zmiana długości naboju C.O.L.

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

zmiana długości naboju C.O.L.

Post autor: walther »

Koledzy
Zgodnie z manualem zrobilem serie naboi myśliwskich o pewnej dlugosci -przystrzelałem -wszystko cacy
COL oczywiscie wzięłem z manuala

ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku

co zrobic :?:
obnizyc matryce i pociski ? czy zmieni sie skupienie ?

czy ktos to juz przerabial ?

najprosciej byloby przystrzelac i sprawdzic -ale na strzelnicy bede dopiero za 3 tygodnie


a może przyciąc czubki pocisków laubzegą? ewentualnie nie domykac pudełek :-k
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

Post autor: P_iter »

walther pisze:Koledzy
Zgodnie z manualem zrobilem serie naboi myśliwskich o pewnej dlugosci -przystrzelałem -wszystko cacy
COL oczywiscie wzięłem z manuala

ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku

co zrobic :?:
obnizyc matryce i pociski ? czy zmieni sie skupienie ?

czy ktos to juz przerabial ?

najprosciej byloby przystrzelac i sprawdzic -ale na strzelnicy bede dopiero za 3 tygodnie


a może przyciąc czubki pocisków laubzegą? ewentualnie nie domykac pudełek :-k
Wraz ze wzrostem głębokości osadzenia zwiększa się ciśnienie. Skupienie prawdopodobnie rozjedzie się, ale zweryfikować może to tylko strzelnica.
Może najprościej będzie wymienić pudełko na większe? Przycięcie pocisków wydaje się ciekawym pomysłem a na pewno opowieść o skutkach takiego eksperymentu ożywi forum. :D
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Można jeszcze ponawiercać w pudełku otworki, żeby sobie czubki spokojnie wystawały.
A tak na poważnie - jeżeli wszystko jest O.K. łącznie ze skupieniem i wchodzą do magazynka - jedynym zasadnym rozwiązaniem wydaje się być zmiana pudełka na większe. Samo wciśnięcie pocisku głębiej wprowadzi zbyt dużo zmiennych, które zweryfikuje dopiero strzelnica.
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Kiedyś kolega dorabiał mi poprzeczny pręt do matrycy rozcalajacej RCBS. Ponieważ uciął mu się pręt dłuższy niż dłuższy wymiar pudełka - wywiercił w nim otwór w bocznej ściance......Był bardzo dumny z tego pomysłu.... :D
Oczywiście że jak zmienisz osadzenie to skupienie się powinno zmienić - tak samo jak obetniesz czubki - zmieni to opór powietrza i zmieni szybkość. Czy zauważalnie - to pokaże strzelnica. Najprościej zmienić pudełko....
Piotr
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Uprzedzam ze to nie Forester robił mi poprzeczkę..... :lol:
Piotr
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

Post autor: SławekP »

P_iter pisze: Przycięcie pocisków wydaje się ciekawym pomysłem a na pewno opowieść o skutkach takiego eksperymentu ożywi forum. :D
Amerykanie piszą, że trymowanie pociskow ma sens przy odległościach 300-1000 yds.
Tę czynność powinno poprzedzić jednak ważenie pocisków i pomiar ogive.
Przy myśliwskich elaboracjach ta zabawa jest bez sensu, jednak w .338 używam "hollowpointera" plus takiego ustrojstwa ;
http://www.bullettipping.com/meplattrimmer_detail.asp
Zapowiada się obiecująco, trzeba tylko poczekać na lepszą pogodę do strzelania... :D
Przepraszam za lekki OT.
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

PiotrL pisze:Uprzedzam ze to nie Forester robił mi poprzeczkę..... :lol:
Pamiętaj, że tylko on ma jeszcze Fail Safe.
Nie drażnij go... :lol: :lol:
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Serdecznie dziekuje za porady
Jestem mile zaskoczony że raczyly zając stanowisko Wielkie Autorytety Forum


