Strona 1 z 2

Myjka ultradźwiękowa

: środa, 09 stycznia 2013, 23:00
autor: dr22
Witam.
Mam pytanie odnośnie myjki. Dzisiaj zrobiłem doświadczenie i wrzuciłem 20 łusek do myjki ultradźwiękowej. Jako płyn zalałem ocet z wodą (5%) + troszkę płynu do mycia naczyń według receptury z jakiegoś postu. Efekt średni - spodziewałem się lepszego.
Jakie płyny stosujecie? Czy może jakiś gotowy koncentrat.
No i jeszcze rozumiem że można łuski wypolerować w tumblerze. Co proponujecie - orzecha czy kukurydze?

Re: Myjka ultradźwiękowa

: środa, 09 stycznia 2013, 23:34
autor: P_iter
dr22 pisze: Jakie płyny stosujecie?
Cilit - kamień i rdza. Nie przesadź tylko z ilością.

: czwartek, 10 stycznia 2013, 08:56
autor: dr22
tzn. jak ilość powiedzmy na litr wody ?

: czwartek, 10 stycznia 2013, 18:15
autor: dr22
Dzisiaj kolejne doświadczenie z myciem łusek.

Pierwsza próba - litr wody + 50ml cilitu + 30 minut w myjce
Druga próba - kilka łusek na 5 minut do cilitu + później 15 minut w myjce

Obydwie próby rezultat gorszy od wczorajszego - woda z octem i płyn do mycia naczyń

W przeciwieństwie do wczorajszych nawet w kanałach po spłonce pozostał w obydwu przypadkach czarny "nagar". Po włożeniu wacika do środka cały czarny, więc chyba nie są one dobrze umyte.

Ma może ktoś jeszcze jakiś dobry pomysł ? A może ktoś stosował koncentrat do mycia w myjkach? Jak efekty?

: czwartek, 10 stycznia 2013, 18:41
autor: P_iter
Cylit jest środkiem do oczyszczenia miedzi z tlenków i nagarow. Z tłuszczem już tak dobrze sobie nie radzi. Dlatego dodaje zwykły detergent do mycia naczyń.

: czwartek, 10 stycznia 2013, 18:42
autor: P_iter
Aaa . To ma być kamień i rdza. Nie inny.

: czwartek, 10 stycznia 2013, 18:46
autor: dr22
Taki właśnie dodałem - Cilit kamień i rdza - tylko czemu jeszcze płyn na tłuszcz? przecież w środku nic takiego nie ma (przynajmniej tak mi się wydaje :D ) a w dodatek na szyjce od środka widać troszkę rdzy.

PS. Jakie proporcje Cilitu i płynu dajesz ?

: czwartek, 10 stycznia 2013, 18:58
autor: P_iter
Na litr wody nakrętke od butelki cylitu. Już w takim roztworze łuski wyraźnie nabierają połysku. Nawet bez myjki.

: czwartek, 10 stycznia 2013, 19:04
autor: dr22
No ale nie chodzi w myciu chyba tylko o połysk zewnętrzny, tylko o wyczyszczenie w środku (przynajmniej tak mi się wydaje?)

: czwartek, 10 stycznia 2013, 19:07
autor: P_iter
Czyszczą ultradzwieki. Chemia ma tylko zmiekczać brud.

: piątek, 11 stycznia 2013, 07:04
autor: marksman
Witam
Ja swoje łuski do 9x19 myję w myjce i wychodzą bardzo ładne, czyste, tylko bez super lustrzanego połysku. Stosuję standartowy kwaśny płyn do mycia w myjkach ultradzwiękowych ( coś na bazie kwasku cytrynowego?) z dodatkiem ludwika, w zimnym płynie przez 15 min. Gorący płyn uszkadzał mi powierzchnię łusek.

