive dokładnie tak samo oddalone od szpica" -- a jo godom na to , ze to NIEPROWDA... :!:


Oraz, ze nastempuje u Waszmosciow nizrozumienie pojencia "ogive"....... :evil:


Abysta toto zrozumielista troska lepij, odsylom Wos do : https://www.google.pl/search?q=ogive&rl ... 49&bih=880
Spluwe wyciagam szybciej niz portfel
DB Waszmosci
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Old Timer pisze:Waszmosciowie :D
Old Timer,
ja pochodze z rodziny robotniczo - chlopskiej:lol:
"..Wszystkie pociski myśliwskie w danym kalibrze - bez względu na kształt szpica FN, RN, SP - mają ogive dokładnie tak samo oddalone od szpica" -- a jo godom na to , ze to NIEPROWDA... :!:
Nie wiem czy zauwazyles jakie stanowisko zajalem na ten temat, dodam ze nie rozni sie od Twojego.:lol:

Oraz, ze nastempuje u Waszmosciow nizrozumienie pojencia "ogive"....... :evil:

Abysta toto zrozumielista troska lepij, odsylom Wos do : s://www.google.pl/search?q=ogive&rlz=1C1CHM ... 49&bih=880


Ten link nie dziala, opisz moze wlasnymi slowami.

Ja uzywalem definicji SAAMI:
OGIVE
The curved portion of a bullet forward of the bearing surface.
Obrazek
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Tez proponuje podtrzymywac ten ten temat, jest bardzo wazny i przyjdzie go znow poruszyc przy temacie "chasing the lands".
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Old Timer pisze:... "..Wszystkie pociski myśliwskie w danym kalibrze - bez względu na kształt szpica FN, RN, SP - mają ogive dokładnie tak samo oddalone od szpica" -- a jo godom na to , ze to NIEPROWDA... :!: ...
Niedługo się widzimy, przywiozę pomoce naukowe i zapewne zmienisz zdanie, niedowiarku! Z secant pociskami bywa różnie, ale te najczęściej są kilkunastokrotnymi tarczowymi.

abersfelderami pisze:... Ja uzywalem definicji SAAMI: ...
Więc jednak. Przez chwilę tak mi się wydawało ale gdy po moich rysunkach nadal twierdziłeś, że ogive ma średnicę równą lufie w polach, odrzuciłem ten pomysł. Cały czas określenia ogive używałem w znaczeniu stosowanym w elaboracji - jest to okrąg na powierzchni ogive (w znaczeniu definicji SAAMI), który jako pierwszy &#8220;spotyka się&#8221; ze stożkiem przejściowym. Albo inaczej, jest to przekrój pocisku stanowiący punkt odniesienia przy pomiarze odległości do gwintu.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Piszę to jako osobny post, gdyż nie jest to głos w dyskusji lecz wyjaśnienie pewnych używanych sformułowań, które części Kolegów mogą wydawać się szyfrem O:) .

Pocisk typu tangent, to taki w którym styczna do krzywizny w miejscu gdzie osiąga ona średnicę kalibru jest równoległa do osi części cylindrycznej. Jeżeli styczna do krzywizny szpica w tym miejscu krzyżuje się z osią części cylindrycznej mamy do czynienia z pociskiem typu secant.

Albo inaczej. Jeżeli krzywizna szpica przechodzi w walec gładko (węzeł gładki) to pocisk jest typu tangent. Jeśli występuje tam wyraźny szpic (węzeł ostry) to pocisk jest typu secant.

Rysunek poniżej wszystko powinien wyjaśnić.

Dodatkowo mówimy o wymiarze tangent lub secant. Miarą pocisku jest promień krzywizny w miejscu osiągnięcia średnicy części cylindrycznej wyrażony wielokrotnością średnicy pocisku. Na dolnym rysunku promień krzywizny (dla ułatwienia jest to okrąg) wynosi czterokrotność średnicy pocisku, ponieważ jest to pocisk typu tangent nazwiemy go 4 tangent type bullet.

