Witam serdecznie,
posiadam delikatne otarcie oksydy w swoim karabinku Cz 555 prawdopodobnie spowodowane otarciem o jakiś inny metal i powiem szczerze ze strasznie denerwuje mnie to.
czy mogę jakoś naprawic to punktowo czy trzeba jechać do rusznikarza.
pozdrawiam
otarcie oksydy
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
RRusznikarz nic więcej nie zrobi. Może co najwyżej zaoksydować całą broń ale to wydatek kilkuset złotych , bo różnie różni fachowcy liczą sobie za swoje usługi. Jeżeli to małe otarcia to szkoda kasy. Za paredziesiąt złotych można kupić oksydę na zimno odtłuścić fragment broni który ma być oksydowany np spirytusem , następnie otarte fragnenty posmarować oksydą na zimno i za kilka minut broń jak nowa.