A co tu gadać, jestem myśliwym z 2 letnim stażem jednak lubię postrzelać a ammo droga. Sportowo nie strzelam bo portfel za cienki, ale może za jakiś czas zacznę przygodę z jakimś budżetowym zestawem do łowiska i na mały trening do 200m.
evo10 pisze:wozzi
Evo, a tam zaraz portfel za cienki... Weź .22lr na 200m i masz najtańszy LongShot, jaki można mieć!
do celów łowieckich nie dadzą bocznego zapłonu a kariery sportowej raczej nie zaczne (brak czasu, kasy itd)
@Evo, to bierz .22 Hornet. Na małe drapieżniki jest w sam raz, centralny zapłon i tani kaliber... przynajmniej do elaboracji. Nie mam pojęcia jakie są ceny kupnej amunicji w tym kalibrze w Polsce... Efekt będzie może już nie jak LS 1076m, ale "tylko" jakieś 600m, ale będzie...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
evo10 przespałeś chłopie temat jak zaczynałeś przygodę z łowiectwem to można było jeszcze kupić bez problemu boczny zapłon. Wierz mi że jak się chce postrzelać to warto go posiadać.
Teraz tak z ciekawości: W Niemczech używa się .22 Hornet do odstrzału drobnych drapieżników, włącznie z lisami i np. wron. W Polsce potrzeba do tego 1000J.?
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Polska to inszy kraj 1000J niech sobie zostanie, ale dlaczego cała Europa walczy z drapieżnikami, którymi są też krukowate a u nas pełen azyl a winę na spadek populacji drobnej zwierzyny składamy na lisy chemizację (pieski i kotki też są w czerwonej księdze)
Sorki to nie miejsce na takie tematy ale nie mogłem się powstrzymać (więc jeśli moderator uzna że przesadziłem proszę o korektę).
winek64 czy ja wiem czy przespałem. Wiem że swego czasu były jak to ktoś nazwał ''Happy Hours'' ale to było w momencie w którym zaczynałem przygodę z łowiectwem i mogłem sobie pozwolić na jeden tani uniwersalny sztucer więc wybrałem 308 z którego byłem zadowolony do pewnego ''momentu'' ale to już całkiem nie na temat.
A pon uszach nikomu nie dam bo niby za co za prawdę? jakoś nie mam takiego zwyczaju.