300 WSM

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

300 WSM

Post autor: Jacek Soplica »

Witam :)
Czy może ma ktoś broń w tym kalibrze ? jak wygląda sprawa zakupu matryc itp. ?
Bronka Manlicher pro hunter ? Co koledzy myślą ??? :-k
Pozdrawiam :)
Jacek Soplica
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Matryce, łuski i pociski kupuje się jak każde inne. Mannlicher Pro Hunter? Mając styczność z Mannlicherem S i klasycznym Luxusem 0 nie wziąłbym tego do ręki. Oczywiście to subiektywna opinia. Za 1/3 czy 1/2 ceny kupisz znakomicie strzelający amerykański sztucer - ja miałem Winchestera 70 - który przynajmniej nic nie udaje....
Piotr
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

[quote="PiotrL" Mannlicher Pro Hunter? Mając styczność z Mannlicherem S i klasycznym Luxusem 0 nie wziąłbym tego do ręki....[/quote]
Takie czasy przyszły, nawet kundelka trzeba wziąść do ręki. :D
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

a ten kundelek jest jakoś szczególnie tani ?
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

RC pisze:[quote="PiotrL" Mannlicher Pro Hunter? Mając styczność z Mannlicherem S i klasycznym Luxusem 0 nie wziąłbym tego do ręki....
Takie czasy przyszły, nawet kundelka trzeba wziąść do ręki. :D[/quote]
Gdybym polował aby przeżyc - to pewnie tak...a że tak nie jest - są inne które darzę sentymentem....
Piotr
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Witam :D
No ja z kundelkiem to też bym się wstydził do lasu chodzić, mam w swoim dorobku już 20 Championów, i z Championami do lasu chodzę więc było by nie na miejscu mieszać jedno z drugim [-X , ale ta osada jest do wyrzucenia, interesuje mnie reszta, czyli lufa i zamek, nie ukrywam że chciałbym to spowolnić tak mniej więcej do 308 -ki, i elaborować z moim, jak na razie ulubionym pociskiem Hornady BTSP 165 gr. A te wszystkie zabiegi niby po to aby zmienić tikka T3 na Manlichera, zawsze mi się ta broń podobała :)
Co koledzy na to ? [-(
No a kundelek jak to kundelek ma być tani, nawet jak nową osadę dostanie to będzie poniżej 5-ki.
Pozdrawiam :halo-
Jacek Soplica
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Jaki jest sens kupić 300wsm i zrobić z niego 308? Nie prościej np. od razu kupić .308? Poza tym co jest pociągającego w lufie nowego mannlichera i systemie z poronionym sbs-em?
Piotr
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Na razie tylko głośno myślę, może rzeczywiście to bez sensu :? czysto teoretyczne rozważania, znalazłem coś takiego i pytam aby nie zbłądzić, jakby za te pieniążki był w 308 to pewnie już bym nie pytał :) , a może byłby to błąd zamienić tikkę na manlichera, w sumie to z tikki nie mam prawa być niezadowolony, nawet taki plastik opisywany na forum u mnie nie wylata :D

