Forum Elaboracji

Do papierowych łusek zdobyć zawijarkę nie stanowi problemu gorzej z łuskami, z kolei plastikowych łusek nie da się zawijać potrzebna jest prasa Lee do zamykania w gwiazdkę która niestety kosztuje a moja produkcja będzie jednostkowa (breneki) Czy jest możliwość kupienia prostej zawijarki do plastikowych łusek ewentualnie samej głowicy do zamykania w gwiazdkę? Na pewnym rosyjskim forum widziałem kiedyś taką głowicę.

A jakby tak podgrzać suszarką do włosów końcówkę łuski i zawinąć klasycznie?

Ja zawijam łuski plastikowe zwykłą maszynką z lat powojennych i wychodzi ekstra. Mam też zawijarkę do 16 z lat 70 i ta już nie zawija tak dobrze. Można dorobić z mosiądzu przyrząd do zawijania na wiertarkę wzór można zobaczyć na e-gun i to wydaje mi się najlepszą opcją jeżeli chodzi o kule do gładkiej. Można też kupić na stronie MP153 tani sprzęt do zawijania (a raczej zduszenia) w gwiazdkę ale szału nie robi ale cena coś ok 80 zł. Nie chodzi o zawijarkę tylko o Wybijarka i Osadzarka Spłonek Wraz z Akcesoriami. http://www.mp153.pl/elaboracja.php
pozdrawiam
Tomek

Obcinałem 1/2 gwiazdki i zawijałem starą maszynką plastikowe łuski.
Wojtek

https://www.youtube.com/watch?v=Nlysb5JuKVg

Coś takiego by się przydało.

super gdzie to można kupić

Moja pochodzi z http://www.midwayusa.com/product/730142 ... r-12-gauge

a w Polsce można to kupić

Ze Johannsen nie jest najtańszy, o tym wiedziałem, ale tyle forsy za takie gówienko?!

dotyczy Polski

Niestety. Ja prubnie swoją zakręciłem około dwudziestu sztuk zanim połapałem się co i jak, na bank w filmie przywołanym kilka wpisów powyżej jest błąd ale wszystko działa na wypasie.

Sobol Prosimy o szczegóły!

Zasada działania i budowa głowicy zawijającej jest taka sama w ręcznej maszynce jak i wiertarce. Od co najmniej 100 lat nic nowego tu nie wymyślono. Jak kogoś przerasta ręczne kręcenie korbką to może sobie podpiąć wkrętarkę do zwykłej maszynki, lub samą głowicę z ręcznej maszynki zamontować w wiertarce. Osobiście kocham stare narzędzia, a tu widzę konieczność wydania sporej kasy chyba jedynie w celu poprawy samopoczucia. Najbardziej upierdliwe jest przycinanie gwiazdek, dla tego lepiej ponownie je zagniatać jak zawijać.
Wojtek

Na filmie gość smaruje szyjki łusek WD-40, u mnie niestety to się nie sprawdziło, dopiero użycie oleju bezpośrednio na przyżąd w ilości jednej kropli co 5-7 łuska dał zadowalający wynik, ppoprostu skręcało łuski.

Sobol pisze:Na filmie gość smaruje szyjki łusek WD-40, u mnie niestety to się nie sprawdziło, dopiero użycie oleju bezpośrednio na przyżąd w ilości jednej kropli co 5-7 łuska dał zadowalający wynik, ppoprostu skręcało łuski.

Za duzy docisk albo nierowno odcieta gwiazdka ,ja zawijam na sucho identycznym przyzadem i nic nie skreca.

Skręcałem na szybko niczego nie docinając bo takiej potrzeby nie stwierdziłem. Faktycznie jest trochę nierówno bo na wiertarce stołowej mam troche za duże obroty i posiłkowałem się elektryczną ręczną.