Obrazek
darzbór!
Paweł Morawski
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Więc jednak. Przez chwilę tak mi się wydawało ale gdy po moich rysunkach nadal twierdziłeś, że ogive ma średnicę równą lufie w polach, odrzuciłem ten pomysł. Cały czas określenia ogive używałem w znaczeniu stosowanym w elaboracji - jest to okrąg na powierzchni ogive (w znaczeniu definicji SAAMI), który jako pierwszy &#8220;spotyka się&#8221; ze stożkiem przejściowym. Albo inaczej, jest to przekrój pocisku stanowiący punkt odniesienia przy pomiarze odległości do gwintu.
Krakus,
gdzies sie mijamy, podalem definicje SAAMI, ktora jest oficjalna, ale dla elaboranta malo przydatna, dlatego dla wzgledow praktycznych uzywam dokladnie tej samej definicji, ktora podales powyzej i w czasie naszej konwersacji, tylko ta definicje bralem pod uwage.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Czyli jednak jesteśmy zgodni w pryncypiach, mijamy się jedynie w szczegółach. I to jest chyba tylko różnica między CIP a SAAMI.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Znów osobny post, również poza dyskusją - jako ciekawostka obrazująca europejską &#8220;obowiązkowość&#8221; przestrzegania norm CIP.

Czytałem niedawno o pewnym Angliku, któremu komornik zajął 2 sztuki broni. Po kilku tygodniach, prawomocnym nakazem lokalnego sądu broń została zwolniona. Uzasadnienie było z grubsza takie:
- broń 1 była w kalibrze 30-06 AI - nie uwzględnionym w normach CIP;
- broń 2 posiadała lufę match&#8217;ową sprowadzoną z USA - nie ma gwarancji, czy lufa jest wykonana zgodnie z normami CIP;
- ze względu na 2 powyższe punkty komornik nie ma prawa sprzedać tej broni w drodze licytacji na terenie Unii Europejskiej.

Więc jednak czasem europejska arcy-biurokracja działa na korzyść obywatela =D> :lol: =D>
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

bardzo mi się to podoba choć nasi komornicy nie dorównują angielskim, wezmą nawet guzik od spodni...
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

..." Albo inaczej, jest to przekrój pocisku stanowiący punkt odniesienia przy pomiarze odległości do gwintu.".... - toto byndzie prowda jezeli dodamy :PLASZCZYZNOM PROSTOPADLOM DO OSI POCISKU...... znaczy sie prowda jest tako : ... jest to przekroj poprzeczny pocisku plaszczyznom prostopadlom do osi pocisku.... :!: ......... ;;pelenluz ..... i dalij , zeby bylo smiszniej.......nadal to nie jest..... "ogive".. :!:.... :med/:... chocia w elaborancji niktore chlopy uzywajom takiego skrotu myslowego......nieslusznie.. :!:
Spluwe wyciagam szybciej niz portfel
DB Waszmosci
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

Wasze rozważania jak do tej pory dały dużo teoretycznego materiału do przemyśleń. Brakuje mi jednak w tym wątku zastosowań praktycznych. Jeśli pozwolicie spróbuję nadać temu tematowi nieco praktyczniejszy wydźwięk.

Wiadomo, że odległość ogive pocisku (gdziekolwiek by on nie był :D ) od gwintu (nieważne gdzie się zaczyna :?: ) ma niebagatelny wpływ na ciśnienie, prędkość i w konsekwencji skupienie. Abersfelderami już zasygnalizował problem "gonienia" gwintu, tj. pogarszania się skupienia w miarę wypalania stożka przejściowego i początku gwintu. Skutkuje to koniecznością wydłużania pocisków w trakcie życia lufy, celem poprawienia utraconej celności. I tu pytanie do praktyków - jakie pociski, za wyjątkiem oczywistych VLD z profilem secant, należy przedłużać? Jak często należy dokonywać pomiarów komory - oczywiście z uwzględnieniem kalibru? Chciałbym, aby wypowiedzieli się Koledzy mające rzeczywiste doświadczenia. Odpowiedź ogólna: to zależy od kalibru, pocisku, naważki itd. jest oczywista, ale może macie Panowie szersze doświadczenia? A może wypalenie komory do tego stopnia, że trzeba przedłużać COAL (ten skrót znam jako Cartrigde OverAll Lenght) świadczy o potrzebie wymiany lufy i nie ma po co zawracać sobie tym głowy?