:halo-
Jacek Soplica
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

To musisz sam sobie odpowiedzieć - to Twój pomysł i Twój karabin. 300wsm ma parametry 300WM, jest świetnym kalibrem do polowań na grubą zwierzynę, krótki skok zamka, przyjemną elaborację. Dzieki pekatej łusce ma lepsze spalanie prochu i spokojnie mozna zrobic karabin benchrestowy - widziałem kiedyś wyniki zawodów gdzie w pierwszej dziesiatce było 5 w tym kalibrze.308 to sam wiesz co to - dziwoląg wymyslony politycznie a nie balistycznie.. Zamienic tikke na współczenego mannlichera? wg mnie kompletnie bez sensu - mimo ze T3 to juz nie to co 5xx czy 6xx Tikki - ale znacznie bardziej niewiele wspólnego ma ten mannlicher z klasykami....
Piotr
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Czyli kaliber cacy :D , hmmmmm tylko co dalej ? Czyli manlicher do bani, to jaki karabin byś Piotrze polecił a tym kalibrze ? A tak w ogóle co do tego spowolnienia, to tak się zastanawiałem czy ta prędkość pocisku nie będzie zbyt destrukcyjna na polowaniu, no na byki jelenia polują u nas tylko drapaki :? , łania to od 308 spokojnie się wywróci, może za chwile będzie u nas więcej danieli, ale tu ta 308 - ka też wystarcza, dzika to raczej strzela się warchlak, przelatek, jak idę na sarnę a chcę posiedzieć dłużej na dzika to nie biorę 223 , tylko 308. No z drugiej strony na benchrest się nie odważę, chyba że podwórkowy, bo fajnie jest strzelić kula w kulę lub wyciąć koniczynkę. A lufa w manlicherze gut? czy też nie bardzo. Powiem szczerze że manlichera nigdy nie zgłębiałem, ma znajomy, kupił tak z 15 lat temu nowego, oczywiście w drewnie , nawet nie wiem co za model, twierdzi że super karabin, a mnie się tak optycznie podoba. Nie jestem napalony, ale coś tam kombinuję, jednak wolę zapytać, bo tu na forum jest sporo osób z bardzo dużym doświadczeniem i zawsze kiedy pytałem wyciągnąłem właściwe wnioski :)
Pozdrawiam :halo-
Jacek Soplica
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Nie czuje sie na tyle kompetentny aby poradzić konkretna broń - na pewno byłby to sztucer amerykański. Który konkretnie - najlepiej jak sam popatrzysz i pomacasz....Czy sam kaliber godny polecenia - tu tez musisz sam się zastanowić - ja staram sie używac wyspecjalizowanej / w sensie dopasowanej do warunków/ broni - a 300wsm mi się po prostu podobał a że polowałem z niego tylko na dziki / i dwa okazyjne jenoty/ - nie musiałem sie martwić nadmierna destrukcją/ Lugfy mannlichera kute w warkoczowy splot były znakomite - te współczesne z matową powłoka i wygladem Iża 18 wydają mi sie paskudne. To jest dla mnie argument - bo nie widziałem w zyciu lufy wystrzelanej, kiepskiej czy złej w broni wykonanej na przyzwoitym poziomie i z odpowiednia amunicja - więc broń musi mi sie po prostu podobac. Polowac mozna przeciez z kazdej
Piotr
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

PiotrL pisze:Lufy mannlichera kute w warkoczowy splot były znakomite - te współczesne z matową powłoka i wygladem Iża 18 wydają mi sie paskudne. Więc broń musi mi sie po prostu podobac. Polowac mozna przeciez z kazdej
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

SWIETE SLOWA[/list]
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Dobry łuk i dobre strzały też nie najgorsze...... :-k :-k
"Uwielbiam chorał ruski..."
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Tylko jaki kaliber tych strzał wybrać #-o , już o łuku nie wspomnę, ale kumam że amerykański :whistle: ,

Tak w ogóle to myślałem że ten manlicher ma warkocz taki jak u kumpla widziałem, no ale jak nie :( , coś w tych warkoczach musi być na rzeczy bo dziewczyny z warkoczami też mi się zawsze bardzo podobały :) , a może mi koledzy przybliżycie ten system sbs ??? :-k , jak się przyglądam samemu kalibrowi, to mnie mocno zaciekawił, no nie tak jak warkocze O:) , ale jeśli on taki fajny to pewnie mógłby mieć wiele możliwości i nawet zastosowań, można by było zrobić taką "miękką" kulke uniwersalną tak jak teraz, można by tez było wykorzystać moc i zrobić coś na byka jelenia, może mnie ktoś zaprosi lub nasz łowczy tu zajrzy przez przypadek i pomyśli trzeba chłopu dać, niech się cieszy :( .
No jeszcze pewnie przez dzień dwa mnie nie minie to troszkę pomyślę
:) :halo-
Jacek Soplica
DamianC
Posty: 193
Rejestracja: środa, 06 października 2010, 20:40
Lokalizacja: dolnośląskie/Lubań

Post autor: DamianC »

