Proch do Hornady GMX150gr i SST180gr

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Proch do Hornady GMX150gr i SST180gr

Post autor: Dariusz_W »

Witam
Przygotowuje się do mojej pierwszej elaboracji w kalibrze 308w i mam pytanie. Planuje elaborować 2 pociski.

1)Hornady gmx 150 gr/ Łuski Lapua
Zastosowanie: Polowanie na kozły w wysokich trawach /zbożu , zimowe sarny na otwartym polnym terenie , lis. W przypadku lisa i zimowych saren często strzał z odległości 150-200m. Wcześniej używałem fabrycznych sako shh 9.7 g i potrafiły eksplodować po zetknięciu z trawą.Chciał bym rozpędzić ten pocisk jak najbardziej się będzie dało oczywiście w granicy zdrowego rozsądku .Jak by latał tak jak sako(według producenta około 850m/s) to by wystarczyło .Będę dysponował chronometrem dla sprawdzenia. Z tego co czytałem pocisk GMX potrzebuje prędkości żeby się poprawnie zachował w tuszy.


2)Hornady sst 180 gr./Łuski Lapua
Zastosowanie :Polowanie na dzik/ jeleń i na polowania zbiorowe.


Pytanie dotyczy prochu.

A) Czy ten będzie odpowiedni do obu elaboracji ?:

http://parabellum.pl/elaboracja-amunicj ... arget.html

B) Czy może zastosowac wolniejszy proch?

Przy założeniu:

Elaboracja nr 1 – maksymalna możliwa prędkość i dobre skupienie.
Elaboracja nr 2 – nie musi być rozpędzony do granic możliwości , ale wystarczająco żeby nadawał się napolowanie. Skupienie pomijalne ze względu na bliskie odległości strzału .Wystarczy 5x5 cm na 100 m.

C) Czy może zastosować różne prochy do każdej z nich?

Dodam jeszcze że karabin to CZ555 .Długość lufy to 60 cm. Z powodu małego doświadczenia , amunicja będzie składana dokładnie tak jak w manualu Hornady. Żadnych odstępstw wymiarowych od podanych przez producenta. Zacznę od elaboracji nr 2 bo wydaje mi się prostsza.

Za wszelkiego rodzaju sugestie i ewentualne korekcje mojego toku rozumowanie będę wdzięczny.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Na przywoływanej stronie jest link do strony z danymi elaboracyjnymi takie coś http://data.hodgdon.com/cartridge_load.asp
Jak wpiszesz tylko kaliber pokaże wszystkie wagi pocisków i wszystkie proszki. Sporo tego, ale jakieś wnioski można wysnuć.

150 GR. NOS BT Hodgdon Varget .308" 2.800" 44.0 2788 43,300 CUP 47.0C 2937 50,300 CUP

180 GR. SPR SP Hodgdon Varget .308" 2.800" 41.0 2470 41,200 CUP 45.0C 2661 49,600 CUP

Dla pocisku 150gn Varget daje przy tym samym ciśnieniu najwyższą prędkość (wyższą o 100fps) od innych, a GMX chyba tak właśnie lubi :-k
forester
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

Bardzo fajna baza danych. Znowu spędzę wieczór na porównaniach i analizie. Dzięki. :)

Prośba:
Mógł by ktoś podstawić w/w dane do magicznego programu QL i wkleić/napisać co wyszło ?
1) Lufa 60 cm , kaliber 308W, Hondy SST 180 gr , proch Varget , Łuski Lapua
2) Lufa 60 cm , kaliber 308W, Hondy GMX 150 gr , proch Varget , Łuski Lapua
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Podaje dane z QL dla prochu BL-C2,bo lepiej go lubie :whistle:
1) C.O.L-2.800"
-BL-C2-47.0gr./885m/s to MAX dla tego prochu.
- -45.2gr./851m/s tu spodziewane dobre skupienie.