Drugie pytanie kiedyś już zadałem, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Wydłużając pocisk przy stałej naważce zmniejszamy ciśnienie. Oczywiście dopóki nie zbliżymy się do gwintu, wtedy ciśnienie skokowo wzrośnie (nawet QL to uwzględnia). Może macie jakieś doświadczenia przy jakiej granicy odległości od gwintu ciśnienie wzrasta?

I ostatni problem pomiaru odległości od gwintu i jej regulacji. Teoretyczne metody znam, praktycznie je stosuję. Zawsze jednak napotykam barierę dokładności pomiarowej. To powoduje (przy pociskach sportowych) niedokładność rzędu 0,2 - 0,3mm - z czego 0,1 mm na rozrzut base-to-ogive i reszta na niedokładności pomiaru. Chciałbym być dokładniejszy. Celowo nie piszę jaką metodę stosuję - może podpowiecie mi coś lepszego?

PS. Miło mi, że atmosfera na forum, od czasu mojej ostatniej bytności się poprawiła. Szczególnie mi miło, że mogę zamienić parę zdań z autorem mojej ulubionej książki, więc pośrednio moim nauczycielem tematu.
Miłego dnia!
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

..."A może wypalenie komory do tego stopnia, że trzeba przedłużać COAL (ten skrót znam jako Cartrigde OverAll Lenght) świadczy o potrzebie wymiany lufy i nie ma po co zawracać sobie tym głowy? ".....


Przy strzelaniu mysliwskim gdzie w Polsce mozna przyjonc rocznom sredniom strzelania okolo 100 - 150 strzalow na rok nie zawracajcie sobie glowy z jakimis wymianami lufy... :!:
Zawsze sie smieje do rozpuku jak slysze od polskiego "experta" od strzelania ...." aaaa... stucer ma 20 lat... znaczy sie lufa do wymiany...." ...lol...
Waszmosdciowie :D .... skond sie Wam wzielo to wymienianie lufy... :?: .. :lol:

Jo, znaczy siem - Staryzgred ;;pelenluz GWARANRUJE WASZMOSCIOM :!: .... ZE, LUFA O TAKIEJ ROCZNEJ SREDNIEJ STRZELANIA (mysliwskiego) JAK POWYZEJ ... byndzie jeszcze bardzo dobrze trafiala nawet gdy Wasi wnukowie byndom jej uzywali w bardzo podeszlym wieku.. :!:



Nieco inaczej ma siem sprawa w strzelaniu na wynik, znaczy siem w strzelaniu sportowym gdzie strzylo siem powyzej 5 000 strzalow rocznie... tak...tak... i to sie strzylo " roz po roz " kilkadziesiont strzalow....na jednych zawodach.....

Mimo to znam lufy z ktorych wlasciciele byli zadowoleni dopiero po strzeleniu ponad 2000 razy....


ale piszta Waszmosciowie o tych wymianach lufy......a Staryzgred byndzie miol powod do smichu... :lol:

Co do tej odleglosci (najkrotszej) okrengu powstalego z przeciencia pocisku plaszczyznom prostopadlom do osi pocisku na krzywiznie ogive, od gwintu...

Som rozne szkoly.... niektore zawodowcy ( tak .. tak .. z tego zyjom....... i to niezle) na wynik w "precision shooting" strzylajom dopychajonc palcem nabuj do konca komory wciskajonc tym samym pocisk w szyjke i oczywiscie opierajonc punkty okrengu na krzywiznie ogive o poczontek gwintu...

.....inne - tys zawodowcy, tego nie lubiom i znajdujom optymalnom odleglosc punktow okrengu na krzywiznie ogive od gwintu znajdujonc tgzw. sweet load....
ano.... jeden lubi landrynki ... drugi wlasne paznokcie a jeszczek inny jak mU stopy pachnom wycingniente z trampkow......po meczu... :lol:


W mysliwskmi handloading'u zalecam utrzymywac tom odleglosc nie mniejszom jak 0.005" (cala)

Waszmosciowie..... sie nie martwcie cisnieniem..... NIE ROZERWIE.... ile nie robicie eksperymentow typu : LADUJONC NA TEN PRZYKLAD "MAGNUMY" PROCHEM PISTOLETOWYM..

