Strona 1 z 1

zmiana długości naboju C.O.L.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:09
autor: walther
Koledzy
Zgodnie z manualem zrobilem serie naboi myśliwskich o pewnej dlugosci -przystrzelałem -wszystko cacy
COL oczywiscie wzięłem z manuala

ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku

co zrobic :?:
obnizyc matryce i pociski ? czy zmieni sie skupienie ?

czy ktos to juz przerabial ?

najprosciej byloby przystrzelac i sprawdzic -ale na strzelnicy bede dopiero za 3 tygodnie


a może przyciąc czubki pocisków laubzegą? ewentualnie nie domykac pudełek :-k

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:20
autor: P_iter
walther pisze:Koledzy
Zgodnie z manualem zrobilem serie naboi myśliwskich o pewnej dlugosci -przystrzelałem -wszystko cacy
COL oczywiscie wzięłem z manuala

ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku

co zrobic :?:
obnizyc matryce i pociski ? czy zmieni sie skupienie ?

czy ktos to juz przerabial ?

najprosciej byloby przystrzelac i sprawdzic -ale na strzelnicy bede dopiero za 3 tygodnie


a może przyciąc czubki pocisków laubzegą? ewentualnie nie domykac pudełek :-k
Wraz ze wzrostem głębokości osadzenia zwiększa się ciśnienie. Skupienie prawdopodobnie rozjedzie się, ale zweryfikować może to tylko strzelnica.
Może najprościej będzie wymienić pudełko na większe? Przycięcie pocisków wydaje się ciekawym pomysłem a na pewno opowieść o skutkach takiego eksperymentu ożywi forum. :D

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:27
autor: forester2008
Można jeszcze ponawiercać w pudełku otworki, żeby sobie czubki spokojnie wystawały.
A tak na poważnie - jeżeli wszystko jest O.K. łącznie ze skupieniem i wchodzą do magazynka - jedynym zasadnym rozwiązaniem wydaje się być zmiana pudełka na większe. Samo wciśnięcie pocisku głębiej wprowadzi zbyt dużo zmiennych, które zweryfikuje dopiero strzelnica.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:33
autor: PiotrL
Kiedyś kolega dorabiał mi poprzeczny pręt do matrycy rozcalajacej RCBS. Ponieważ uciął mu się pręt dłuższy niż dłuższy wymiar pudełka - wywiercił w nim otwór w bocznej ściance......Był bardzo dumny z tego pomysłu.... :D
Oczywiście że jak zmienisz osadzenie to skupienie się powinno zmienić - tak samo jak obetniesz czubki - zmieni to opór powietrza i zmieni szybkość. Czy zauważalnie - to pokaże strzelnica. Najprościej zmienić pudełko....

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:34
autor: PiotrL
Uprzedzam ze to nie Forester robił mi poprzeczkę..... :lol:

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:49
autor: SławekP
P_iter pisze: Przycięcie pocisków wydaje się ciekawym pomysłem a na pewno opowieść o skutkach takiego eksperymentu ożywi forum. :D
Amerykanie piszą, że trymowanie pociskow ma sens przy odległościach 300-1000 yds.
Tę czynność powinno poprzedzić jednak ważenie pocisków i pomiar ogive.
Przy myśliwskich elaboracjach ta zabawa jest bez sensu, jednak w .338 używam "hollowpointera" plus takiego ustrojstwa ;
http://www.bullettipping.com/meplattrimmer_detail.asp
Zapowiada się obiecująco, trzeba tylko poczekać na lepszą pogodę do strzelania... :D
Przepraszam za lekki OT.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 17:53
autor: SławekP
PiotrL pisze:Uprzedzam ze to nie Forester robił mi poprzeczkę..... :lol:
Pamiętaj, że tylko on ma jeszcze Fail Safe.
Nie drażnij go... :lol: :lol:

: poniedziałek, 04 marca 2013, 18:26
autor: walther
Serdecznie dziekuje za porady
Jestem mile zaskoczony że raczyly zając stanowisko Wielkie Autorytety Forum


Decyzja zapadla -kupuje nowe pudelko =D>

: poniedziałek, 04 marca 2013, 22:17
autor: winek64
Ja bym osadził głębiej pociski a na qL przeliczył naważkę bo oczywiście głębsze osadzenie pocisku spowoduje wzrost ciśnienia które można jedynie zrekompensować mniejszą dawką proszku. Robiłe już takie manewry i było OK ale żeby być 100% pewnym trzeba by było sprawdzić nową elaborację na strzelnicy.