2) C.O.L.-2.835"
-BL-C2-45.4gr./815m/s To MAX
- -43.5gr./783m/s tu spodziewane dobe skupienie.(na tej prędkości jest ammo fabryczna Fiocchi).
Powodzenia.
:halo-
JarekSz
Posty: 187
Rejestracja: niedziela, 14 lutego 2010, 11:45
Lokalizacja: G.Śląsk

Post autor: JarekSz »

Dariusz
trochę z innej beczki
na Łowieckim mocno chwalili SST. I prawda, jak zwierzyna dostała na komorę to kroku nie zrobiła. Ale na zbiorówce różnie bywa - na kilkanaście sztuk zwierzyny strzelonej SST tylko na jednej sarnie i jednym dziku miałem przestrzał. Jak dwa dziki znaleziono później już nie do użytku odpuszczam tę kulkę i przestrzegam innych. Takie mam niestety przykre doświadczenia z tym pociskiem.
DB
Jarek
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Ja też uważam że najważniejszy jest przestrzał. Dają go kulki stosunkowo twarde. Strzelam z 9,3x62 i przekonalem się że czasami zwierzyna idzie jak po 3006 czyli 100m i więcej. 3006 nie zawsze daje przestrzał zwłaszcza gdy tusza jest większa. Otwór wlotowy często się zatyka tak że nie ma grama farby. Zwierzyna wykrwawia się w krwotoku wewnętrznym. Strzał jest śmiertelny ale są wtedy kłopoty ze znalezieniem tuszy. Jeżeli teren jest cieżki i nie ma się dobrego psa to można tuszy na czas nie znaleźć. Przekonalem się o tym mając 3006. Zmieniłem 3006 na 9,3x62 i teraz jak trafię to nie musze brać psa żeby znaleźć farbę . Otwór wylotowy jest zawsze dużo większy bo nawet twarda kula półpłaszczowa troche rozkwitnie i z farbą jest dużo lepiej. Nie ma co liczyć na to że zwierzyna zostanie w ogniu, po strzale komorowym w sumie nie zdaża się to aż tak często. Przestrzał może i zmniejsza szansę na to zwierzyna zostanie w ogniu ale za to zwiększa szanse na znalezienie tuszy po farbie po przejściu 100m.
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Jak jest przestrzał to pocisk nie odda w tuszy całej swojej energii..to takie moje dywagacje ;)
Wielokrotnie widziałem "przestrzelone" dziki na wylot a nie było kropli farby i nie ma znaczenia z jakiego kalibru...

Co do SST to bardzo dobry pocisk,cały ten sezon z niej strzelałem i wszystko w ogniu..no jeden Kozioł powędrował 10 m. ;)
Dzika( po wypatroszeniu 112 kg.) dostrzeliwałem z 200 m. i nie zrobił nawet kroku.
Dodam,że strzelam od lat z 30-06 i większa armata mi nie jest potrzebna,ważniejsze jest "dobre" ulokowanie kuli ale Koledzy o tym wiedzą :)
p.s.Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymać ;)
Pozdrawiam
Maciek
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Różne są teorie na ten temat. Oczywiście kula musi być dobrze ulokowana. Jeżeli jest kiepski postrzał to żadna kula i kaliber nie pomogą. Widziałem jak gość strzelił z 416 Rigby do cielaka i go postrzelił a mimo że był śnieg to cielaka nie doszliśmy. Chodziło mi o dobrze kulę ulokowaną na komorze. Czy jest przestrzał czy go nie ma strzał jest śmiertelny. Miękka kula wcale nie gwarantuje pozostanie zwierzyny w ogniu natomiast są zdecydowanie mniejsze szanse na obfitą farbę. Twarda kula też nie gwarantuje że zwierzyna padnie w ogniu ale są większe szanse na przestrzał. jeżeli zahaczy o płuca na wylocie będzie farba i wtedy można znaleźć tuszę bez pomocy psa nawet po czarnej stopie. Brak farby to bez psa loteria po czarnej stopie. Widziałem już sporo zgnitej zwierzyny po strzałach komorowych. Strzał komorowy nie jest równy strzałowi komorowemu , każdy strzał jest inny i ciężko znaleźć złoty środek. Ja osobiście wolę twarde kulki. producenci robią i twarde i miękkie każdy może wybrać co mu pasuje.
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

Z ta komorą to jest różnie.
Ja bym to porównał do tego jak na zbiorowym załaduje się w lufę dubeltówki śrut to wyjdzie dzik a jak kule to zając.