TARCZA :!: :!: :!: da Wacpanom odpowiedz jaki sposob i jakom odleglosc wybrac.. :!: :D
Spluwe wyciagam szybciej niz portfel
DB Waszmosci
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Old Timer pisze:..." Albo inaczej, jest to przekrój pocisku stanowiący punkt odniesienia przy pomiarze odległości do gwintu.".... - toto byndzie prowda jezeli dodamy :PLASZCZYZNOM PROSTOPADLOM DO OSI POCISKU...... znaczy sie prowda jest tako : ... jest to przekroj poprzeczny pocisku plaszczyznom prostopadlom do osi pocisku.... :!: ......... ;;pelenluz ..... i dalij , zeby bylo smiszniej.......nadal to nie jest..... "ogive".. :!:.... :med/:... chocia w elaborancji niktore chlopy uzywajom takiego skrotu myslowego......nieslusznie.. :!:
Old Timer, wszystkie to wymienione definicje ogive sa dobre w zaleznosci do jakiego celu ja uzywamy............................... ale oficjalna jest SAMMI, chyba ze nie wierzysz w autorytety :lol:
abersfelderami
Posty: 1273
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Maz pisze:Wasze rozważania jak do tej pory dały dużo teoretycznego materiału do przemyśleń. Brakuje mi jednak w tym wątku zastosowań praktycznych. Jeśli pozwolicie spróbuję nadać temu tematowi nieco praktyczniejszy wydźwięk.
Wiadomo, że odległość ogive pocisku (gdziekolwiek by on nie był :D ) od gwintu (nieważne gdzie się zaczyna :?: ) ma niebagatelny wpływ na ciśnienie, prędkość i w konsekwencji skupienie. Abersfelderami już zasygnalizował problem "gonienia" gwintu, tj. pogarszania się skupienia w miarę wypalania stożka przejściowego i początku gwintu. Skutkuje to koniecznością wydłużania pocisków w trakcie życia lufy, celem poprawienia utraconej celności.
I tu pytanie do praktyków - jakie pociski, za wyjątkiem oczywistych VLD z profilem secant, należy przedłużać?
W sporcie wszystkie, jezeli jest to mozliwe.
Jak często należy dokonywać pomiarów komory - oczywiście z uwzględnieniem kalibru?
Jak mowi Old Timer "tarcza Ci powie", niektorzy mierza po kazdym turnieju.
Chciałbym, aby wypowiedzieli się Koledzy mające rzeczywiste doświadczenia. Odpowiedź ogólna: to zależy od kalibru, pocisku, naważki itd. jest oczywista, ale może macie Panowie szersze doświadczenia?
Mialem doswiadczenie w ostatnia niedziele, odpowiedzialem Ci ogolnie, poniewaz zasad nie ma. ( Tylko wojsko ma normy i specjalny przyrzad, cos w rodzaju GO- NO GO gauges).
A może wypalenie komory do tego stopnia, że trzeba przedłużać COAL (ten skrót znam jako Cartrigde OverAll Lenght) świadczy o potrzebie wymiany lufy i nie ma po co zawracać sobie tym głowy?
To jest najlepsze wyjscie, ale drogie (mozesz zrobic tez tkzw set-back)., niestety gwint nie wypala sie symetrycznie, niektore pola sa dluzsze niz inne, nastepuje degradacja calego gardla.
Drugie pytanie kiedyś już zadałem, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Wydłużając pocisk przy stałej naważce zmniejszamy ciśnienie. Oczywiście dopóki nie zbliżymy się do gwintu, wtedy ciśnienie skokowo wzrośnie (nawet QL to uwzględnia). Może macie jakieś doświadczenia przy jakiej granicy odległości od gwintu ciśnienie wzrasta?
Moim zdaniem wzrasta dopiero kiedy dotyka gwintu i ta roznica nie jest tak duza jak sie mowi.
I ostatni problem pomiaru odległości od gwintu i jej regulacji. Teoretyczne metody znam, praktycznie je stosuję. Zawsze jednak napotykam barierę dokładności pomiarowej. To powoduje (przy pociskach sportowych) niedokładność rzędu 0,2 - 0,3mm - z czego 0,1 mm na rozrzut base-to-ogive i reszta na niedokładności pomiaru. Chciałbym być dokładniejszy. Celowo nie piszę jaką metodę stosuję - może podpowiecie mi coś lepszego?
Kupuj pociski na zamowienie.
Do tego co juz robisz dodaj sortownie lusek pod wzgledem dlugosci luski od denka do datum line na ramionach (istnieje przyrzad)