: poniedziałek, 04 marca 2013, 22:53
autor: walther
Dzięki winek
Obnizyłem trzy pociski bez zmiany nawazki -zobaczymy co z tego wyjdzie na strzelnicy

wzrostu cisnienia sie zbytnio nie boje bo nie robiłem na maxie

Pozdrawiam

: poniedziałek, 04 marca 2013, 23:34
autor: winek64
Jeżeli tylko bardziej wcisnąłeś pociski to na pewno będzisz miał jakiś tam wzrost ciśnienia i prędkości pocisków a czy będzie widać to na tarczy tego nikt nie wie dopóki nie spróbujesz strzelić. Osobiście uważam że manewr z QL z przeliczenie ile prochu należało by odsypać żeby po zmianie COL żeby zachować te same ciśnienie miał duże szanse powodzenia zbliżone do 100%.

: wtorek, 05 marca 2013, 11:08
autor: forester2008
Należy pamiętać także, że zmieni się jeszcze odległość od gwintu, a niektóre karabiny źle to znoszą. Można tak zredukować naważkę, żeby uzyskać podobną prędkość, ale komory się nie skróci....

Manipulowanie z odległością od gwintu (w obie strony ) nie zawsze poprawia skupienie. Wiem to z autopsji niestety.

: wtorek, 05 marca 2013, 11:49
autor: PiotrL
I tak uważam ze prościej kupić nowe pudełko....

: wtorek, 05 marca 2013, 12:06
autor: forester2008
Wydawało mi się, że temat dopasowywania dobrze rokującej ammo pod za małe pudełko już zakończyliśmy, chociaż ciekawi mnie jak wyjdzie strzelanie z tych trzech dopasowanych do pudełka. Jeżeli wyjdzie dobrze lub lepiej, to pojawią sie oszczędności, bo nie trzeba będzie nowego kupować.

Kiedyś TVP pokazywała taki serial "Korzenie" (Roots) w którym właściciel virginijskiej farmy skracał stopy pewnemu Afroamerykaninowi Kunta Kinte z plemienia Mandinka (zwanemu Toby Waller ). Nie pamiętam dobrze powodu, ale być może chodziło o to , że kupił mu za małe buty........

: wtorek, 05 marca 2013, 13:55
autor: wozzi
forester2008 pisze: Kiedyś TVP pokazywała taki serial "Korzenie" (Roots) w którym właściciel virginijskiej farmy skracał stopy pewnemu Afroamerykaninowi Kunta Kinte z plemienia Mandinka (zwanemu Toby Waller ). Nie pamiętam dobrze powodu, ale być może chodziło o to , że kupił mu za małe buty........
Nie, to chyba chodziło o za krótkie posłanie... :lol:

: wtorek, 05 marca 2013, 14:29
autor: P_iter
Kunta, zbyt szybko biegał. Po skróceniu stopy biegał wolniej. Można doszukać się analogi z przycięciem czuba pocisku. Także poleci wolniej...
:whistle:

: wtorek, 05 marca 2013, 15:12
autor: PiotrL
Siostrom Kopciuszka pomysł nie pomógł.... :lol:

: wtorek, 05 marca 2013, 18:00
autor: winek64
Koledzy makabryczne żarty się was trzymają.

: wtorek, 05 marca 2013, 19:49
autor: walther
Ale jeden koleś skrocił sobie co nie co -i teraz jest sławną posłanką w Sejmie

a tak pies z kulawą noga by go nie wypatrzył w szeregach SLD a o poselstwie mogłby sobie pomarzyć

: wtorek, 05 marca 2013, 20:02
autor: winek64
ja pomimo tego nic nie dam sobie skrócić i wcale bym nie chciał być panią marszałek

: niedziela, 10 marca 2013, 18:58
autor: walther
Zapewne Kolegow zainteresuje ze sprawa znalazła swoje zakończenie
Pierwotnie ammo bylo elaborowane VV N140 w ilosci 45,5 gr czyli średni ładunek miedzy minimalem a maxymalem gdyż nie chcialem zbytnio rozpedzać pocisku
kal 8x57js pocisk Nosler Accubond COL 80,5

skupienie wynosilo okolo 2 cm na 100 m - do zastosowań mysliwskich w pelni mnie to zadowalalo

Dopasowując naboje do pudelka obnizyłem pociski do COL 77.0 m
po dzisiejszym przystrzeleniu skupienie zamyka sie w 1 cm (słownie jeden cm)
lub jak pisza na zielonym "kula w kulę "