Miękką kulę już masz, to po co następna .30, a zwalnianie 300WSM do 308Win nie ma sensu. Raczej bym się rozglądnął za czymś większym, jak ma być amerykańskie to spory wybór kulek jest .338 potem .375
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Jacek Soplica pisze:Tylko jaki kaliber tych strzał wybrać #-o , już o łuku nie wspomnę, ale kumam że amerykański
Jak to jaki kaliber ,22calowe strzaly z glowicami 100 do 150 gr ,i kusza bloczkowa co najminiej 150 lb naciagu :D
Wole jednak bron palna ,ale i z tym czasem chodze ,jak sezon na palna nie pozwala.

Edit:
Matryc nie ma ,ale jest sprzet do klejenia lotek pod odpowiednim katem :)
Ogolnie ze wzgledu na koszt strzal i glowic to droga impreza strzelanie z kuszy ,taniej z broni palnej.
Ostatnio zmieniony piątek, 01 lutego 2013, 20:35 przez Bready, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Bready
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Bready a ta kusza warkocz to ma ??? O:) było by fajnie, rozumiem że matryce do strzał etc. jest ogólnie dostępne? Zaczyna mi się to bardziej podobać niż 300WSM :wink:
Pozdrawiam , a jakby mnie sarenki w moim Żacholeckim lesie zobaczyły to strzelać by nie było trzeba i tak by leżały :)
:halo-
Jacek Soplica
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Jacek, smiej sie dalej, ale rzuc okiem na to:

Kusza: http://www.bogensportwelt.de/EINZELSTUE ... os-Package
"Pociski": http://www.bogensportwelt.de/Jagdspitzen

Ja bym tam sarenka nie chciał być... :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Wozzi ja się nie śmieję :) , jestem tylko uśmiechnięty, a jak zobaczyłem to cudo z Twojego linka, to się nawet lekko podnieciłem, jednak nie dostrzegłem warkoczyka :(
Ale rzeczywiście na miejscu sarenki przebrał bym się za zająca, my na zająca nie polujemy od lat :|
Pozdrawiam :halo-
Jacek Soplica
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

.....jak ma być amerykańskie to spory wybór kulek jest .338 potem .375.....
To musiałby być .375 Ruger albo RUM.... :lol:
Niegłupie.....
Piotr
Sylwan
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2011, 18:09
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post autor: Sylwan »

.375 Ruger... wziąłbym .338RCM, oczywiście Mannlicher PRO ALASKAN :wink:
Co do broni amerykańskiej to... kocham ją skrycie, jak koń podkowę na swym kopycie :med/:
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Dwa najlepsze karabiny jakie miałem w zyciu to Ruger No1 w 375H&HMag i Ruger 77MkII w 338winmag.... :D Do tego bezproblemowa elaboracja
Piotr
Jacek Soplica
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Jacek Soplica »

