Moje drugie strzelanie

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Moje drugie strzelanie

Post autor: Mateusz »

Witam Kolegów,
Dzisiaj byłem na moim drugim strzelaniu, parametry jak ostatnio, tyle tylko że tym razem to już kompletnie sam scalałem.
Broń: Tikka T3 Lite, kaliber .308Win, lufa 570mm, skok gwintu 1-11", luneta Zeiss Diavari 3-12x56 #4,
Amunicja: pocisk Lapua Mega 150grs, łuska Lapua dł 50,95mm, proszek VV N140, naważka 39,06grs, OAL 67,81mm, spłonki CCI 200

Ostatni obrazek to pierwsza seria strzelana na rozgrzewkę :D , natomiast przedostatni obrazek to seria 4 strzałowa i ten odskok to pewnie mój błąd. Zastanawia mnie dlaczego w poszczególnych seriach zmieniał się punkt trafienia mimo, że nie kręciłem bębnami?


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Mnie raz się zdarzyło, że w serii 4-strzałowej powstały dwie powiększone dziury (trochę lepiej niż bałwanki) oddalone od siebie o ok 3,5 cm i też nie wiem czym to mogło być spowodowane. W efekcie naważkę odrzuciłem wybierając taką z lepszym skupieniem 4 strzałów ale żadna przestrzelina nie była nawet styczna do innej. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale i tak mam zamiar drabinkę powtórzyć jak tylko dopieszczę łuski, bo do tej pory strzelałem z nowych jedynie skracanych.
Awatar użytkownika
warchlaq
Posty: 150
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 22:05
Lokalizacja: Birmingham/Wolverhampton
Kontakt:

Post autor: warchlaq »

Ten wędrujący punkt trafienia to może wina składu?
zradolinski
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 18 października 2008, 15:48

Post autor: zradolinski »

Kolego robisz postępy oby tak dalej i będzie OK.
Pozdrawiam DB
Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mateusz »

ad. BartekL A`propos łusek to ta elaboracja, którą widać na zdjęciach też była strzelana z nowych łusek Lapua prosto z pudełka, nawet ich nie trymowałem.
ad. Warchaq Następnym razem zwrócę większą uwagę na skład :)
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Re: Moje drugie strzelanie

Post autor: SławekP »

Mateusz pisze: Zastanawia mnie dlaczego w poszczególnych seriach zmieniał się punkt trafienia mimo, że nie kręciłem bębnami?
Brawo! =D>
Bardzo ładnie-aż strach pomyśleć co będzie w przyszłości , kiedy nabierzesz doświadczenia... :lol:

Odnośnie drabinki-to normalne zjawisko.
Spotkasz się z tym nie raz strzelając różne naważki.
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

Mateuszu jeżeli wszystkie zdjęcia dotyczą tej samej naważki to....Warchlaq chyba ma racje :D ale ćwiczenie czyni....DB.
Pozdrawiam Hubert
Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mateusz »

Wszystkie naważki są takie same, dziwi mnie to przesunięcie skoro paralaksa w lunecie jest zlikwidowana na 100m a na tyle właśnie strzelałem, będzie trzeba popracować nad składem :)
Awatar użytkownika
warchlaq
Posty: 150
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 22:05
Lokalizacja: Birmingham/Wolverhampton
Kontakt:

Post autor: warchlaq »

Mateusz pisze:...będzie trzeba popracować nad składem :)
Sam mam ten problem, czasami nie dociskam porządnie do dołka ;)
Awatar użytkownika
Marek Biały
Posty: 809
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 23:21

Post autor: Marek Biały »

Mateuszu, zmieniasz pozycję ciała (nawet nieznacznie) i ma to wpływ na to jak ułożą sie przestrzeliny.
Marek

tel.603930452
ODPOWIEDZ