Decyzja zapadla -kupuje nowe pudelko =D>
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Ja bym osadził głębiej pociski a na qL przeliczył naważkę bo oczywiście głębsze osadzenie pocisku spowoduje wzrost ciśnienia które można jedynie zrekompensować mniejszą dawką proszku. Robiłe już takie manewry i było OK ale żeby być 100% pewnym trzeba by było sprawdzić nową elaborację na strzelnicy.
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Dzięki winek
Obnizyłem trzy pociski bez zmiany nawazki -zobaczymy co z tego wyjdzie na strzelnicy

wzrostu cisnienia sie zbytnio nie boje bo nie robiłem na maxie

Pozdrawiam
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Jeżeli tylko bardziej wcisnąłeś pociski to na pewno będzisz miał jakiś tam wzrost ciśnienia i prędkości pocisków a czy będzie widać to na tarczy tego nikt nie wie dopóki nie spróbujesz strzelić. Osobiście uważam że manewr z QL z przeliczenie ile prochu należało by odsypać żeby po zmianie COL żeby zachować te same ciśnienie miał duże szanse powodzenia zbliżone do 100%.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Należy pamiętać także, że zmieni się jeszcze odległość od gwintu, a niektóre karabiny źle to znoszą. Można tak zredukować naważkę, żeby uzyskać podobną prędkość, ale komory się nie skróci....

Manipulowanie z odległością od gwintu (w obie strony ) nie zawsze poprawia skupienie. Wiem to z autopsji niestety.
Ostatnio zmieniony wtorek, 05 marca 2013, 12:10 przez forester2008, łącznie zmieniany 1 raz.
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

I tak uważam ze prościej kupić nowe pudełko....
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Wydawało mi się, że temat dopasowywania dobrze rokującej ammo pod za małe pudełko już zakończyliśmy, chociaż ciekawi mnie jak wyjdzie strzelanie z tych trzech dopasowanych do pudełka. Jeżeli wyjdzie dobrze lub lepiej, to pojawią sie oszczędności, bo nie trzeba będzie nowego kupować.

Kiedyś TVP pokazywała taki serial "Korzenie" (Roots) w którym właściciel virginijskiej farmy skracał stopy pewnemu Afroamerykaninowi Kunta Kinte z plemienia Mandinka (zwanemu Toby Waller ). Nie pamiętam dobrze powodu, ale być może chodziło o to , że kupił mu za małe buty........
forester
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

forester2008 pisze: Kiedyś TVP pokazywała taki serial "Korzenie" (Roots) w którym właściciel virginijskiej farmy skracał stopy pewnemu Afroamerykaninowi Kunta Kinte z plemienia Mandinka (zwanemu Toby Waller ). Nie pamiętam dobrze powodu, ale być może chodziło o to , że kupił mu za małe buty........
Nie, to chyba chodziło o za krótkie posłanie... :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Kunta, zbyt szybko biegał. Po skróceniu stopy biegał wolniej. Można doszukać się analogi z przycięciem czuba pocisku. Także poleci wolniej...
:whistle:
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Siostrom Kopciuszka pomysł nie pomógł.... :lol:
Piotr
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Koledzy makabryczne żarty się was trzymają.
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Ale jeden koleś skrocił sobie co nie co -i teraz jest sławną posłanką w Sejmie

a tak pies z kulawą noga by go nie wypatrzył w szeregach SLD a o poselstwie mogłby sobie pomarzyć
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

ja pomimo tego nic nie dam sobie skrócić i wcale bym nie chciał być panią marszałek
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Zapewne Kolegow zainteresuje ze sprawa znalazła swoje zakończenie
Pierwotnie ammo bylo elaborowane VV N140 w ilosci 45,5 gr czyli średni ładunek miedzy minimalem a maxymalem gdyż nie chcialem zbytnio rozpedzać pocisku
kal 8x57js pocisk Nosler Accubond COL 80,5

skupienie wynosilo okolo 2 cm na 100 m - do zastosowań mysliwskich w pelni mnie to zadowalalo