Zaraz jadę do roboty ale jak wrócę, to pewnie jeszcze nie jedno poczytam :)
Mam prośbę do kolegów, może parę słów o tym poronionym SBS-sie, o co chodzi ? czy wszystkie manlichery maja to, czy są jakieś inne wersje , tak pytam bo w ogóle nie znam tematu, dzwoniłem do kolegi co ma tego manlichera sprzed lat i mówi że strzela pięknie, że jest super że nic innego nie che, a w sumie to co ten SBS jest to on nie wie i wiedzieć nie potrzebuje itp :) , ale mnie to ciekawi. Co do tych kalibrów typu 338 powiem tam, na pewno jeden z lepszych obecnie, ale ja na zawody nie pojeżdżę, do zwierzyny nie strzela się na kilomert, zresztą pewnie bym nie trafił :D , no i mimo całego szacunku dla Rugera, bo nie widziałem ale firma znana z doskonałej broni, to pewnie wymienione przez Piotra to varminty, a ja zdecydowanie poluje z podchodu, latka lecą i imo że przydało by się parę kilo zrzucić przed sezonem "bikiniowym" :) to nie wyobrażam sobie abym miał to przez lata dźwigać.
Pewnie nic z tego manlichera nie będzie ale jeśli ten system taki do bani i mają to inne też to może trzeba te manlichery z głowy wyrzucić :|
Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi :halo-
Jacek Soplica
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Jestem fanem Mannlichera miałem ich już kilka i przymierzam się do zakupu kolejnego. Jeżeli chcesz kupić mannlichera to tylko starego M lub S ewentualnie luxusa. Stare mannlichera mają tylko jedną wadę- plastikowe pudełko. Niestety 30 lat temu nie znano takich tworzyw jak dzisiaj i niestety wszystkie pudełka pękają w miejscu gdzie są śruby mocujące metal do osady. Można co prawda dokupić nowe pudełko koszt około 300zł lub jak zrobiłem ja dałem dorobić metalowe pudełko. Koszt okolo 600zł. Poza tym Mannlichery są wykonane niezwykle starannie odznaczają się trwałością i idealną pracą wszystkich mechanizmów.
Jeszcze lepsze są luxusy które mają metalowe pudełka i są jeszcze ładniejsze. Według mnie to najlepszy sztucer na świecie produkowany seryjnie. Niestety później mannlicher poszedł w złą stronę w luxusach zaczęto umieszczać bezpiecznik w szyjce kolby a później wyprodukowano SBS. Te bezpieczniki w kolbie w kształcie plastikowego kółeczka są całkowicie bez sensu i nie sprawdzają się w terenie. Później mannlicher poszedł w jeszcze gorszym kierunku i produkuje taką broń że nie biorę jej nawet do ręki. Chcesz kupić super sztucer kup sobie coś takiego.
http://www.egun.de/market/item.php?id=4249902
nie będziesz żałował niestety koszt takiego egzemplarza w super stanie to wydatek nawet 5000zł ale według mnie warto.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Poza .... Jeżeli chcesz kupić mannlichera to tylko starego M lub S ewentualnie luxusa. - tu napisałbym ..przede wszystkim Luxusa.... :D
Nic dodać nic ująć - może warto wspomniec o rozpadających się magazynkach plastikowych - ktOre/ przynajmniej S w 375H&HMag którego miałem - potrafią nie podać krótszego naboju.
Jacku - oba wymienione sztucery to wersje myśliwskie , używane do normalnego polowania na normalne dystanse.
Winek - nie rajcuje Cie nowy Luxus? Mozna go użyć do wychowania młodego myśliwego - pokazujesz mu i mówisz - jak nie bedziesz grzeczny to Ci takiego kupie i będziesz z nim polował....A jak nie wystarczy to dokupie kniejówkę Mannlichera.... :lol:
Nie wiem co ich projektantom padło na mózg - choć jak patrzę na moje Krico 700 i nowego 9000 - to myślę że może to ja jakiś zacofany jestem.....
Piotr
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Absolutnie Piotrze nie zarzucam Ci żadnego zacofania. Nie miałem nigdy Krico 700 w rękach ale na zdjęciach wygląda na uczciwą broń, chociaż ja gdybym miał wybrać coś na prezent dla siebie to wziąłbym starego mannlichera luxusa. Jest to oczywiście subiektywne odczucie bo polować można i z krico a nawet z ZKK600. Ja wymagam od broni żeby nie tylko dobrze strzelała ale była ładna. Co zrobić że mi najbardziej podobają się mannlichery.
Co do plastikowych magazynków w mannlicherach to według mnie są OK. Oczywiście nie są tak trwałe jak metalowe ale przy normalnym użytkowaniu taki magazynek wytrzymje 20-25lat a w komplecie były zawsze 2 magazynki i każdy myśliwy był zabezpieczony w tym temacie aż do śmierci.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