We wrześniu 2012 miałem dzika 80 kg w lekkim biegu miedzy drzewami , odległość 70-80 metrów. Celowałem na łopatkę .
Lekko spóźniłem i zdołowałem .Dostał na serce. Było w strzępach. Farby jak z wiadra. Kula sako shh 9,7g.
Musiałem w nocy iść za nim jakieś 200 metrów. Ze znalezieniem nie było problemu.


Końcówka roku , kolega miał łanie. Kaliber 30-06 . Kula czeska sierra 11,7g. Strzał na komorę.
Na śniegu i nie znaleźli .Na drugi dzień rano okazało się ze leżała 30 metrów od miejsca gdzie szukali. Tusza ok. bo było zimno.


Co do ulokowania kuli to najgorsze co mnie denerwuje to jak trafie na wątrobę , bo mi się wtedy przygotowana w domu cebulka na patelni marnuje :bh|:

Wracając do tematu ma ktoś sugestie, co do doboru prochu?
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Darek,
Mogę podać Ci gotowca ale dla SST 150 gn. i prochu N133,skok gwintu 11" , długość lufy 570 mm.Naważka 39.80 gn. OAL 70.00 mm.
Pozdrawiam
Maciek
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

[ Wracając do tematu ma ktoś sugestie, co do doboru prochu?[/quote]

Dariusz,dostałeś właśnie sugestie co do wyboru prochu, BL-C2 jego nasyp własne ma sie korzystnie co do %wypełnienia i spalania w lufie oraz ciśnienia przy optymalnej naważce.
Patrz na naważki z opisem,,spodziewane dobre skupienie".
Byłem posiadaczem CZ555 308Win.i na tym proszku podane przez Ciebie przedziały wagowe pocisków uładały sie na tarczy bardzo poprawnie.
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

I wszystko jasne co do proszku. :D


Jeszcze tylko jedno pytanie. Planuje zrobić tak:
Elaboracja nr 1 z proszkiem BL-C2,
Zrobić po jednym naboju zaczynając od 44.0 gr i będę szedł w górę co 0.2gr. do 45.00 sprawdzając czy łuski są ok. Potem zrobię po 3-4 sztuki z zakresu 45.0- 45.4 ze skokiem co 0.1gr i sprawdzę skupienie. Na koniec po jednej sztuce dojdę do 46.2 co 0.1 gr dla pewności że jest bezpiecznie.
Jeśli będzie ok i nic się nie wydarzy uznam że do 45.5 gr w moim przypadku jest w pełni bezpieczne i mogę zrobić większą ilość do użytku w każdych warunkach.
Każdy strzał dla pewności sprawdzany będzie chronometrem .

Podobnie zrobię w przypadku elaboracji nr 2 z proszkiem BL-C2 .
Zacznę od 42.8gr do 43.2gr co 0.2gr , potem po 3-4 sztuki od 43.3gr do 43.8gr co 0.1 gr .
Na koniec po jednej sztuce co 0.1gr do 44.5.

Wiadomo każdy odpowiada za siebie , ale lepiej zapytać 2 razy niż zrobić błąd.
Czy mój tok rozumowania jest poprawny i zapewnia teoretycznie bezpieczną zabawę w tym konkretnym przypadku? Pomijam wyniki na tarczy.
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

:D Bardzo poprawne podejście poczyniłeś. =D>
ODPOWIEDZ