Dopasowując naboje do pudelka obnizyłem pociski do COL 77.0 m
po dzisiejszym przystrzeleniu skupienie zamyka sie w 1 cm (słownie jeden cm)
lub jak pisza na zielonym "kula w kulę "


Dziękuje wszystkim za udział w dyskusji
Pozdrawiam
WK
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

a i naboje jakos tak zgrabniej wyglądają :D po obniżeniu :D
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Rozumiem walther że jedynie głębiej osadziłeś pociski we wcześniej zelaborowanej amunicji, nie redukując naważki prochu. Jeżeli tak to miałeś trochę szczęścia i widocznie nie do końca sprawdziłeś elaborację bo skrócenie naboju o 3,5mm na pewno spowodowało na pewno znaczny wzrost ciśnienia w łuske i wzrost prędkości pocisku. Ale można poiwiedzieć że wszystko dobrze się skończyło bo nie dość że amunicja celniejsza i bardziej energetyczna co przy zastosowaniu myśliwskim ma jednak raczej pozytywny wpływ na spadek reklamacji ze strony zwierzyny.
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Może nie tyle miałem szczęscie ale jak napisałem wyzej wiedziałem dobrze ze mam jeszcze spory zapas "miejsca w łusce"
Pozdrawiam
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Upieram się jednak przy szczęściu - równie dobrze skupienie mogło się rozjechać...No i na pudełkach zaoszczędziłeś... :D
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Może to jest jakiś sposób :-k
Zrobić większą ilość ammo i jak nie chce latać, regulować długością - tzn. skracać i zaznaczam ,że mówię to poważnie.
Do tej pory próbowałem tylko jechać w drugą stronę czyli wydłużać ponad fabrykę. Okazuje się że można i w drugą stronę z dobrym skutkiem....
forester
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Piotr, :D \
Kol. walther nic innego nie zrobił, tylko "podkręcił trochę" Vo i zestabilizował bardziej kulę #-o .....
Ostatnio męczę się z nowym nabytkiem na 7x57R i podobnie musiałem "ściskać" patrony aż się do kupy na tarczy zbiegać zaczęły......
"Uwielbiam chorał ruski..."
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

W sumie po co kombinować z naważką.... :lol:
Piotr
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

Post autor: wozzi »

walther pisze: ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku
Walter, śmiałem się, jak to czytałem, a teraz mam ten sam problem... :lol: Zrobiłem wczoraj naboje do 6,5x55se na Berger VLD Target (26403) i za diabła pudelka zamknąć nie mogę... :lol: Na razie zawinąłem w ręcznik papierowy i wsadziłem do kartonu, ale jak tak się na LongShot-cie pokażę, to będzie to ostatni raz, jak się tam śmiał będę pokazać... :lol: Dzisiaj zobaczymy jak te cuda latają i się okaże, czy potrzebuje nowe pudelku, czy nie. COL zmieniać nie chce, bo mi zatrze skrzypieć w łusce... :lol: Według QL mam 97,8% wypełnienia, a według mnie dobre 99%... , ale jakoś musiałem te 49 grs Norma MRP tam upchać... :oops:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Andreas.
Coś do poczytania ( i zastosowania ) coby mniej chrupało. :)
http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... mn-height/
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Dzięki Macieju... 49,0 + 49,2 latały dobrze, a ze jeszcze nic nie skrzypiało, to, jak to mówią: "nie ma co się pieścić, to się musi zmieścić.." Za 2 tygodnie popróbuję 49,4 + 49,6grs. :wink:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

W 308 Win czasem mam wypełnienie 106-108%. Długi lejek i wolne sypanie pomaga. Troszkę chrupie, ale lata dobrze. Pocisk wchodzi w szyjkę na ok. 2,5mm, a i tak ma 1,5mm do gwintu. ( uroda fabrycznej komory ).
ODPOWIEDZ