winek64 pisze: Oczywiście nie są tak trwałe jak metalowe ale przy normalnym użytkowaniu taki magazynek wytrzymuje 20-25 lat a w komplecie były zawsze 2 magazynki i każdy myśliwy był zabezpieczony w tym temacie aż do śmierci.
Drobna uwaga: "toto" starzeje się także jak nie jest używane, wie czy ma się dwa, czy cztery nie odgrywa większej roli... :wink:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
tomkoziol
Posty: 787
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Dołaczam sie do tego co napisali koledzy we wcześniejszych postach - jesli Mannlicher to tylko wersja robiona od lat 70-tych do połowy 90-tych (takie jak były m.in. składane w Łuczniku).
Pomimo problemów z plastikiem (szczególnie wycierające sie elementy magazynka) to doskonała broń i przede wszystkim broń myśliwska - ładna i składna a nie przeróbka karabinu wojskowego.
Mam takie dwa w wersji M (7x64 i 30-06 - oba złożone w Łuczniku) i jedyne co im można jeszcze zarzucić poza plastikiem j.w. to spory odrzut w 30-06 bo broń jest dosyć lekka i drobna niedogodność jak brak mozliwości rozładowania w pozycji zabezpieczonej (ale to tylko moje "fanaberie").
Co do magazynków to można je nadal zamówić u dystrybutora Mannlichera w Polsce - koszt ok. 350 zł i ok. miesiąc oczekiwania ale opinie o ich jakości są bardzo różne. Można też zamówić oryginalne nowe lufy do tego modelu.
Ad winek64 - stary Mannlicher Luxus w dowolnym kalibrze to jest to o czym też cały czas marzę ale na razie próbuje znaleźć coś standardowego w wersli SL.
Czy ktoś wie w jakich latach był produkowany Luxus z bocznym bezpiecznikiem i czy był osiągalny w Europie (widziałem go tylko na stronach amerykańskich)?
Pozdrawiam, Tomek
Sylwan
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2011, 18:09
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post autor: Sylwan »

Mam od kilku lat Mannlichera Classic'a, przymierzałem sie do innych marek ale Mannlicher mnie do siebie przekonał.
Ma ładną linię,jest dobrze wykonany ma ergonomiczną osadę(190 wzrostu) i cudownie usytuowany bezpiecznik, nie
tak bez sensu jak w starszych modelach gdzieś tam z boku, i na polowaniu np. z podchodu, które preferuję, trzeba chodzić
z odbezpieczoną bronią. To było gł. powodem zmiany Tikka Master na Mannlichera... parę razy prostowałem spust palcem,
,kątem' oka widze bezpiecznik w pozycji zabezpieczone, a nie ma jak się do niego dostać, obie ręce zajęte, nogą nie sięgne...
z resztą straciłbym równowage... #-o
A z Mannlicherem chodzę zbezpieczonym... wystarczy sie złożyć, polec na spust, kciuk na kółeczku bezpiecznika, wystarczy
minimalny ruch kciukiem do przodu... no ale jeśli komuś tak prosta czynność sprawia kłopot :shock:
Wszystko odbywa się intuicyjnie i przede wszystkim bezpiecznie!
Strzela tak jak wygląda, ja nie narzekam O:)
Obrazek
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

wozzi pisze:
Drobna uwaga: "toto" starzeje się także jak nie jest używane, wie czy ma się dwa, czy cztery nie odgrywa większej roli... :wink:
wozzi wybacz ale się z tobą niezgodzę. Magazynek który leży w szafie starzeje się jak wszystko bo czas mija ale się nie zużywa. Miałem do czynienia z wieloma steyr mannlicherami i łucznikami w wielu kalibrach sam w chwili obecnej mam 2 i do każdego zapasowy magazynek i powiem tak że magazynki nie są tutaj najwiekszym problemem. Czasami pada w nich sprężyna , czasami jest kłopot z zatrzaskami które są z boku , ale można je przełożyć z drugiego magazynka. Najczęstszą usterką jest to że wycierają plastikowe prowadnice naboju i naboje wyskakują z magazynka zwlaszcza gdy jest 5 sztuk w magazynku.
Prawidłowo używany magazynek wytzymał u mojego kolegi około 25 lat po tym czasie zaczęły wyskakiwać naboje z magazynka przy każdym wstrząsie. Kolega miał nowy zapasowy więc wyjął go z szafy i problem znikł. Myśliwi którzy nie mają zapasowego magazynka często ratują się w ten sposób że ładują maksymalnie 3 naboje do magazynka. Ja w latach 90-tych jak kupiłem swojego pierwszego łucznika też miałem ten problem. Rozwiązałem go nakładając warstwę kleju zawierającego sproszkowane aluminium na prowadnicę magazynka. Tak "reanimowany" magazynek slużył mi jeszcze parę lat.
Jednak największym problemem są pękające plastikowe pudełka w które wpina się magazynek. Pęknięcia powstają zawsze w miejscu gdzie są śruby skręcające metal z osadą. Niestety te pudełka pękają zawsze lub prawie gdy broń jest dluższy czas użytkowana. Powoduje to że nie można skręcić solidnie broni , ma to też wpływ na celność. Można co prawda kupić nowe pudełko parę lat temu dałem za takie coś 300zł w Hubertusie. Dalej jednak zostaje ono plastikowe. Rozwiązaniem jest kupno luxusa lub dorobienie metalowego pudełka na wzór plastikowego.
Sylwan
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2011, 18:09
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post autor: Sylwan »