Ps: po akcencie odnosze wrazenie, ze jestes z Warszawy.
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

abersfelderami pisze:
Old Timer pisze:..." Albo inaczej, jest to przekrój pocisku stanowiący punkt odniesienia przy pomiarze odległości do gwintu.".... - toto byndzie prowda jezeli dodamy :PLASZCZYZNOM PROSTOPADLOM DO OSI POCISKU...... znaczy sie prowda jest tako : ... jest to przekroj poprzeczny pocisku plaszczyznom prostopadlom do osi pocisku.... :!: ......... ;;pelenluz ..... i dalij , zeby bylo smiszniej.......nadal to nie jest..... "ogive".. :!:.... :med/:... chocia w elaborancji niktore chlopy uzywajom takiego skrotu myslowego......nieslusznie.. :!:
Old Timer, wszystkie to wymienione definicje ogive sa dobre w zaleznosci do jakiego celu ja uzywamy............................... ale oficjalna jest SAMMI, chyba ze nie wierzysz w autorytety :lol:

Nie wierze....w wiele spraw i rzeczy - w tem som tys autorytety... ;;pelenluz , bo najczenscij jest tak, ze to co wczoraj bylo pewne.... bo "autorytet" tak powiedziol -napisol, dzisioj sie okazuje bzdurom...

Tak toto jusz mom....i dobrze mi z tem..

OGIVE - JEST TO KRZYWIZNA lub jak kto woli krzywizny przekroju STOZKA ..powstalego pszez... itd.... itd..pszeciencie go plaszczyznom wzdluz jego osi...itd ..itd.... jeden z malunkow w powyzszych wpisach prawie toto wyjasnia.
Nigdy OGIVE'M nie jest.... nie bylo ... ale kto to w ?i, moze byndzie...? - okrong powstaly przez przeciencie tegoz stozka plaszczyznom prostopadlom do osi tego stozka...pszynajmnij tak mnie toto tlomaczyli szpece od geometriji w niejednej dobrej SZKOLE. Uni- te szpece, siem tys mogli mylic.. pszecie to tys tylko ludzie.. ale jo tem szpec-ludziskom od geometrii wierze.


..."Cytat:
I tu pytanie do praktyków - jakie pociski, za wyjątkiem oczywistych VLD z profilem secant, należy przedłużać?
W sporcie wszystkie, jezeli jest to mozliwe.

W mysliwskiem handloading'u tys nie zaszkodzi...byle nie osadzac "na gwint" z dopychaniem paluchem..
:lol: bo jezeli siem nie wystrzeli to pszy rozladowywaniu pocisk zostanie w stozku pszejsciowem.....proch siem rozsypie... a tylko luske se wsadzimy do kieszeni.... :lol:


serdeczne pozdrowienia i Wutce i Zakonsce ( abersfelderam-Krakus) :D
Spluwe wyciagam szybciej niz portfel
DB Waszmosci
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1462
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Czytam wątek i wychodzi na to że człowiek wie coraz mniej.

Przykładowo kal .308Win
pola 7,62 (.300") bruzdy 7,82 (.308")
W przyrządach do sprawdzania ogive uwzględnia się wymiar w polach .300" (to nasze B)
ale miejsce styku pocisku z lufą następuje w innym miejscu (w moim wypadku to około .304" to nasze A)

Obrazek

Posługując się już zamieszczonym rysunkiem punkt A to nasze miejsce styku pocisku z lufą a punkt B to nasze teoretyczne ogive z przyrządów pomiarowych.
Odległość A-B niestety nie jest wartością stałą jest zmienna w zależności od pocisku (przykładowo pociski Berger 215gr Hybrid Target
nie porównuje do innych pocisków, duże różnice występują pomiędzy pociskami z tej samej partii nawet już posegregowanymi).