: piątek, 11 stycznia 2013, 09:13
autor: wierzba
Wszystko o myciu w myjkach ultradzwiękowych jest tutaj:
http://www.6mmbr.com/ultrasonic.html

Ja stosuję przepis z tego artykułu, i łuski wychodzą idealnie czyste. Od niedawna dodaję do litra roztworu 0,25% octu pół łyżeczki mydła malarskiego i łuski są ładniejsze.
Ważne to to żeby nie przesadzić z ilością łusek w myjce i myć je w pozycji pionowej. Do myjki 70W wkładam jednorazowo 30 łusek 45ACP. Porady dotyczące tunningu też są bardzo ważne w przypadku jednoprzetwornikowych, niedrogich myjek.
Efekty w załączniku.

: piątek, 11 stycznia 2013, 11:15
autor: walther
czy nie lepiej byloby zamiast szarego mydla technicznego zastosować szampon samochodowy z woskiem ?
używam tunblera obrotowego po probach z szarym mydlem zauwazyłem że luski blyszczace zaraz po czyszczeniu bardzo szybko ciemnieja i śniedzieją
zastosowanie szamponu z woskiem ( kropelka ) wraz z nakretką Cylitu wyeliminowalo ten problem tak samo jak problem odtluszczania po formatowaniu
czyszcze łuski dwukrotnie -raz po odsplonkowaniu drugi raz po formatowaniu

: piątek, 11 stycznia 2013, 15:19
autor: P_iter
walther pisze:czy nie lepiej byloby zamiast szarego mydla technicznego zastosować szampon samochodowy z woskiem ?
Nie próbowałem, ale raczej wosku bym nie brał. Możliwe, że wybłyuszczy łuski ale może powodować klejenie się prochu do łuski. Tak na logikę.
A szare mydło służy do przerwania reakcji i zobojętnia kwasu octowego.

: sobota, 12 stycznia 2013, 17:29
autor: RC
Czyszczę w tumblerze na mokro z dodatkiem szamponu z woskiem od lat, nic się nie klei, wszystko działa bez zarzutu, a łuski nie śniedzieją.

: środa, 23 stycznia 2013, 10:58
autor: wierzba
Witam,
przetestowałem miksturę z woskiem zamiast mydła malarskiego i działa ładnie, łuski leżą już tydzień na kaloryferze i nie ciemnieją.

pozdrawiam
wierzba

: środa, 23 stycznia 2013, 16:51
autor: walther
:D
cieszę sie ze mogłem pomóc :halo-

: sobota, 02 lutego 2013, 13:17
autor: dr22
A ja po kilku testach zakupiłem koncentrat Hornady ONE SHOT i przy tym narazie zostaje. Porównując z innymi "siuwaksami" które testowałem - rewelacja. Pierwsze mycie 9 minut, później czyszczenie i formatowanie i kolejne mycie 6 minut. Święcą się jak psu .... po lewej stronie i wyglądają jak nówki bez polerowania. Po uzbrojeniu zamierzam przetrzeć na zewnątrz watą szklaną czy jakoś tam i będą jak z fabryki.

Płyn mimo że troszkę kosztuje ale na kilka ładnych myć wystarcza - rozcieńcza się 1:40

: sobota, 02 lutego 2013, 15:33
autor: wierzba
dr22 pisze:Pierwsze mycie 9 minut, później czyszczenie i formatowanie i kolejne mycie 6 minut.
A co czyścisz po myciu ?

: sobota, 02 lutego 2013, 16:27
autor: dr22
przed formatowaniem smaruję delikatnie olejem i później zmywam ten olej

: sobota, 02 lutego 2013, 17:42
autor: walther
zaiste cudowny to srodek jesli na koniec trzeba przecierac watą szklaną czy jakos tam =D>

: sobota, 02 lutego 2013, 19:33
autor: wierzba
dr22 pisze:Pierwsze mycie 9 minut, później czyszczenie i formatowanie i kolejne mycie 6 minut.
OK, rozumiem mycie po formatowaniu z olejem ale chodziło mi to czyszczenie po pierwszym myciu.

: sobota, 02 lutego 2013, 21:10
autor: dr22
To czyszczenie to się troszkę przejęzyczyłem - chodzi o gniazdo spłonki i kanał ogniowy.

