Strona 1 z 1

Wykorzystanie N550 dla naboju .223rem

: czwartek, 28 marca 2013, 21:21
autor: seBOOL
Witam.

Chciałbym się pobawić karabinem samopowtarzalnym i do tego chciałbym
wykorzystać komponenty które mam.Celność tu nie jest najważniejsza
chodzi o rekreacyjne po nawalanie po kulochwycie... :D
Pytanie brzmi czy w/w proch wystarczy do tego...Czy karabin nie będzie
zionął ogniem :twisted: jak smok wawelski .Zresztą kupna tania amunicja
też potrafi walić uroczymi językami ognia :P
W/g rokowań programu spalanie poniżej 80% czy mogę to tak zostawić
czy koniecznie szukać innego prochu ?

: czwartek, 28 marca 2013, 21:30
autor: huskys
Szkoda tego proszku do takiego celu użyć.
Możesz przeciesz sie zamienić na proszek bardziej właściwy temu kalibrowi.

: czwartek, 28 marca 2013, 21:44
autor: seBOOL
Tak też myślałem...A Ty jak zawsze popychasz mnie w właściwym kierunku :)
W sumie to nie pomyślałem aby popytać między kolegami czy ktoś by się
nie zamienił ...Dobry pomysł :)

Re: Wykorzystanie N550 dla naboju .223rem

: czwartek, 28 marca 2013, 21:46
autor: abersfelderami
seBOOL pisze:Witam.

Chciałbym się pobawić karabinem samopowtarzalnym i do tego chciałbym
wykorzystać komponenty które mam.Celność tu nie jest najważniejsza
chodzi o rekreacyjne po nawalanie po kulochwycie... :D
Pytanie brzmi czy w/w proch wystarczy do tego...Czy karabin nie będzie
zionął ogniem :twisted: jak smok wawelski .Zresztą kupna tania amunicja
też potrafi walić uroczymi językami ognia :P
W/g rokowań programu spalanie poniżej 80% czy mogę to tak zostawić
czy koniecznie szukać innego prochu ?
Zrobisz jak chcesz. N550 jest prochem na ciezkie pociski w 308 I 30-06. W 223 musialbys uzyc bardzo ciezzzkie pociski I bardzo dluuuuga lufe. Jest to dobry I drogi proch zostawilbym na cos bardziej odpowiedniego IHMO.

: piątek, 29 marca 2013, 10:05
autor: Maciej Krawczak
Jak byś się upierał na proszki VV, to do 223 Rem dobre są N133, N135 ( przy pociskach 52-65grs ). Przy cieższych już N140, N150. Z 500-setek N530 i N540.
Aczkolwiek do rekreacji kiedyś stosowałem N150 ( 15 grs ) z pociskiem 55grs SPWC Hornadego. W wolną przestrzeń w łusce dawałem lużno ułozoną watę - tak aby proszek nie latał. Strzelałlo się jak z wiatrówki ze skupieniem 5-cio strzałowym 12mm na 100m.

Pozdrawiam.