Dziękuje wszystkim za udział w dyskusji
Pozdrawiam
WK

: niedziela, 10 marca 2013, 19:00
autor: walther
a i naboje jakos tak zgrabniej wyglądają :D po obniżeniu :D

: poniedziałek, 11 marca 2013, 00:07
autor: winek64
Rozumiem walther że jedynie głębiej osadziłeś pociski we wcześniej zelaborowanej amunicji, nie redukując naważki prochu. Jeżeli tak to miałeś trochę szczęścia i widocznie nie do końca sprawdziłeś elaborację bo skrócenie naboju o 3,5mm na pewno spowodowało na pewno znaczny wzrost ciśnienia w łuske i wzrost prędkości pocisku. Ale można poiwiedzieć że wszystko dobrze się skończyło bo nie dość że amunicja celniejsza i bardziej energetyczna co przy zastosowaniu myśliwskim ma jednak raczej pozytywny wpływ na spadek reklamacji ze strony zwierzyny.

: poniedziałek, 11 marca 2013, 08:22
autor: walther
Może nie tyle miałem szczęscie ale jak napisałem wyzej wiedziałem dobrze ze mam jeszcze spory zapas "miejsca w łusce"
Pozdrawiam

: poniedziałek, 11 marca 2013, 10:36
autor: PiotrL
Upieram się jednak przy szczęściu - równie dobrze skupienie mogło się rozjechać...No i na pudełkach zaoszczędziłeś... :D

: poniedziałek, 11 marca 2013, 11:08
autor: forester2008
Może to jest jakiś sposób :-k
Zrobić większą ilość ammo i jak nie chce latać, regulować długością - tzn. skracać i zaznaczam ,że mówię to poważnie.
Do tej pory próbowałem tylko jechać w drugą stronę czyli wydłużać ponad fabrykę. Okazuje się że można i w drugą stronę z dobrym skutkiem....

: poniedziałek, 11 marca 2013, 13:06
autor: Stepan Bazyluk
Piotr, :D \
Kol. walther nic innego nie zrobił, tylko "podkręcił trochę" Vo i zestabilizował bardziej kulę #-o .....
Ostatnio męczę się z nowym nabytkiem na 7x57R i podobnie musiałem "ściskać" patrony aż się do kupy na tarczy zbiegać zaczęły......

: poniedziałek, 11 marca 2013, 13:39
autor: PiotrL
W sumie po co kombinować z naważką.... :lol:

Re: zmiana długości naboju C.O.L.

: sobota, 16 marca 2013, 12:06
autor: wozzi
walther pisze: ale naboje nie mieszcza mi sie w pudelku
Walter, śmiałem się, jak to czytałem, a teraz mam ten sam problem... :lol: Zrobiłem wczoraj naboje do 6,5x55se na Berger VLD Target (26403) i za diabła pudelka zamknąć nie mogę... :lol: Na razie zawinąłem w ręcznik papierowy i wsadziłem do kartonu, ale jak tak się na LongShot-cie pokażę, to będzie to ostatni raz, jak się tam śmiał będę pokazać... :lol: Dzisiaj zobaczymy jak te cuda latają i się okaże, czy potrzebuje nowe pudelku, czy nie. COL zmieniać nie chce, bo mi zatrze skrzypieć w łusce... :lol: Według QL mam 97,8% wypełnienia, a według mnie dobre 99%... , ale jakoś musiałem te 49 grs Norma MRP tam upchać... :oops:

: sobota, 16 marca 2013, 21:23
autor: Maciej Krawczak
Andreas.
Coś do poczytania ( i zastosowania ) coby mniej chrupało. :)
http://bulletin.accurateshooter.com/201 ... mn-height/

: sobota, 16 marca 2013, 22:03
autor: wozzi
Dzięki Macieju... 49,0 + 49,2 latały dobrze, a ze jeszcze nic nie skrzypiało, to, jak to mówią: "nie ma co się pieścić, to się musi zmieścić.." Za 2 tygodnie popróbuję 49,4 + 49,6grs. :wink:

: niedziela, 17 marca 2013, 09:20
autor: Maciej Krawczak
W 308 Win czasem mam wypełnienie 106-108%. Długi lejek i wolne sypanie pomaga. Troszkę chrupie, ale lata dobrze. Pocisk wchodzi w szyjkę na ok. 2,5mm, a i tak ma 1,5mm do gwintu. ( uroda fabrycznej komory ).