Porównawcze zdjęcie już samych pocisków

Obrazek

Jakie miejsce pomiaru jest dla nas najważniejsze? pomiar w punkcie A czy B , dla mnie na pewno nie całkowita długość naboju.
Dodam tylko że przy segregacji pocisków (pomiar comparatorem) po osadzeniu ich aby punkt B był w stałym miejscu różnica długości pomiędzy punktami A-B jest czasami dość duża
w kolejnych sztukach amunicji.
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

W kontekście głębokość osadzenie pocisku- ważność miejsc możesz sobie ustalić dowolnie. Nie jest celem pomiaru sprawdzić jaka jest faktycznie odległość do/od ogive tylko ustalić punkt odniesienia i na jego podstawie metodą prób i błędów znaleźć taką głębokość osadzenia która daje najlepsze skupienie. Czy długość komory do gwintu wynosi w/g pomiaru czy wyliczeń np. A czy B=A+0,02mm nie ma znaczenia. Jeśli najlepsze skupienie wyjdzie dla A minus 0.2mm to dla B musi wyjść w tym samym miejscu a więc minus 0.22mm.

Moje doświadczenie w tej materii mówi, że podobnie jak z odmierzaniem prochu, głębokość osadzania nie jest absolutnie powtarzalna, różnice w pomiarze są nawet 0.03-0.04 mm ale na tarczy różnicy nie widać.
Moim zdaniem niepotrzebie sobie komplikujesz chociaż prawdopodobnie poszukujesz ideału. W tym biznesie najważniejsze jest i tak to na co nie mamy wpływu. Jakość pocisków czyli powtarzalność wymiarów. To wymiary możemy sobie pomierzyć, posortować, jednak nie jesteśmy w stanie posortować pocisków w/g rozłożenia masy i środka ciężkości.
Goostav
oryks
Posty: 227
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

A matryca osadzająca pewnie w jeszcze innym miejscu C opiera się o pocisk i zrobi CBTO po swojemu, może i nawet perfekcyjnie powtarzalnie jednak tylko na tyle na ile powtarzalna jest krzywizna pocisku. W efekcie nawet na idealnie wysortowanych pociskach obojętnie czy do punktu A czy B po osadzeniu długość naboji mierzona tym samym przymiarem może już nie być taka idealna.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1462
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Teoretycznie macie racje ale wytłumaczę to jaśniej ja nie mam problemu z dokładnym pomiarem w miejscu jakim chcę. Chodzi o to że jeśli dokładnie trzymam się wymiaru powiedzmy A to wymiar B nie jest dokładnie w tym samym miejscu a różnice są duże i nie chodzi o parę setek mm. Jak trzymam dokładnie wymiar B to natomiast wymiar A jest różny, zastanawiam się który wymiar utrzymywać jako stałą wartość. Teoretycznie jeśli mówimy o osadzanie na gwint i odsunięcie pocisku o 0,2mm to chyba chodzi o odsunięcie od punktu A. Tego nie wiem i zastanawiam się czy tak warto zrobić.
Awatar użytkownika
goostav
Posty: 792
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 21:12
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Post autor: goostav »

To ja nie rozumiem i dlatego się zapytam: dlaczego chcesz odnosić swój pomiar do A i do B jednocześnie? Jaki jest cel poza odpowiedzią na pytanie dlaczego są różne? Jak pisałem wcześniej ja bym zwyczajnie zmierzył długość komory do styku. Czy jest to na średnicy 0.300 czy 0.304 bez znaczenia. Pomierzyłbym długość i od tego mojego umownego zera robił dalsze pomiary. To dla ustalania głębokości osadzania. I tu mam nadzieję odpowiadam na Twoje pytanie który wymiar jest ważniejszy.

Z tego co piszesz to wymiar A i B nie są jednakowe, lub akceptowalnie jednakowe. Jeśli jak podajesz różnica jest większa niż parę setek to albo następuje błąd pomiaru w co ciężko uwierzyć, albo duża różnica w wymiarach pocisków-to też jest mało prawdopodobne. Tutaj nie potrafię odpowiedzieć dlaczego odległość między A i B jest "aż" tak różna dla poszczególnych pocisków.
Goostav
ODPOWIEDZ