A co do czyszczenia watą to tego nie trzeba robić, ale że są to moje początki to dla samego siebie je poleruję:)

: sobota, 02 lutego 2013, 22:22
autor: walther
będa bardzo szybko pokrywac sie patyną po czyszczeniu welną mineralną -spocone palce pozostawią odbarwienia
Pozdrawiam

: niedziela, 03 lutego 2013, 10:10
autor: wierzba
dr22 pisze:To czyszczenie to się troszkę przejęzyczyłem - chodzi o gniazdo spłonki i kanał ogniowy.
Chyba wolę ocet i szampon samochodowy, nie muszę nic doczyszczać ręcznie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Efekty wczorajszej pracy, wzięte do zdjęcia losowo z suszarki.
Łuska .223 Federala po lewej po czterech ładowaniach, ostatnie zdjęcie to jej wnętrze.

: środa, 02 kwietnia 2014, 09:42
autor: Globus
Ilość postów na tym forum odnośnie mikstur i receptur "płynów" do myjek ultradźwiękowych jest porażająca :D :shock: :roll: #-o

Ja wczoraj przez kilka godzin uczyłem się na starych łuskach, jak myć i w czym aby było dobrze.

Najpierw wrzuciłem łuski luzem do koszyczka, później niezadowolony z efektów zacząłem szukać w sieci informacji co i jak najlepiej stosować.

Najlepszy efekt osiągnąłem jak do myjki, zalanej ciepłą wodą, wstawiłem szklankę od whiskey a do niej idealnie weszło 19 łusek od 308W. Zalałem je ciepłą wodą, do tego 3 razy psiknąłem preparatem Cilit Bang oraz dwa razy płynem do mycia okien 8-)
Łuski wyszły bardzo czyste.

Czy ktoś może, mimo to, napisać jakiego preparatu stosować. Bo troszkę się pogubiłem w tym wszystkim.
Niektórzy piszą o preparatach W5 z Lidla inni o occie itp.

Czy jest jakaś generalna zasada odnośnie mycia łusek w myjce ultradźwiękowej i czasie mycia ? Np. nie stosować "tego i tamtego" w "tym można" myjemy "8 minut", albo "16 min".

Co odnośnie płukania w wodzie destylowanej ? płukać w misce czy używać do tego też myjki ultradźwiękowej ?

Dopiero wchodzę w świat "kręcenia kulek" stąd też wiele pytań ;;pelenluz

: piątek, 04 kwietnia 2014, 01:25
autor: Snipper
A w jakiejś książce wyczytałem że dobry jest zimowy płyn samochodowy do spryskiwaczy szyb. Stosował to już ktoś? Jak tak to niech się podzieli wrażeniami

: piątek, 04 kwietnia 2014, 08:51
autor: Globus
Sam płyn do spryskiwaczy, czy rozcieńczony z wodą ? jeżeli tak to w jakich proporcjach ?

: piątek, 04 kwietnia 2014, 14:08
autor: Snipper
Właśnie w książce jest tak enigmatycznie napisane że sam nie jestem pewien ale chyba chodzi o sam płyn do spryskiwaczy. Odsyłam do źródła.
P. Morawski Strona 93 werset 13 od góry. Dziś kupie taki płyn i sprawdzę. Na chwilę obecna uważam że to będzie dobra sprawa bo duża zawartość alkoholu spowoduje szybsze odparowanie i wysychanie łusek . Co da nam szybszą możliwość pracy nad nimi.

: piątek, 04 kwietnia 2014, 14:23
autor: forester2008
Wpadł mi do głowy dokładnie taki sam pomysł. Ostatnie płukanie łusek w denaturacie lub innym płynie zawierającym duużą ilość alkoholu - w celu przyśpieszenia wysychania łusek. Jutro jadę do Bricomana po 5 litrów denaturatu :D Od biedy zimowy płyn do pryskiwaczy może by się też nadał :-k

: piątek, 04 kwietnia 2014, 16:21
autor: wozzi
@forester, bąknij przy kupnie denaturatu, że świeżego chleba masz dosyć i obserwuj wyraz twarzy sprzedającego... :lol:

: piątek, 04 kwietnia 2014, 19:40
autor: Snipper
Wozzi
Ja to właśnie robię jak kupuję węgiel drzewny na grilla. Zazwyczaj niby że sobie przypominam proszę o denaturat ( na podpałkę ) ale tak ,,pólgębkiem" informuje że węgiel służy do przefiltrowania tej dykty :)
Uwielbiam tą minę sprzedawcy. Bezcenne :) :!--!