Zastanawiam się nad zakupem głowicy do zamykania gilz 12 ga ( zawijarki ) montowanej na wiertarkę stołową. Widziałem oferty ich zakupu na proponowanych powyżej postach. Tylko że są z aluminium , a chyba powinny być z mosiądzu ? Myślę że gdybym miał rysunek techniczny tego urządzenia nie miał bym raczej kłopotu ze znalezieniem tokarni w której zrobiono by to coś. Ważne są wymiary i to co jest wytoczone wewnątrz , i raczej lepiej dla mojego portfela aby tokarz wiedział co i jak ma wyglądać. Za jego ewentualna naukę płaciłbym ja. I tu dochodzimy do sedna . Koledzy jeśli macie taką możliwość i wiedzę czy możecie przekazać mi '' jakieś '' rysunki i schematy które umożliwią wykonanie tego cuda. Nie mogę zagwarantować że tokarz nie zacznie produkcję masową , natomiast ja potrzebuję jedynie dla własnego użytku na 12 i potem 16 i 36 . Oczywiście po zrobieniu , jeśli będzie funkcjonowało poprawnie wrzucę namiary na '' manufakturę ''. Może za jakiś czas w naszym kraju zaczniemy sami produkować nawet łepki do gwoździ - marzenia jakieś trzeba mieć.

Nie sa z aluminium ,sa stalowe.

https://www.youtube.com/watch?v=blxcTXNukWI
wykonałem taką zawijarkę nawet działa
wystarczy dorobić odpowiedni nóz do wytoczenia rowka każdy tokarz powinien ogarnąć

Zawijarka z MidwayUsa ma jeszcze stalowe rolki umieszczone pod katem i ulatwiajace zawijanie.
Sa w sprzedarzy 2 wersje ,z 1 rolka i z dwoma.

Stare zawijarki też miewają coś na kształt rolek, zwykle 3. Częściej 3 górki od których rowek jest opadający.
Wojtek

Fajnie , tylko w jakim celu są dwie wersje ( odnośnie ilości rolek ) . Może jedna rolka do śrutu a z dwiema do breneki i sluga ? Mam całkowicie blade pojęcie co przedstawiają te rysunki podesłane przez kolegę tribal-a, ale chyba na podstawie zdjęć od Bready-iego powstałyby całkowicie inne rysunki techniczne. I te urządzenia są w sprzedaży czyli raczej funkcjonują. Kolego tribal proszę abyś nie brał sobie do serca tego co piszę , jestem laikiem i zdaję sobie sprawę że istnieją różne konstrukcje wykorzystywane do tworzenia podobnych rzeczy. Możesz gdybyś podesłał jakieś zdjęcia , to załapałbym w czym rzecz. Myślę jednak że na podstawie zdjęcia raczej nie uda się szybko zrobić w pełni funkcjonującego urządzenia. Bardzo dziękuję kolegom za pomoc , przynajmniej wiemy w jakim kierunku powinniśmy iść. Myślę że w tym tempie bardzo szybko znajdziemy właściwe rozwiązanie dzięki któremu już nie będzie trzeba wydawać kupy kasy i czekać na taką pierdółkę. Zrobimy ją sami na podstawie ogólnie dostępnych sprawdzonych planów, lub kupimy je w naszym kraju. Mam nadzieje że nie naruszamy czyichś praw patentowych.

kuchartek pisze:Fajnie , tylko w jakim celu są dwie wersje ( odnośnie ilości rolek ) .

Z dwoma rolkami jest drozsza ,ale szybciej zawija ,producent ten sam.

kuchartek pisze:Mam całkowicie blade pojęcie co przedstawiają te rysunki podesłane przez kolegę tribal-a, ale chyba na podstawie zdjęć od Bready-iego powstałyby całkowicie inne rysunki techniczne.

Zasadniczo po stronie zawijajacej powstaly by takie same rysunki ,jedynie uzupelnione o rolki.

Zawsze można przyciąć gwiazdkę i zawijać na dowolnej starej zawijarce do łusek papierowych. Sprawdzałem, bardzo ładnie zawija. Pewnie nie wytrzyma taka głowica tyle co przy papierowych, ale kilka tysięcy zrobi. Takie maszynki trafiają się po kilkadziesiąt zł, lub trzeba wyłudzić od starszego myśliwego.
Wojtek