tomkozioł

Mannlicher M Luxsus z bezpiecznikiem z boku produkowany był do roku 1996, w tym roku wszedł nowy model Mannlichera SBS 96, chociaż moge się mylić.
Jeśli mówimy już o Mannlicherze, to moim nr.1 jest Steyr Mannlicher GK , kiedyś takiego sobie sprawie w kalibrze 6,5x54MS :)
Zaraz, zaraz... czy te wasze koledzy Mannlichery (np.Łucznik) nie mają przypadkiem ,plastikowych' kabłąków spustu :-$
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Dziękuję winek, myślałem, ze problem jest podobny jak w Steyr SSG69, gdzie pękała komora na magazynek. Była, ew. jest dalej z plastiku (coś na "m"), a ten z czasem stawał się kruchy...

EDIT:
Napisałem, nie doczytując do końca... :oops: To jednak przy "pudelkach na magazynek" jest to ten sam problem. Podobno używanie aerozoli, czy n.p. olei "z dyszy" przyspiesza i to znacznie starzenie się tego plastiku.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Mi i mojemu przyjacielowi pękły w sumie trzy magazynki - zamocowanie zaczepu - taka mała plastikowa bździnka - w tym raz jeden leżąc po prostu w mojej kieszeni na polowaniu zbiorowym. W moim dodatkowo pękło w tym miejscu gdzie pisze Winek.

..... cudownie usytuowany bezpiecznik, nie
tak bez sensu jak w starszych modelach gdzieś tam z boku, i na polowaniu np. z podchodu, które preferuję, trzeba chodzić
z odbezpieczoną bronią. dlaczego ułozenie bezpiecznika powoduje konieczność chodzenia z odpezpieczona bronią?? :shock: - 90% pewnie współczesnych sztucerów ma bezpiecznik z boku zamka - a tylko kilka ma na grzbiecie szyjki kolby. Ten plastikowy bezpiecznik nie budził mojego zaufania - wiec póki co mannlichera w mojej stajni nie ma - a zważywszy że luxusa nie było w ulubionych moich kalibrach - pewnie nie będzie....

Winek - .....Jest to oczywiście subiektywne odczucie bo polować można i z krico a nawet z ZKK600..... - teraz to dałeś... :lol: system Krico , jego dopracowanie, miękkość działania w niczym nie ustępuje luxusowi...Lufę choć strzela świetnie - ma jednak brzydszą.... :D
Piotr
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Sylwan pisze:tomkozioł

Jeśli mówimy już o Mannlicherze, to moim nr.1 jest Steyr Mannlicher GK , kiedyś takiego sobie sprawie w kalibrze 6,5x54MS :)
Zaraz, zaraz... czy te wasze koledzy Mannlichery (np.Łucznik) nie mają przypadkiem ,plastikowych' kabłąków spustu :-$
Nasze mannlichery M i S mają plastikowe kabłąki spustu czyli jak ja to określam całe pudełko jest plastikowe i ono bardzo często pęka. To jest największa wada tej broni. Co do mannlichera GK to na egunie jest tego sporo
http://www.egun.de/market/item.php?id=4249797
tutaj jest fajna sztuka. Na pewno nie ma tam problemu z pękającymi plastikami bo wszystko jest metalowe.
Mi osobiście mniej się podoba dlatego że podobnie jak w mosinie z tyłu otwarta jest obudowa zamka. Trzeba kombinować z montażem , jakieś montaże ala kniejówkowe tylko na przedniej bazie lub mointaże na "3 nóżkach" . Dodatkowo mają stary wzór dźwigni zamka a te mi się nie za bardzo podobają. Preferuje taki wzór dźwigni zamka jaką miały wszystkie łuczniki. Osobiście uważam że dodaje ona smoku broni, ale oczywiście to kwestia gustu.
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

PiotrL pisze:Jest to oczywiście subiektywne odczucie bo polować można i z krico a nawet z ZKK600..... - teraz to dałeś... :lol: system Krico , jego dopracowanie, miękkość działania w niczym nie ustępuje luxusowi...Lufę choć strzela świetnie - ma jednak brzydszą.... :D
Nie miałem nigdy krico w rękach więc trudno mi się wypowiadać na ten temat. Obejrzałem sobie go na zdjęciach i powiem że "dobrze mu z oczu patrzy".
Naprawdę większość sztucerów w dobrym stanie technicznym strzela dobrze. Miałem okazję przestrzeliwać wiele czeskich sztucerów i wiele z nich strzelało bardzo dobrze. Miałem kiedyś mosina w 7,62x54R strzelał rewelacyjnie. Na 100m z fabrycznej Sako super hammerhead zahaczał kulę o kulę prawie za każdym razem.
Wierzę Ci że Krico 700 to uczciwa broń ale mi bardziej podoba się stary steyr luxus i myślę że sobie takiego sprezentuje na urodziny.
Sylwan
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2011, 18:09
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post autor: Sylwan »

kolego Piotrze

jestem sklerotykiem... miałem odwieczny problem, zabezpieczyłem czy nie zabezpieczyłem, czy przesunięty bezpiecznik do przodu zbezpiecza broń czy... :bh|:
taraz to inna bajka... \:D/ po załadowaniu broni kóleczko do siebie, broń zabezpieczona, od siebie odbezpieczona...kontroluję to wzrokiem i mam to namacalnie
pod kciukiem :)
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Sylwan pisze: po załadowaniu broni kóleczko do siebie, broń zabezpieczona, od siebie odbezpieczona
z klasycznym bezpiecznikiem w mannlicherze jest tak samo, co prawda gorzej jest z kontrolą wzrokiem.
Ja też jestem sklerotykiem i żeby nie mieć tych problemów zabezpieczam broń tylko w wyjątkowych sytuacjach a tak zawsze mam odbezpieczoną.
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

Zmartwie was Koledzy -Mannlicher Classic kabłąk spustu ma aluminiowy a nie plastykowy

Kolego Sylwan
Zapewne chodzi ci o to ze po przesunieciu bezpiecznika w drugie polozenie wysuwa sie taki szpindelek na bezpieczniku -ja takze sobie chwale tenże bezpiecznik bo łatwo go zmacac w ciemnosci

Jednak do celów o ktorych piszesz (podchód ) Kolego Sylwan ja uwazam ze najlepszy jest bezpiecznik BAR a
Sylwan
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2011, 18:09
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Post autor: Sylwan »

Trafiła mi się na polowaniu trumatyczna przygoda,miałem pod opieką swojego kolegę z czasów szkolnych, którego namówiłem na łowiectwo.
Pewnego razu, zaszpurtały mi się kopytka w wysokich trawach i lądowałem w pozycji horyzontalnej...sztucer mnie wyprzedzał.
Tą samą ,trajektorią' co mój sztucer, tylko nieco z boku, podążał ów kolega, lufa sztucera skierowana była w niego...broń załadowana i odbezpieczona... :shock:
Dlatego tak chorobliwie ważny jest dla mnie sposób zabezpieczenia broni , czytelny wizualnie i namacalnie :!:
ODPOWIEDZ