: piątek, 04 kwietnia 2014, 19:56
autor: Cyrograf15
Po denaturacie zostają białe zacieki. Można kupić bezbarwny (denaturax, czy jakoś tak) do politury, jest lepszy. Obecnie przestałem się bawić w takie płukanie. Przedmuchuje bezpośrednio po myciu kompresorem i nie ma zacieków. Jak chcę uzyskać glanc co by się świeciły jak psu ..., to na koniec wrzucam do tumblera wibracyjnego z kukurydzą > taką na popcorn zupełnie czystą. Wiem że to przerost formy nad treścią, ale ta cała elaboracja to w końcu zabawa a nie konieczność.
Wojtek

: niedziela, 06 kwietnia 2014, 19:16
autor: Globus
a co sądzicie aby myć w czymś takim ?

http://allegro.pl/koncentrat-1l-do-myjk ... 68621.html

ktoś próbował?

Ostatnio myłem parę łusek i pojawił się w kilku miejscach nalot koloru różowego :lol:
Na niektórych łuskach tylko na zewnątrz, natomiast na kilku wewnątrz szyjki łuski. Co to może być i czy to eliminuje łuskę z dalszego użycia?

: niedziela, 06 kwietnia 2014, 20:19
autor: scan
Globus na hu.... ci taki środek cena 25zł + przesyłka 14zł co daje 39zł. W Lidl kupisz świetny środek za 5zł 0,5l, a starczy na dużo mycia i skutecznego.
Nazywa się płyn anty kamień firmy W5. :halo-

: poniedziałek, 07 kwietnia 2014, 12:31
autor: Globus
Dzięki za info :wink:
To jeszcze podpytam, czy zalewać płynem, czy rozwadniać go z wodą ?
Ponadto czy moczyć wcześniej w płynie, przed zasadniczym myciem ? 8-)

: poniedziałek, 07 kwietnia 2014, 12:59
autor: Equador
globus: ja próbowałem już najróżniejszych rzeczy i środków, przepisów z tego forum i różnych innych. Nie spotkałem środka żeby wymył wszystkie łuski, szczególnie gniazda spłonek. Myję zazwyczaj kilka razy po 480 sek i nigdy nie zdarzyło mi się aby wszystkie były domyte idealnie. Więc mimo wszystko uważam że najlepszy jest tumblerek obrotowy i cif kamień i rdza razem z płynem do naczyń. Ale być może to tylko moje złe doświadczenia. Płyn w myjce jest tylko po to aby zmiękczył brud, a myją ultradźwięki. Ja przed myciem zawsze wrzucam łuski na około 0,5 godziny właśnie do cifa później do myjki łącznie z płynem Lymana do łuseki wychodzą względnie czyste, ale szaleństwa żadnego nie ma...

: poniedziałek, 07 kwietnia 2014, 16:55
autor: Globus
hmm, kilka razy wyszły mi czyste, po 2 cyklach 480 sek.
A wczoraj łuski miały takie odbarwienia/ plamki

Obrazek

czy po za walorami estetycznymi, ma to jakieś znaczenie :?:

: poniedziałek, 07 kwietnia 2014, 17:16
autor: P_iter
Globus pisze: A wczoraj łuski miały takie odbarwienia/ plamki
Wygląda jakby były nie wypłukane. Umyj je jeszcze raz.

: poniedziałek, 07 kwietnia 2014, 20:45
autor: scan
Globus ja daję 50 ml na 1litr wody, a cena tego W5 jest 3,99zł za 0,5 l :lol: